Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ladacznica nie z tej ziemi

Mam dziwkarską naturę, i co z tego?

Polecane posty

Gość pluuuum
to może na pocieszenie :) pomyśl , co by mówiły twoje koleżanki : pojebało tą heheh , widziałyście z kim ona się prowadzi ? kompletnie jej odjebało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raz sie przespalem kiedys z laska, ktora byla starsza ode mnie, miala 2 dzieci i mi sie nei podobala. Mialem taka chcice, ze az mi jaja rozwalalo od srodka. Pojechalem do niej, a potem zalowalem. Mialem kaca moralnego to raz, a dwa po seksie w prezerwatywie tak zaczela panikowac, ze sam z tego wszystkiego zaczalem wierzyc, ze zajdzie w ciaze. Nigdy wiecej lasek, ktore mi nie pasowaly z wygladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko heheh
właśnie ten instynkt samozachowawczy chyba się przebił dosłownie w ostatniej chwili. Czy mi dobrze za tych kolesi? Trudno powiedzieć, bo krzywdy im nie robiłam, bo nigdy nie kłamałam i zawsze wprost mówiałam jaka jestem. Niczego nie obiecywałam. Zawsze wiedzieli i mieli wybór. Więc sama nie wiem czy to "kutas zemsty". Nie wiem czy przejdzie. Skoro pół roku po zerwaniu kontaktu jest coraz gorzej. Możliwe że należę do tych osób które dług, długi nic, a jak nagle się zakochają to na śmierć. A z drugiej strony, jeśli to mi kiedyś przejdzie i ponownie się zakocham (w co wątpię), to chyba tego nie przeżyję. Wiem jedno. Póki co siedze w bagnie własnych emocji i nie widze tego dalej. W sensie że chyba już mi nie przejdzie i już nigdy się z nikim nie będę spotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuuum
panno nieziemska , nie mów hop , jak sama widzisz , róznie to bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko heheh
plum nie obchodzi mnie zdanie koleżanek, ani nikogo innego. Zawsze tak było. autorko ja też tak miałam. Podkreślam, że nie wiem co się ze mną stało. Jak go zobaczyłam to był wybuch bomby atomowej. Nie rozumiem już nic, tz. siebie. Czuje sie jak chora psychicznie, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z oddali
widocznie to feromony podziałały, no i to coś czego każdy szuka w kimś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko heheh
masz rację, to co mi się stało to było to legendarne i owiane tajemnicą "TO COŚ"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuuum
wyglada ,że zbudowałaś wokół siebie wielka twierdzę , i jak się pojawił jeden wyłom to wszystko się rozsypało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko heheh
wyłom? :) jeden wyłom? hmmm, chyba jedyny. Przecież to co się ze mną stało, nie zdarza się wszystkim i co chwilę. Bo żeby aż tak? Żeby aż tak zwiariować? Idziesz korytarzem i nagle spotykasz obcego, patrzysz na niego i masz wnętrznosci i mózg na ewą stronę? Ja rozumiem - zauroczyć się, nawet zakochać - ale tak normalnie, ae co mi się stało? Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z oddali
Skoro miałaś takie podejscie do seksu i facetów, to akurat u ciebie zadziałało inaczej i facet wyzwolił ekstemalne reakcje widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko heheh
autorko nie w tym przypadku. To zmieniło cały świat. Nie ma dla mnie nikogo, uwierz mi. NIKOGO. Jest tylko on. Mimo że już tylko w głowie. On jest nieuleczalny chyba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuuum
zabiegałaś o faceta , który cię zlewał a tobie strasznie zależało.. to nie jest zbyt przyjemne , ciekawe co było by , gdybyś z nim była, może po pewnym czasie przeszedłby ci ten stan fascynacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko heheh
głos w oddali no właśnie. Co takiego on we mnie wyzwolił i za pomocą czego? Oczywiście nieświadomie to wyzwolił. Wygrzebał samym swoim widokiem jakieś skumulowane uczucie? Nie wiem. Bo już nie chodzi nawet o seks, tylko skąd te chore - obsesyjne uczucia we mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko heheh
no właśnie plum mam takie myśli, że może trzeba było nie zrywać tylko spotykać się dalej, aż do znudzenia czy obrzydzenia, nawet znienawidzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko heheh
autorko moje też :) wyleczalne od 1 do 5 dni. I świat był dalej piękny, wódka dobrze zmrożona a mężczyźni przystojni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuuum
co to znaczzy zakochać normalnie ? zakochanie jest zawsze nienormalne , odbija ci i tyle , człowiek zaczyna postepować jak głupek , nie ty pierwsza i nie ostatnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuuum
heheh to może wyślij zdjęcie tego kolesia pannie nieziemskiej , może ją też trafi :) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko heheh
plum na normalnie ;) poznajesz kogoś i się najpier zauraczasz, później zakochujesz jakoś tak po prostu. I w kimś kto budzi w tobie podziw, zachwyt, kogo lubisz i cenisz itp. A nie że twoim ciałem wstrząsa coś takiego i to w taki sprzeczny, gwałtowny sposób. Trudno to nawet opisać, sam widziałeś co napisałam w poście o tym facecie i jak to się stało kiedym go 1 raz ujrzała ;) Ja go nawet nie znałam wtedy, nie wiedziałam kim jest i jak ma na imię. ps. tak w ogóle chciałam powiedzieć coś wam - ważnego. Tz. ważnego dla mnie. Że pierwszy raz w sumie o tym z kimś gadam. Bo jestem typem, który się nikomu nie zwierza ani nie opowiada nic za bardzo. Tak, więc chyba faktycznie coś się we mnie wywróciło i to porządnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko heheh
nie wyśle ;) boje się nawet otowrzyć folder gdzie mam jego zdjęcia z naszych wyjazdów itp. Jak na niego spojrze dostane ataku histerii i nie wiem co sie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuuum
heheh twoje wnioski sa zadziwiajaco poprawne :) , tak to w sumie powinno wyglądać , wychodzi na to ,że dostapiłaś zaszczytu miłości od pierwszego wejrzenia z drugiej strony , może faktycznie broniłaś się przed uczuciami , bo uważałaś się za silną osobę i takie zaangażowanie emocjonalne mogłoby tą twardośc nakruszyć ... i w końcu nie dałas rady i... pooooooooooszłłłłoooooooooooooo.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuuum
a ty wogóle byłas kiedyś zakochana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuuum
nie no właśnie nie zagląda , ale pewnie ma odbitki w pamięci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darrida27
No przeciez ci napisala tepa strzalo, ze ladacznica sie nie zakochala jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuuum
Byl maly, mniejszy ode mnie, gruby brzydki wulgarny, w seksie nie sprawial mi przyjemnosci, a ja za nim tesknie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuuum
darida nie o nią tu się rozchodzi.. powinienem napisac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuuum
kocham go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×