Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ladacznica nie z tej ziemi

Mam dziwkarską naturę, i co z tego?

Polecane posty

Gość ktos cos
Ladacznica wam wszystko wyklaruje o ile jej sie bedzie chcialo,bo ma wahania potrzeb,nastrojow i odczuc a mętlik w głowie.....Podobno....i podobno wyszla z zapasci i niemocy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczyny, Ogłaszam wszem i wobec, że ladacznica próbuje się ustatkować :) Mam nadzieję, że znajdę wystarczajaco duzo samozaparcia w sobie aby wytrwać w postanowieniu i docenić zalety bycia w związku. Venuz Samo nie przejdzie, przede wszystkim potrzebny jest ktos dla kogo warto sią zmieniać i ulepszać swój charakter, ktoś z kim możesz szczerze rozmawiać o swoich słabościach, kogoś kto będzie dla Ciebie oparciem przy niepomyślnym wietrze. Albo robić to w pełni dla siebie, po to aby przestać mieć wyrzuty sumienia, aby przestać się biczować i wyzywać w duchu za swoje zachowanie. Uciekać w pracę,sport,zakupy cokolwiek co zajmuje czas, wysysa energię i oczyszcza umysł. U mnie od dawna trwała walka z własnym sumieniem, potrzebami i wymysłami. W głowie miałam niesamowity rozpiździel, nadal jest w niej mętlik i wahanie ale powoli się wyciszam i uspokajam. Mam dla kogo i chcę to robić dla tej osoby. W końcu zaczynam czuć błogi spokój, uczucie jest nie do opisania, pojawia się niespodziewana radość, czystość sumienia, jednym słowem ODPOCZYNEK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ladacznico- masz za pewne rację.. ale ja chyba na razie nie chcę się zmienić. W sumie to chyba nawet mi tak dobrze. Obawiam się, że przeszłam na wyższy poziom dziwkarstwa, bo już nawet wyrzutów sumienia nie mam... W sumie to jest tak, że jak siedzę w swoim mieście jest ok, raczej nie wykręcam żadnych numerów, albo bardzo rzadko.. Gorzej, że bardzo dużo podróżuję i często mieszkam po kilka miesięcy w innym kraju- a wtedy to szkoda gadać.. Czuję się całkowicie bezkarna- nikt mnie nie zna, nie ocenia, a nawet jeśli, to wiem, że tych ludzi pewnie więcej nie spotkam... Chcę tylko korzystać i tracę wszelkie hamulce :P No cóż, może kiedyś z tego wyrosnę... Może spotkam kogoś, dla kogo będę się chciała zmienić. Jestem jeszcze młoda, sporo przede mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
venuz Ja jakiś czas temu tez mialam takie nastawienie, podobało mi się to, bylam wolna, niezalezna, związek-nie ma szans, po co mam z tego rezygnowac,dobrze mi tak, napawałam się tym, tą adrenaliną. Az w koncu wszystko się zmienilo, zaczelam miewac gorsze dni, nudzilo mnie to ale nadal brnelam w nowe przygody,podboje z coraz to nowym facetem. Pojawily sie wyrzuty sumienia, potrzeba bliskosci ale juz nie fizycznej, przemyslenia że przecież nie o to w życiu chodzi, nie tak chce żyć. Tłumiłam w sobie te uczucia ale nie dawały mi spokoju. Do niedawna, zrozumiałam na czym powinnam sie skupić, jak żyć i postępować. Na razie się tego trzymam :) Dojrzejesz do tego, zacznie Ci sie to po prostu nudzić tak jak i mi. Ale sama zobaczysz jak będzie... Ja prorokiem nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypuszczam, że masz rację :) i pozostaje mi życzyć Ci powodzenia w związku i w walce z samą sobą ;) Wiesz jak to jest z tymi radami- w teorii też jesteś świetna, gorzej z praktyką. Trochę jak z rzucaniem palenia- pewnie, że mogę to zrobić, łatwizna.. Ja po prostu nie chcę ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie :) Troche mnie tu nie bylo, kafeteria poszła calkowicie w odstawkę ;) Piszę dziś już jako szczęśliwa partnerka choć z zaledwie 3-miesięcznym stażem (to i tak długo biorąc pod uwagę moje perypetie). Dziewczyny można się udoskonalić i "wyleczyć" ;) Ciekawe czy Pan kot jeszcze tu grasuje? Ciekawi mnie co u niego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fun bezmajtkowych dziewczyn
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fun bezmajtkowych dziewczyn
ladacznica nie z tej ziemi:) to jesteś zadowolona? ze zmieniłaś podejście?:) to ilu tych facetów zaliczyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upieczona
Jak ta historia się skończyła? Hej, czy bohaterowie są tu jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa
ja tez mam dziwkarska nature i nie wiem jak sobie z tym radzic. ladacznico czy sa jakies skuteczne sposoby? chodzi o to ze jak jakis facet wpadnie mi w oko to musze go miec. i z nikim nie potrafie na stale bo po jakims czasie facet mnie nudzi i juz na mnie nie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa
haha jeden ze mna to juz sprobowal i nic! zerwal kontakt. wiedzialam ze osiagnelam maks i po sprawie bylo. jak sobie z tym poradzila ladacznica? tajemnicza? kot? jestem ciekawa. odezwijcie sie! ladacznico czy jestes wierna jedynemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa
myslisz? ladacznica podobno znalazla sposob i fajnie byloby gdyby sie odezwala. albo ktorys z jej rozmowcow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GretaG
czasem dla kogos moze byc to uciazliwy problem ale mysle ze czesto trzeba trafic na "swojego" ktory udomowi. A w sumie widac ze autorce tematu sie chyba udalo. Ja tez tak mialam. Ale teraz mam swojego poskramiacza:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa
wlasnie poznalam goscia i on chce czegos stalego. nie wiem czy powinnam w to wchodzic. moge go zranic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolekcjoner zmysłów...
limfa...wywołałas mnie...przybyłem zza światów.Ladacznica sama sobie nie całkiem zawdziecza zmiany i dobrze o tym wie ale widac nie chce byc obiektywna.Dziwne,ze pytała o mnie na kafe a nie przez maila czy tel no ale ona zawsze ma triki wylewania dziecka z kąpielą.Przepowiedziałem jej tego kolesia:P Ja jestem też zadowolony bo alternatywy sie pojawiły i są a raczej jedna jak na razie,bo reszta sie wykruszyła w rywalizacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolekcjoner zmysłów...
limfa...Nie chcę już radzić i analizować podobnych przypadków jak twój, chociaż mógłbym z dobrym skutkiem.Może nawet lepszym niż Ladacznicy ale już mnie to nie bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolekcjoner zmysłów...
ach i zapomniałem dodać,że przewidziałem powrót Ladacznicy i jej pytanie o kota:P Moze nie całkiem wypisując to na kafe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa
jestes kolekcjonerem zmyslow wiec moze podejmiesz sie mojej alternatywy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa
rozumiem ze to Ty byles kotem. fajnie byloby gdybys zajal sie moim przypadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa
W kazdym razie podaje maila... limfashe@o2.pl licze ze ktos mi odpowie, jesli zechce mi pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greefii
idz do terapeuty!!! powinno pomoc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do kolekcjonera
Ty to raczej jestes kolekcjonerem nicków na tym forum. Daj sobie spokój i nie wyrywaj tu panienek bo żadna już na to nie poleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×