Trójkąt?......plusy?minusy?....

moi drodzy- ja pytam o wasze zdanie na temat seksualnych trójkącików i o ewentualne wasze doświadczenia w tej kwestii :) jak na razie to widzę że jedna osoba która doświadczyła takich dobroci tak serio serio -to sie tutaj wypowiedziała :) czekam na nastepne relacje :)

jak widze po zainteresowaniu-to raczej robimy tutaj sobie trójkątna czy tez kwadratowa imprezke towarzysko-wirtualną;) ale osób które na serio sa w takich układach raczej nie ma..... i raczej tez nie widze poparcia typu: na jasne,rewela,w każdym związku musi byc seksualny trójkącik na porządku dziennym a ty taka starodawna jestes....:) a więc mam dla mojego faceta mocne argumenty-że zdrowo i wesoło jesli seks pozstanie tylko nasza sfera intymna i bardziej od siebie powymaga aby było ciekawiej....;) nam lepiej,nam ciekawiej,itp.....my;) jeden dodac jeden;)

Czizas - rafia nie wierzy w nasze doświadczenia z fakirami. :D

Brum, widocznie nikt jeszcze przy niej nie polknal wlasnego miecza

ludzie-nie wariujcie! ;) prosze wracac do tematu topiku! :) :) ale wy tu tworzycie niezły trójkacik.....hm...:) to brakuje chyba tylko wam chłopczyka?..;)

Nam chłopczyk nie jest potrzeby. :D My damy radę same wszystko zrobić. :D

ale wy tu tworzycie niezły trójkacik.....hm.. eeee tam cwiczymy joge wiec jestesmy samowystarczalne rzuc tylko dowolny ksztalt :)

Lotos, wojownik, drzewo, góra, powitanie słońca. Co tylko zechcesz Rafia. :D

Dopiero 5 lat związku sex raz na tydzień bądź 2 z jednej strony potrzebuję seksu, ale nie mam ochoty na swojego faceta

matko,kobietki-co wy taki macie juz sylwestrowo-szampański nastrój:) ja tu powazny problem,szykuje sie do rozmowy z moim miłym-że jednak ta figura geometryczna w seksie według forumowiczów nie bardzo sie sprawdza-a wy mnie tutaj rozpraszacie:) czekam na powazne argumenty od straszych doświadczeniem seksualnym moich koleżanek i kolegów;)

Przecież Sylwester się zbliża a w tę noc, jak raz w roku w Skirołwakach, wszystko się zdarzyć może. :D

o kurde,5 lat związku i tak często seks....zazdoszczę Ci..... to masz super... Ja 2 lata związku i cieniutko...... wymówki słysze różne,bardziej lub mnie wiarygodne....że małe mieszkanie i w drugim pokoju moja córka jest i słyszy....że praca....że zmęczenie.....że sie kłócimy i dlatego to pamiętam do wieczora lub nawet na drugi dzien i nie potrafi sie przełamac....Najczęściej to ja za nim chodze,prowokuje jak sie tylko da...ale "dopuszcza" mnie do siebie może raz-dwa razy co 2-3 tygodnie..... Takie to moje szczęscie ;) raz-dwa razy średnio na miesiąc...a ja bym cchiała codziennie.....:) no przynjemniej raz w tygodniu...:)

no tak,może mnie w te sylwestrowa noc-a nóż mój pakeros w końcu przeleci...;);) cuda,cuda sie zdarzaja......;)

I on chce trójkąta? No, no, no. :D

przeczytalam, ze Cie perkoz przeleci i to jakos tak calkiem rozsadnie brzmi :D

Ja bym się zgodziła na trójkąt, ale tylko pod jednym warunkiem - związek bez dalszej planowanej przyszłości Facetom często się wydaje, że są dobrzy w łóżku, a tak na prawdę są przeciętni, średni Moje życie seksualne uważam za dosyć bujne, ale tak na prawdę tylko z jednym facetem mogłam kochać się godzinami bez przerwy. Co nie znaczy, że tamten facet nie miał wad, w innym wypadku pewnie bym z nim była

no jasne że trójkąt....czyli nowa kobietka!:) nowe ciałko!:) cóż ja....ilez można ta sama kobietkę nagą sobie oglądac;) wyjasniem: lekko sobie ironizuję...;) Bo tez go nie rozumiem......

Tylko czy perkoz nie jest aby pod ochroną? :D

trójkąt w związku za zgoda kobiety-to zdrada,ale kontrolowana.... Ja nie chce zdrady ani ukrytej ani kontrolowanej.... Jestem otwarta za nowinkami seksualnymi,za fantazjami mojego faceta-ale tylko my razem,tylko my dwoje..... Jakos nie cieszy go ta moja propozycja:)

Colideli - odnoszę wrażenie, że wielogodzinny wzwód może być bolesny.

Ja właśnie ze swoim facetem przeciętnie 2-3 razy w miesiącu i dla mnie to jest bardzo, bardzo mało. Ale problem jest taki, że to raczej ja nie mam ochoty, nie wykręcam się od seksu, jak widzę, że chce to ma porządny, a nie rozwalone nogi na łóżku :) No i myślę, że z innym facetem mogłabym znacznie częściej.

Ty wróżka-a za darmo nie możesz raz powróżyc?:) darmo masz taki "dar" to powinnas chyba służyc tym darem innym?...;)

brum całe szczęście niektórzy faceci też mogą kilka razy pod rząd Mój najdłuższy seks w życiu trwał około 9 godzin, po tej akcji przespałam następne 18 godzin, a jak musiałam wstać czułam się jak po kilku-nastu głębszych :)

"porządny seks"?:) No dawaj,,dawaj nam tutaj "momenty";) czyli niby co Ty robisz a ja tego byc moze nie robię?;) no dawaj,może podszkole sie od mojej bardziej doświadczonej kolezanki;)

Rafia a jakie urozmaicenia łóżkowe macie?

ja tez mam swój mały sukces z moim facetem..ale to z czasów naszych początków;) kilka razy pod rząd...az on był zatarty i ja tez..;) chodzilismy jak kowboje;) alez wtedy była jazda!...;) teraz tylko wspomnienia tych pieknych chwil......:)

w takim ukladzie nie ma żadnych plusów

sprawdzilam perkozy sa pod ochrona wiec nici z przelotu :(

zosia- a rozwiń Twoje zdanie bardziej..... a to dlaczego według Ciebie?????????????? plusy sa-dla faceta..... dwie laseczki robia mu dobrze...a on może pukac obca i to za zgoda swej kobiety....raj na ziemi dla faceta....

Mój facet (sam z natury dominujący) lubi dominujące kobiety. W trakcie lubi opowiadanie pieprznych historyjek, mocno nieprzyzwoite słowa, wiązanie, kajdanki, ostatnio zachciało mu się sztucznej pochwy Nie wiem, chyba nie potrafię odpowiedzieć, seks normalny, tylko ja się staram żeby porządnie odleciał