CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

dziubasek>ciesze sie,ze z dzidzia wszystko w porzadku! nie denerwuj sie,a ciesz ciaza:) Kushion>nie zniknelam,mialam tylko gorszy okres... olafasola>u nas tez sie tak czasem zdarza,ze Tymonek "upodoba" sobie jedna piers i koniec,ale ja przynajmniej wiem,ze albo z tej drugiej nie leci,albo leci za bardzo i sie denerwuje,ze sie dlawi!' moze odciagaj pokarm z tej jednej piersi bys nie miala zapalenia?! magia>dziekuje,ze pytasz! u mnie dylematy Matki Polki,bo mam mozliwosc powrotu do pracy w szkole,w ktorej juz pracowalam po powrocie do Polski,ale z drugiej strony boje sie o malego!tak dlugo sie o niego staralismy,ze szkoda mi go zostawiac z moja mama(sama zaproponowala pomoc) no ale zycie jest brutalne i wiem,ze nie pociagniemy dlugo z jednej pensji mojego m. i pewnie od wrzesnia szukalabym etatu,a szkola ta jest blisko,super kadra i praca nie na zastepstwo,bo kolezanka wyjezdza z mezem za granice i zwalnia miejsce... dzis bylam na rozmowie z dyrektorem,ktory zapytal mnie,czy jestem powazna,ze chce juz wrocic do pracy!!! moze i zle robie,sama nie wiem... kurde,Tymonek otwiera oczy, pozdrawiam

Witajcie :) Kushion Cieszę się,że pytasz co u nas.A trochę się wydarzyło i na szczęście same dobre rzeczy. Dziś walczyłam z glukozą i prawie mnie pokonała,bo po 30 minutach myślałam,że zemdleję.Na szczęście w laboratorium jest leżanka i wiatrak i doszłam do siebie.A moje córeczki po takiej dawce słodyczy tak zaczęły szaleć,że cały brzuch mi falował. :) Poza tym rosną zdrowo i w miarę równo. 23.11 idziemy na kolejne USG. Lubię na mnie patrzeć,chyba jak każda z nas. Dziś mój M odbiera decyzję i klucze do nowego mieszkania,więc czeka nas przeprowadzka w najbliższych dniach. No i szykowanie pokoju dla moich Skarbów. Na ostatniej wizycie lekarz stwierdził,że wszystko jest w jak najlepszym porządku a nasze minimum to 28tc.Pewnie to przez tą operację z zeszłego roku. Ale ja się uparłam i przetrzymam moje córcie do 37tc. A co,zawzięta jestem i już. :) A tak z innej beczki,to nie rozumiem tego ataku na Ciebie.... Przykro się czyta takie wpisy pełne złości i takie zadziorne.I w sumie dlatego tak się nie udzielam. Moim zdaniem,każdy ma prawo do swojego zdania a forum przecież na tym polega,że piszemy to co mamy do powiedzenia. Mi się podoba ta cecha w Twoim charakterze,że to co myślisz to mówisz. ;) Tak trzymaj! Buziaki!

hej hej:) Dzięki wielkie za zainteresowanie. Tak w ogóle to Dziubasku gratuluję:), Kushion - trzymam kciuki:) Superburku dzięki za gratulacje i cieszę się, że udało Ci się zwalczyć kolki i z karmieniem się udało:) super. Ja tak szybko napiszę, co u nas, bo tak średnio na jeża... na dodatek zamieszczę ogłoszenie;) U nas byłoby uper, gdyby nie to, co przewidywałam, czyli Mała przestaje tolerować białko mleka krowiego, bądź laktozę.... Mamy objawy typu kolka pomimo Sab Simplexu i coraz dziwniejsze kupy, z dzisiejszą nad ranem włącznie, która już była tzw. kupą tryskającą.... Skontaktowałam się z neonatolog, z którą nawiązałam kontakt w szpitalu i ona powiedziała, że biorąc pod uwagę, że mała pije b. dobre mleko - Enfamil HA digest, które ma obniżoną zawartość laktozy + zapobiega alergii na białko mleka krowiego i ma jednak objawy, na dodatek brat małej miał skazę, to nie ma na co czekać i trzeba wprowadzić Nutramigen. Mała już dostała pierwszą dawkę Nutramigenu i mam ją obserwować do poniedziałku. No cóż... historia lubi się powtarzać. Teraz chociaż trochę mniej błądzę. Co dziwne, mała nie ma wysypki, ale lekarka objaśniła mnie, że wcale wysypka nie musi występować.... i pomimo, że jeden z lekarzy, z którym rozmawiałam w sprawie Piotrusia wmawiał mi, że alergia małego nie ma nic wspólnego z bardzo silną nietolerancją laktozy u mojego męża, to tym razem lekarka stwierdziła, że jak najbardziej może mieć to powiązanie ze sobą. Dodam tylko, że mój biedny mąż ma tę nietolerancję laktozy w takim stopniu, że jeśli nie zje pół buteleczki enzym laktazy, to szkodzi mu niestety nawet sernik.... Słuchajcie dziewczyny, właśnie mój mąż baaaardzo wierzył, że Oleńkę ominie skaza i mając ku temu okazję kupił duuuuży zapas mleka polecanego przez tę neonatolog w szpitalu. Mam bodaj 17, czy 18 puszek mleka początkowego ENFAMIL HA Digest, jest to mleczko trudnodostępne i naprawdę fajne, bo ma m. in. DHA, czyli super odżywia mózg, ale iestety nie jest dla nas, bo HA to i tak zbyt mały hydrolizat jak na "skaowca". Mleczko to kosztuje dużo, bo ok. 30 - 35 złotych za puszkę 400g. Produkowane jest przez MeadJohnson, czyli tę samą firmę, która produkuje Nutramigen. Jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana kupnem tego właśnie mleczka i szukała w aptekah, to dajcie znać. Chętnie sprzedam moje wielkie zapasy w okazyjnej, nieaptecznej cenie. Kupione zostało bodaj 21 października, ma datę ważności do 13 kwietnia 2013. Spisałam się, ech. Przepraszam, że większość o nas tylko . Serdecznie pozdrawiam!!!!!

Ines, przepraszam, nie odpowiedziałam na Twoje pytanie co do podawania Biogaji. Zarówno Biogaję, jak i Sab implex zdecydowałam się podawać łyżeczką. Mam większą pewność, że dociera jeśli nie do brzuszka, to chociaż do buzi;) Biogaja jest tłusta, podałam raz z herbatką, ale miałam wrażenie, że osadza się na ściankach butelki i do małej dolatuje tylko ułamek. Podczas karmienia w przerwie na odbicie np. (moja mała dzieli sobie posiłek najczęściej na 3 części i po każdej odbijamy) podaję łyżeczką silikonową kropelki. Pozdrawiam cieplutko:)

Mamo urwisa:) racja -ja dawałam Bio.G w 30 ml mleczka rano-które wypijał, a potem resztę ( bo nie zawsze zje wszystko) i tłusta butelka po tym..spróbuje prosto do buzki:) a kropelki SS. przy kazdym jedzeniu i ile? przepraszam ze wciaz pytam...:) ja daje do kazdego mleczka-5 kropelek. Napisz pózniej-wiecej do Was:)

dobry wieczór magia- dzięki Kochana za dobre słowo :) Ty jesteś takim moim dobrym duszkiem, bo kiedy się tu zjawiłam Ty od razu wlałaś we mnie tyle wiary i optymizmu i jakoś tak zawsze Twoje słowa miałam w pamięci jak było źle :) kushion- z tymi nerwami to tak jak mówisz. może mi tysiąc osób wmawiać że nie powinnam się denerwować a ja i tak swoje robię. wczoraj nawet uśmiałam się bo siedząc przed wizytą w poczekalni mąż mówi do mnie, że siedzę jak w tej reklamie "calzedonia". siedziałam na krześle pochylona do przodu, nogi złączone i podrygiwałam jak ta laska z reklamy w poczekalni :) a mój M na to- to co będzie dziewczynka... no a potem pan doktor mi mówi, że widzi wargi sromowe i łechtaczkę u dzidzi :) :) :) co do imienia to będzie prawdziwe wyzwanie :) ale mam dużo czasu do namysłu :) micholihol - Kochana zleci szybciutko :) no i płeć pewnie już będzie znana :) sama widzisz, te nasze nerwy są na wyrost. no i kto to mówi nie :) dziękuję dziewczyny za miłe słowa i gratki :) buziaki dla was.

cześć dziewczyny, ja tylko na chwilkę mama urwisa- pozwolę sobie dorzucić parę zdań na temat nietolerancji laktozy bo i my ją przecież mamy. Mnie powiedziano, że przyczyną są konserwanty które jemy (ja i mój m)i to nie tylko w ciąży ale już dużo wcześniej. Poza tym mój m jest strasznym alergikiem ale nie pokarmowym, jest uczulony na różne pyłki. Jeśli chodzi o objamwy u nas to na skórze żadnych zmian, nawet kropki nie ma, żadnych krostek, wysypki itp - skóra idealna - tak mówią pediatrzy. Jedynie od początku tzn już od karmienia piersią bóle brzuszka po karmieniu, czyli płacz ok godz i noszenie na rękach przez kolejne 2 godz - tak było przez pierwsze 2-3 tyg. Po kropelkach bio gaia i sab simplex było lepiej, no ale pojawiła się krew w kupie, noi po nutramigenie wszystko ustąpiło. Czytałam, że zawartość laktozy w mleku piersi jest stała i ilość spożywanego nabiału ma niewielki wpływ. Czyli już nie karmisz piersią? Słyszałaś moze o teście Kerrego? ja chcę go zrobić, aby mieć pewność że to jest ta nietolerancja...ciągle się łudzę że to nie to, albo że choć z tego wyrośniemy. superburku - rozeznaj temat z tą skazą białkową. Normalnie przecież nabiał kolek nie pwoduje, dopytaj o powody, oby to nie była nietolerancja laktozy. buziaki

Cześć Dziewczyny, Ja też tylko na chwilkę - byłam na Izbie przyjęć i powiem szczerze i jestem miło zaksoczona państwową służbą zdrowia. Wszyscy strasznie mili, przejęci. Zrobili mi KTG, badanie krwi, usg, a potem konsultacja z lekarzem. I okazało się, że wszystko dobrze, skurczy nie ma, serduszko ładnie bije, a wymiary z usg też w porządku. Podobno duża ta moja dziewczynka, waży już ok. 2300, a przewidywana waga przy porodzie to ok. 4 kg. Poza tym cały czas nie odwrócona. Mam pytanie - kiedy Wasze dzieciaczki się odwróciły? U mnie teoretycznie ma trochę czasu, ale jakoś w szpitalu wielkich szans na to nie dają. Kushion - jak Twoja dzisiejsza wizyta? Czekam niecierpliwie na info :). I chcę Ci powiedzieć, ze super że nie reagujesz na zaczepki pomarańczowej. Niunia0205 - fajnie, że u Was wszystko dobrze i córeczki ładnie rosną. Trzymaj się swojego planu min. do 37 tygodnia :) Pozdrawiam wszystkie mamusie serdecznie :)

Cześć ostatnio nie udzielam się bo powiem szczerze jestem wkurzona na pewną osobę na forum.... a mianowicie teraz juz chyba na dwie- a może to jedna i ta sama??? nie rozumiem ataku na kushion, a teraz podania imienia i nazwiska Ines. Każda tu jest z własnych powodów i każda ma prawo do zachowania prywatności. Osoba, bądź osoby zachowują się chamsko i nie rozumieją chyba sensu istnienia forum. Dodatkowo zachowanie to jest bardzo niedojrzałe i dziecko w podstawówce ma więcej rozumu!!!! Pewnie moja wypowiedź będzie skomentowana ale wali mnie to. powiedziałam tylko swoje zdanie!!!! Reszte Dziewczyn pozdrawiam i przepraszam ale nie będę pisać bo pewnie teraz też już nie będę tu mile widziana....

Jeśli podajesz imię i nazwisko Ines to znaczy, że masz dostęp do NK, czyli jesteś jedną z nas. WSTYD!

do doooooooooooo - skoro czytasz nasze forum musisz byc kobietą i najprawdopodobniej kobieta w ciąży.. Powiem tylko tyle- jesli masz coś-do osoby której imie i nazwisko podałas publicznie to napisz do niej prywatnie a nie wyszukuj jej na forach.... Ta wypowiedz pomarańczy uświadomiła mi że czyta nas tak wiele osób...które próbują jak widac kojarzyć fakty i dochodzić do tego kim jesteśmy to przykre, dlatego jak Iwi znikam na jakiś czas, żeby złapać oddech, trzymajcie sie cieplutko i buziaki dla Waszych maluszków!!!!

witam dziewczynki mam pytanko czy któraś z was ma lub miała może problemy z biodrem w ciąży- kurcze ja już nie wiem jak mam spać. rano nie mogę wstać z łóżka tak mnie boli prawe biodro, a pierwsze kroki to robię jak kaleka :( czytałam gdzieś o specjalnej poduszce do spania w ciąży i zastanawiam się nad jej kupnem. miała może któraś z was taką? co do tego co dzieje się na forum mogę napisać, że jest mi jedynie niezwykle przykro :( trafiłyśmy tutaj wszystkie po długiej i ciężkiej walce o upragnione dziecko i myślałam, że my kobiety umiemy się w takich sytuacjach wspierać. i o ile wpisy na pomarańczowo wyrażające swoją opinię mnie nie ruszają, a świadczą tylko o braku odwagi, to już rzucanie nazwiskami uważam za mega przegięcie. chociaż nie dziwi mnie to specjalnie gdyż na forach o starankach bywałam kilku i także wymieniałyśmy się adresami n a nk i zapraszałyśmy do znajomych dopóki ktoś życzliwy nie wymienił nas wszystkich z imienia i nazwiska na forum :( i wiecie co boli najbardziej? nie podanie imienia i nazwiska tylko fakt, że robi to ktoś z nas. przykre :(

Dziubasek ja czasami mam podobny problem po przebudzeniu się. Jak sie rozchodzę jest lepiej. Są specjalne poduchy coś jak wąż - sprawdź na allegro, może Ci pomoże. Co do sytuacji na forum zgadzam się, że to podłe. Myślę, że pomarańcza dopnie swego - dziewczyny wykasują swoje zdjęcia z nk, będą znowu brzuszki i dzieciaczki, bez żadnych śladów imion i nazwisk. Może to dobra droga.

Ines jak chcesz to napisz do mnie iwi.83@buziaczek.pl

i jeszcze moja ostatnia rada, Lena ma katarek i długo nie moglysmy sobie z nim poradzić frida jest do bani ale kupiłam katarek, który się podłancza do odkurzacza i powiem tak jak mnie przerażał tak jestem nim zachwycona polecam!!!! poducha do spania wąż jest też super spałam całe 9 miesięcy znikam pa

Jak dziś przeczytałam wpis pomarańczki to normalnie ręce mi opadły! Skąd biorą się takie osoby?? Ja z natury jestem ufna do ludzi i chyba trochę naiwnie wierzyłam, że taka osoba nie znajdzie się na naszym forum. Przyznam, że nawet trochę dziwiłam się kushion że tak chroni swoją prywatność, że nie chce pokazać na zdjęciu swojej twarzy itp. Dziś sama sie zastanawiam nad usunięciem zdjęć z nk, bo kurcze z takimi świrami to nigdy nic nie wiadomo! Masakra jakaś tak ludziom życie zatruwać. Na forum o inseminacji był trol i teraz widzę przeniósł się na nasze forum! Dziewczyno weź sobie wrzuć na luz i zastanów sie po co to robisz i czy jesteś normalna... Po forum o IUI wiem że na zaczepki pomarańczki nie należy reagować i tak będę robiłą od dziś, totalna olewka może jej się znudzi...

Co się tu dzieje? Pomarańczowa już dawno napisałaś ze jesteś jedną z" nas".WSTYD!!!Swojego czasu trzymałaś kciuki za Kushion za Ines za każdą z nas,a teraz w taki sposób o nas piszesz?Naucz się czytać ze zrozumieniem,kobieto!Ręce opadają...Wsytd...Uważaj bo ciebie też można łatwo znależc,za obrażanie i wykozytwywanie daynch osobowych. Piszę tylko dlatego,że kiedyś też należałam do tej społeczności forumowej.I zgadzam sie z Kushion i podziwiam ja za odwagę pisania tego co myśli,pod swoim nikiem. tyle. Pozdrawiam dziewczyny. Na szczęście juz dawno skasowałam wszystkie zdjęcia z nk.

Kurde co się tutaj w ogóle dzieje??? Jestem w ciężkim szoku!!! Ręce opadają! Jak można być tak perfidną, wyrachowaną, wredną suk*??? Ty masz dziewczyno chyba jakieś poważne zaburzenia emocjonalne i do końca zdrowa to raczej nie jesteś. Idiotka!!!

dziewczyny jeśli zaczniecie stąd odchodzić to pomarańczka dopnie swego! a chyba ma na celu rozwalić to forum :( może zwyczajnie wykasujcie swoje zdjęcia i dane, przecież to nic nie zmienia w waszych relacjach tutaj. jak miałam na nk sporo znajomych właśnie z kafe z topików o starankach nawet sprzed 2-3 lat, dziś nie mam nikogo bo dziewczyny pousuwały swoje konta, bo zawsze prędzej czy później na kazdym forum zjawiał się ktoś taki jak tu i z imienia i nazwiska obrażał i wyzywał a nawet dodawał komentarze pod zdjęciami, a były to nasze prywatne profile, do których dostęp mieli wszyscy znajomi danej osoby :( wiecie czym to się kończyło? topik zwyczajnie umierał... mam nadzieję, że w tym przypadku tak się nie stanie, bo myślę, że nie jednej osobie to forum dużo pomogło i z pewnością jeszcze wielu pomoże. pozdrawiam

Hejka Kochane 7.11.2011 na swiat przyszla moja druga coreczka Milenka z waga..... 4300 i 59cm rodzilam sn no i niebylo latwo caly porod trwal 4,5 godz.naszczescie jak zajechalismy bo mialam skorcze to sprawdzili ze sa skorcze ale rozwarcia brak i szyjka jest twarda i chcieli odeslac do domu ale ja mowie ze bez malej to ja sie nigdzie nie ruszam wiec dali mi kroplowke i sie zaczelo potem znieczulenie i bylo po wszystkim mosze powiedziec ze atmosfera na sali byla zabawna bo wszyscy byli mili i zartowali z nami opowiadajac jakies zbawne anegdoty .No i juz 9 bylismy w domciu a tu jak przyjechalismy Sabincia byla zachwycona nowa lala dotykala ,przytulala i glaskala ale jak mala sie poruszyla to ona w nogi ze lala sie rusza zabawnie to wygladalo tak samo sie zachowala jak Milenka zaczela plakac ale juz przyzwyczaila sie na szczescie i nie pokazuje zazdrosci czego sie bardzo balam.No i teraz to mam urwanie glowy bo niewiem w co rece wlozyc naszczescie mam pomoc a ty jeszcze na dodatek Sabinka ma stwierdzona alergie atopowa testy mozna dopiero zrobic jak bedzie miec 3 latka na co jest uczulona no dobra kochane pewnie bede miec teraz jeszcze mniej czasu zeby do was zagladac trzymajcie sie cieplutko mamuski.

Gośka gorące gratulacje!!!! Wspaniała nowina :) Ale duża ta Twoja córcia! Szacuneczek, że udało Ci się siłami natury urodzić i to jeszcze tak szybko! No i super, że Sabinka tak fajnie reaguje na siostrzyczkę! Buziaki dla Was!!!

pomaranczko ja mam tylko jedno pytanie, a co zlego jest w tym forum ze nie moga tu sie udzielac osoby wyksztaclone?wrecz przeciwnie odpowiadam,to forum dla ludzi na poziomie ktorzy tu wymieniaja sie doswiadczeniem i milo spedzaja czas a niue dla osob po zawodowce jak ty ktora tu obraza porzadnych ludzi. i pytanie do kushion zastanowilo mnie twoje stwierdzenie ze poprzednia pomaranczka to ktoras z nas,badz tak dobra wskazac konkretnie kogo podejrzewasz? bo to mi sie nie spodobalo ze teraz bedziemy sie zastanawiac i nawzajem sie podejrzeewac,moze zdemaskuj te osobe. goska serdecznie gratuluje:)

ale się kwasy zrobiły na forum, jedna durna osoba potrafi namieszać, no przykre to, szczególnie ze faktycznie to jedna z nas skoro wie dużo

goska-wielkie GRATULACJE!!!! ale waga.... dziewczyny wybaczcie usunelam wszystkie zdjecia na nk....niestety nie podoba mi sie to ze osoby ktorych wogole nie znam posiadaja do niego haslo nie mowie o tym forum ale o inseminacji....kazda chce haslo a wiekszosc nie wstawia fotek....i dodatko nie chce by takie osoby jak POMARANCZOWA ogladala zdjecia moje czy mojej corki!!!!!!!przykre bo to ja zalozylam nk...no ale nic widze ze trzeba sie pozegnac z profilem POMARANCZOWA-napisze jedno -SPADAJ !!!!! znikam dalej w krzaki.... Pozdrowionka :)

to sa jakies kpiny chcialam wejsc na nk a nie moge...ktoras zmienila haslo? czy tylko ja mam problemy z zalogowaniem

Hej wszystkim, Idea nie wiem. Przypuszczałam, że to któraś z nas tylko dlatego ze sporo wiedziała o moich poglądach, a tego raczej nie da się wyczytać z jednego wpisu. ALe kto? Myślę, że może to być ktoś o kim nie pamiętamy, bardzo dawno nie udzielający się na forum. W przeszłości natomiast żywo zaangażowany. Serio, nie mam pojęcia. Dziewczyny pozwoliłam sobie zmienić hasło do NK, tak na wszelki wypadek, nie chciałam pytać o to tu najpierw bo obawiałam się, że pomarańcza widząc co planujemy nas uprzedzi. Zdecydujcie, co dalej robimy. Mogę je po prostu usunąć, lub podać Wam zmienione hasło oczywiście mailowo. A póki nie zdecydujemy niech nie będzie to konto szeroko (jak się okazuje ) dostępne. Przepraszam, że zrobiłam to bez pytania ale tak jak napisałam wyżej, nie chciałam równocześnie ostrzegać jej. I dodatkowo są ta zdjęcia dziewczyn, które pojawiają się bardzo rzadko lub wcale i one może nie mogłyby skasować swoich fotek wystarczająco wcześnie. Mam nadzieję, że mnie rozumiecie. Mamo Urwisa przykro mi, że Oleńka też cierpi na alergie. Kurcze, szkoda, że nie dało się tego uniknąć. Natomiast ważne, jak napisałaś, że tym razem nie błądzicie, nie wiedząc co jest grane. Pozdrawiam! Gosia mój Synek jest główką w dół ale lekarz powiedział, że jeszcze może się wiele razy odwrócić. |Iwi, nie żartuj, oczywiście, że jesteś mile widziana! Jeśli natomiast chcesz sobie zrobić przerwę to nie będę stawać Ci na głowie. Ja na pewno chętnie zobaczę co u Was słychać jak będziesz miała ochotę napisać. Pozdrawiam! Ines również mam nadzieję, że nie znikniesz! Dziubasek ja mam problemy z biodrami, boli mnie to na którym aktualnie śpię więc każdej nocy każde biodro boli mnie kilka razy, zminiam pozycję i czasami nie wiem jak mam to zrobić bo tak boli, a po godzinie boli to drugie i tak całą noc...Mi rogal nie zdał egzaminu ale biorę zwykłą poduszkę, wkładam jej koniec miedzy nogi a drugi pod brzuch, tak żeby stworzyć przestrzeń między nogami, to odciąża biodra i podeprzeć brzuszek bo tak ciąży to też boli, i tak się kołyszę z tą gigantyczną pieluchą (jak pieszczotliwie nazywa ją mój mąż) całą noc. Edysia a co tam u Was słuchać? Jak Lenka? Gosia serdeczne gratulacje, ja tak własnie myślałam, że już tulisz swoją córeczkę. Ależ ona jest duża! Podziwiam Cię! ufff az mi się goraco zrobiło... Niunia to trzymam kciuki żeby Wam się udało doturlać do 37 tygodnia! Dobrze, że dziewczynki są podobnej wielkości bo na początku jedna była słabsza jeśli dobrze pamiętam? A co u nas? Wizyta była ok, Synek (potwierdzony) rośnie sobie. Trzymał sobie stopę przy głowie przez chwilę i dostaliśmy takie zdjęcie:D Wszystko wydaje się być ok, pobrano mi krew, nie mam jeszcze wyników. Oczywiście napiera mi główką na pęcherz, stąd moje co połgodzinne wizyty do toalety. Ja zaczynam jakoś szybciej rosnąć, serio sama z dnia na dzień to widzę. No i oddycha się ciężej. Ale to już raczej tak będzie. Pozdrawiam!

Nadzieja to ja zmieniłam. Jak mówiłam tylko chwilowo zanim ona wpadłaby na taki pomysł i dopóki każda dziewczyna która tam jest nie zdecyduje co dalej.

Przepraszam, ża chwilę mam gości więc dziś już nie będę zaglądać. Pewnie zajrzę dopiero w niedzielę, żeby zobaczyć co zdecydowałyście.

witajcie dziewczyny Jestem z forum o inseminacji i niestety zaliczam się tam już do dinozaurów. Z wieloma z Was zaczynałam, a już macie dzieciaczki przy sobie. Super. Czytam Was codziennie bo uwielbiam te wpisy o ciąży i potem o bobasach. I mam nadzieję, że wkrótce do Was dołączę- chyba, że forum zniknie bo pomarańcza szaleje. A co do NK, nawet nie prosiłam o dostęp bo jakoś bałam się właśnie tego co sie stało. Przykre to bardzo. Piszę głównie dlatego, ponieważ martwię się o Kasie- czy macie jakieś info od niej? Wszystkie serdecznie pozdrawiam

GOSIA -GRATULACJE! Dziewczyny przykre to co tu sie dzieje od paru dni,wdajecie sie w pyskowke z pomarancza ,a po co? Czy to ma sens? IDEA10- do tej pory podziwialam twoja chec do dalszej nauki,twoje radzenie sobie z Tomaszkiem,ale przykre ze tak myslisz o ludziach z zawodówki ja sama skonczylam tylko zawodowke i nie czuje dyskomfortu z tego powodu.Nigdy nie miałam wysokich aspiracji.Moze po prostu pomarancza to wyuczony człowiek,pomimo ze chamski i specjalnie chce zniszczyc to forum wiec uwazam ,ze nie wazne czy po zawodowce czy po studiach,gruby czy chudy,bogaty czy biedny wazne ze ogłady nie ma jadac imieniem i nazwiskiem-PRZYKRE. PO PROSTU JA OLEJCIE I TYLE.