Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pSEDŁONIM____

Dlaczego teraz kobiety są tak bardzo niekobiece?

Polecane posty

Gość pSEDŁONIM____
NIekobieco, Boratka, jest dokładnie dla mnie to samo, co dla Ciebie, o ile masz w sobie jeszcze elementarny pierwiastek kobiecości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
A Twojego wieku nie znam, choć dobrze wiem, w jakim okresie kobiety ciężko walczyły o "równouprawnienie". Swoją drogą, ta walka wcale się jeszcze nie zakończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale jak kobieta chce nosić tylko spodnie i ma twardy charakter to często wynika to z potrzeb wykonywanego zawodu. Albo z jej własnego wyboru, do którego ma prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
Kobieta jest człowiekiem. każdy człowiek ma wolną wolę, zatem swobodę wyboru stylu życia. Boratka? Tylko na jaką cholerę kobieta ma identyfikować się z męskim stylem życia? A co Ty byś powiedziała, gdyby raptem faceci zaczęli latać po mieście w kieckach? Normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem nauczycielką w gimnazjum, ubieram się tak aseksualnie jak tylko się da, to jest chyba zrozumiałe. Nie będę trzynastolatkom świecić cyckami po oczach w imię idei. pSEDŁONIM____ --> chyba byśmy się nie polubili :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
Kobieta nigdy, pod żadnym pozorem, w żadnych warunkach "nie świeci cyckami". Co nie oznacza, że ma wytłumaczenie nieubierania się po kobiecemu. Nikita? A dlaczego mnie prowokujesz? Ja już Ciebie zaintrygowałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
Swoją drogą, aseksualny styl ubioru jest rzeczą chorą. Co złego w przyznawaniu się do swojej płci poprzez stosowny ubiór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiemy się. Określenie 'świecić cyckami' było przenośnią. W pracy, służbowo nie mogę się ubierać kobieco. Tzn. mogę, ale nie chcę. Dżiny i Tshirt to najlepszy zestaw. Nie stroję się w kwieciste sukienki i buciki na obcasie, bo po 8 lekcjach odpadłyby mi nogi a skupienie uczniów nad tematem spadłoby do zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja wiem
Najpierw zdefiniujmy "kobiecość". Czy "kobiecość" oznacza upodobnienie człowieka ubiorem do kwiatu, klejnotu, rajskiego ptaka, dzieła sztuki, z dodaniem "miękkich" cech, jak łagodność? Taka "kobiecość" istniała masowo wówczas, gdy istniała polaryzacja płci i ról płci, wynikająca z podrzędnej sytuacji kobiet. "Kobiecość" była wówczas sposobem na uzyskanie korzyści i władzy. W tej chwili (IMHO na szczęście) nic mnie nie zmusza do noszenia staników i butów na wysokich obcasach. Rozumiem, że w porównaniu do gorsetów i tiurniur to mała niewygoda, no ale JEDNAK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
Zechcesz, Nikita, wyjaśnić mi przystępnie, dlaczego do pracy nie możesz ubierać się po kobiecemu? Bo dla mnie jest to nie do pojęcia? Co jest złego w kobiecym stroju? Co dobrego w zakładaniu na tyłek pastuszych gaci? Skąd dzieci będą wiedzieć, że kobieta powinna nosić się po babsku a mężczyzna po męsku? Taka z Ciebie nauczycielka i wychowawczyni młodzieży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychowawczyni? Chyba deprawowczyni :P Nastolatkom staje na powiew wiatru, własnie ubierając się wg. mnie normalnie zachowuję się profesjonalnie. A wychowuje się ROZMAWIAJĄC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
:-) Smutek przenika moje serce. Znaczy, kultura śródziemnomorska idzie już w tysiące lat. Kultura chińska także. Inne kultury są równie starożytne, a my mamy tracić czas nad zastanawianie się, co oznacza pojęcie "kobiecości"? Rety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
Dziewczynko też "staje" na powiew wiatru? Nikita, zajmij się czymś innym skoro efektem Twoich rozmów z młodzieżą są takie rezultaty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
A przemądrzałej koleżance zadam pytanie: czy w sponiewieranym przez nowoczesność Średniowieczu kobieta, o którą toczyło śmiertelny bój na kobie dwóch rycerzy czuła się podmiotowo? Ciekawy pogląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa, mam 10 letni staż pracy w szkole i nagle dowiaduję się, że nic nie wiem o mlodzieży...... Ciekawe. Musisz być cholernie sfrustrowanym człowiekiem. Szkoda mojego czasu, idę na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
1:0 dla mnie, Nikta. Kolejny przypadek babskiej rejterady. Jasne, lepiej na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trybun na kafe
Nikita...Oj znam nauczycielki i różnie bywa...Chwała ci za podejście do młodzieży, ale chętnie bym popolemizował na inne tematy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam w pracy strój służbowy, którego częścią są spodnie. Latem parę razy założyłam spódnicę taką do kolan i od razu masa komentarzy. Ale generalnie ja muszę w pracy nosić spodnie a tamto było wyjątkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chciałabym żeby faceci się o mnie bili. Dostałby zwycięzca? A jakbym wolała przegranego? Poza tym kobieta to nie nagroda rzeczowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
Skoro spodnie są strojem służbowym, Boratko, to szkoda naszego czasu na czczą dyskusję. Ale spójrz przez i zobacz, jak się nosi w tej chwili 98% kobiet. O to mi właśnie chodzi. Poza tym, ja nie sądzę, żeby nie sprawiało Ci przyjemności kultutralne zainteresowanie mężczyzn, kiedy wychodzisz na miasto ubrana jak kobieta. No, chyba że nogi masz koślawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
No cóż, Boratko, to, że Twoje serce wolałoby przegranego, to znak czasu. Tyle tylko, że z przegrańcem-facetem niezbyt łatwo przejść jest przez życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak założę sukienkę DLA SIEBIE
NIE dla mężczyzn, to zaraz słyszę wulgaryzmy, chamstwo i macanie w autobusie. A chuj wam w dupę, będę chodziła w antygwałtach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuda veritasss
a co jest fajnego w tych stereotypowych kobiecych cechach które tak uwielbiaja faceci? Bycie cichą, uległą, skromną, niezbyt inteligentna ale piękną, zawsze cierpliwą, delikatną, troskliwą kochającą.. :o Ja taka nie chce być, bo to nie sa cechy wrodzone tylko "nabyte" przez tradycje i kulturę, która na szczęście się zmienia. Faceci nie niewieścią tylko zawsze tacy byli, teraz maja po prostu przyzwolenie na słabość. Mi to nie przeszkadza. Po co dalej udawac i budować sztuczne podziały skoro jeśli da sie człowiekowi wolności to okazuje się że jest albo niekobiecą babą albo zniewieściałym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
Facet, który wygłasza wulgaryzmy w obecności kobiety nie jest żadnym mężczyzną! Stanowczo protestuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
Facet, który preferuje towarzystwo niezbyt inteligentnej kobiety jest zwykłym bucem, nie mężczyzną. Dla mężczyzny obcowanie z inteligentną i dobrze wykształconą kobietą, to czysta przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole starsze
ale czym wedlug ciebie jest niekobiecosc? strojem??? moja partnerka nigdy nie zaklada ani sukienek ani butow na obcasie, a jest bardzo kobieca... stroj podkresla jej figure - dlugie nogi, szerokie biodra, waska talia. nosi koszulki z dekoltem i barwne dodatki, dlugie kolczyki. ma tez bardzo dlugie wlosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pSEDŁONIM____
Otóż! Twoja "partnerka" nigdy nie zakłada, kolega. Dlatego jest zaledwie Twoją "partnerką". Ani Ty, ani ona o kobiecości nie macie bladego pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole starsze
Dlaczego na mnie naskakujesz i snujesz jakies pseudopsychologiczne wywody? dla mnie kobiecosc to sposob bycia co najwyzej wspierany takimi gadzetami, jak stroj, makijaz i bizuteria, ale nie one sa wyznacznikami kobiecosci. Zreszta, moim zdaniem i spodnie moga byc "kobiece", przeciez roznia sie krojem i wygladem od meskich. Normalne meskie spodnie maja sporo kieszeni i nie sa obcisle, kobieta moze nosic spodnie bez kieszeni i przylegajace do ciala. Podobnie jest z butami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam o tym przegranym w sensie, że kobieta to nie kawał mięsa żeby ktoś o nią walczył jak głodny pies. A ja nawet w stroju służbowym zwracam na siebie uwagę i wiem, że to przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole starsze
Nie rozumiem tez, czemu uczepiles sie slowa "partnerka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×