Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

Witam wszystkie Panie :) Może niektóre z Was pamiętają mnie z innego forum. Moja ciąża też była dla nas darem od Boga :) Dziękuję jemu,że mimo problemów udało mi się szczęśliwie urodzić. Już prawie 3 miesiące temu na świat przyszły moje bliźniaki :) Mam dwóch synków :) Muszę przyznać,że od początku jest ciężko. Cala energia i czas jest poświęcany dla nich. Są bardzo absorbujący,mają kolki,płaczą i trzeba ich dużo nosić. Podejrzewam,że przez to też do rąk się przyzwyczaili. Czasami już nie mam sił i nerwy mi puszczają ale jak tu się złościć na takie słodziaki. Mam do Was pytanie. Czy spotkałyście się z tym,żeby dziecko spało tylko na brzuchu? Moje chłopaki już prawie 2 miesiące nie potrafią spać na plecach. Jak ich tak położę to zaraz się budzą i machają rączkami i nóżkami. Nawet w wózku śpią na brzuszku. Na mus to poleżą może 10min na plecach. Ale wtedy trzeba je zabawiać. Na dziś już kończę,bo zasypiam z komórką w ręku. Drugaszanso,jeśli chodzi o pokarm to trudno jest go utrzymać. Szczególnie jak jeszcze stres dochodzi. Wiem to z własnego doświadczenia. Możesz pić np herbatki dla matek karmiących i słyszałam,że laktator elektryczny jest lepszy od ręcznego. Pozdrawiam gorąco i życzę miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuski, Znowu mam zaleglosci Obiecuje sobie, ze bede pisac regularnie, ale nic z tego nie wychodzi. Zazwyczaj tylko was podczytuje, a na wpisy nie starcza czasu. No coz.. Zaczne od malego sprostowania co do mojego brzucha. Nie jest tak, ze go nie mam. Ale do zeszlego tygodnia byl po prostu malutki. W niektorych sukienkach nawet nie bylo widac, ze jestem w ciazy. Maluch musi siedziec chyba w tylku! Choc w tym tygodniu zauwazylam spora zmiane. Chyba zaczala sie gwaltowna dynamika wzrostu:-) Choc brzuch na razie mi nie ciazy, ani w niczym nie przeszkadza. Nadal moge sie swobodnie schylac I zakladac buty! Samopoczucie super. Czasem lapia jakies bole plecow, ale im regularniej cwicze, tym jest lepiej. Mamo Urwisow, Miholichol, Wesola Dzieki ogromne za wszystkie rady dotyczace sprawdzonych rzeczy I roznych gazetow. Nie ma jak to opinia doswiadczonych na polu walki. Z przewijaka chyba rzeczywicie zrezygnujemy. Po 3-4 miesiacach bedzie glownie gracil. Kupie chyba taki nakladany na komode/lozeczko I tyle. A o koszu jeszcze pomysle. Fajny gadzet, ale czytalam sporo negatywnych opinii, co do jego ekonomicznosci.. No I pora zaczac rozgladac sie za kosmetykami do pielegnacji I innymi malymi drobiazgami. Drugaszanso, Jak dobrze zobaczyc pozytywne wiadomosci od ciebie. Fajnie, ze maluch nie jest juz w inkubatorze I tak pieknie przybiera na wadze. Zobaczysz, jeszcze troche I zabierzesz go do domu. Co do zwiekszenia pokarmu, mam nadzieje, ze doradza ci cos doswiadczone mamy. Pewnie jakies herbatki. No I regularne sciaganie. Buziaki dla Davidka. Kasiu, Juz jestem, jestem. Ciesze sie, ze z twoim lozyskiem jak na razie wszystko w porzadku. W sumie niedlugo bedziesz dobijac to 30 tygodnia, wiec jeszcze troche a wkroczysz w bezpieczny okres, jakby Bartus chcial wydostac sie z brzucha zbyt wczesnie. Trzymam oczywiscie kciuki, zeby zostal w srodku jak najdluzej. Daisy, U mnie jakies 7 kg na plusie. Wielkimi krokami zaczynam zblizac sie do magicznej liczby 60kg!!!!! Mozemy umowic na na 20 listopada, akurat przypadnie po srodku:-) Dziubasku, Widze, ze mialas niezle przejscia. Wspolczuje ogromnie.. Super, ze w koncu udalo wam sie znalezc dobrego lekarza, strach, ze az tak trudno o prawidlowa diagnoze. I to w tak krytycznych przypadkach, jak malenkie dzieci, gdzie kazdy tydzien niewlasciwego leczenia moze pozostawic skutki na cale zycieNiemniej jednak, dobrze, ze u was wszystko wydaje sie byc na wlasciwej drodze. Oby jak najszybciej Hanula miala pelna sprawnosc. Ona_81, Niesamowite, jak rozne charaktery moge miec blizniaki! Ogladanie tego na codzien musi byc bardzo fascynujace. Dwojka maluchow na raz to niezle wyzwanie, ale z tego co widze, tez I wiele radosci. Widze, ze twoje dziewczynki mialy niezla roznice w wadze urodzeniowej. Fajnie, Maja dogonila Lenke nie ma to teraz znaczenia! Mamo Urwisow, Coz moge powiedziec, piekne podsumowanie macierzynstwa. Niesamowite, jak zycie weryfikuje nasze szczytne zalozenia I sprowadza niektore z nich do parteru. Latwo planuje sie, jak wychowa sie dziecko na sucho, gdy jeszcze nie ma go na swiecie. O wiele trudniej wdrozyc plan w zycie Nie znam cie osobiscie, ale po stylu wpisow wnioskuje, ze jestes swietna babka. Piotrus I Olenka jaka szczescie miec taka mame. Kulfoniku, Przykro mi, ze w domu szpital. Mam nadzieje, ze szybko z tego wyjdziecie. Buziaki dla Piranii. Czy sprawy brzuszkowe juz sie na dobre unormowaly? Martucha, Widze, ze u ciebie juz ostatnia prosta. Mam nadzieje, ze ostatnie tygodnie mina szybko I bezbolesnie. Wiesz, mnie tez ostatnio uderzylo to, ze bede musiala przejsc przez porod. Wiem, wiem, jest to oczywiste, ale dotychczas byla to bardzo odlegla I abstraktycja perspektywa. A teraz juz zdecydowanie blizej, niz dalej Pysiaczku, Biedna jestes w tym ciaglym ladowaniem w szpitalu..Dobrze, ze wszystko jest juz OK. Widze, ze twoj maluch to kawal chlopa. Niech poczeka dzielnie do terminu, ale nawet jakby mial sie teraz pchac na swiat, to tez powinno byc wszystko OK. Rybiu, Gdzie jestes. Hop, hop!!!!! U ciebie chyba juz po CC I maluch jest z toba. Azjo, czekamy tu wszystkie na dobre wiesci od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lullaby-Li - super, że brzusio się już zaokrąglił. Ja na to czekałam z utęsknieniem. :) Najważniejsze, że u Ciebie wszystko dobrze i samopoczucie też ok. Podziwiam zapał do ćwiczeń. Ja troszkę chodziłam na basen i zajęcia dla kobiet w ciąży. Też mi pomagało na ból plecków :) Buziaczki dla Was! Vedma - u nas było identycznie. Nie wiem, czy pamiętasz, ja też o tym pisałam, że nasze maluchy śpią tylko na brzuszkach. My zakupiliśmy takie specjalne czujniki oddechu zapinane do pieluchy, by spać spokojnie. Po trzech miesiącach ich życia zaczęliśmy powoli przyzwyczajać je do spania na plecach, ale tylko dlatego, że podnosiły głowę i sobie zmieniały podczas snu stronę twarzy, na której spały, ale często zaspane po prostu troszeczkę sobie wycierały policznki (to tak jak dzieci śpiące na pleckach mają często wytarte włoski na głowie). My naukę zaczęliśmy od spania na pleckach podczas drzemek, a potem już jakoś poszło. Myślę, że koło czwartego miesiąca ich życia spały już na pleckach. Wtedy też już odłożyliśmy czujniki oddechu, które super się sprawdziły. Myślę, że dzięki temu i kamerkom przy łóżeczkach, nasze dzieci tak szybko nauczyły się przesypiać całe noce no i prawie od samego początku śpią w swoim pokoju. Po prostu nie wstawaliśmy na każde pisknięcie. Zawsze wiedziałam, co się u nich dzieje, a i ja się wysypiałam odkąd wyprowadziły się z naszej sypialni (Lenka po tygodniu bo chrapała, a Majeczka chyba po miesiącu). Dobrze, że mieliśmy dwa łóżeczka, bo na samym początku spały w jednym :) Ech, piękne czasy :) Teraz tak się wiercą, że nigdy nie śpią tak, jak je wieczorem położę. A poduszka robi tylko za ozdobę :) Kończę, bo Maja właśnie zajada sobie moje kapcie :) Chwila nie uwagi. Ooo, Lenka się dobiera do drugiego :O Buziaczki dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babki Ona_81 mam nadzieje ze papcie masz jeszcze w calosci:) super sie czyta o Waszych dzieciaczkach,ja to mam odrobine pietra czy sobie poradze,czy cos nie przegapie,troche spanikowana jestem czy nie zrobie mu krzywdy bo nie bede miec np wyczucia przy ubieraniu zwlaszcza po porodzie i czy napewno mu sie odbilo po jedzeniu.... czasem jak czytam co piszecie o pielegnacji itp to mysle ze 70% nie zapamietam:) Kasiu tak jestesmy szurnieci,my nie mamy jeszcze remontu,idziemy na zywiol po 15stym sie okaze kiedy bedziemy dokladnie miec,remont ma potrwac do 6dni bo panowie robia po calych dniach ....mam nadzieje ze synus nie zdecyduje sie urodzic miesiac wczesniej jak mama:) Nie mam brzucha jakiegos wielkiego,wszyscy sie dziwia ze to 8my miesiac,bardziej widze ze tylek mam wiekszy,biodra,moja mama tez podobno tak miala. Drugasznso starsznie sie ciesze ze synus juz nie jest w inkubatorze!super! nie wiem czy cos w tym jest ale znajoma mi mowila ze oprocz herbatek na laktacje ,pila piwo karmi... Kolezanka mi mowila z kolei ze ona caly czas starala sie majstrowac przy piersaiach laktatorem i mimo ze nic nie lecialo czasem ,to po jakims czasiie przestala miec problem z pokarmem bo pobudzala je non stop Pozdrawiam Was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miluchnaaa - chyba każda przyszła mama ma takie same dylematy, jak Ty teraz. Ja też je miałam. Nie martw się, wszystko przychodzi tak naturalnie, że aż trudno w to uwierzyć. Będziesz wspaniałą Mamusią i nie martw się, że zrobisz Maleństwu krzywdę, bo na pewno tak nie będzie. Co do odbijania, to był jedyny problem mój na początku, bo nie wiedziałam, czy już był bekuś, czy jeszcze nie :) Ale mój sposób na odnalezienie tego, było jakieś dziesięciominutowe pionizowanie. I w końcu poznałam dźwięki a nawet ruch brzuszka Maleństwa i wiedziałam, że to jest to :) A jak nie chciało i nie chciało odbić, to w końcu kładłam na brzuszek i zawsze po kilku sekundach słychać było bekusia, że ho ho :) Buziaczki!!! P.S. buty jeszcze w całości, ale podeszwa w lewym (dzięki Mai) lekko wyciumciana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miluchnaaa - chyba każda przyszła mama ma takie same dylematy, jak Ty teraz. Ja też je miałam. Nie martw się, wszystko przychodzi tak naturalnie, że aż trudno w to uwierzyć. Będziesz wspaniałą Mamusią i nie martw się, że zrobisz Maleństwu krzywdę, bo na pewno tak nie będzie. Co do odbijania, to był jedyny problem mój na początku, bo nie wiedziałam, czy już był bekuś, czy jeszcze nie :) Ale mój sposób na odnalezienie tego, było jakieś dziesięciominutowe pionizowanie. I w końcu poznałam dźwięki a nawet ruch brzuszka Maleństwa i wiedziałam, że to jest to :) A jak nie chciało i nie chciało odbić, to w końcu kładłam na brzuszek i zawsze po kilku sekundach słychać było bekusia, że ho ho :) Buziaczki!!! P.S. kapcie jeszcze w całości, ale lewa podeszwa lekko wyciumciana (dzięki Mai) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Lullaby-ly masz racje ostatnia prosta ale do mnie nie może to jakoś dotrzeć na szczęście dla małego mam już prawie wszystko gorzej ze mną :) Druaszanso super że Dawidek już po za inkubatorem teraz już tylko z górki i najgorsze już za Tobą i za małym trzymam kciuki żeby malutki jak najszybciej z mamusią poszedł do domu :) Vedma to faktycznie masz zagrychę z tym spaniem na brzuszkach pierwszy raz słyszę że dzieci malutkie mają takie preferencję :), ale czytam że ONA sobie super z tym poradziła :) ONA te twoje dziewczyny są niesamowite :) A my mieliśmy bardzo intensywny weekend :), byliśmy u siostry mojego męża w Puławach bo obiecaliśmy szwagra odwieść na lotnisko w Warszawie i przy okazji skoczyliśmy do IKEI na zakupy, fajne rzeczy dla maluszków tam są, zakupiliśmy przewijak, kołderkę, podusię, pościel itd. nie mogę się już doczekać jak w końcu wybudują u nas w Rzeszowie IKEA. ale przyznam się wam że takie podróże w ciąży są niesamowicie męczące, jeżeli miałabym jechać drugi raz to nie zdecydowałabym się. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona_81 dzieki za slowa pocieszenia:) pewnie masz racje...mam nadzieje ze instynkt macierzynski mnie nie zawiedzie i bede sie maluchem dobrze zajmowac:)i mu rak nie polamie podczas przebierania:) Martucha dokladnie zakupy i chodzenie w ciazy takie dluzsze jest meczace,dzis bylam u okulisty i zalatwialam pare spraw na miescie i jak wrocilam to myslalam ze padne,czuje sie jak staruszka,stopy mi tak spuchly ze az bolaly w pelnych butach.... Kupilismy wczoraj malemu fotelik maxi cosi ,gratis dostalismy spiworek zimowy,a fotelik prawie nowy jeszcze z paragonem...za 200zl wszystko,mysle ze bedzie ok,wypiore go tylko oczywiscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry!! Melduję się w dwupaku ;-) Dzisiaj byliśmy na ktg... oj, długo się na czekałam na swoją kolej A co mnie najbardziej oburzyło: poczekalnia jest dla kilku oddziałów i jest tam kilka krzeseł... siedziało na nich kilka pań takich około 40-50 lat, kilku młodych panów i jeden pan ok 50 lat. Stały tylko kobiety w ciąży ja i jeszcze jedna. Ta druga jak ja podobnie w dziewiątym miesiącu ciąży... No cóż, kultura to bzdura (czego ja wymagam), nikt nie wstał. Czekałyśmy tak 1,5 godz. Masakra!! W końcu jakiś lekarz szedł i opierniczył towarzystwo i trochę się im głupio zrobiło. Taaak rychło w czas. Człowiek by się okocił tam przy nich, to i tak by zostali nie wzruszeni. Nie wiem, może jakoś mi się to w głowie nie mieści. Mnie inaczej wychowywano. Badanie oki. Cypiskowi serduszko ładnie biło. Chociaż trafiło akurat na drzemkę niunia i położna go podszczypywała żeby zaczął się ruszać. Ja wyhodowałam dwa średnie skurcze. Teraz jak chodzę to trzymam się za krocze bo młody się wpasował tam nisko. Po kompletowałam trochę swoją wyprawkę i: Mam taki wózek: http://tako.net.pl/index.php?action=showitem& id=392 taki fotelik: http://cybex-online.com/pl/carseats/aton.html oczywiście fotelik z bazą na pasy, przy wyborze mocno kierowałam się wynikami w testach bezpieczeństwa i czy w ogóle będzie pasował do naszego samochodu. Oboje dużo podróżujemy, więc bezpieczeństwo to dla mnie priorytet. i takie łóżeczko: http://allegro.pl/klups-lozko-radek-ii-sosna- szuflada-kolyska-i2554604345.html Ubranka już mam uprane i po prasowane walczyłam parę dni z tą stertą. Pogoniłam 11 pralek prania (ubranka, pieluszki, ręczniki itd) później wszystko prasowałam.. Ale teraz mam wszystko pięknie w szafce poskładane i nawet karteczki dla męża zrobiłam, żeby wiedział gdzie co leży jakby co... :-) Spakowałam też torbę do szpitala. I tu mnie moja siostra pocieszyła. "Kochana jak już teraz masz spakowaną torbę to Ty długo do szpitala nie pójdziesz. Bo tak zawsze jesteś jak jesteś nie przygotowana to moment lecisz, a jak się naszykujesz to czekasz i czekasz" I bardzo dobrze niech siedzi i rośnie :-) Odliczamy i pozdrawiamy ❤️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysiaczku link do wozka i lozeczka nie dziala :-( a fotelik super, wazne ze lekki. No neistety u nas w kraju kultura nie istnieje. Sama pamietem jak weszlam kiedys do apteki i grzecznie stanelam w kolejce. Maz zostal w samochodzie. I czekam i czeka, w koncu wparowal do tej apteki i zobaczyl jak ja dalej stoje a przede mna chyba z 5 osob (wiecie jak to sie w aptece kupuje). Podbiegl do okienka i informuje (nawet nie pyta) farmaceutke ze ja jestem w ciazy i ze kupimy poza kolejnoscia. A ona na to "jak sie pacjenci zgodza" i wtedy ci pacjenci obejrzeli sie na mnie jakbym byla tredowata (sammi starsi ludzie) ale nie poweidzieli slowa. Maz zawlokl mnie do okienka gdzie zrobilam zakupy! szok! Ale skle IKEA uwielbiam Tam sa specjalne kasy oznakowane dla kobiet w ciazy. Z zakupami po prostu podchodzilismy bez kolejki do kasy a pani podlicala nas z usmiechem. Inni ludzie tez widzieli ze stoja w takiej specjalnej kolejce wiec nie bylo gadania. Ale niestety zdanie "ciaza to nie choroba" przenosi sie na ta sfere ludzkosci, gdzie nei ustepuje sie miejsca kobiecie.... ochyda, tym bardziej w szpitalu! Pysiaku a przypomij na kiedy masz termin? Dziewczyny czy mogę podać małemu do ciumkania taki woreczek na owoce czy jeszcze za wcześnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiholichol
miholichol ależ ten Twój mąż bohater! medal mu się należy. sam usadził dupę w samochodzie a do apteki pogonił żonę w zaawansowanej ciąży :) zawsze to super sposób żeby samemu nie stać w kolejce wyręczyć się ciężarną żoną, to jakaś metoda jest. do apteki zdrowi raczej nie chodzą, a skąd wiesz że ci starsi ludzie nie czuli się gorzej od ciebie co? następnym razem kopnij męża w dupę niech ruszy cztery litery a nie bez skrupułów wykorzystuje twój stan. ty powinnaś siedzieć sobie wygodnie w aucie a on stać w kolejce. młody zdrowy chłop wepchnął się przed starszych ludzi bo nie chciało mu się samemu pofatygować i zająć kolejkę- brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiholichol
to dopiero szok i brak kultury!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysiaku fajny ten wózek, ma chyba z przodu skrętne koła, lekko będzie nim manewrować. Do pomarańczy - brak kultury prezentujesz sam/-a. Nie ocenia się nie znając faktów z obydwu stron. Do apteki chodziłam sama, bo przy okienku wypisywałam receptę. Mój m nie ma do tego uprawnień. Poza tym nie napisałam że ktoś mnie wypychał po zakupy ani że się źle czułam. Po prostu jak sama zaprezentowałaś/-eś wśród nas jest aż nadto ludzi bez empatii. A mój mały :-D Jasio waży już 7900! Nie skończył jeszcze 5 miesięcy! Naprawdę już czuć go na rękach. Jak dojdziemy do końca okresu macierzyńskiego będę miała bicepsy jak młoda sztangistka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martucha Ty też z Rzeszowa?:) pysiaczku też mam wózek tako ale warrior, jak kupowałam to nie było takich modeli jak Twój, fajny, mam nadzieję że teraz juz lepiej rozwiązali sprawę z koszem na zakupy bo w moim w spacerówce to nie sposób się tam dostać pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugaszanso ciesze sie ze mały tak szybko dogania świat :) juz niebawem bedziesz go miala tylko dla siebie :) Lullaby-li moze byc 20 listopad :) to jestesmy umowione :) ale o ktorej zaczynamy ? w nocy czy dopiero pod koniec dnia hi hi hi :) Pysiaczku widze ze teraz Twoja kolej, jak sie czujesz, tak ogolnie ? brzuszek bardzo przeszkadza ? RYBCIU GDZIE TY JESTES ? daj znac co u Ciebie ? jak Stasio. Miholicholku no to masz juz co nosic, Jasiu rosnie jak na drozdzach :) A my z M jestesmy po kolejnej lekcji szkoly rodzenia, wczoraj cwiczylismy oddychanie przeponą....hmmm trudna sprawa :( pozdrawiam pozostale mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :-) Przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywalam , ale nie mialam jak :-) Więc : 29.08.2012 r o godz: 11:15 przywitalam mojego najukochanszego ZDROWIUTKIEGO synusia z wagą 2890 kg 51cm dl. 9 pkt w skali apgar 1 pkt odjęli za skore poniewaz na sali operacyjnej bylo 14 stopni , tak powiedział mi lekarz . Jest słodziutki odpukac grzeczniutki karmiony piersia . Ja dochodze do siebie bardzo dobrze , znieczulenie podpajeczynowkowe ( polecam ) ja znioslam bynajmniej rewelacyjnie i od razu widzialam moje ciasteczko .Jestesmy juz w domku od wczoraj i jest slodko. Pozdrawiam was serdecznie wszystkie!!!!!!!! Ide odpoczywac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybciu super wieści, gratuluję z całego serca, buziaki dla Ciebie i synka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy, Lullaby-li no kochanieńkie jak sie umówicie na 20 listopada, to ja chyba Was wyprzedzę, bo my wstępnie cc będziemy mieć między 9-12 listopada - jak wcześniej nie "odpłynę". Tylko się na mnie nie złoście ;-) Buziolki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Maja niestety nie z Rzeszowa tylko z Mielca ale do Rzeszowa nie daleko :) Rybciu serdeczne gratulację :) No to jeżeli tak odliczamy to: 1. Pysiaczek (24.09 USG lub 30.09) 2. Martucha (23.09 USG lub 05.10) 3. Miluchna (29.10) 4. Kasia (9-12.11) 5.Lulla-by (19.11) 6. Daisy (21.11) Jest nas 6 kobitek co rodzi w niewielkich odstępach od siebie :), ciekawe czy lista się sprawdzi czy zrobimy przetasowanie :) Pysiaczku mam pytanie czy masz skurcze przepowiadające ? i czy boli Cię cały dół bo ja czasami mam tak że prawie nie mogę chodzić. Mój M tylko cieszy wafla do mnie co ja w nocy wyprawiałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) Drugaszanso- gratuluje syneczka:)Dobrze,że już jest lepiej i nie leży w inkubatorze,możesz częściej go brać na raczki i tulić. Co do pokarmu to oczywiście najlepiej pobudza laktację częste przystawianie dziecka do piersi.Jeśli jest to nie możliwe cały czas próbuj laktatorem.Sposób 3,5,7 u mnie sie sprawdził Trzy min.jedna pierś,3 min.druga,pięć min.jedna pięć min druga i 7 min jedna i 7 druga na zmianę .Musisz też dużo pis może jakieś herbatki na lektacje też pomogą(ja nie piłam).Powodzenia i spokoju dużo,bo to też niewątpliwie ma wpływ na produkcje mleczka. Rybciu-Serdecznie gratuluję:)Cieszę się,że czujecie się dobrze:) Lullaby- pozdrawiam:) Pysiaczek-kultura to bzdura,racja.Gdy pani przy kasie poprosiła żeby mnie przepuscili Usłyszałam,ze to tylko moja wina,że jestem w ciąży więc dlaczego mają mnie przepuszczać?.aj,usmiałam się wtedy i choć byłam spuchnieta i obolała to ten tekst poprawił mi humor na cały wieczór. Normalnie wielki dzień zbliża się .Trzymam kciuki.Gdzie zamierzasz rodzić? Kasiu kochana wielki buziak dla Ciebie za pamięć.Ty jeszcze troszkę do terminu więc trzymaj szyjke i nie odpływaj:)Buziolek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,ja oczywiście na moment drugaszanso bardzo się cieszę że Dawidek jest zdrowiutki i silny chłopaczek.Cmoki dla Maluszka ! rybciu gratuluję zdrowiutkiego dzidziusia:)cmok,cmok kulfoniku gdzie jesteście?jak zdrówko? pysiaku,martucha trzymam kciuki za szybki poród:) kasiu cieszę się że u was wszystko dobrze i do terminu tuż,tuż-tak nasz maluszek jest dużym chłopczykiem m stawia na siatkarza i za 20lat ma przywieść medal z olimpiady:P ona81 aż mnie zmroziło jak przeczytałam powód twojego zniknięcia....buziole dla Twoich księżniczek to musi być cudny obrazek jak one we dwie się bawią miholicholu buziole dla kawalera Jasia:) a my dziś dzień "wizytowy"...najpierw ja u gina wszystko ok i dr zalecił nam antyki....bo wiadomo po cesarce by szybko nie zajść w ciąże hmmm tyle starań a teraz antykoncepcja...(haha) No i najważniejsze dziś byliśmy na szczepieniu moje serce jest za miękkie,mały zaczął mi słodko gaworzyć na ramieniu a tu buch igła normalnie serce miało mi pęknąć-junior zniósł chyba wszystko lepiej niż ja.Teraz śpi a ja oczywiście krążę wokół niego,moje maleństwo.My też pochwalimy się wagą 5400.Jest co nosić:)tak w ogóle jest słodziuchnym,pogodnym dzieciątkiem codziennie dostaje mnóstwo buziaków a ja w odpowiedzi świadome uśmiechy.Jest cudnyyyyy :) pozdrawiam wszystkie kobitki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dziekuje za gratulacje.Kurcze tak niedawno otrzymywalam od was gratki za bete a tu juz mam Stasia niesamowicie szybko to zlecialo . Pozdrawiam raz jeszcze !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybciu, Ogromne, ogromne gratulacje! Wycaluj Stasia od wszystkich forumowych ciotek! Domyslam sie, ze mialas CC. Fajnie, ze tak szybko dochodzisz do siebie. Miholichol, Przykre sa takie historie. Jak widac wielu ludziom brakuje podstawowego wyczucia zasad dobrego zachowania. Nie chce generalizowac, ale smieszy mnie zawsze pewien paradoks. Starsi ludzie nakerzaja na to, jaka to szeroko pojeta mlodziez jest teraz niewychowana, bo nie ustapi im miejsca w autobusie itd Ale sami bedac w takiej sytuacji ( gdzie np. za nimi w kolejce stoi kobieta w 9 mies ciazy), nie przepuszcza jej przed siebie.. Niestety, widzialam takich przypadkow mase.. Wiem, ze nie kazdego nalezy wrzucac do tego samego worka, ale rzadko widze wyjatki powierdzajace te regule... Super, ze Jasio tak przybiera na wadze. Znaczy, ze jedzenie mu sluzy! Wyobrazam sobie, ze jest to niezly ciezar do podnoszenia:-) Daisy, Chyba wole zaczac w nocy. Inaczej boje sie, ze utkne w korku:-) Choc znajac moje szczescie zaczne rodzic rano, gdzie bedziemy przebijac sie do szpitala w godzinach szczytu! Kasiu, Widze, ze jak zwykle bedziesz kilka krokow przed nami Fajnie, przynajmniej zdasz nam relacje zanim my trafimy do szpitala Martucha, Hehe, fajne podsumowanie. No ciekawe w jakies kolejnosci zakonczy sie lista....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybeńko ogromne gratulacje i całusy dla Stasia :) cieszcie sie teraz sobą nawzajem. Kasiu gniewać sie na Ciebie ? no cos Ty :) Ty od samego poczatku / pierwsza beta, płeć itp/ bylas pare krokow przed nami wiec teraz też jak najbardziej masz pierwszeństwo w porodzie :) zdasz nam relacje :D Martucha super że zrobiłas liste :) widze ze Ty juz tez na finiszu :) Lullabay-li ja też wole w nocy :) do szpitala mam blisko ale wole zeby M był w domu jak wszystko sie zacznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybciu - ogromne gartulacje!!! Cieszymy się, że jesteś już za Stasiem w domku. Teraz ładnie się sobą zajmujcie i rośnijcie zdrowo :) Buziaczki dla Was!!! Lista mam oczekujących jest suuuuuuper :) Z niecierpliwością czekam na kolejne pociechy i Wasze relacje! Buziaczki dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale fajna ta lista mam wkrótce rodzących. Wiedziałam, że wkrótce rodzicie, ale nie zdawałam sobie sprawy że jest Was tyle :-D, ale będzie fajnie już niedługo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×