Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-Kasia-

CIĄŻA długo.......wyczekiwana :-)

Polecane posty

Kochane z okazji zbliżających się świat życzę Wam wszystkim radości, spełnienia marzeń, spokojnych rodzinnych świat i pieknych pezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki wszystkiego dobrego, spokojnych Świąt, hojnych Mikołajów dla was i maluszków;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Drogie życzymy Wam spokojnych Świąt,magicznej atmosfery w rodzinnym gronie.Święta to czas Cudów niech spełnią się Wasze wszystkie marzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę wszystkim Wesołych, wspaniałych Świąt! a nowym mamusiom gratuluję z całego serca i życzę zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! Życzę zdrowych,rodzinnych i spokojnych świąt Narodzenia Bożego wszystkim Kobietkom tego forum. :) Buziakuję Maleństwa i te w brzuszkach i te w urodzone oraz Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Kochane zycze wam zdrowych i spokojnych Swiat Bozego Narodzenia, spelnienia marzen, szybkich porodow, zdrowych dziciaczkow oraz starajacym o maluszki pieknego prezentu zajscia w ciaze :) Pozdrawiam Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WESOLYCH SWIAT DZIEWCZYNKI ORAZ SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU 2013 !,ZYCZA ANETA & KEVINEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia pragnę przesłać Wam Kochani najserdeczniejsze życzenia. Niech nadchodzące Święta będą dla każdego z was niezapomnianym czasem spędzonym ... bez pośpiechu, trosk i zmartwień. Życzę Wam, aby odbyły się w spokoju, radości wśród Rodziny, Przyjaciół oraz wszystkich Bliskich dla Was osób. A wraz z nadchodzącym Nowym Rokiem życzę Każdemu z Was również dużo zdrowia i szczęścia. Niech nie opuszcza Was pomyślność i spełnią się te najskrytsze marzenia. Życzy Beata i Łuksz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZDROWYCH, WESOŁYCH, RODZINNYCH, PEŁNYCH CIEPŁA I MIŁOŚCI ŚWIĄT życzę Wam wszystkim!!! A W NOWYM ROKU SAMYCH CUDOWNYCH DNI i CO NAJMNIEJ 365 POWODÓW DO UŚMIECHU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia dużo radości, która dostrzega piękno małych rzeczy ..., nadziei, która nie gaśnie kiedy marzenia wydają się zbyt dalekie ..., pokoju, który koi kiedy wszystko wyprowadza z równowagi ..., wiary. która daje oparcie kiedy bezradność przerasta ... życzy Kasia z Bartusiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kochane, Wszystkiego dobrego z okazji Świąt Bożego Narodzenia!!! Niech się darzy Wam i Maluszkom:) Miluchnaaaa, Kulfoniku, Kushion... kochane, dziękuję Wam bardzo za wsparcie i za zyczenia:)....można liczyć na dobre słowo:) dzięki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ;-) Dziewczynki najedzone?? Moja pierwsza wigilja bez grzybowej no ale nie zaluje poniewaz mam dokarmienia mojego kochanego chlopczyka :-) Ale barszcz czerwony z łazankami tez byl dobry oraz pierogi z kaszą gryczna. wczoraj moj Staś przyjąl swoja pierwsza zupke marcheweczka z ziemniaczkiem :-) bardzo mu smakowala , dzisiaj deserek pierwsze jabłuszka tez wcinal soczku marchwiowo jablkowego tez juz prubowal strasznie cmokal :-) A u was jak dziewczynki minely te swieta? Pozdrawiam was gorąco :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz niespie od 5 rano masakracja niewiem czemu wyspałam sie i tyle :) no i po swietach zostaly teraz tylko porzadki poswiateczne za ktore trzeba sie zabrac bo sa nieuniknione Dziewczynki powiedzcie mi jak to jest z waszymi kopniakami ja zaczełam wczoraj 20tc i czuje je tylko jak siedze albo leze jak chodze albo stoje to jeszcze nic nieczuje w pierwsze swieto maly byl aktywny dosc czesto czulam go a w drugie bardziej leniwy czy wy tez tak mialyscie od kiedy czulyscie kopniaczki na stojaco lub chodzac kochane hmmmm???????????? Dla dwupaczkow i milusinskich moc caluskow 👄 Dla mamusiek i bablow sle moc caluskow 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beata to ponoc normalne, nie czuje sie na co dzien tak samo dzidzi. Moj wczoraj caaaly dzien szalal az sie przestraszylam ze moze zbyt aktywny jest (niedotlenienie), ale mam w domu doppler i mierzylam mu puls i byl ciagle w granicach 140 wiec ok. Moja siostra mowi ze podjadalam caly dzien wiec maly mial ciagla dawke cukru hehe:) Pol nocy jeszcze nie dal mi niunius spac:) a dzis od rana spokoj:) mam 31tc i takie dni ze bardzo malo go czuje i mam takie ze czesciej sobie bryka:) to moja pierwsza ciaza, ale dosc wczesnie czulam takie motylki i skaczaca zabke,to chyba byl 15-16 tc. Ale pierwsze konkretne ruchy, takie szturchniecia, poczulam chyba w 19tc i prawda jest taka ze nie byly mocne. Najlepiej tak jak piszesz na lezaco na lewym boku albo na siedzaco i wieczorem. Im dalej tym czuje sie bobasa mocnoej bo jest coraz wiekszy:) a w ogole w dzien jak sie ruszamy to ponoc kolyszemy bobaski do snu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko ja zaczełam czuć małą dopiero ok 22 tyg i z każdym dniem coraz mocniejsze i widoczniejsze są te ruchy, a zaczęłam 32 tydzień. Teraz potrafi takiego kopniaka zasadzić że jak przytulam się do M to on się budzi bo czuje na kręgosłupie, a ja śpie sobie smacznie :D. I najmocniej odczuwam wieczorem jak leżę, choć rano jak siedzę przy biurku w pracy też często szaleje, a np wczoraj poszliśmy na dłuższy (trochę chyba za długi) spacer na Jasną Górę zobaczyć szopkę to wróciłam brzuch mnie bolał a ta mała cholera nie chciała się ruszać aż się wystraszyłam, za to rano jej się odmieniło na szczęście i jestem spokojniejsza. 🌻 Pozdrowienia dla wszystkich mam i dzidziusiów oraz ciężaróweczek 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akif dziękuje za odpowiedz, my byliśmy u pediatry w sobotę przed świętami tez dostałam kropelki, aby nie odciągać mleka jest to duże błogosławieństwo nie ukrywam, kupki sa lepsze, maluszek super przybiera na wadze przez 5 dni przybrał ok 300g pultynek słodkich dostaje i widać w oczach rośnie. Beatko ja ruchy Olafka na dobre poczułam w 21 lub 22 tygodniu wiec głowa do góry :) jest dobrze. Mamuśki doradźcie mi proszę, Olafek ma już całe 17 dni :) kiedy mogę zacząć go werandować i jak powinno to wyglądać oraz kiedy możemy wyjść na spacer, jak długi?. Wasze rady sa bezcenne dlatego pytam Was ;) będę wdzięczna za podpowiedź.\ Ściskam wszystkich poświątecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie poświątecznie :) beatko zosiu jak miło się czyta o waszych brzuszkach,ruchach dzidzi :) czytam ze wzruszeniem zzzzzzzzzzz Madziu naprawdę świetnie że kropelki pomagają :) myślę ze spokojnie możesz wychodzić z maleństwem na spacery.Z tego co pamiętam to weranduje się przy otwartym oknie kilka dni ok 3-5 a potem spacerki które początkowo też powinny być krótsze,korzystaj póki nie ma mrozów by Olafek był przyzwyczajony do spacerowania by później na lekki mrozik też mógł chodzić.Pamiętaj też o kremie ochronnym słyszałam że dobry jest nivea baby,hipp lub rossmanowskie.My używamy zwykłej białej wazelinki.No ale niech się wypowiedzą bardziej doświadczone mamy :)my chodzimy na spacery cały czas moje dziecko uwielbia :) zzzzzzzzz Mamuśki kochane ja też mam pytanie-a raczej dużo pytań i wątpliwości.Chodzi mi o mm i kaszki.Co prawda jeszcze karmię ale za miesiąc wracam do pracy i będę pracować w różnych godzinach.Mam odciągać swoje mleczko póki się da?wprowadzić mm jeśli tak to jakie początkowe czy kolejne?a kaszki jakie podawać?no i jakie firmy polecacie?bebilon,bobowita...? zzzzzzzzzzz a i jeszcze chciałam się pochwalić że mój synuś zrobił nam prezencik na święta i mamy ZĄBKA :)))))))))))) serdecznie pozdrawiamy wszystkie mamy i dzieciątka po jednej i drugiej stronie :D serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) madzik , ja poprostu ubrala bym Olafka i wyszla na okolo 20 min na dwor oczywiscie jesli nie bedzie wiatru ;-) Ja nie werandowalam Stasia od razu z nim wyszlam jak mial 10 dni no ale to byl wrzesien. Wykorzystaj okazje bo pogoda ma nawet byc w miare , ale to ty decydujesz :-) Kasiu , Daisy dziewczynki jak wasze maluchy sypiaja w nocy? Moj maly sie teraz cos budzi co 2-3 godz. nawet dalam mu butle wczoraj ale nie pomoglo , myslalam ze nie jest pojedzony a nie chcial cycora :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik - ja Jaśka werandowałąm 4 dni na przełomie kwiecień/maj. Z Olafkiem zrobiłabym tak: Ubrany maluszek (tak jak na dwór) na rękach i przy otwartym oknie postałabym tak z 5 - 10 minut. Stopniowo wydłużać czas przy oknie tak do 20 minut. Potem można go do wózka włożyć i niech trochę pośpi. Na początek na budkę od wózka założyłabym pieluchę, zwłaszcza gdy wieje. Po jakiś 4 dniach wyszłabym na dwór na 30 minut i tak stopniowo dłużęj. Korzystaj, bo dziś dowiedziałam sie ze w lutym wraca zima :-) NIe bój sie werandowania, nie przeziebisz Olafa, tylko sama sie ubierz zebys sama nie przeziebila sie :-) Ze swojej strony moge takze polecic skore z merynosa (widzialam jakis czas temu w smyku), jako podklad do wozka. My mamy taka oryginalną z Australii (w lato chlodzi a w zimie grzeje) i Jasio cale lato na niej podróżówal - w ogole sie nie pocił!!!! Dzieciak w AUS tak jezdza cale lato tylko w pieluszkach. A teraz ta skóra służy nam jako dodatkowa izolacja cieplna. Poza tym mamy puchowy kombinezon i do przykrycia 2 kocyki i Jacho potrafi spac na dworze 2 godziny nawet w mróz. Nasz rekord to -8 stopni. Nawet nie wiedzielismy ze tak spadla temp a maly spał jak aniołek. A po przyjsciu do domu cieplutki był! Aha i oczywiscie krem na zime. My uzywamy sztyftu i kremu mustela. Ale krem musze zmienic bo zapach mnie drażni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki poświątecznie :-) Beatko ** widzę że idziemy prawie jednocześnie i rodzisz dzień po mnie ;-) Ja ruchów dzidzi także nie potrafię jasno sprecyzować , czuję jakby coś czasem trzepotało , przelewało , smyrało itp ale równie dobrze może być to niestrawność . Ja zaczęłam w środę 21 tydzień i nadal nie czuję takiego zdecydowanego ''kopniaka''. Dziewczyny wy też czułyście tak późno? Kajusia 80 jeszcze raz gratuluję i mam nadzieję że Malutką już brzuszek nie boli , całuję 😘 Dziewczyny we środę mam 2 badanie prenatalne tzw ''narządowe'' , czy to jest tylko usg czy także test z krwi jak przy pierwszym PAPa? Gusia 😘 pozdrawiam Mamusie i przyszłe Mamusie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Ja dopiero po sniadanku hihihihih dzisiaj byla opcja len a co tam !!!!!!!!!! Kini powiem ci ze najprawdopodobniej to sa ruchy ja tez niebylam zdecydowana co do ruchow tzn. nieiwedzialam czy to to i niepisalam w karcie dopiero jak opisalam lekarzowi to powiedzial mi wprost ze to co czuje to ruchy i dopiero wpisalismy przyblizony tydzien Madzik zgadzam sie z Micholkiem nieboj sie spacerkow ubiez sie cieplo i jazda z malym oczywiscie nie w mroz siarczysty ale tak jak teraz u nas jest cieplutko niczym wiosna i sloneczko za oknem okazja jedna z niewielu w zime buziak dla ciebie i Olafka :) Dla dwupaczkow i milusinskich moc caluskow Dla mamusiek i babelkow sle caluski 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :-) Tak poswiątecznie sie pochwale, że wczoraj zostałam ciocią;-) po długich bojach w końcu Zuza też została ciocią....eee...te koligacje rodzinne mnie dobijają..;-) Zuzia zniosła pięknie podróż na Swięta, po raz pierwszy w taką długą trasę jechała i złote dziecko:-) przez większą część drogi spała, a jak się obudziła to sobie pośpiewała i ładnie się bawiła zabawkami, które jej podawałam. Anioł nie Pirania;-) Miała tyle wrażeń, że w dzień prawie nie spała. Każdy do niej zagadywał, nosił, normalnie królowa balu...;-) Tak się ciepło zrobiło, że mi na spacerach płyneła w kombinezonie... My mamy śpiwór z owczej wełny, grzeje jak szatan. Zaliczyliśmy już spacer przy -13 i Zuza chrapała w najlepsze. tylko czubek czapki było widać a w środku gorąca jak piec była:-) a na wyjazdach Zuza śpi w nim w łóżeczku i też ma komfort termiczny:-) xxxxxxxxxxxxxxxxxx za tydzien wracam do pracy:-) xxxxxxxxxxxx pozdrawiam i ide trochę posprzątać w domu, bo wyglada jak po huraganie;-) aaaa no i jeździmy już spacerówce:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulfoniku gratulacje dla ciociów :) he Zuzia prawdziwa kobietka lubi być w centrum uwagi :) fajnie że drogę przebyła bez problemów nasz Król też lubi jeździć autkiem.Wozisz małą już w spacerówce?my jeszcze wozimy się w gondoli mały jeszcze się mieści a spacer zazwyczaj wygląda tak że wychodzimy po obiadku i po kilku minutach misio zapada w sen :) zzzzzzzzz miśka zima w lutym nieeeeeee :( zzzzzzzzz rybciu czy dobrze zrozumiałam ze dopajasz Stasia mm i swoim mleczkiem możesz napisać jak wprowadzałaś mleczko?będziemy wdzięczni zzzzzzzzz pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kulfoniku, gratulacje:) Zosiu, tak jak pisałam wcześniej, rodziłam z zzo. Micholiholku, Rybciu serdecznie Was pozdrawiam. Ewo witaj:) Nie jestem specjalistką od "przechodzenia" z karmienia naturalnego na mm, ale jak Twoje Maleństwo teraz przechodzi na mm, czy za miesiąc, to napewno przechodzicie na tzw. mleko następne, czyli dwójkę. A co do kaszek, to przyznam, że nie podaję i nie podawałam nigdy tych owocowych. Podaję kleik ryżowy i kukurydziany nestle oraz czeskie kaszki instant, też naturalne, niesłodzone, bezmleczne. Robiam to trochę początkowo z musu, bo jak maluchy są na Nutramigenie to kaszki mleczne odpadają, ale myślę, że to dobre rozwiązanie i polecam:) Madzik, co do spacerów to ja chyba tak dwa dni ubierałam maleństwo i przy całkowicie otwartym oknie werandowałam, a później jakiś czas wystawiałam maleństwo na balkon w gondoli lub nosidle, bo przyznam, że np. na pół godziny, czy 40 minut to nie chciało mi się robić wyprawy spacerowej:) Zaczęliśmy od większych czasówek:) A co do ubierania na spacer to miałam zabudowaną gondolę i mam też nosidło qaudrolift (też z taką super futrzaną wyściółką). Ogólnie do takiego zestawu dobry jest niezbyt gruby kombinezon, wręcz cienki, żeby dziecko się nie przegrzało. Z gondoli dziecko wyjmowałam w nosidle i na górę:) A to nosidło jest o tyle fajne, że później się je przerabia na śpiwór zimowy do spacerówki lub wkładkę letnią odpinaną. Co do magicznych śpiworów, o których dziewczyny tu piszą, to do fotelika miałam wallaboo. Brzmi jak żart, ale nie żartuję. Do tego śpiwora wkłada się dziecko w czapce, rękawiczkach i bez kombinezona, wystarczy welurowy pajac.... przy minus 9 stopniach i dziecko jest cieputeńkie. Buziaki i serdeczne pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dzis mialam ciezka noc,wlasciwie zaczelo sie ju wczoraj popoludniu,marudzil,malo spal,drzemka 20min i skrzeczenie,myslalam ze jak tak malo spal w dzien t noc bedzie ok ale sie rozczarowalam,chyba dopiero z nerwami ok 23 30 zasnol,obudzil sie o 2 40 zjadl i usnol 15min i od tamtej pory,spi po 15min a potem ryk,drze sie,pomaga jak go przytule i wezme na rece ale juz mi rece odpadaja,nie wiem co jest,mial troche nos zatkany,psikam woda morska i aspiratorem czyszcze,juz gilow nie ma ale nadal oddych ciezko jak sie obudzi bo jak spi to jest ok wiec zglupiec mozna padnieta jestem,taki maluch 2mies to powinnein wiecej spac,w swieta byl bardzo grzeczny,nawet spal po ilka godz w dzien i wnocy ok a teraz meksyk Madzik korzystaj poki jest plusowa temp i po werandowaniu wyjdz z maluchem,na poczatku krotko ale potem stopniowo wydluzaj te spacerki,pediatra mi mowila ze z takim maluchem mozna wychodzic do -7 do godz,pod warunkiem ze nie wieje Co do ruchow to ja pozniej czulam w okolicy 20tyg,czasem byly spokojne dni a czasem tak lobuzowal ze myslalam ze mi brzuch rozwali:),pod koniec cieazy super sie wypinal w brzuszku:) Kulfonik super ze Zuzia taka grzeczna,moze by mojemu Matiemu szepnela na uszko by mial dla matki litosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybciu Wojtus spi obecnie po 3 godziny w nocy a w dzien czasami nawet 4. A Twoj Stas spal noca dluzej ? Moj budzi sie glownie dlatego ze jest glodny, bo Wojtus wielki głodomor ;) xxxxxx Madzik ja werandowalam Wojtusia zgodnie z zaleceniami poloznej srodowiskowej juz od 10 doby zycia/ z tym ze wtedy bylo -15/. Dziecko bylo ubrane jak na dwor, polozone w wozku i w pokoju uchylone okno. Zaczelismy od 5 min i codziennie bylo o 5 min wiecej, tak doszlismy do godziny. Obecnie wystawiam go na dwor tak do pol godziny bo dosyc wieje. Na prawdziwy spacer wybiore sie jak bedzie bez wiatru i spacer bedzie mogl byc dluzszy. A moj pediatra mowi ze mozna wychodzic na spacer do -10 a polozna ze do -5 i badz tu madry. xxxxxxx Kini, Beata ja tez poczulam ruchy pozno i kopniaczki Wojtusia nie byly zbyt intensywne i mocne nawet pozniej, za to teraz wierzga jak szalony :) ps. na wizycie polowkowej ja mialam tylko usg. xxxxx Miluchna wspolczuje, mam nadzieje ze dzis maluch bedzie spokojniejszy. xxxxxx Nasz Wojtus konczy jutro MIESIAC :) czas leci tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Uriwsów wielkie dzięki za odp i twoje rady :)jesteś Aniołem :) no też myślę o zwykłej kaszce te owocowe mnie przerażają przynajmniej na początek nie chcę ich podawać.Mały pięknie je z łyżeczki więc kaszka jak najbardziej.Jeszcze nie wiem co z tym mlekiem mm chyba będętrochę podawać mu rano i wieczorem plus pierś.Spróbuję chyba bebilon?ciekawe jaka będzie reakcja na butlę.jeszcze mam pytanie co do owoców jakie można podawać maluchowi(skończył 24tyg)?ostatnio dałam mus jabłkowy (z naszych jabłek) a surowe też mogę już podawać?Jej ale zielona jestem w temacie.Mocno cmokam Twoje pociechy :) mam nadzieję ze Piotruś już wyzdrowiał.Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam serdecznie zzzzzzz miluchna oj to mały dał popalić...nie wiem co poradzić ale trzeba wziąć wszystko pod uwagę może mu za ciepło za zimno,a może po prostu płacze ze zmęczenia bo biedactwo nie może zasnąć. A może to tzw skok rozwojowy?trzymam kciuki za spokojniejsze nocki! zzzzzzz daisy już miesiąc?ale ten czas płynie......buziaki dla Wojtusia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×