Kruszynkowy zakątek nadzieja na spokojne miejsce dla odchudzających się 50-cio

Cześc Dziewczyny :) Utknęłam na poczcie :) Ijeszcze tam idę.

Niestety poziom wody w wisle rosnie i coraz bardziej łęgi sa pozalewane :( i tak jak pisałam w naszej okolicy jeno ogródki działkowe pozalewane ale to tez przyłamie użytkowników jak już w zeszłym roku wsio wymokło na grządkach a to co dosadzili to teraz pójdzie precz :( a tyle dałam roslinek znajomkom po powodzi , pewnie wszystko padnie znowu .ja i tak podziwiam tych d ziałkowców bo to przecie zadna robota jak co chwila wszystko ginie i cała robota na nic .Przecie jakby mi moje hortensje padły to bym sie zapłakała :(:( Józia mam nadzieje ze Ci kanapa bedzie dobrze służyc :D Aneczko dzięki napewno dojdzie bo teraz poczta co prawda robi psikusy ale działa w miare szybko :D No to masz problem bo z tego co piszesz to chyba nie masz za dobrego zdania o narzeczonej syna ale pewnie bym podobnie myslała jak jest tak jak piszesz :( teraz to jest jakas dziwna metoda wychowywania dzieci :( nie rozumiem tego ze rodzice traktuja swoje dzieci jak królewny a one potem tylko czubek swego nosa widzą :(najgorsze ze nic nie mozesz zrobic bo to decyzja Twego syna i jak cos powiesz to jak zakochany jest to i tak zle to przyjmie :(:( Anoola ja lubiłam tylko wtedy sprzatac jak rodzinka wyjezdzała na wczasy to przynajmniej miałam wtedy dwa tygodnie tak w chałupie jak bym chciała miec zawsze:D a normalnie to az szkoda sił na robote bo za moment jest napaskudzone i po co robić :( Nie umiem nauczyc szczególnie slubnego utrzymywania porzadku :( Mały przynajmniej się stara jako tako choć sobie kurze powyciera a slubny syfilityk :( Saga jak Ci powiedzialy już kolezanki dołki są obsikane i mokre wiec nie ma co w nich siedziec :D Yoanka a ile procentowa była ta sliwowica :D pamietam jak to jedna z moich Cioć miała zawsze taką 60% w domu i mego slubnego częstowała a moja Mama wpadała w nerwację na to :D Opty a dzis wreszcie obejrzałam Prage i to cała bo wreszcie załapałam jak to nagrane :D bo w kompie klikałam nie tam gdzie trzeba ale odtwarzacz sam się włączył i bez problemu było. A dzis znowu superowo po moście pognałysmy ale teraz czuje nogi i taka lekko padlinowata jestem :(znowu mi ten duzy paluch boli :( on ma jakąs wadę bo sztywnieje :( ale jak byłam u ortopedy to on nawet nie popatrzył co mi dolega to przecie szkoda czasu na chodzenie po specjalistach . ps Anoola wariatkowo chyba bardziej w czwartki otwierają :D

Witam! Poczytałam,ale chyba coś pokasowane bo nie w każdym temacie jestem na bieżaco.Doczytałam ,że z Gacusiem 45-ok a potem już tego nie było.Widać z tego,że popierdolona Moderatorka "pracuje" też w inne dni tygodnia. 45-ka ciesze się,że synus ma już to za soba :):):):):):):) Maniu o własnie stołówki ptaszkowej tez nie widziałam ,a z kopi sie nie otworzyło............. nie chce już tego komentować bo szkoda atramentu na takie denne osoby.................... Moje ptaszki ostatnio słabo jadły ,chyba przez to ocieplenie.A kupiłam duży 15 kg wór pokarmu dla ptaków i jeszcze to uszlachetniam słonecznikiem łuskanym z Biedronki.Wyglada na to ,że mi to zostanie na następną zimę ,chociaż zima jeszcze sie nie skończyła co dzis już widać za oknem i ptaszki też zaczęły wyjadać. Saguś znowu problemy ?????????????????no niestety tak juz jest jak nie urok to sraczka.........:(:(:(:( Ja jutro zaczynam rehabilitację barku i potrwa mi to do 11-tego lutego.Zaczynam od MGT i UP (cokolwiek to znaczy) a potem mi wchodzi masaż i laser.Chociaż po tej blokadzie mam dużo lepiej bo od czasu do czasu przestaje mnie boleć......... Aneczko nie denerwuj sie młodymi na tyle masz duży domek ,że możesz sie trochę odizolować i ustalić zdrowe zasady.A ,że beda blisko to dobrze.Byle nie za blisko...............Ja bym za bardzo z nimi nie dyskutowała ,bo teściową zawsze będa uważac za upierdliwą.Znam to z autopsji ,choć Bóg mi swiadkiem,że w nic sie nie wtracam. Ja własnie tez z tego powodu szykuje łazienke na dole ,aby młodzi gdyby chcieli wrócic do domu mieli swój kąt poza moimi oczami. Chociaż nie sadze aby do tego doszło. Wiecie co musimy ustalic termin spotkania,bo może to zmobilizuje (przynajmniej mnie ) do nie żarcia .Ja znowu nie moge sie opanować :(:(:(:(:(:(:( i tyję :(:(:(:(:(: Postawię kawusie i uciekam ,bo okazało sie ,że nie wszystkie zdjecia mam zeskanowanie i walczę dalej..................... (_)> (_)> (_)> (_)>

U mnie to dziś CZTERY pory roku :o Kruszynki Rankiem mgiełka, później całkiem przyzwoite słonko , kole 14 lało jak z cebra a teraz śniegiem śmierdzi..........:( Rozebrałam Rodziców ze "świąt" , zakupy zawlokłam ....wiosny Bidoki wyglądają. Maniu -zasikane czy zasrane - mi jest ganze gal :( Dół :( Jestem w tyle z czytankami ale nadrobię .pocztę odkopać muszę, a slubas jak zwykle umarty w drzwiach stoi .........muszę zejść - Zerkam na te farsę w TV - ehhhhh :( - choć co niektórzy do rzeczy gadają:-P Anoola wstawaj ! kwiatek](_)>(_)>(_)>(_)>

Atko nie chcę być upierdliwa ale skonsultuj jeszcze gimnastykę (spoko to nie aeroby) na ten bark !!!!! Polecam. Gostek z puklem na plecach, który mi towarzyszył powiedział tak: zabiegi i owszem (magnetronic, laser, dynamiki ) , masaż - też...... ale musisz kobito (tu zwrócił się do mnie) wbić sobie do głowy, że te ćwiczenia to jak NAŁÓG potraktować trzeba - bo tylko one tak naprawdę cuda zdziałać mogą. Na razie mi się to udaje. A on dzięki nim funkcjonuje. Trzymaj się !!! I pozdrówka i po dla wsiech za ciepłe słowo.

A raz kawę postawię, a co mi tam :P Jutro do roboty.... (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? I mały Bounty w gorzkiej czekoladzie.... :P

Kawa, duzo kawy..... Jestescie

Zle sie dzieje jak Aniol na urlopie :P:P:P Ja sie po prostu obijam i robie minimum :P Po prostu nie daje sobie dorzucac obowiazkow bo zaraz wzdycham jak strasznie zajeta jestem. W przyszlym tygodniu sie skonczy moja samowola :P Na poczcie tez bylam. Wiesz, Maniu, dla mnie grzebanie sie w ogrodku to i tak stracony czas :P Podziwiam milosniczki grzebania w ziemi. Jestem pewna, ze pomalu swoja ziemie bede tak zmieniala zeby jak najmniej koszenia, pielenia bylo bo w koncu robie sie coraz starsza. Wiesz, jak ja posprzatam to wlasnie tak mam, jakby rodzina na wczasy wyjechala. Jak wiesz u nas kurzy sie mniej niz w Polsce wiec po tygodniu pisac na meblach jeszcze nie mozna. Zwykle smietki ;) z psich lapek w kuchni zostaja wiec jak przejade mopem co drugi, trzeci dzien to wystarczy :D ALE poniewaz mam zezowate szczescie to zawsze co sprzatne to ktos wpadnie zeby cos zrobic :O Moze powinnam codziennie sprzatac? Moze szybciej bylby koniec robot? Aaatko, cokolwiek beda Tobie robili to zycze aby na lepsze wyszlo. Na temat swojej kondycji nie chce nic mowic zeby nie zapeszac. A ja jakos tak pol Piotrusiowo kombinuje i nadwyzka swiateczna juz sie ode mnie odczepila. Teraz tylko popracowac nad lepszymi rezultatami :P Robie sobie miche kurczakowej salatki, Cycki z kilo w cienkie paseczki pokrojone i upieczone. I z 2 kg chudego mielonego klopsow nasmazylam. Bez bulki w srodku ale z dodatkiem otrebow zeby sie nie rozpierniczaly. Na tydzien zer jest :D Wczoraj kupilam sobie troche warzywek i NIC chlebka od tygodnia nie jem :P Dzis powinnam wykonczyc moje czekoladki i juz gadzin nie kupie wrrrr! Wieczory sa jednak najgorsze. Ogladam te odcinki z ipla i czegos sie chce. Dlatego mam swieze ogorki, marchewke i pomidory :P Skoro Lapka zaostrzyla oloweczek to trzeba. Sagus, Nie wlaz do dolka bo nie masz na to czasu. A kto o rodzicow bedzie dbal? Przeciez wiesz, ze na siore liczyc nie mozesz. Przypomnij sobie jak mnie za uszy wyciagalas z dolkow. Jak kazalas wstawac to wstalam chociaz sie nie chcialo. WSCIEKNE sie w sobote jak przed 6 slepia sie otworza Czy mam rozumiec ze cwiczysz? Brawo! A ja przestalam. Musze zaczac na nowo bo jak nie to mi Lapka dokopie. Yoana, a ta czekoladka to na jakiej diecie? Chyba jestesmy na tej samej :P:P:P

(_)> (_)> (_)> (_)>

Dobrego dnia

Kurcze z pracy mi się udało... a w domu kręciło się i kręciło kółeczko. Mam w myszce. Jak nie zniknęło ....ta wkleję popołudniu

Kruszynki, nie chce mi sie pisac, tak bardzo bola mnie cale nogi poczawszy od bioder i sa bardzo opuchniete. W lydkach czuje az rwanie :(((((( Lekarka dala mi nowy lek na bol, przykleja sie tak jak plaster na trzy dni, jeszcze nie wiem czy cos pomoze :( Narzeczona pojechala do domu, ale wroci. Mowila ze jakies papiery musi zalatwic ( niech sie dzieje co chce). Podobno jest na chorobowym. Musze sie polozyc bo nie wytrzymam. (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>

witam na kawie z czytaniem jestem na biezaco, ale z odpisywaniem i poczta to juz nijak:( moze pozniej uda sie? zaraz lece na angielski, piszemy test ze slowek, na szczescie dla mnie to same proste tylko 200slow, to OK Opty pytala ile razy tygodniowo mam angielski, wiec mam we wtorki i czwartki, niezaplanowane zajecie moze byc i w inny dzien wtedy trzy razy tygodniowo, ale to wyjatki. Sagus trzymaj sie, uczeb sieprzegu tego dolka i nie wpadaj, potem strasznie trudno jest wylazic....... ja wczoraj bylam na krawedzi, kiedy zobaczylam ile musze placic za grudzien ogrzewania-tylko 650 LT, mam nadzieje, ze tego co zarobie za miesac wystarczy zeby oplacic wszystkie rachunki i bilet miesieczny na dojazdy do pracy:( i tak pocieszam sie, ze mam dobrze, bo mam prace...echhh kasowanie bylo, napewno nie ma wpisu 45ki, nie jestem pewna ale chyba i Yoanki ide slowka wkuwac:) o to mi sie podoba : to make yorself at home, jak by co to zalicza sie jako jedno slowo, i chcialoby sie, zeby tak bylo na tym topiku, a niestety nie jest:(

Witam ! Cudny dzień za oknem, co prawda nie ma słoneczka, ale za to jakie bielusieńkie ubranko dostały wszystkie krzaczki drzewa. No, koronkowa robota - i jeszcze sypie. Goda, powodzenia na teście ! Jak masz tak często - to pewnie super język opanujesz. Ja w sumie żałuję, że na kolejnym stopniu nie wznowiono kursu, bo pewnie za jakiś czas nic w głowie nie zostanie. Maniu, no o to Cię nie podejrzewałam ? Taka specjalistka a z płytą sobie nie radziła.... W sumie to nawet nie wiedziałam, dlaczego mówiłaś o "czarnym" ekranie. No, ale fajnie, że w końcu obejrzałaś. Ja często sobie sam balet puszczam... Anulko, tak jest, jak najmniej koszenia i pielenia ! Sama myślałam o kosiarce, żeby nie pielić całego ogrodu, ale w sumie za maszyną też już mi się nie uśmiecha chodzić... Raczej coś zadarniającego wsadzę - i z głowy. .... telefon z pożarem... sorki, muszę pomóc. Miłego dnia !

Matko swieta!!! Wszystkie zaspaly!!!! Kochana OPTUNIU Sto lat!!!! Sukcesów w życiu, szczęścia w miłości, dużo uśmiechu, dużo radości, spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń, samych przyjemnych w Twym życiu zdarzeń. http://i47.tinypic.com/2vjy3b7.jpg

No dobrze, żeś Ty przytomna :-P I kto tu ma sklerozę ? OPTY Zdrówka, pomyślności , spełnienia marzeń ,wymarzonej chudości miłości , cierpliwości i wiosennego słonka;) YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY http://www.krainatapet.pl/tapety/alkohole/szampan/szampany013.jpg 1000 LAT:) http://www.riversongs.com/flas1/age.html http://www.mmlublin.pl/rep/newsph/7307/13436.3.jpg Idę na swoje 45 minut a później spadam. U mnie śniegowo :o:o:o:o: i chlapowato. Do wieczorka

Skleroze to ma Lapka... Ma nasze dane i nie pamieta? Ona pierwsza powinna zyczenia wszystkim skladac jako nasza buchalterka :D:D:D

Kochana Jubilatko chudych dni życzę A ja nie będę pilnowac dat bo przeciez same zazyczyłyście żeby wywalić daty z tabelki :D to teraz proszę pilnowac dat i pieknie sie odchudzac bo ja czekam na wyniki :P:P

no tak, mowia skleroza nie boli....:( OPTUS :) Zyj tak, aby kazdy kolejny dzien był wyjatkowy. Wypelniaj kazda chwile tak, aby potem wspominac ja z radoscia. Znajdz w sobie sily entuzjazmu, zyj najpiekniej jak umiesz,spełniaj sie i czerpaj radosc z bycia tu i teraz. Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Sagus, alez wystawilas tacke z szampanem, ze nie moglam nie poczestowac sie:) a co mi tam.... test napisany bardzo dobrze, to chyba moge wypic za zdrowko kolezanki?:)

Sorry Optuniu już poprawiam :-P Zdrówko !!!!! a torcik misio podał ? http://i51.tinypic.com/20t4hs1.jpg Goduniu Wracaj - już nalałam - porządnie ! Kafe - celowo rozwala linki (zwróć uwagę na słowo w linku "szampan" - ehhh - nawet tego żałują:( Ale tiny jeszcze "loto" 100 Lat;)

Optusiu lat się nie liczy ...można za to policzyć uśmiechy - PO STO NA KAŻDY DZIEŃ STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW STO UŚMIECHÓW

Oj :( Aneczko - teraz Cię dojrzałam - mam nadzieje , że już lepiej Kochana - przecież skutki uboczne - gdzieś "wyjść" muszą. I ten paskudnik co się z nim dzielnie zmagasz TEŻ! Odpoczywaj ile wlezie i nie denerwuj się i nie przejmuj narzeczoną Syna!!! Anoola No tak na pół gwizdka wylazłam....ale pewnie znowu w pałę dostanę:( A ćwiczę , ćwiczę;);) Dziś 17 dzień i dokładam trochę powtórzeń:) I teraz zaczynam rano..Więc rozruch mam niezły.Zrobię wszystko byle by ten francowaty ból nie wrócił. Dobrze by było na basen łazić.I jest !!!!! Wymacałam :-P go:) - niedaleko - mojej byłej roboty - może jakimś cudem uda mi się siorę namówić jak wróci z wojaży ? Tak ze 2 x w tygodniu......Ona też MA balast - łoj i to spory balast:( ale i też - MA go głęboko w doopie. A, że ma cukrzycę (jeszcze nie bierze insuliny tylko prochy) - jej lekarz NAKAZAŁ jej RUCH. Inaczej nie chce ustawiać jej posiłków, leków itp. Zobaczymy. Jak ją znam to zapał będzie mieć - ale ....w dzień pójścia na basen znajdzie 1000 wymówek , a ja SAMA nie pójdę. a to dlatego, że trzeba przejść kawałek potwornie niebezpiecznego odcinka - nie ma innej drogi - jedynie można podjechać. Mniam mniam - zrobię sobie takie coś jak Ty - ale z indyka :) Goda Ty mi nawet nie pisz o rachunkach:( Co otwieram skrzynkę to.....szoken mam. Musze cięcia znowu zrobić i to na komórce swojej , netu za zbója nie odetnę :-P , a TV mam za friko. Gaz oszczędzam a bulę jak za woły - przydałoby się piecyk wymienić bo stary jest ,ale skąd na to wszystko brać:o Wszystko drożeje w oczach :( Po zmianie u nas stawek VAT-u , jeszcze i tak dokłada "każdy" swoje bo każdemu coś drożeje :o Kombinowałam na stawce za 1 km slubasa .od lat nie zmieniany. Jasne. Spróbuj zmienić by wreszcie coś więcej zarobić - choćby skompensować paliwo - nie da się . Za brama stoją tacy co pojadą za mniej:( A gdzie ZUS, podatki, ubezpieczenie, i ten przeklęty podatek od środków transportu - wyrzucona kasa w błoto.Nie mała.Rozumiem jak Ci ciężko! Koksiku Widzę Cię;);) A czemu po sto ? Ja jestem dużaaaaa ;-P po 1000 :-D TYSIĄC :-D

Jak niczego nie wywaliłam po drodze - z pośpiechu oczywiście, to zapraszam na poczęstunek. http://i55.tinypic.com/wasuq9.jpg http://i56.tinypic.com/11jqbrr.jpg sery różne z przystawkami, jako że sie odchudzamy, więc żadnych ciast ani kiełbach nie będzie !!! Baardzo dziękuje Kruszynkom i Łapce za życzenia. Miałam rano postawic kawę i cos do niej, ale mnie ten obrzydliwy alarm z roboty wybił z nastroju, a potem to już tylko szybko, szybko.... Jeszcze raz dziękuję i niech sie chociaż część życzeń spełni ! Miłego wieczoru !

Oj jak dobrze,że odpaliłam kompa :):):):):):) Optusiu kochana Serdeczne życzenia, aby każdy dzień przynosił wszystko to, co w życiu najpiękniejsze: radość, szczęście , miłość, pieniązki,utratę zbędnych kilogramów i spełniał wszystkie Twoje marzenia i oczekiwania. http://i51.tinypic.com/2czpnog.jpg http://i52.tinypic.com/n521hv.jpg Dzięki za poczęstunek baaardzo lubie serki Miłego wieczoru

Ale co ? heheheh widać same nasz nicki :o

???????????????????????

.

ale kino z forum

cale forum takie

Przemiłej solenizantce Ukłonów od każdego kolejnego dnia Zdróweczka, radosnej codzienności i życzliwych ludzików obok