Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość au lait

potrzebuję opinii eksperta!!! w sprawie ćwiczeń

Polecane posty

Gość meduzaaa
Borsuk- wiem ,że przekorna z Ciebie bestia i jak o cos zapytam to z czystej przekory powiesz NIE POWIEM:P ale ciekawa jestem więc spróbuję:D a 13 lat temu jak wyglądałeś masz jaką fotkę:) wiesz? jestem wzrokowcem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trening = ma dbac o miesnie. Dieta = ma dbac o to, by spalic kcal (obecnie), a pozniej zeby tluszczyk nie rosnal. To moze chociaz zjedz banana przed tym bieganiem, albo lepiej 2 + jakies 50g chudej szynki - mysle, ze to nie spowoduje, ze bedziesz ociezala ... to pewnie przez wode!!! ;) Ja cwicze zawsze ... po jedzeniu ;) 13 lat temu ... mierzylem chyba podobnie +-182cm, moja najwyzsza waga to bylo 83kg ... zatem nie tak drastycznie. U mnie tak bardzo to nie chodzilo o wage ... tylko o podejscie do wlasnej osoby ;) yyy ... wzrokowcem - powiadasz ... to czego nie pokazalem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaa
KUMAM!!!! :P ale z ciebie Bor-suczysko :P ok. skorzystam z Twojej rady:) dzięki :D PA:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaa
Hejka:) jestem cała, zdrowa i zadowolona... 1800kcal. pochłonięte i przed porannym treningiem lekkie śniadanko wciągnięte, jednak dałam radę i wielki szok:P pół kg. mniej... dasz wiarę??? mam pytanko? czy Pan sprawą dietetyki zajmuje się zawodowo?? 🌼 pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaa
trochę czuje się jak koń po westernie...i wszystko mnie boli:P ale ok:P ale myślę, że z każdym dniem bedzie lepiej:D niech tylko sprzęt dostanę:P Prosze sie nie nabijać....ale tak właśnie jest... zrobiłam sobie rachunek sumienia i wcześniej zdarzało mi sie zjeść 500kcal dziennie:P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ladnie, ladnie ... tylko sie nie zabrzuszkuj w ten pierwszy dzien - jak dostaniesz laweczke, bo na nastepny nie bedziesz mogla powietrza wdychac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaa
juz sie nie mogę doczekać ale czuję że z tą ławeczka to bedzie jazda :D bo to najsłabszy punk mojego ciała:D ale wiesz?? ja chcę mieć taki kaloryfer jak TY :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaa
Witaj Borsuku:) kalorie Ok liczenie OK. Dzisiaj rozpracowałam atlas ćwiczeń które mi podesłałeś...ledwo żyję i porosty wniosek... moje hantle 0,5 kg spokojnie wystarczają na domowe ćwiczenia, i jest tego sporo a jest takie jedno ćwiczonko.... po którym chodzić nie mogę :P a Ty ćwiczysz o stałych godz. czy godz. nie mają znaczenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, ja mam rozpisanych 5 treningow, ktore zawieraja wszystkie 8 partii ... i tak jeden po drugim, dzien po dniu ... spie 1,5h po pracy - pozniej obiad i cwiczenia ... ale stalej godziny nie mam ... przewaznie 2-3h po obiedzie (800kcal). Czesto w czasie treningu zjem jeszcze odzywke weglowodanowo - bialkowa, ale to tylko w weekendy, bo w tygodniu brakuje mi kalorii - gdyby wsunal odzywke (200-250kcal) to bym juz nie mogl jesc kolacji :( I Tobie tez polecam tak zrobic - rozpisac sobie ok. 5-6 planow treningowych na rozne partie miesni ... i po kolei, dzien po dniu - albo i z dniem przerwy ... tak w kolko :) Partie: - brzuch - nogi - klatka - bicpes - triceps - grzbiet - barki - przedramie I pewnie, ze mozesz cwiczyc z ta mala, wazne, zeby miesnie byly cwiczone, dzieki czemu nie zanikna :) A odpowiednia dieta zadbasz o reszte :) A Ty o jakich porach cwiczysz? Biegasz codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaa
Witam Pana Borsuka:) wszystsko idzie zgodnie z planem... ale troche się w tym wszystkim zakręciłam...masz rację muszę rozpisać sobie treningi...na kazdy dzień.. a Ty tak książkowo dzień w dzień po racy drzemka...i potem trening?? przez 7 dni w tyg. ??? Ja zjadam 1800 kcal i jak mam mamy deficyt z kaloriami to zjem cukerka w racy....to chyba przeginka...co?? i mój dzien wygląda tak... rano. zjem zgodnie z zalecenim np. serek wiejski i potem 30 min. biegu i robie ćwiczenia na mięśnie brzucha, i pośladki, ramiona i przedramiona... 3 serie po 20 powtórzeń... w kazdm razie czuje te mięśnie....ławeczki nie dostałam jescze ale coś czuje że z ławeczka to bedzie rzeźnia:P potem praca do 17-stej. w miedzy czasie dwa posłki II śniadanie i obiad, wszystko zaplanowane dzień wcześniej co bede jadła :P 18- 19.00 kolejny posiłek i 20-sta znowu40 min. bieg + 30 min.trening tak wygląda mój dzień Kurcze, mam tak ze jak sie zbliża ta godz. 20-sta wpadnie do mnie ktoś z niezapowiedziana wizytą, to jestm nerwowa, że zaburzy mi mój plan i normalnie ich spławiam :P i sie zastanawiam czy to nie jest przeginka w drugą stronę :P tak czy siak...jest ok. ale kaloryfera jeszcze nie widać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaa
Borsuku- pytanko z innej beczki.. a czy jest jakaś odżywka, dzięki której spale szybciej tkankę tłuszczową?? :P co prawda w cuda nie wierzę ale z drugiej strony kto pyta nie błądzi :D a Ty te odżywki to jako suplement diety, bierzesz na masę ?? i rozumie że sporadycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche przesadzasz ;) Nie powinnas myslec, ze cwiczenia, ktore wykonujesz = cos niezbednego dla Twojej sylwetki ... bo mysle, ze popadasz w cwiczenio ... holizm ;) Jesz ponizej dziennego zapotrzebowania ... i nawet jak nie bedziesz cwiczyla rano i wieczorem przez kilka dni - to nic sie zlego z Twoja sylwetka nie stanie :) A rano - sprobuj dorzucic banana, cwiczenie bez energii nie jest za dobre. Cukierk(ow)a sobie nie zaluj - jesli nie jest tego za duzo i nie jest zbyt kaloryczne (50-100kcal bedzie OK). Pamietaj, ze mozesz jesc wszystko - jesli bedziesz trzymala sie limitu kcal to nie przytyjesz ani grama (i jesli nie bedziesz jadla za duzo podczas jednego posilku) - dlatego ta metoda jest swietna, bo praktycznie nie wyrzekasz sie niczego :) Zadnych zlotych srodkow nie ma - jest tak, jak to w zyciu bywa - odpowiedni plan, wytrwalosc doprowadzi do sukcesu :) Ja jem odzywke bialkowo - weglowodanowa by "zywic miesnie" podczas treningu, jestem na etapie, ze jem zgodnie z zapotrzebowaniem i chce chronic miesnie i je utrzymywac na znosnym poziomie. A schudnac - 2-3kg by sie przydalo, by odkryc kazdy miesien i kazda zyle na ciele ... ale jesli to sie stanie za 3,5,8,12 miesiecy - to nie ma juz dla mnie takiego znaczenia. W sumie to moglbym nawet troche przytyc ... bo wszystkie spodnie mi z tylka zlatuja - ale to moze za 3,5,8,12 miesiecy ;) Jesli chodzi o miesnie ... to tyje sie po to ... by schudnac - bo jak tyjesz to rosnie tkanka miesniowa i tluszczowa ... a pozniej odchudzasz sie, by spalic tkanke tluszczowa ... w celu odkrycia tkanki miesniowej (ktora powinna byc wowczas wieksza) - ale to dotyczy sie glownie facetow ... kobieta odkrywac tkanki miesniowej nie musi (nie powinna) - ze wzgledow estetycznych ;) Takim Paniom mowimy "NIE": http://www.officialfitnessandhealth.com/images/abs-female.jpg ;) Zartuje ... kazdy ma swoj cel i powinien do niego dazyc :) Jesli komus sie to podoba ... to powinien miec to ... co mu sie podoba (plan + wytrwalosc). W tygodniu staram sie spac po pracy, bo inaczej nie mam sil na trening ... w sobote i niedziele mam praktycznie zawsze wolne, wowczas sie wysypiam i po poludniu nie musze juz sie przespac ... zeby miec sily na trening :) Obecnie - od poniedzialku nie cwicze ... bo chyba sobie miesien naderwalem ... nosi mnie niesamowicie. Ale mysle, ze dzisiaj sobie zrobie trening ... dla lepszego samopoczucia ... no i dla tych 100kcal, ktore bede mogl dodatkowo zjesc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaaa
ooooooooo..nowe słowo ćwiczenio...holizm...nawet mi się podoba...w sumie nie mam skłonności do jakichkolwiek (....holizmów). chociaz kiedys ale to było jakieś kilka lat temu byłam uzależniona od biegania i jak coś poszło nie tak co mnie zatrzymało w domu i nie mogłam biegać to nawet w nocy sie budziłam i skakałam na skakance bo nie mogłam zasnąć , ale to przeszłość :) w sumie bardzo dobrze wspominam tamten czas mojego życia i nie miałabym nic przeciw temu żeby te czasy wróciły włącznie z moją sylwetka i wagą:) kurcze .....mam jedną obawę bo dalej mi sie wydaje że 1800kcal to bardzoooo dużo przez cały dzień czuje sie naprawe pełna...nie przejedzona ale pełna...i tak sobie myślę kiedy ten organizm spali tkankę tłuszczową jak musi trawić to co jest w żołądku.... dlatego biegam.... Tak sobie myślę że jak u mnie ta metoda nie zadziała.....??? Ty faktycznie jesteś szczupły i dobrze zbudowany.... a zdarza się Tobie wieczorami jakiś alkohol wciągać...jakieś piwko czy na to sobie nie pozwalasz....??? i ciągle mam na uwadze...że jednak 13 lat walczysz....i co by nie mówic ale wyglądasz jak wyglądasz dzięki zasadom, które 13 lat temu wprowadziłeś w życie.... Dzisiaj tez ćwiczyłam i rano i wieczore ale jestem jakaś słaba... na kryzys chyba za wcześnie....ale koniec tyg. tez robi swoje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie, mna sie nie sugeruj, ja od 13 lat sie interesuje tym wszystkim, a cwiczylem naprawde roznie (na poczatku mialem 1 sztangielke, robilem pompki, itp). Miewalem kompulsy, ktore niszczyly czasami wszystko, bo pamietam, jak przez 2 tygodnie zrzucilem 10kg (pewnie sporo miesni wowczas zeszlo) ... a pozniej w miesiac przytylem 10kg - sam tluszcz ... i od nowa ... walka ze soba. Od ok. 2-3 lat udaje mi sie nad tym wszystkim panowac i staram sie to wszystko robic "zyciowo" - jadam wszystko i cwicze, by zachowywac sprawnosc i nie tyc :) Zawsze jak chce to robic profesjonalnie ... to mnie nachodzi mysl, ze jednak kocham jedzenie (slodycze) i nie warto sie tak poswiecac ;) Piwa nie pijam ... a gdybym pijal to bym wliczal w dziennie i by nie zaszkodzilo ;) Poprzez Twoje cwiczenia spalasz +-500-700kcal, zatem Twoje dzienne wynosi pewnie ok. 2500kcal, zatem sie nie martw o te 1800. Jesli nie bedziesz przekraczala dziennego to wszystko bedzie OK :) Tez czasami nie mam sil na cwiczenia ... wowczas odpuszczam. W sumie dzisiaj jeszcze odpuszcze , jutro bede wyspany ... to startuje, bo sie stesknilem za cwiczeniami. Tydzien moge wytrzymac (chociaz raczej nigdy az tak dlugich przerw nie robie) ... ale mam plan wprowadzic 1 dzien odpoczynku ... bo ja w kolko powtarzam te swoje plany treningowe - jeden za drugim ... chociaz jak cwicze na nogi, albo brzuch ... to sa to takie lekkie dni ... ze organizm prawie odpoczywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaaa
ok. cały tydzień laby:D to jak bedzie jutro wyglądał Twój dzień...?? i jeszcze jedno...'gdybyś był na moim miejscu... chciał byś zrzucić 5- 7 kg. i chciałbyś miec ładną sylwetke jak byś to zaplanował???? i jak myslisz ile czasu by Tobie zajęło dobrnięcie do celu:) Kucze to jak zadanie domowe:P ale Borsuczku dasz radę...ładnie proszę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw bym poznal swoje dzienne zapotrzebowanie ... zeby pozniej moc ze soba zrobic wszystko ;) Mysle, ze powinnas zaczac cwiczyc wszystkie partie miesni ... np. zamiast tego drugiego treningu ... odpowiednie plany na 15-20 minut cwiczen - zeby nie przesadzac ;) A moj dzien jutro nie bedzie wcale taki kolorowy ... musze wstac przed 9 ... zeby isc do pralni. Eh ... sie nawet porzadnie nie wyspie, co to jest 8,5h snu? ;) Ale po poludniu sobie pocwicze ... jutro klatka ... moj ulubiony trening :) Normalnie uwielbiam to cwiczyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaaa
ojojojjjjjjjj ale żeś się rozpisał...:P kurcze ale nie wiem jak się zabrać, przede wszystkim nie wiem czy prawidłowo to wszystko robię... a odpowiednie plany ćwiczeń 15-20 min. cokolwiek to znaczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to, ze mozesz spokojnie cwiczyc 15-20 minut z ciezarami i bedzie OK, nie musisz godzinami ... chociaz wiem, ze pewnie wolalabys godzinami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaa
Witam:D jak zadanie wyknane??? jak po tygodniu laby trening ?? klata jak u pirata:P u mnie nie najlepiej....zerwałam sobie mięsień uda.... normalnienie kuleję ....ale cóż...chyba bywa:P ciekawa jestem jak długo utrzymuje się ten ból?? pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie wlasnie szykuje ... Hehe, to nie wiem jak teraz wytrzymasz bez ciwczen ... tylko nie przeklinaj za glosno!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaa
Lepiej robię ćwiczenia na podłodzę :P pracuje nad klatą :P rączki mam sprawne:)) nie wiesz jak długo utrzyma się ból???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie wiem, pewnie kilka dni ... ale wiem jedno - powinnas zaniechac aktywnosci fizycznej ... sobie polezec i odpoczywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaa
Borsuczku- jestes uroczy wiesz :D mam tylko zerwany mięsień i utykam na jedna nóżkę a Ty byś mnie od razu kładł do łóżeczka:P jak będzie wyglądał Twój trening???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowisz - masz: Klata + bic laweczka 1+1+415+15+5 rozpietki 39,5 na 9,5 bic skrecane332,5 bic prostopadle332,5 ... z Excela ;) Oj Ty ... ciiii ... piszemy o dietetyce i cwiczeniach a nie o lozku i noszeniu na rekach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaa
hahaha:D a cóż to?? Klata + bic - laweczka 1+1+415+15+5 ??? ile ciężaru?? rozpietki 39,5 na 9,5- to jaks szyfr?? bic skrecane332,5 - bic prostopadle332,5 możesz jaśniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafeteria namieszala ... tam sa ilosci powtorzen pomieszane z ciezarami :) Rozumiem, ze przygotowujesz sie do tego ... by byc myslami z innymi cwiczacymi? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaa
hahaha:) jestem po-prostu ciekawa :) wiesz ale jak dzwigasz jakieś mga kg. to raczej nie jestem myslami z takim ćwiczonkiem.....kiedyś wspomniałeś o orbitreku, możesz coś polecić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mega nie dzwigam, zaczalem ostatnio dbac o swoje rozne czesci ciala - nie ma co sie przemeczac :) A orbitrek - wchodze na niego ... nastawiam na maxa ... i po minucie mam dosc :D Ale takie zalozenie = zmeczyc miesnie nog maksymalnie, dzieki czemu, jak nie urosna (bo za malo kcal jem) ... to nie znikna, beda ladnie wyrzezbione. Tak samo robie ze stepperem - cwicze na stepperze na palcach, "tylko lydkami". Ale nie polecam ... bo moje staly sie ostatnio troche duze ... co mnie cieszy, bo nogi (rozmiarowo) mam jak u kobiety ;) Pedze sie klatkowac, do napisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meduzaaaa
Witam witam.... Liczenie kalori staje się powoli moją pasją:) coraz lepiej mi idzie i jestem powoli ekspertem w liczeniu:P 1600-1800 kcal. pochłaniam i bardzo dobrze się z tym czuję :) noga też wróciła do formy..... a ja z pokorą wróciłam do treningu... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×