Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malgosia z wielkopolski2

zwiazalam sie z wdowcem, ma 2 corki zamierzamy zamieszkac razem...

Polecane posty

Gość Gertruda15
Gosia, Ty łapiesz tylko to, co ktoś dobrego o waszej sytaucji napisze. Nie podchodzisz obiektywnie i nawet nie próbujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
podchodze myslisz ze nie jest mi ciezko i codziennie mu o tym mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda15
jak codziennie to znaczy, że nie trafiasz do Niego a On tego nie przyjmuje do wiadomości. Zdaje się, że źle to wszystko jest rozegrane. Nie znajac dokładnie siebie, wciągneliście w to bezbronne dzieci. Zastanowiłas sie co bedzie jak odejdziesz? Mała traktuje Ciebie niemal jak matkę (bo Jej jest brak) a ja odejdziesz druga trauma? Gracie dziećmi i przychylam się do któres wypowiedzi, że nie powinnąs u Nich nocować i dawać nadzieję dzieciom. Wam bardzo dużo brakuje do poznania siebie. Mówicie do siebie ale nie umiecie rozmwiać i rozwiązywać problemów. A macie głównie taki problem, że Ty musisz Mu wiecznie coś przypominać bo nie czujesz się pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda15
to, ze czujesz sie niepewnie a już tak daleko zaszliscie w mieszaniu w głowach dzieciom, to najlpesze dowód, ze to jakaś pomyłka. Facet jak to facet chce soebie ułożyc życie i szuka odpowiedniej kandydatki. Nie poszuka soebie zbyt silnej psychcznie kobiety, bo zwyczajnie taka będzie umiała ocenić o co chodzi i powie Mu o tym. W tym tkwi cała tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda15
a teraz zycze miłego dnia bo dostan od ciebie po glowie jak ktoras przedmówczyni. Ty nie chcesz nać prawdy, ty chcesz znać plusy. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to malo istotne, ale pisals ze wprowadzisz sie ok 21 miesiecy po smierci zony -za okolo 5-6 miesiecy, jednoczesnie w innym poscie piszac ze jestescie ze soba rok i ze poznaliscie sie rok po smierci jego zony, to cos mi sie tu nie zgadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
juz mam dosc tlumaczenia skoro nie czytacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tłumacz się
rób co sobie tam chcesz, każdy w życiu musi wybierać, a uczymy się tylko na własnych błędach, inny mogą gadać i tak to olewamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
ja wiem ze po czesci macie racje, tylko wy nie znacie dokladnie sytuacji a przez neta nie idzie tego dokladnie wytlumaczyc, poza tym kazdy widzi to po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
jestem na chwilke - to ze zapraszaja go z dziecmi swiadczy ze nie obwiniaja go za smierc corki - mogliby zaprosic samedzieci - duze sa ktos napisał ze odchodzac skrzywdzi dzieci - znaczy jesli sa dzieci to ona nie ma prawa do tego aby w przypadku gdy jej to nie bedzie pasowalo odejsc? przeciez dzieci przyzwyczajaja sie do roznych ludzi , nauczycieli , dziadkow , sasiadow , azycie plynie .....jakos nie napisal nikt , ze matka -pomimo ze byla chora osobą , ale przeciez wpadajac w chorobe tez miala dzieci - i gdyby byly dla niej wazne powinna myslec o nich przede wszystkim - jesli jej facet nie pasowal mogla sie rozejsc , a ona popelniła samobojstwo , do tego we wlasnym domu , tak aby dzieci ja znalazły , nikt nie napisał o tym ani slowa ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
zafundowala dzieciom fajne wspomnienia nie wiem czy ojciec dzieci jest uczciwy wobec Gosi czy tez nie , nie wiem czy traktuje ją jako pomoc domowa i nie tylko , czy tez po prostu potrzebuje normalnosci , uczucia , bliskosci dla siebie i dzieci nie wiem tego , pewnie ona tez nie jest pewna , ale czas pokaze jesli chce zaryzykowac -jej zycie zawsze mozna wygrac lub przegrac - w kazdyn zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda15
Jak masz dosć tłumaczenia, to możesz też kiedyś mieć dość problemów z dziciakami, ktore będą. Ty zamieściłaś ten temat i powinnaś mieć świadomosć, ze bedą rózne wypowiedzi. Męczą Cie wypowiedzi bezstronne, ktore tutaj są głównie negatywne dla Ciebie. To Twoje zycie, zrobiłas już wiele błędów i pewnie dlatego teraz tutaj szukasz porady. Jak chcesz opinii towarzystwa wzajemnej adoracji, to nie ten adres. Powiem kolejny raz... za szybko to wszystko, za szybko nocujesz, za szybko dzieci są swiadkami "szczęscia Tatusia", za szybko facet się pocieszył. Pozyjesz i zoabzcysz jak bedzie. Męczą Cię nasze komentarze ale to tylko komentarze. Co sie stanie jak przynajmniej część sie sparwdzi???? Jak wtedy sie zmęczysz????? Zacznij mysleć!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda15
"do Gosi i innych" jabym miała takiego dupka, który coś takiego pokazuje dzieciakom i tworzy już dom a nie wiadmo jakie sa szanse na ten, to może tak samo zrobiłabym. Facet jest glupi zwyczajnie i robi tak jak mu wygodnie - nie zwrca uwagi na dzieci ani na Gosię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
nie bronie faceta , ale dlaczego tylko jego i Gosię wszyscy tu obwiniają? kobieta mogła sie leczyc - nie zrobiła tego , miała rodziców - mogli ją oddac na leczenie zamkniete - nie zrobili tego .Byla podobno dobra matką - ale dobra matka mysli najpierw o dzieciach potem o sobie .Nikt nie wie dlaczego to zrobiła , ale wszyscy obwiniaja faceta , a moze ona miała kogos innego z kim nie mogła byc? a moze powod był zupelnie inny...? jasne , ze zal dzieci , ale decydując sie na taki zwiazek trzeba przede wszystkim myslec o sobie , czy naprawde to jest to czego chce , czy go kocham , jaki on jest dla mnie , kim jestem dla niego .Zwiazku nie buduje sie na litosci - bo dzieci itp , to jej zycie i jesli zechce ma prawo wejsc w ten zwiazek , mieszkac z nim , wyjsc za niego , podjąc sie odpowiedzialnosci za tą rodzinę wspolnie z nim . Ale jesli w jakims momencie dojdzie do wniosku , ze to nie jest ten facet ma takie samo prawo jak z kazdego innego zwiazku się wycofac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
dziekuje "do gosi i innych" wczoraj mu powiedzialam czy jest pewny zeby zainwestowac w ten zwiazek powiedzial ze tak. pytalam czy jest pewny ze nie bede tylko dla jego przyjemnosci i nianka dla dzieci. powiedzial ze jest pewny, nie chce mnie skrzywdzic i dokladnie to przemyslal, czas pokaze jak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda15
możesz zacząc czytać? Nie winimy go za to, ze zona popełniła samobojstwo ale winimy za to, ze zafundował dzieciakom coś takiego jak teraz sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda15
Tak, czas pokaże. Porozmwiaj o tym ze swoją rodziną. porzmaiwaj także z jego znajomymi, obserwuj. Musisz być bardzo silna Gosia. Rozmawiaj głównie z ludzmi szcerymi i nie bój sie jak beda mówić zle rzeczy, bo prawdziwy przyjaciel zwróci Ci uwagę na wiele zagrożeń. Takich klepiących po plecach jest mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
ale niby co zafundował ? ze chce sobie ulozyc zycie? ze chce troche normalnosci i chce aby dzieci miały tez troche tejze normalnosci? Gosia - jesli z nim zostanie - latwo miec nie bedzie , wychowywac cudze dzieci jest trudniej niz swoje .To ona bedzie musiała wtedy wyprostowywac to co popsuła np ich matka . Bo - badz obiektywna - to matka tą traumę im zafundowała - niezaleznie od powodow jakie ją do tego pchnęły .A czy on szuka osoby słabej , nie wiem .Osoba slaba psychicznie raczej nie poradzi sobie w takiej sytuacji , trzeba miec tu duzo siły , aby wejsc w ten zwiazek , duzo odwagi , i duzo asertywnosci na co dzien zeby nie zwariowac gdy będą problemy , a w kazdym zwiazku są , w takim nalezy się spodziewac więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
"do gosi i innych" dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
ja nie klepię jej po plecach - jesli do mnie pijesz Widze , ze jej zalezy , wiec staram sie obiektywnie myslec , i pisze to co czuję .Jasne , ze najprosciej byłoby sie wycofac , ale jesli sie kocha ?Na razie nie napisała o nim nic takiego co dyskwalifikowałoby go jako partnera , więc powinna mu /sobie dac szanse . Poznajac go z kazdym dniem sama bedzie wiedziała,czy z nim zostac czy odejsc , ma 28 lat i nie jest dzieckiem , jestem pewna ,ze potrafi podjąc kiedys własciwą decyzję , i ze nie będzie jej załowac - jakakolwiek nie byłaby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda15
albo być na tyle głupim, żeby pchać sie w takie coś. Jak masz karar to mozesz nad nim zapanować 'do Gosi i innych" ? Ona miała depresje manaiakalną i pewnie nie leczyła się. Facet był w domu ale nie miał czasu. Gosiu, powodzenia bo faktycznie ta gadka jest bez sensu. Ty i tak swoje zrobisz a potem bedfziesz gryzła paznokcie bo teraz nie chcesz nad tym zastanwiać się. Miłego i zacznij rozmwiać ze swoimi bliskimi bo to najlepsza rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda15
"do Gosi i innych' Ona już czegoś ie jest pewna załuje, inaczej nie byloby tu Jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
moze sie udac, wierze w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia z wielkopolski2
nie, ja chcialam sie zapytac czy inni ludzie mieli podobne przejscia do moich i rady pod moim adresem. a ze sie waham to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
Gertrudo , rozmawiac powinna ze wszystkimi , słuchac przede wszystkim między wierszami tego co mowią , a wnioski sama wyciagac I TY Gertrudo , i ja jestesmy anonimowymi osobami z tlumu dla Niej , kazda z nas mysli i ocenia inaczej , i obydwie mamy do tego prawo . I tak nie wiemy , nie czujemy tego co Gosia , wiec to Jej zycie i jej problemy , musi sama zadecydowac , nie my .moze TY masz racje , moze ja , ja nie mowię ze muszę tą rację miec , ale tak czuję , tak mysle, tak piszę , i zyczę Gosi jak najlepiej - myslę ze Ty tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda15
tak zyczę oczywiście jak najlepiej ale też az bije ten infantylizm a w otoczeniu znajomych oglądłam już takie zauroczenia. Czym większe zauroczenie i brak rozumy, tym wiekszy upadek. Zwyczajnie żal mi dziewczyny bo Ona lyka jednak tylko klepanie po plecach. Już chyba nie chcę wypowiadać się... Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
Depresja to nie katar - zgoda - ale nie zwalnia od myslenia - i od odpowiedzialnosci zadzieci , a to powinno ja sklonic do leczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda15
do gosi i innych, poczytaj troche o depresji bo widać, ze nie wiesz na czym ta choroba polega ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosi i innych
Czytałam nie raz - i nadal mysle ze nie zwalnia z odpowiedzialnosci za dzieci - jesli widziała ze cos z nia nie tak powinna sie leczyc , a depresja trwa czasem latami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gertruda15
czasami??????? depresja głównie trwa latami, wiec z teorią na bakier. Praktyka jest taka, że jak nie ma sie oparcia w rodzinie to nie dajesz rady psychicznie, źle oceniasz sytaucję i życie staje sie nie do zniesienia i nie ejstes w stanie zapanowac nad tym. Malo wiesz jeszcze i może dlatego tak radzisz Gosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×