Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość demonica000000000000

Klinika SP CSK SUM Katowice - Ligota ul. Medykow-opinie

Polecane posty

Gość kot83
Przeciwwskazania i wady Nie możesz rodzić w wodzie, jeśli Twoja ciąża jest wysokiego ryzyka, poród jest przedwczesny, dziecko jest duże, ułożone nieprawidłowo lub ma wady wrodzone. Ten rodzaj porodu wykluczają również choroby matki (np. układu krążenia, nadciśnienie, choroby skórne, anemia), patologia ciąży lub zaburzenia przebiegu pierwszej fazy porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gusia B
Gusia B Ja rodziłam w CSK dwa razy 5 lat temu i 2 lata temu mam dwie śliczne córki , Wiktorie która urodziła się bardzo chora a dzięki naszemu Aniołowi Pani Karolinie Raczak córcia zyje i cieszy się zdrowiem i dzięki opiece całego personelu. Zuza moja druga córcia tez się tam urodziła przy pani Sylwii równie wspaniałej położnej. Zawsze będę chwalić tamtejszy personel, opieka jest rewelacyjna i sami najlepsi specjaliści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.s
hej dziewczyny. czy któras z was wie może kiedy się zgłosić gdy mija termin? pytam bo często szpitale maja uzgodnione ze np po tyg jeśli czujesz się dobrze ( tak miał sosnowiecki szpital gdy rodziłam mojego pierwszego syna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaPi
TUTAJ K.a.r.o.l.i.n.a (teraz nie mogłam użyć kropek) Witam drogie czytelniczki no więc ja już jestem z dzidzią w domku :) urodziłam 24 lipca, dwa dni po odstawieniu fenoterolu. Co mogę powiedzieć o tym szpitalu? Jestem przeszczęśliwa, że mogłam tam rodzić!!! Mimo zamieszania jakie narobiłam nikt na mnie krzywo nie spojrzał, wszyscy wspierali i pomogali. Zgłosiłam się ze skórczami porodowymi deklarując CC (byłam już po jednym CC), na porodówce Panie Położne przemiłe, nie pamiętam niestety imion. W czasie przygotowań do CC okazało się, że moje ciało reaguje błyskawicznie i zdecydowałam, że spróbuję rodzić naturalnie, Panie szybko poleciały przygotowywać wannę ( potrzeba na to około pół godziny). No ale niestety ze względu na ryzyko urazów po pierwszym CC rodziłam na łóżku. Akurat byłam zmiana personelu i wtedy przejęła mnie Położna, brunetka, z długim warkoczem i grzywką, nie wiem jak się nazywa ale bardzo chcę jej podziękować za starania, masaże, doping i wszelką pomoc. Niestety nie udało się urodzić naturalnie, mała się źle ułożyła, zbliznowacenia blokowały kanał no decyzja że jednak CC. Cały personel czekał i bacznie obserwował jak sobie radzę, dziekuję im za to!!!! Z personelu pamiętam jeszcze anastezjologa Marcina (chyba), przemiły człowiek! No i pozdrawiam ciepło Panią doktor Kocot, reszcie personelu również bardzo dziękuję, nie znam imion i nazwisk niestety. Moja córcia jest cała i zdrowa i za to dziękuję najbardziej z całego serca!!! A po porodzie? Już mówię, świetna opieka, wszystkie Panie przemiłe, pomocne i zawsze usmiechnięte!! Lekarze tak samo, jestem pod ogromnym wrażeniem, dziękuję raz jeszcze!! :))))) ps. ktoś wcześniej pisała o Łubinowej, no cóż może i jest tam pięknie, nowocześnie itd, ale jakby co to i tak wzywają karetkę i odsyłają co CSK..... Jeśli ktoś ma pewność, że będzie miał poród książkowy to jak najbardziej może tam rodzić ale nikt nie ma takiej pewności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot83
To gratuluję!!! Milo czytać, ze wszystko przebiegło w porządku i że jesteś zadowolona z opieki. Ja też jestem na fenoterolu, jestem w 36 tyg. Mam nadzieję,że urodzę o czasie i będę również zadowolona z opieki :-) Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego dla Ciebie i córeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztelannnn
Karolina po pierwsze gratuluje córeczki :) a po drugie to aż chce sie juz rodzić jak się czyta wypowiedzi :) już sie nie moge doczekać kiedy dotknę noska mojej małej królewny :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaaa1
ja również gratuluję córeczki:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny mam pytanie czy można zgłosić się do szpitala na poród nie mając tam lekarza prowadzącego? i będąc z innego miasta? rodziłam już na ligocie 2 lata temu (byłam pacjentką prof. sikory, opisałam swój poród kilka stron wczesniej) i byłam bardzo zadowolona, te położne są z innego świata :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaPi
Dziękuję za gratulacje :)) Julia jest cudowna, życzę Wam szybkich i udanych porodów :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że możesz rodzić będąc z innego miasta. Teraz sama wybierasz gdzie chcesz rodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie dzwoniłam do szpitala, pani powiedziała, że mogę rodzić ale żeby jeszcze jutro upewnić się u jakiegos lekarza z izby przyjęć. Tylko kolejne pytanie czy jak zacznie się poród (drugi) to czy zdążę z Częstochowy dojechać do Katowic? Dwa lata temu miałam tam swojego lekarza (ordynator) a teraz jechać taka bezpańska :) :P czy któraś z Was rodziła tam nie mając swojego lekarza prowadzącego? Mnie najbardziej zależy na tych położnych, myślę, że one dadzą mi już na starcie odrobinę poczucia bezpieczeństwa. A co jak znowu przenoszę? Czy tak po prostu po tygodniu od terminu mam stanąć w drzwiach szpitala i powiedzieć oto jestem :D Boże jak ja się boję. Dostaję już obsesji w dzień myślę sobie, dobra idę rodzić, nie boję się przychodzi wieczór a ja od razu mam doła, że się boję, że nie chcę :) Maskara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koffana86
Czy konieczna jest swoja koszula do porodu czy dają szpitalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztelannnn
konieczna, przynajmniej tak mi powiedziały dziewczyny które już tam rodziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koffana86
No to dziwne bo jak byliśmy z mężem miesiąc temu zwiedzać porodówkę to położna mówiła co zabrać dla siebie a co dla maleństwa ale o koszuli do porodu nic nie wspomniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koffana86
Jeszcze jedna prośba ;) Czy któraś z Was była by na tyle uprzejma i wysłała na maila dokładną listę co zabrać dla siebie i maluszka do szpitala, będę bardzo wdzięczna :) mój mail: koffana86@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koffana86
Do Silime :) Ja mam termin na 10 sierpnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaPi
o koszuli nie mówią bo to raczej oczywiste, jak chcesz rodzić w wannie to możesz wziąć taki topik krótki jeśli nie chcesz być na golasa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porodówka jak marzenie
Jak ja bym chciała znowu rodzić z takimi położnymi ... ps. może nikt nie mówił o koszuli bo to oczywista oczywistość :D :D ja miałam swoją koszulę a dla małego nie były potrzebne ubranka tylko na wyjście, też super rozwiązanie chociaż pierwsze zdjęcia ze szpitala synuś ma ... mało ciekawe, wygląda jak rumuńskie dziecko :) przez te za duże, dziwne ciuszki ale i tak pięknie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koffana86
No nie wiem czy takie oczywiste bo w innych szpitalach rodzi się w koszuli szpitalnej dlatego pytam bo moja siostra jak rodziła to tak było :) wiem ze taki topik do porodu w wodzie, to mam przygotowane tylko jak coś to wolę być tez przygotowana do porodu na sucho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot83
Czy Wy też sie boicie porodu tak jak ja? :) Mam stracha, im bliżej terminu tym bardziej jestem niespokojna, wiem, że porodówka super itd ale stresik jest :) Ja mam termin ok 22 sierpnia ale z końcem tego tyg kończę fenoterol więć mogę urodzić wcześniej. Z drugiej strony już bym chciała być po i cieszyć się moją córeczką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaPi
kot83 będzie dobrze, idziesz w dobre ręce :)) ja po urodziłam 2 dni po odstawieniu fenoterolu ;) powodzenia!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot83
Mam nadzieje, że poród będzie szybki i lekki :P Jak urodzę to się pochwalę jak było :-) Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy na Ligocie waga dziecka jest wskazaniem do cc? Jeżeli tak to od jakiej wagi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaaa1
nie słyszałam o czymś takim, a skąd to pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot83
Cześć! Mija tydzień, kiedy przestałam brać fenoterol i na razie cisza, myslałam, że zaraz urodzę ale trzymam się :) Chociaż już mogę rodzić bo na 24 go mam termin, zobaczymy co to będzie :) Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaaa1
jeszcze pewnie kilka dni i będziesz trzymać aniołka w ramionach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koffana86
Ja już jestem po i jeśli chodzi o opiekę na bloku porodowym to nie mam zastrzeżeń bo na prawdę położne są bardzo miłe i pomocne ale jak już przewieźli mnie na oddział położniczy to masakra :/ zero pomocy dla matek jeśli chodzi o karmienie piersią :/ miała straszny nawał pokarmu i nie wiedziałam co robić, jak mam sobie poradzić z tym problemem :/ dodam, że mój poród naturalny zakończył się cesarką z powodu tachycardii płodu :/ 48 godzin pod kroplówkami a przez 12 godzin nie można było się ruszać a położne przywiozły mi małego i radź sobie sam :/ raz rzuciły mi go na brzuch i zabrały się i poszły:/ także ja nie mam dobrych wspomnień z tego szpitala, dobrze, że ten koszmar się już skończył i jesteśmy w domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot83
ło matko, to nie ciekawie było z tego co piszesz....Zobaczymy jak to będzie ze mną, mam nadzieję, ze urodzę siłami natury i wszystko będzie okej, ze jakos sobie poradzę, muszę sobie poradzić, nie ma innego wyjścia :) Wiadomo każdy poród inny i każdy ma inne doświadczenia, najważniejsze, że dzidzia się zdrowa urodziła :) Życzę zdrówka i dużo sił!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiarka84
koffana86- co ty piszesz za głupoty ! położne z neopatologi są bardzo pomocne jak sie je o to poprosi. Za każdym razem jak sie po nie dzwoniło i prosilo o pomoc to pomagały. Owszem dziecko zaraz przywożą po cesarce ale dlatego poniewaz musisz szybko zaczac karmic bo pierwszy pokarm jest najcennniejszy, ale jak bys poprosiła zeby ci dziecko zabrali lub pomogły przystawic to przychodza i pomagają. Ja tez po cesarce zaraz dostalam małą, położna pomogla mi ja przystawic a pozniej dawałam sobie sama rade. I dałam :) za kazdym razem jak mialam jakies watpliwosci pytałam i zawsze chetnie odpowiadały i pomagały. Ja nie moge sie nachwalic tego szpitala a naleze do osob wymagajacych. Opieka pierwsza klasa od wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was wszystkie dziewczynki ;-) od dawna was czytuje ale jakos nie mialam wczesniej odwagi sie odezwac :-) nie wiem czemu. Milo jest czytac wasze wszystkie pozytywne opinie na temat tego szpitala choc wydaje mi sie to wszystko nieprawdopodobne hehe. Wszystko przez to iz moj pierwszy porod to byla prawdziwa porazka z winy personelu wlasnie ale dodam ze porod nie odbywal sie w w/w szpitalu. Nie wiem czemu ale z gory nastawilam sie ze tak musi byc wszedzie ze jest totalna znieczulica :-( ale mam nadzieje ze sie grubo myle. Dodam ze pierwszy porod zakonczyl sie cc 2 tyg po terminie a mysle ze nie musialo sie to tak skonczyc. Teraz do porodu wybieram sie na Ligote mimo ze mam tam 40 km mam nadzieje ze zdaze i wszystko bedzie ok. Bardzo chcialabym rodzic sn i wlasciwie nie wyobrazam sobie tego inaczej. Na sama mysl o cc az mnie scina :-( chcialabm takze porod rodzinny i sprobowac ww wannie jesli bedzie to mozliwe :-) Od wczoraj zaczynam juz wariowac ze zniecierpliwienia i tak bardzo juz nie moge sie doczekac ze nie daje rady wszystkie moje mysli kraza tylko kolo tego kiedy co i jak. Nabijam glowe roznymi rzeczami przez co nie moge normalnie spac i funkcjonowac mysle tylko o jednym zeby utulic moja ukochana i upragniona kruszynke w ramionach ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×