Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedziona...rozczarowana...

Jestem pewna że mąż ma romans, ale nie mam dowodów.

Polecane posty

Gość autorko w nocy sie zataj
mysle ze jest male prawdopodobienstwo ze cie nie zdradza bo wszystko sie sklada na zdrade.. ale moze jednak jest ci wierny... moze ma jakies zalamanie... boi sie obowiazkow.. i moze ukrywa to ze spotyka sie z kumplami na piwie;/ moze chodzi gdies na srtiptiz.... albo prowadzi jakies erotyczne romowy z jakimis panienkami na telefon a di zadnych zblizen nie doszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie wytrzymała tyle cza
moze koledzy mają zły wpływ na niego? a on jest podatny na wpływy? chce sie przypodobac kumplom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...nuda...nuda
Niektórzy koledzy to przekleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona...rozczarowana...
w pierwszej ciąży był zupełnie inny, ,martwił się, pomagał (nawet zmywarke mi wtedy kupił, żebym nie musiała stać przy zlewie), był czuły, głaskał brzyszek... a teraz tak jak by unikał tego kontaktu, czasem dotknie jak mu powiem żeby dał rękę bo kopie, ale zaraz potem zabiera. mieszkanie jest moje (tzn mojej mamy, ale jak pisałam wyemigrowała i raczej nie zamierza wrócić) No właśnie jak ja sobie poradze sama... boję się samotności, nie dam rady finansowo, do pracy wróce dopiero jak drugie małe troche podrośnie... niewiem jak to wszystko będzie, boję się strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuiolkjhgfghb
sdfhghjknmbnm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna_kocica_
Oj no to naprawdę, współczuję.;( Jego nie ma jeszcze w domu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona...rozczarowana...
z kolegami raczej mało się spotyka, nie wraca zazwyczaj pijany... po za tym jak by się z kolegami spotykał, to by się nie stroił przed wyjściem, jak się spotyka z kolegami to zakłąda dzinsy i bluze, a ostatnio coraz częściej koszula, koszulki polo, sweterek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie wytrzymała tyle cza
drugie dzieciatko było planowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko w nocy sie zataj
naprawde zyczzylabym ci gdyby okazalosie to jednym wielkim nieporozumieniem...ze sie zagubil ... a moze sie spotyka z kobieta ale nie jako kochanka tylko tak po prostu porozmawiac szczerze ... jak z przyjaciolką....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona...rozczarowana...
nie ma... nie dość że nie było go od czwartku do niedzieli, to dziś od rana... jutro rano pójdzie do pracy i tak w kółko. Ech... do dupy to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boziu moj maz tez sie tak zachowuje!!!i jestem dokładnie w takiej samej sytuacji!!!!on musi kogos miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona...rozczarowana...
drugie dziecko... zamierzaliśmy mieć dwoje, ale jeszcze nie teraz... można powiedzieć że nie do końca planowane, ja i tak już pokochałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...nuda...nuda
Napisz mu czułego smsa, ze tęsknisz , kochasz, że jest największym szczęściem twojego życia, cieszysz się że go masz, jest twoim oparciem i bardzo ale to bardzo się stęskniłaś za jego peniskiem, bo robi to najlepiej na świecie.Zobacz jak zareaguje.Może czuje sie nie dopieszczony i uważa że się nim nie zajmujesz, faceci tego potrzebująI ze koleżanki zazdroszczą ci takiego męża..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redgard
Może tak jak mówią inni, podlega jakiemuś wpływowi, może coś przeżywa, może ma taki po prostu zły okres. Przecież kiedyś pewni był inny skoro się z nim ożeniłaś.. Może podejmij stanowcze kroki w sensie rozmowa z nim na poważnie przy rodzinie.., albo weź zrób dla niego jakąś romantyczną kolację ubierz się seksownie i zobacz co z tego wyjdzie, jak on się będzie zachowywał itd. Jesteś dobrą dziewczyną i zasługujesz na dobrego faceta, pozwól sobie samej pomóc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko w nocy sie zataj
powiedz ze rodzisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i zadzwon do niego jestes w 8 miesiacy???? no to mozes rodzic .... moze sie przestraszy ze to przez niego i przyjedzie jakos zaciagniesz go do domu tym sposobem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana1111....
o boże bardzo ci współczuje. Moim zdaniem nie powinnaś mówić o tym nikomu tylko (chodzi mi o rodzinę, znajomych, teściową) tylko sama spróbuj znaleźć jakieś dowody. Z mężem nie rozmawiaj o zdradzie bo może się czegoś domyśleć i być bardziej przebiegły. Będziesz miał 2 dziecko wiec będziesz potrzebowała pieniędzy, nie poddaj się tylko walcz o siebie i o ich przyszłość. Jeśli nie potrafisz wybaczyć zdrady to przynajmniej weź rozwód z jego winy,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna_kocica_
Błagam tylko nie zamartwiaj sie za bardzo, pamiętaj o dziecku, bo stres bardzo szkodzi... Gdybym mieszkała tam gdzie Ty to sama bym poszła go pośledzić. A co do kwestii finansowej, to się nie martw, bo alimenty na 100% będzie musiał płacić, jeśli się rozejdziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko w nocy sie zataj
autorko o postanowilas?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
witam dziewczyny, wedlug mnie autorka powinna upewnic sie przegladajac telefon w niespodziewanym momencie a pozniej terapia wstrzasowa czyli wywalenie delikwenta za drzwi, tylko to moze otworzyc mu oczy. Konsekwencja i brak lez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona...rozczarowana...
łatwo powiedzieć... nie zamartwiej się, martwie się o moje dzieci, martwie się o siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...nuda...nuda
Napisz czułego smsa i zobacz co odpisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
normalne autorko, ze sie martwisz, kazda z nas czulaby to samo. Ale ratuje cie tylko i wylacznie zimna krew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redgard
Podejmij jakieś poważniejsze kroki, bo im dłużej w takiej niepewności będziesz żyć tym gorzej dla Ciebie i dzieci.. Z drugiej strony może tak jak pisałem on nic takiego nie robi tylko po prostu coś jest nie tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
a ja zadzwonilabym po jego rodzicow, powiedziala ze zle sie czuje i potrzebuje pomocy a maz pije od 3 dni, niech sie tlumaczy przed nimi bo ciebie nie szanuje niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
nie pogrywaj ciążą, nie pogrywaj dzieckiem, nie mieszaj póki co jego rodziców - takie sytuacje zazwyczaj się mszczą - musisz zadbać o siebie i dzieci - jest wieczór i pewnie bardziej Ci smutno niż zwykle - nie pisz smsów - idź i się prześpij, a jutro zacznij się organizować, żeby się dowiedzieć co się dzieje i zebrać dowody - jeśli to zdrada! dla swoich dzieci - zacznij działać, ale rozsądnie...jeśli facet tak się kryje z dzieckiem (ten fotelik) to może jego kochanka ma jakieś skrupuły i wystarczyłoby ją uświadomić, a potem zrobisz co zechcesz, ale dowody lepiej mieć... jeśli oczywiście jest jak myślisz... powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna_kocica_
Uważam, że nawet jeśli coś jest nie tak i nie chodzi o romans, to i tak nie powinien zostawiać samej na dłużej w domu kobiety w zaawansowanej ciąży. No przepraszam, ale autorka jest sama i ma jeszcze małe dziecko i w każdej chwili może potrzebować pomocy , a on telefonów nie odbiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona...rozczarowana...
narazie nic nie postanowiłam, idę spać... rano trzeba wstać, już mi głowa puchnie od tego rozmyślania. Dziękuję za rady i wsparcie, dam znać rano o której wrócił i jak się tłumaczył... sama jestem ciekawa. A i może uda mi się w nocy dorwać ten telefon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chuj no skonczony chuj kurwa po barach sobie lazi z kolega a;bo chuj wie gdzie i z kim, no az mnie trzesie...ja bym zatlukla, moj grzecznie lezy obok i chrapie... tel sprawdz jak zasnie...w majtki se go nie wklada chyba...i dyktafon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona...rozczarowana...
żona tego kolegi napisała mi smsa, że są w pubie na ich osiedlu Nie będę narazie pogrywała ani ciążą ani dziećmi, nie ma to sensu, bo jak naprawde będę rodzić to stwierdzi że udaje bo chce go do domu śćiciągnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×