Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malgosia z wielkopolski2

zwiazalam sie z wdowcem, ma 2 corki zamierzamy zamieszkac razem...

Polecane posty

Gość malgosia z wielkopolski2
ale on mi powiedzial ze dowiedzial sie o jej chorobie dopiero pozniej podczas trwania malzenstwa. nie powiedziala mu przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda15
a co ma piernik do wiatraka????? Jak wiedział, to powienien coś zrobić bo czlowiek w depresji nie ma na nic siły np. nie wycodzi sie z łózka calymi dniami, nie myje sie czlowiek, nie je, spie calymi dnaimi albo w ogole nie mozna spać. Ta choroba rzuca sie w oczy. Jak czlowiek jest na lekach to wtedy staje na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
okejj ale on mowil ze miala takie doly na przemian z dniami ze mog;la gory zdobywac. raz byla normalna, raz miala dola a raz przenosila gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
"czasami??????? depresja głównie trwa latami, wiec z teorią na bakier. Praktyka jest taka, że jak nie ma sie oparcia w rodzinie to nie dajesz rady psychicznie, źle oceniasz sytaucję i życie staje sie nie do zniesienia i nie ejstes w stanie zapanowac nad tym. Malo wiesz jeszcze i może dlatego tak radzisz Gosi." Popieram w 100 % .Ja męczyłam się z depresją wiele lat. Wyszłam z niej dzięki kochajacemu mężowi, który był dla mnie wsparciem w każdym kryzysie czy najmniejszym dołku. Niczego mu nie musiałam mówic, depresja tak bardzo rzuca się w oczy , że sam to zauwazył.Ponieważ kocha, zaczął mi pomagać. Facet z którym jesteś najpewniej nie dawał wsparcia psychicznego swojej żonie, pewnie jej stany uważał za "humory" czy "histerie". Czyli to tak zwane staroświeckie podejście naszych dziadków w stylu " nic ci nie jest a chorobe wymyślilas żeby miec usprawiedliwienie." Powiem tyle od siebie: Gdyby nie wsparcie w mężu nie wiem jakby to wszystko się dla mnie skończyło. Dlatego śmiem stwierdzić , że ten facet w niczym żonie nie pomagał, uważał pewnie jej chorobę za głupotę, która sama przejdzie , za nic nadzwyczajnego. Kobieta na prawde musiała czuć się cholernie przytłoczona i osamotniona skoro targnęła się na swoje życie-dla chorej osoby to ostatnia deska ratunku. W kwestii dzieci-to, że nie zostawiłaby ich nigdy w zyciu może powiedziec zdrowa osoba.Chora myśli inaczej ponieważ potrzebuje pomocy.Od dzieci jej nie otrzyma gdyz niewiele rozumieją , same potrzebuja opieki. Mogla dostac tę pomoc od męża ale on najzwyczajniej olał sprawe dlatego jest skutek taki a nie inny. Powodzenia , nikomu nie życzę takiego ignoranta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o depresji
Postępowanie W przypadku podejrzenia, że ktoś cierpi na epizod zespołu maniakalno-depresyjnego, należy dołożyć starań, by udał się on do lekarza. W razie potrzeby można poprosić o radę własnego lekarza rodzinnego. Gdy rodzi się podejrzenie, że zespół taki dotyczy własnej osoby, nie wolno zwlekać z wizytą u specjalisty, ponieważ chorobę najłatwiej udaje się wyleczyć we wczesnym stadium. Leczenie W łagodnych przypadkach chory otrzymuje leki i prowadzi leczenie w domu. W przypadkach cięższych, zwłaszcza gdy istnieje ryzyko samobójstwa lub zachowań nieracjonalnych, które mogą wyjść spod kontroli, konieczna jest na ogół hospitalizacja. Gdy leczenie szpitalne zaczyna przynosić rezultaty, zwykle dołącza się terapię zajęciową;, mającą przygotować pacjenta do powrotu do zwykłego życia. Jeśli w szpitalu znajdzie się z tej przyczyny ktoś z bliskich, lekarze udzielą rodzinie wskazówek, jak rozpoznać rozpoczynający się nowy atak choroby, a także w jaki sposób zredukować napięcia, którym poddany jest pacjent, co powinno osłabić ryzyko ..itd http://www.martinoo.republika.pl/teoria/depresja_m.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o depresji
Gdy rodzi się podejrzenie, że zespół taki dotyczy własnej osoby, nie wolno zwlekać z wizytą u specjalisty, ponieważ chorobę najłatwiej udaje się wyleczyć we wczesnym stadium ZWROCIC SZCZEGOLNA UWAGE NA W/W inaczej - gdy ktos widzi ,ze cos z nim jest nie tak a ma dzieci powinien SAM isc do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o depresji
a wsparcie powinien dac nie tylko mąz - rodzice jednak powinni bardziej znac swoje dziecko - i jesli bylo cos nie tak interweniowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna matka nie zosatwi
zadna matka nie zosatwi swoich dzieci i nie zabije sie bez powodu , zeby bylo najgorzej każda matka mysli o sowich dzieciahc, musiał jka wykonczyc ze to zrobiła , matki nigdy nie mysla o sobie tylko o dzieciach i nie zostawila by dzieci gdyby nie wykonczyl jej przemysl to sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka p
Moja ciotka ma depresję maniakalną .Wszyscy mamy jej dosyć , to wariatka .Szpital co chwilkę , biega z nożami , samobójstwo przepowiada sobie już kilka lat .Z kimś takim żyć się nie da .Prędzej wujek popełni samobójstwo przez nia niz ona .Przy tym pije kiedy chce , zdradza go i w domu niewiele robi .Kto wie jak tutaj było w tym małzeństwie. Dobranoc babeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek0xyz
Gośka, ten Twój facet to zwyczajny dupek. Choroba żony została zdiagnozowana, widział, ze jednego dnia ma doła a drugiego tryska energią. W takim wypadku wystarczy usiąść na pól godziny do kompa i poczytać sobie trochę. Warto też iść z zoną do lekarza, żeby dowiedzieć się czego o tej chorobie od specjalisty. Ten dupek wciska Ci jakiś kit a Ty to łykasz a jak niektórzy zwracają i tu uwagę na istotne rzeczy to się obrażasz. Rób co chcesz ale nie będziesz miała z nim lekko. nie daj boże zachorujesz, to zostaniesz odstawiona, bo on lubi młode i zdrowe i głupiutkie a ty taka jesteś. Planujesz sprowadzić się do niego a nie wiesz mnóstwa rzeczy o nim. Głupich nie sieja, sami się rodzą. Ten dureń niestety też robi krzywdę swoim własnym dzieciom i to jest przykre jak diabli. Mam córkę 13 lat i nie przyprowadziłbym do domu i do łózka w obecności dziecka jakieś kobiety. Facet nie ma klasy. Chciał sobie zrobić dobrze, to trzeba było iść do hotelu a nie do domu, gdzie są córki. Najpierw trzeba przygotować do tego dziecko! Palant i wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
gdy spalam z nim dzieci nie bylo w domu, to bylo podczas wspolnego weekendu., jak wczesniej pisalam ona miala problemy z deprecha w mlodosci przed zwiazkiem z nim nie mowieac mu o tym. nie chce go bronic, byc moze tez jest w tym jego winy, ale nie rozumiem postepowania rodzicow dlaczego mu nie powiedzieli, ze ona miala problemy i zeby mial na to oko. kazda deprecha ma inny przebieg, wiec tez nie ma co generalizowac. a wiazac sie z nim, tzn zanim z nim zamieszkam bede na 100% pewna z etego chce i ze on jest odpowiedni dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka p
Darek , moja ciotka niby się leczy ,ale nie bierze leków systematycznie i jej wali .Trzeba mieć swiadomośc choroby , jesli ktoś uważa ,ze chory nie jest , to ma wszystko w ...cięzko jest z kimś chorym psychicznie być i nie da się za niego odpowiadać .Wiem co wujek ma z ciotką , tylko się z nia męczy od lat .A ona po prostu robi co chce , tez mają dzieci .Jak ktoś traktuje powaznie swoja chorobę to się leczy , a jesli mu nie zależy to niewiele mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka p
Darek - wszyscy faceci to dupki - czy z klasą czy bez , jedni idą na zywioł i bez planowania , liczą się la nich emocje -inni są bardziej wyrachowani, planują i robią to samo .a ktorzy lepsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek0xyz
Pitolisz Gośka. Nie wiesz czy w ogóle miała depresję kiedyś i sama widzisz, ze ona teraz tym się zasłania. Dlaczego???? Nie zastanowiło ciebie to? On oczernia swoja zamarłą żonę w twoich oczach, próbuje eis usprawiedliwiać a zmarła nie może stanąć w swojej obronie. Ty znasz jedynie relacje z jego ust a gdzie znajomi, gdzie ich komentarze???? Z każdym twoim wyjaśnieniem pogrąża się a ty tego nie widzisz - nie!!!! ty nie chcesz tego widzieć. A swoją drogą jak czuła w łóżko, w którym kochał się ze swoją zoną??? Coś mi się zdaje, że nie miałaś tego typu dylematów. Jak poczytasz o śmierci małżonka, to udzie ta śmierć przeżywają a ten.... no cóż, dostał skrzydeł :) W wiekszosći przypadków oni nie mogą wyjść szybko z wdowieństwa a ten bardzo szybko pocieszył się. Zastanowiłaś się dlaczego? Zastanowiłaś się jak można szybko przekreślić kilkanaście lat wspólnego życia? To zwykły fiut! A ty tez nie jesteś za mądra i najgorsze jest to ze eksperymentujecie na dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek0xyz
ten facet to wyrachowany fiut i tyle !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek0xyz
Jolka p. pozwolisz, ze nie skomentuję opinii o facetach. Jak masz takie pojęcie o nas to współczuje. Czy też tak samo oceniasz swoja ciotkę???? Tak bardzo obiektywnie? Gratuluję zatem wiedzy i obiektywizmu i sama dałaś świadectwo jaka jesteś :) Obym był jak najdalej od takich kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
nie znasz go a mowisz ze fiut, to o tobie tez swiadczy. a do jego lozka przyszlam ja, on mnie nie ciagnal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
ona miala przepisane leki a nie chciala ich brac to co mial ja do krzesla przywiazac i jej dawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka p
ciekawe - twoja zona zyje? po jakim czasie bedziesz szukał jak jej braknie? po 10 latach pewnie /////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
tak jak on powiedzial: " siedzenie i plakanie w kacie nie pomoze mu ani dziewczynkom"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka p
cos mi sie wydaje ,ze ty z tych ktorzy zdradzają na lewo i prawo , ale maja ZASADY ,i wydaje im sie ze sa lepsi od innych A JESTESCIE TACY SAMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek0xyz
Gośka, jesteś jednak bardzo głupiutka jak na swój wiek. Skup się nad w czym jest problem. Facet nie gra w stosunku do zmarłej żony w czysty sposób. Bądź z nim, jesteście siebie warci. On wyrachowany i cwany a ty naiwna. Za stara jestem na takie myślenie. Ciao bella...szkoda energii na bicie piany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek0xyz
no jolka dla ciebie noga zdradzać na lewo i prawo na pinii babochłopa mi nie zależy. Pewnie trafiała na takich dupków jak Goska a teraz masz pretensje do innych :) przykre ale była kowalem własnego losu i źle wykułaś ten los. pretensje, jednak powinna mieć do siebie :) Goska , masz tu świetny przykład jak będziesz wierzyła w nielogiczne rzeczy faceta. Czytaj Jolkę, bo pewnie podobnie będziesz niedlugo myślała o facetach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
darek najlepiej ci wychodzi obrazanie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
"ona miala przepisane leki a nie chciala ich brac to co mial ja do krzesla przywiazac i jej dawac?" Skąd wiesz, że nie chciała ich brać? Jaką masz pewność, że on nie ściemnia? Wierzysz mu w każde słowo za to nie chcesz nam uwierzyć w żaden negatywny komentarz odnośnie jego osoby. Gdyby był w stosunku do niej fair starałaby się żyć dalej ze względu na dzieci oraz na niego. Widocznie nie starał się pomóc. A to , że nie powiedziała mu o depresji to powiedz co za różnica? Jak się z nią przed ślubem spotykał to było wszystko ok? Może wtedy się starał dlatego też jej stan depresji nie był na tyle poważny.Dopiero później mu się odechciało i dlatego jej stany zaczęły sie pogłębiać bo nie miała wsparcia-została w tym wszystkim sama z dzićmi , którymi musiała się zajmowac za to nią nie miał sie kto zająć. Rób co chcesz tylko żeby kiedy i Ciebie do takiego załamania nie doprowadził. Człowiek z samobójstwa o wiele dłużej się otrząsa niż ze śmierci w wyniku choroby ponieważ nawet nie ma czasu żeby się z tą myślą oswoić-dzieje się to nagle-jak np. wypadek samochodowy. Najwidoczniej jej w ogóle nie kochał i ich małżeństwo było fikcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek0xyz
Goska a teraz bądź obiektywna. Kto zaczął brać pierwszy??? ja czy Jolka? Moze zanim napiszesz tu coś to najpierw zastanowisz się i zaczniesz czytać i rozumieć. Ewella ma rację. ona to przechodziła i wie co może zdziałać rodzina. Ty nie przyjmujesz konstruktywnej krytyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek0xyz
ewella miło czytać ja ci mąż pomógł ale sama wiesz, ze nadal musisz uważać na siebie. Uważaj ale też żyj normalnie :) tego bardzo życzę bo w rodzinie twoja siła :) To miło czytać jak ludzie są dla siebie życzliwi i oddani w rodzinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
ja zaczelam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
teraz czuję się praktycznie jakbym nigdy nie chorowała na depresję ;) Od kilku lat zdarza mi się może raz w roku jakieś załamanie(z resztą chyba każdemu) ale na szczęście nie trwa długo-może tydzień czuję się bezradna ale mąż wie jak ze mną postepować żeby wróciły mi siły do życia i działania ;) Sądzę, że autorka i tak zrobi swoje a o naszych negatywnych opiniach szybko zapomni, ale nie na długo. Jeszcze sobie przypomni nasze podejrzenia i rady bo ten gość nie rokuje dobrze. Tylko jedno jest pewne-jeśli zechce od niego odejść w przyszłości wtedy ponownie będą cierpieć dzieci, które już się do niej przyzwyczają a najbardziej najmłodsza , która już chciałaby ją traktować jak matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
ja wiem, nie jestem taka glupia jak myslicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×