Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Polecane posty

mamo 8327 i jej męzu- gratulacje i oby Oliwka szybko z inkubatorka razem z Wami do domu wróciła! Idę dziś do mojej dżiny, mam nadzieję, ze plany nam się już nie zmienią. Sterta ciuszków i tetry lezy na krześle i czeka aż się zlituję i wyprasuję, nie mam odpowiedniej torby zeby zacząc pakowac się do szpitala, dziecko mojej siostry ma taką torbę na wakacjach a wróci dopiero za 2 tyg. Dziadek Jacek- a ja tak w kwestii mobilności, to jak Brono bedzie na wybieg wychodził jak już Franio się pojawi, umie za rączkę przy wózku czy jak? bo ja dopiero teraz zauwazyłam, ze mój Frank potrafi już nie uciekać i iść w miare bw tym samym kierunku co ja, choć łapki dawać nie chce, jedynie na przejsciu. jest 5:37, to może wstane z łóżka i zaczne prasować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-* GRATULUJĘ ŚWIEŻO UPIECZONYM MAMUSIOM :* ALE SUPER, JUŻ MOŻECIE SIĘ TULIĆ... :) Może to już dziś....? :) chociaż żadnych objawów... :P eh... to czekanie :P Miłego dnia życzę :*:*:*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA8327 i jej M- Gratulacje małego szkraba!!!! Mam nadzieję, że szybciutko znajdziecie się w domku!!! Ja dziś spałam jak zabita:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pocahontas, mama8327 - GRATULACJE :) Super, że macie już przy sobie MAleństwa. Mama, trzymaj się i trzymamy kciuki, zeby malutka szybko przybierała na wadze i nie musiała leżeć w inkubatorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie! Dawno tu nie zaglądałam i aż buzia sama mi sie uśmiecha jak czytam że niektóre z nas mają już dzieciaczki na świecie. Oczywiście gratuluje i życzę zdrówka dla maleństw i ich mam. Ja mam termin na 23.08 ale dziś idę do ginki na ściągnięcie pessara i zobaczymy jak to się wszystko potoczy. Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaahh GRATULUJĘ MALUSZKÓW! :) Tak Wam zazdroszczę Chciałabym juz miec mojego szkraba przy sobie..TO czekanie mnie dobija :( Kazdego dnia coraz bardziej mam dosc,choc wiem ze z kazdym dniem blizej do porodu, prawda? ehh.. Mały chyba jest uparty,ze nie chce wyjsc do mamusi wczesniej o kilka dni :) No nic..pozdrawiam oczekujące mamusie, tatusiów i wszystkich w kolo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo8327---wielkie gratulacje 🌼 Słodki mały szkrabek :) Z pewnością szybciutko wszystko się z tym cukrem wyrówna i będziecie mogli zabrać córcię do domu :) Gratuluję raz jeszcze i oczywiście tatusiowi też :D Zapał do tabelki podziwiam ;) A ja dzisiaj spałam w nocy!!!!!!! Nie wstałam ani razu :D I tak sobie myślę, że to ten urosept mnie chyba tak załatwia. Zapomniałam go wziąć przed snem i jest bajkowo :D Jutro mam wizytę na...8:20 :o Toż to masakra ;) No ale jak będzie wsio ok to jadę do Szklarskiej na wycieczkę ;) Wieczorem wrócę ;) Tydzień do terminu a to moje uparte dziecko nie chce wyleźć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pocahontas, mama8327 gratulacje dla Was :) a ja chodzę jakaś śnięta, wstaję po dwa, trzy razy na siusiu, kładę się jak najpóźniej żeby jak najdłużej spać a i tak się nie mogę wyspać, już sama nie wiem czy to coś z ciśnieniem czy po prostu pod koniec tak jest, cały czas śpiąca jestem i głowa mnie boli wczoraj nasmażyłam placków ziemniaczanych mniam ale chyba przegięłam ze zjedzoną ilością bo wieczorem było mi niedobrze i wymiotowałam... wkręcam się w stresy bo tak jak pisalam ginka kazała mi liczyć ruchy po każdym posiłku, ale mój mały się buntuje i wcale się po nich nie rusza, znaczy czasem mu się zdarzy a tak to godzina dwie po posiłku dopiero a ja oczywiście się nakręcam odkurzyłam rano moje 36 M i wiecie co padłam, cała pulsowałam aż... normalnie masakra a to takie malutkie mieszkanko przecież ja już chcę być po..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aga jabi
Wiesz wydaje mi się, że Twój maluszek prawidłowo rusza się jakiś czas po posiłku, bo dopiero po ok godzinie dociera do niego to co zjadłaś. I bez sensu wydaje mi się liczenie bezpośrednio po jedzeniu. Może się mylę i niech inne dziewczyny się wypowiedzą w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguś jabi- ja mam zalecenie do liczenia ruchów godzinę po posiłku, a nawet półtorej więc wyłącz stresa, dobrze pisze autor posta ww. Bużka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie może ja źle zrozumiałam moją ginke, ale ona powiedziała po głównych posiłkach proszę usiąść albo położyć się na pół godziny i liczyć ruchy ... dzięki dziewczyny, postaram się tak nie stresować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie humor opuścił.... Od 3 dni nie odzywam się do M. Wkurza mnie masakrycznie - nie mogę na niego liczyć. Od dwóch miesięcy myje okna... Tak mu ciężko się zebrać i je umyć. Wku...łam się dziś i sama umyłam w kuchni i sypialni, wyprałam ręcznie dywanik z łazienki i teraz umieram... I mam wrażenie od jakiegoś czasu jakbym sama mieszkała. Jak M wraca z pracy pyta tylko jak się czuję i to koniec rozmów ze mną... Podczas jedzenia obiadu czyta gazetę, potem TV albo komputer... Mam dość siedzenia samej w domu jak ten kołek :( Normalnie się popłakałam.... Myślałam, ze jak się wygadam to mi lepiej będzie, ale chyba nic tego....Do dupy to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, a może bierz ten urosept rano to nie będzie Cię męczyło wstawanie w nocy. aga_jabi, mnie ostatnio też męczyły mdłości i to niezależnie od jakości i ilości zjedzonego posiłku. Może to przez smażone tak Cię męczyło, a dodatkowo dzidziusie są już na tyle duże, że uciskają nasze układy pokarmowe, które są mniej wydolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Brzuchatki ;) A ja własnie wrocilam z ktg , po zbadaniu mnie gin wypisala skierowanie do szpitala, poniewaz stwierdziła skórcze, poszłam na izbe przyjęć tam mi ponownie zrobili ktg i zbadali mni i ktg tym razem wyszło pieknie ale mam rozwarcie na 1cm i bardzo nisko główke ale panie stwierdzily ze skoro nic powazniejszego sie nie dzieje tzn nie mam bolesnych skórczy to lepiej zebym w domku polezala niz na patologii, mam sie zglosic w nastepny piątek do szpitala i wtedy juz chyba zostane no chyba ze wcześniej sie coś zacznie Ale sie rozpisałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama-gratulacje!!!!!!! szybko poszlo! dobrze ze mala zdrowa, nasza tez byla pod inkubatorkiem 2dni,nie boj sie, to standard. Fajna data, tez chcialam w ten dzien urodzic, nasza trojka znajomych ma w ten dzien urodziny! ja zalatana i niedospana, sa goscie,ciekawe kiedy wyjada.. moze juz jutro. oni zwiedzaja,a ja mam obiad szykowac.. ale coz,musze,bo mam zobowiazania i wyapda mi ich ugoscic. ale dziecko i goscie to jednak za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję się po wizycie i cc potwierdzone , jedynie jeszcze data niepewna, za tydzień się dowiem. Serducho małego wali jak dzwon a to najważniejsze!pochodziłąm trochęz frankiem i coś mi się brzuch za bardzo stawia- ajjjjjjjj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla mamusiek, ewelina tez wczoraj urodziła przez cc. Żeby małe się dobrze chowały, bez komplikacji wszystkie wyszły do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama pocachontas - gratulacje !!! ;) mi juz 4 dni tylko zostaly do terminu :) skurcze sa juz coraz czestsze wiec nie znam dnia ani godziny ;) co do ruchoe dziecka, nie licze, tak mi daje ostatnio w kosc ze nie sposob tego nie zauwazyc ;) ja ostatnia wizyte maial na samym koncu 37 tyg i jak do 9 nie "wyjdzie" to mam przyjsc na kolejna, ktg ? tylko raz mi robila... to chyba zalezy od lekarza .. moze jak ciaza przebiega prawidlowo, wszystko jest oki to nie ma potrzeby tygodniowych wizyt.. kto ich tam wie.. w kazdym badz razie mala bryka wiec sie nie przejmuje ;) pozdrawiam i wyczekuje dalej malej :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinka, to super!!!a ja za 5 dni będe tulic maleństwo, az nie mogę w to uwierzyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulekk25
Hej Dziewczyny słuchajcie. Ja mam termin na następny piątek. Niestety Pani ginekolog prowadząca moją ciążę poszła na urlop. Musiałam zgłosić sie do innego lekarza. Facet mego dziwny w każdym razie. Zrobił na mnie negatywne wrażenie strasznie. Kiedy zapytałam czy to teraz już może się stac w każdej chwili odpowiedział, że on nie wie !!! Badał mnie i powiedział, ze nic narazie nie wskazuje, że niedługo urodzę. Kazał zgłosić się do szpitala : - jak minie 41 tydzien ciazy - bądz jak skurcze bedą co 10-15 minut (przez około 1 godzinę) - jesli odeszłyby mi wody lub pojawiło się krwawienie Na KTG jestem 1 w tygodniu. Ostatnie wogóle nie wskazało żadnych skurczy. Następne mam w kolejny wtorek a potem sroda znów wizyta u lekarza. Tak się zastanawiam, czy jeżeli do następnego piątku nic nie zacznie sie dziać to chyba zgłosze się sama do szpitala, albo mnie zostawią albo odeślą. Co myslicie. Jak to jest u Was. Ja tak jak pisałam już na forum, u mnie brzusio wysoko a skurcze są może z 10 razy na dzień i są mało bolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam pytanie czy na ktg muszę mieć skierowanie?? i gdzie mogę je wykonać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) ostatni mój wpis jest z 31 lipca z 20:10, o 21.15 dostałam pierwsze bóle. o 1:30 jechaliśmy do szpitala.tam zostałam na patologii,dostałąm tabletke przeciwbólową i tak do 8:00 do obchodu. później badanie i 3,5 cm rozwarcia.Mąż był już od 7.00 w szpitalu ze mną ponownie, więc od razu udaliśmy się na porodówkę.od 9.00 walczyłam z silnymi bólami.Miałam rozwarcie na 9 cm , dostałam 3 razy oksytocyne, rodziłąm wpozycji naturalnej, z jednego boku, pozniej probowalam z drugiego i nic. maluszek sie tak obrucil w srodku ze nie mogł wyjsc,było juz dość późno i pojawiły sie zielone wody, wiec szybko w bolach podpisy na CC i na stół. o 13:56 pojawila sie wielka niespodzianka mojego życia, ponieważ nie była to Amelka , a Oliwier 3600, 55 długi:) właśnie dzisiaij wyszlismy ze szpitala jestesmy juz w domku. w pon mam sciagniecie szwów. tata załatwia wlasnie formalnosci, a ja odpoczywam. Mam tylko maly problem z karmieniem.mały nie chce ssać mojej brodawki.jest bardzo nerwowy i szybko sie irytuje jak jej nie złapie. nie mam duzej brodawki tylko normalna, ale duza piers i ciezko mi ja jemu przestawic jak tak fika główką.z kapturka juz korzystalm ale tez ciezko. co robic? pozdrawiam kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Tusia :) Dobrze, że wszystko się dobrze skończyło :) A co do płci - to masz wielką niespodziankę :) hehe tu człowiek nastawia się na dziewczynkę a jest chłopiec :D A jak się czujesz po cięciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusia gratulacje, a na kiedy miałas termin, bo ja chyba slepa jestem i nie widzę cie w tabelce:) a karmieniem to tylko cierpliwośc, moze za duzo wkładasz na raz sutek, spróbuj złapać sutek tak by zrobił sie rożek i dopiero wsadzaj mu do buzki, nie rób by sam chwycił, bo wtedy i on sie bedzie denerwował bo nie chwyci i ty. Przycisnij sutek i tylko jego wkładaj, nie pchając piersi w strone bużki, jesli sie nie uda, sciagaj pokarm lub mieszaj swoj z modyfikowanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusia- gratulacje Kochana!!! Położne nie pomogły przy karmieniu? Jeśli Maluszek nie może złapać cyca to spróbuj najpierw sama rozmasować, żeby nie był twardy jak kamień, a potem troszkę odciągnij mleczka, będzie Mu łatwiej. Może odstaw kapturek, ja tak miałam, że przez kapturek Mały nie chciał, a normalnie już łapał. Początkowe problemy z brodawkami powinny minąć, ja na początku też miałam wklęsłe ale dzidziuś sobie wyciągnął. Fantastyczna niespodzianka!!! Takim cudnym facetom to i w różowym ślicznie- jak to stwierdziła olinka:) Vilia- Kochanie rozchmurz się, masz dzidzi maleńkie, może umów się z M , że owszem może sobie robić co chce pod warunkiem, że wywiąże się z tego co obiecał. Oboje musicie się nacieszyć wieloma rzeczami i czynnościami, na które nie będzie później za dużo czasu. Trzymaj się Słonko słonecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusia gartulacje! a to niespodzianka ze synek!!! co do ciagniecia z piersi to moja ma problem z jedna brodawka bo jest jakos ciut mniejsza od drugiej, i zawsze nie umie jej ciagnac. wiec przystawiam ja zawsze do wiekszej a na te mniejsza daje kapturek,ale gdy jest mocno glodna to tez nic nie pomaga bo beczy. wtedy zostaje pompa. powodzenia, w koncu sie nauczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba510
Witam urodziłam w srode córcia Julia 3110g ,53cm!jestesmy juz dzis w domu wszystko ok !pozdrawiam i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) vilia - mam to samo tylko że już znacznie dłużej to trwa i się nie zapowiada na lepsze..., a poród mam za 3 dni!!! - szkoda nerwów, wiecie co, na usg mi wychodzi że będę mieć dziewczynkę, ale mam jakoś mieszane uczucia co do płci,już dla dziewczynki wszystko kupione, zobaczę maleństwo w poniedzialek rano to się dowiem, martwię się tylko tą niską wagą... trzymajcie kciuki za nas :) pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po długiej nieobecności! Buziaki dla wszystkich świeżo upieczonych mamuś!!!! Ja mam termin cesarki na wtorek 9.08, więc dzidzia pojawi się 4 dni przed terminem. Mam tylko nadzieję, że będzie ta obiecana dziewczynka, bo mebelki już zamówione i zaliczka zapłacona. Do końca lipca była na nie świetna promocja, ale po niespodziance Tusi dopadły mnie wątpliwości. Oczywiście będę kochać równie mocno czy to dziewuszkę, czy chłopczyka :) Już nie mogę się doczekać!!! Trzymam kciuki za Was wszystkie i przesyłam buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×