Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ?????????????????????

Problem z zazdroscią siostrzenicy, powinnam sie obawiac najgorszego?

Polecane posty

Gość czessia
Rozumiem, że macie dla siebie pokój w domu twoich rodziców. Załóżcie sobie tam zamek i jak chcecie być sami, to sie drzwi zamyka na klucz i koniec. Dla dziecka to ma oznaczać - nie wchodzić.I niech wyprawia co chce - to nie wasz problem, w końcu to babcia sie wnusią zajmuje, a nie ty i twój maż. Wy w tej sprawie nie macie żadnych zobowiazań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabaqa
Ty autorko jakas nienormalna jestes chyba :O Caly swiat ma sie raptem z zachwytu zatrzymac bo ty dzieciara urodzisz. Ty mieszkasz u matki pasozycie a twoja siostra ma prawo zostawiac tam dziecko. To jest1,5 roczne dziecko :O Co ty idiotko od niego wymagasz? Zajmij sie wychowaniem swojego a nie pouczasz innych. Kretynka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyrodni nie gorszy
gabaqa - szkoda że ciebie nikt nie wychował, tylko taki czepialski bluzgacz z z ciebie wyrósł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikirouse
dziewczyno.. wez zaje** temu dziecku niech sie nauczy... ja bym nue wytrzymala w ciazy zeby gowniarz mnie kopal i powiedz matce tego dziecka zeby sobie to dziecko wychowywala ze nie masz czasu zle sie czujesz i chcesz odpoczac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yiysens
GABAGA sam ajestes kretynka! to co ma sie ciagle zgadzac na 1.5 roczne dziecko w domu bo ze jaka ty jestes pusta beznadziejna co ty robilas jak ludzie w niebie stali w kolejcepo rozum?.. jezus jaka z ciebie wiesniara;p;p dziewczyna sobie nie radzi i ma prawo pytac a ty wcale nie musisz siedziec na forum idiotko hah :D pozdro pusta beznadziejna idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????????????
Mój mąz probował juz ją od siebie odsunac, ale wtedy oni nam ją przynoszą do naszego pokoju z jakims jedzeniem i on ma ja karmic. Mój problem jest taki, ze kazdy trzyma w sobie co naprawde mysli, zeby drugie sie nieobraziło. Mówilam juz mamie, ze jak Malwina wali jej łyzką drewnianą po ekranie nowego TV to niech jej da lekko w tyłek, zeby wiedziala ze cos zleog zrobila a nie tylko "Maaaalwinko". :/ i ja wcale niechce zeby cały świat był w traumie na czas przyjscia mojego dziecka, ale niech zwrócą uwage, ze moja siostra miała idealny spokój, nikt jej niczego nie rozwalał a moja mama jej obiady woziła. Za to ja musze zyc w ciagłych nerwach, gotowac dla nich wszystkich, robic pranie itd i znosic to dziecko. My tu bedizemy mieszkac wiec moje i tak nie bedzie tak kochane jak tamto przez dziadków, a tamta juz ma zachwiania ze kopnie, uderzy lub ciągnie mocno za włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
ja nie patrzac na to co mysli tesciowa badz tesc czy nawet jej matka opieprzyla dziecko raz a porzadnie by wiedziala ze sie nie psoci u kogos...tym bardziej nie musi niszczyc rzeczy twojego malenstwa. Jakby tesciowa tobie zwrocila uwage to zapytalabym sie czy da mi na nowe bo ty nie po to kupujesz by twoje dziecko nawet z tego nie skorzystalo badz bylo juz zniszczone.! A niech sie obraza jak nie ma choc troche oleju w glowie! Poza tym gdyby darla sie tak pod drzwiami to wzielabym meza za reke i na spacer, do skelpu na zakupy czy do kina poszla! I BEZ malej!! niech sobie babcia bawi skoro zaoferowala opieke a nie twoj maz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
ja tez jestem uczulona na takie zachowanie dzieci........ z tym ze do mnie jak przyjada w odwiedziny to z mieszkania robia sobie muzeum a mamusia razem z dzieckiem! Wkurza mnie to ale przeciez to rodzice powinni miec troche kultury w sobie i przekazywac ja dzieciom a nie pod pretekstem dzieci urzadzaja sobie zwiedzanie i ogladanie i zagladanie w kazdy kacik!...wrrrr......!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????????????
No tez wspolczuje, takie ogladanie.. Ta mala ost prawie mi wylała szklanke picia na komputer i wtedy ją szarpnełam, ale oczywicie cała rodzinka sie nad nią zaczela uzalac i robic z niej męczennika więc dziecko sobie tego na przyszłosc nie zapamieta :/ Z tymi spacerami byłoby sup[er, ale ona jest tu codziennie 8-20 i zdarzy sie ze w weekend na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
to masz dzis okazje by wyciagnac meza do kina;) a potem na kebaba:P do knajpy:D alez mala bedzie sie darla:D....ale nic sie nie przejmuj.....skoro maz nie umie odmawiac to rob to za niego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
a jak mala bedzie ci dokuczac to masz prawo zwracac jej uwage i jak cos robi zlego to ja opieprzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
To dziecko ? ale TO dziecko to chyba Twoja najbliższa rodzina, kuzynka Twojego dziecka. Dzieci nie są idealne, Twoje też nie bedzie, ale najbardziej dziwi mnie jak mozna wypowiadać się o dziecku z najbliższej rodziny. gwoli wyjaśnienia jestem w bardzo podobnej sytuacji, z tą roznica że ja moja siostrzenice kocham, i chyba dlatego to co dla ciebie jest problemem dla mnie nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość curls30
Ja doskonale rozumiem autorke i zgadzam sie z przedmowczynia --->czessia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????????????
Ale rozumiesz dziewczyno ze jestem w ciazy i dla mnie dziecko w brzuchu jest najwazniejsze??? Nie zasluzyło, by po porodzie miec zniszczone rzeczy przez swoją kuzynke bo ona miała wszystko idealnie! i owszem na początku ją uwielbiałam, a teraz płakac mi się chce gdy ją widze. Zostawaj sobie ty codziennie 12h z takim diabłem. I to jak mnie traktuje wytrzymam, ale niechce zeby kiedys zrobila to samo z moim dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????????????
i pamietajcie, ze moje dziecko to moje dziecko a tamte to całkiem inna sprawa. Nie mam nawet zamiaru traktowac ich podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
nic sie nie przejmuj:) rob swoje, opieprz jak trzeba, a meza za raczke i wyjdzcie z domu:) aaa i za kazdym arzem jak mala wisi mu przy nodze pros go by cos zrobil w tym czasie dla ciebie np pomasowal plecy;) a jak mala bedzie cie kopac czy bic to za bety i do babci a przy okazji powiedz ze nie pozwolisz na to ty dziecko cie bilo tym bardziej teraz!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
wiem o czym mowisz bo ja tez jestem w ciazy;) Na kiedy masz termin:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????????????
zona,....- postaram się tak zrobic, ale w wykonaniu bedzie trudne. Gdy to zrobie to beda traktowac tu mojego meza jak smiecia bo odrzucił ją i nie wziął na rączki. Zacytuje " Agata jest dorosła i zrozumie, ze musisz wziac malwinke na raczki,a to dziecko nie ebdzie płakało" Naprawde urodzila sie we mnie nienawisc do niej, wczoraj wskoczyla na lozko gdzie lezalam z mezem i takim buciorem gumowym przywaliła mi w brzuch, płakac mi się zachciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????????????
na 15 stycznia, ale moge urodzic wczesniej bo szyjka mi się skrocila do 1.5cm, a ty ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
Ja też dziwczyno jestem w ciązy. A to jak dziecko Cię traktuje w dużej mierze zależy od Ciebie. po za tym ona nie niszczy tych zeczy specjalnie ! i zgadzam Ci z dziwczynami że jeżeli tak bardzo Ci to przeszkadza, a rodzina jak to piszesz wykożystuje Cię to wyprowadz się po prostu. Bo z tego co piszesz to ta dziewczynka sterroryzowała cała Twoja rodzine i boisz się o bezpieczeństwo Twojego dziecka ;) Mimo wszystko niepotrafie Cię zrozumieć. Dla mnie moja siostrzenica jest jedną z najwazniejszych osób w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
A to ty juz pewnie na zwolnieniu siedzisz, bo normalnie bys byla w tym czasie w pracy i dziecka bys prawie nie ogladala na oczy. Zreszta w tym co piszesz nie widze niczego dziwnego w twojej siostrzenicy, zaden diabel - zwykle 1,5 roczne dziecko. Gdybys sie troche zaintereswowala etapami rozwoju dziecka, a nie dala hormon rzucic sie na mozg, to bys to wiedziala. Praktycznie wszystkie dzieci w tym wieku ciagna za wlosy, niektore gryza, inne kopia (twoje tez bedzie), wylewanie picia to tez jest normalne w tym wieku - dziecko jeszcze nie wie, ze jak przechyli kubek to herbata sie z niego wyleje - celowo to 4 latek moze wylac , ale nie 1,5 roczne dziecko. Uderzanie roznymi rzeczami w telewizor tez zupelnie normalne - wszystkie 1,5 dzieci sa zafascynowane telewizorem i stukaja wen, zagladaja do tylu itd, - a klaps w tym wieku nic nie da - ono nawet nie bedzie wiedzialo za co i po co. Z tego co piszesz to zwyczajnie nie dojrzalas do bycia matka , jestes nadal mala dziewczynka rywalizujaca z siostra o wzgledy rodzicow i nawet nie masz odwagi zalatwic tego jak dorosly czlowiek i porozmawiac z siostra tylko na dziecku sie wyzywasz. Poza tym jak juz pisalam wyprowadz sie i bedziesz miala spokoj w SWOIM WLASNYM DOMU, bo jak na razie to sie bawisz w rodzine u swojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
ja na luty:) wspolczuje...ale nie boli cie juz brzuch? ja wczoraj na twoim miejscu wzielabym ja ze reke i z lozka sciagnela na podloge i glosno i wyraznie powiedziala tak by tesciowa uslyszala;) ze " jak jeszcze raz cie kopnie w brzuch to wiecej nie wejdzie do waszego pokoju" ;) a co maz twoj na takie zachowanie malej? co robi jak widzi ze mala cos niszczy waszego maluszka albo jak np wczoraj cie uderzyla.....?co zrobil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????????????
Ale jak wy łatwo wyciągacie wnioski z braku informacji, moglabym mieszkac na wynajętym, gdyby rodzice nie prosili, zeby ich nie zostawiac na starosc samych skoro mają tak duzy dom. Kazdemu z rodzenstwa dali jakis kąt poza mną, a ja tu jeszcze za wszystko płące i wszystko robie. I czytajcie, moje dziecko to moje dziecko, a nie mam zamiaru ciagle denerwowac sie tamtą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
U dojrzalam twoje wpisy o tym , ze nawet nie masz zamiaru traktowac tej malej tak jal swojego dziecka - wredna baba z ciebie i tyle. A z takim nastawieniem poczekaj do pierwszej kolki - twoj wymarzony skarbeniek na pewno przeistoczy sie dla ciebie we wrednego bachora terroryzujacego ciebie i meza - jak ktos lubi buyc pokrzywdzony to zawsze znajdzie powod .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rarararara
Sorry, ale zazdrosc przemawia przez Ciebie. Zazdroscisz, ze Twoje dziecko nie jest najwazniejsze, nie jest pierwsze, i ze Ty nie jestes tak traktowana jak Twoja siostra, kiedy byla w ciazy. Byloby dobrze gdybys troche popracowala nad tym uczuciem-w koncu to jest dziecko Twojej siostry i Twoja siostra, a nie np. jakas szwagierka:) Dziecko 1.5 nie rozumie duzo, i trzeba ja nauczyc. Nie szturchaniem, ale kategorycznym nie, i wzieciem danego przedmiotu z jej raczek. W tym wieku rzeczy sie usuwa z zasiegu dziecka jak tylko sie da. To dziecko nie rozumie wielu rzeczy-naprawde. Jesli wali lyzka po tv, to zabiera sie lyzke i usuwa dziecko od tv. Koniec. Trzeba postarac sie zajac dziecko czyms innym. Z drugiej strony rozumiem, ze nawet najslodsze dziecko ma sie dosyc po tylu godzinach. Szczegolnie skoro jestes u siebie. Ale macie tylko jedno wyjscie: zamykac sie i nie reagowac, wychodzic z mezem na miasto, i/lub wyprowadzic sie (wiem, ze to nie jest latwa opcja). Czy to dziecko nie spi??? Przeciez 1.5 roczny maluch ma jakies drzemki. Niech maz np. w czasie karmienia dziecka wyjdzie pod byle pretesktem: musi isc zaplacic rachunek, do ubikacji, na zakupy, etc. Niech powoli uczy mala, ze je z kims innym, a nie jest na jej zawolanie. Mala zglodnieje i zacznie jesc z kims innym. Zreszta w tym wieku dzieci chetnie same bawia sie jedzeniem kiedy siedza w krzeselku. Powiedz jej, ze kopanie nie wchodzi w gre. I dawaj buzi mezowi, a potem np. przytul dziecko lub je choc poglaskaj. Nie martw sie: Twoje dziecko sie urodzi i bedzie naj naj naj, bo bedzie male slodkie, i cudowne. I dziadkowie zaczna szalec za nim. A to, ze TWoja mama chetnie pilnuje dziecka to napewno przyda Ci sie w przyszlosci. Wierz bo zaden zlobek, przedszkole nie zastapi chetnej babci, gdy dziecko jest chore, albo zlobek/przedszkole zamkniete albo kiedy bedziesz chciala wyjsc wieczorem z mezem na romantyczny wieczor. A i dbaj o siebie-nie rob z siebie meczennicy, ktora musi wszystko zrobic,ugotowac, itp. Powiedz, ze jestes zmeczona i idziesz sie polozyc. Lub dzis na obiad sa kanapki, robione przez tych ktorzy chca cos zjesc bo sie zle czujesz. Nikt napewno nie karze Ci tych wszystkich prac robic. A z mezem wychodz wieczorami lub zakmnijscie sie w pokoju i ogladajcie filmy, etc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
Czyli jak Twoje dziecko coś zniszczy, rozleje bdzie niegrzeczne to wszystko będzie ok. ,a le żadne inne dziecko nie ma prawa się zachowywać się tak w Twojej obecnośći ? Po za tym to TYLKO dziecko, a jeśli masz watpliwości co do metod wychowawczych to porozmawiaj o tym z jego rodzicami a nie wyżywaj się na dzieciaku. Nikt nie mowi żebyś traktowala ją jak własne dziecko, ale traktowanie go jak wroga nr 1 to chyba też lekka przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo
ona ma 1,5 roku! byc moze jest troche rozpuszczona, ale piszesz o niej jak o doroslej osobie. Szczerze, wydaje mi sie, ze tak naprawde to ty jestes zazdrosna. Bedziesz niedlugo mama, urodzisz dziecko, a tu wszyscy sie koncentruja na tym bachorze- twojej siostrzenicy, nie? 'Nawet nie wiecie jak boli, gdy ona niszczy rzeczy mojej małej' hmm, tak mysle, siostrzenice traktujesz jako rywalke dla swojego dziecka, bo ona pochlania uwage wszystkich w rodzinie. Jestes zazdrosna i nie czujesz swojego miejca w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widencja
Zablokujcie klamkę od pokoju od wewnątrz, a jak mama zapyta, dlaczego, to powiedz, że się gorzej czujesz i chcieliście sobie pospać, albo odpocząć, albo poważnie porozmawiać, a jak przyjdzie pora jedzenia małej, to niech Twój mąż się położy, a Ty zabroń go budzić mówiąc, że boli go głowa. Ja bym nie wpuszczała małej do swojego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Cię jak najbardziej rozumiem, sama jestem na końcówce ciąży i Siostra mojego Męża ma dziecko, w tej chwili ma 18 miesięcy. Na szczęście obecnie Ona się wyprowadza więc mam nadzieję, że będzie łatwiej ale czasami myslałam, że zwariuje. Ona mieszkała na dole, my na górze i potrafiła przyjść do nas puścić dziecko samopas i sobie siedziała, a Mała jak to małe dziecko wszystko ściągała z półek, na każdej szybie i lustrze miałam jej palce, ogólnie po ich wyjściu mieszkanie wyglądało jak po przejściu halnego :o Oczywiście dziecku nie powiedziała ani słowa, bo to takie zabawne jak dziecko wpycha palce do odtwarzacza dvd... :o A ja potem z wielkim brzuchem, zasapana chodziłam i sprzątałam i miałam wszystkiego dość... Zdarzało się też, że potrafiła naskoczyć mi na brzuch, kopnąć albo uderzyć chociaż sekundę wcześniej siedziała spokojnie obok, porozmawiałam z Mężem i po prostu było tak, że jak On wpadał na obiad to zapraszał wtedy Siostrę z Małą i siadał obok mnie tak żeby Mała nie miała dojścia i uparcie tłumaczyliśmy, że na Ciocię trzeba uważać, bo ma Maleństwo w brzuszku. Jak był Mąż to także uważał żeby niczego nie zbroiła, bo wiedział jak ciężko mi sprzątać. Z czasem pojawiły się w mieszkaniu rzeczy dla naszego Małego, oczywiście próbowała siadać w nosidełku, wspinać się do wózka i chciała zabierać zabawki ale też tłumaczyliśmy, że to są rzeczy dla dziecka, z czasem po prostu przenieśliśmy do naszej sypialni do której nie ma wstępu, drzwi do niej są zamknięte i wie że ma nie wchodzić. Najważniejsze jest to, żebyś miała wsparcie Męża, jak się przytulacie, a Ona wchodzi pomiędzy Was tłumaczcie, że Wujek przytula Ciocię, za chwilę do Niej przyjdzie, skoro chce jeść z Wujkiem ok. nie ma w tym nic złego ale nie zgadzajcie się żeby to był warunek że w ogóle coś zje i nie pozwalajcie na jedzenie u Was w pokoju. Jeśli niszczy rzeczy dla dziecka po prostu zamykajcie drzwi i jej nie wpuszczajcie - nie Wy zajmujecie się dzieckiem tylko Rodzice więc macie prawo pobyć sami jak chcecie a jak zacznie histeryzować pod drzwiami to po prostu to zignorujcie, bo nauczy się że jak pohisteryzuje to dostaje wszystko. I co też ważne porozmawiaj z Rodzicami, powiedz szczerze, że potrzebujesz więcej spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbcxa
Miałam podobny problem u siebie w domu tylko, że dom był nasz, sami go zbudowaliśmy a moi rodzice chcieli z nami zamieszkać. Także im parter a nam piętro. Oni z kolei postanowili, że pomogą mojej siostrze i będa się zajmowac jej prawie 3 letnim dzieckiem. No ok. Problem polegał na tym, że dzieciaka nie pilnowali, przyłaził do nas i rozrabiał, krzyczał. przeszkadzał. W jeden dzień pewnie ze sto razy wchodziłam i schodziłam z góry odprowadzajac ta małpę do dziadków. Prosiłam, groziłam, błagałam aby pilnowali. Ale gdzie tam... Nie minęło 5 minut a znów on u nas i znów coś na diabła robił. Byłam w 5 miesiącu ciąży gdy bachor przegiał pałę. Byłam zajęta, ale słysze że coś się tłucze w kuchni. Zachodzę tam a ten bałwan dziobie nożem po ścianie, chciałam mu ten nóż zabrać to to dźgnął mnie w brzuch. Na szczęście skończyło się na powierzchniowym draśnięciu, trochę krwi poleciało. Wzięłam go za ręke i dosłownie w powietrzu ściagnęłam po schodach i rzuciłam u rodziców w pokoju go na podłogę. Wykrzyczałam ze jak jeszcze raz go zobacze u nas to mu łeb ukręce. Poskutkowało, anwet do schodów się nie zbliżał. Do dziś mnie omija z daleka. Kobieto nie daj sobie w kaszę dmuchać bo ja też znosiłam takie zachowania kilka miesiecy. Zrozum, pewnego dnia ta słodka dziewczynka też wysadzi się na ciebie z nożem albo na twoje dziecko jak zobaczy że twój mąż woli swoje dziecko niz ją! Dopóki masz czas zareaguj bo może się zdarzyć naprawdę nieszczęście i ty sobie tego nigdy nie darujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×