Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedziona...rozczarowana...

Jestem pewna że mąż ma romans, ale nie mam dowodów.

Polecane posty

Gość wiesniaczek
bardzo ci wspolczuje.moge tylko domyslac sie jak sie czujesz.taka niepewnosc jest najgorsza. nie wiem co ci poradzic.moze odczekaj tydzien ,dwa i powiedz mu ze widzialas go przypadkiem z jakas kobieta albo ze ktos z twoich znajomych go widzial .upieraj sie przy swoim,zacznij go pakowac.jesli faktycznie ma kogos to w koncu sie przyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety faceci tacy sa (oczywiscie nie wszyscy) klamac w zywe oczy, nawet zlapani za reke potrafia wmowic nam ze to nie ich reka my jestesmy zbyt latwowierne, latwo nam radzic dopoki nas to nie spotyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akcje typu kolezanka znajomego was widziala nie maja sensu bez dowodow lepiej nie robic takich akcji warto postawic na cierpliwosc, zdobywac dowody i wtedy uderzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesniaczek
Evi ale jak widac autorka nie ma innego wyjscia.zbierac dowody,sledzic...ale jak???? w ostatnim miesiacu ciazy,czy za chwile jak pojawi sie malenstwo??? sama nie wiem.ciezka sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może to nie romans, tylko mąż się w coś wplątał? Jakieś ciemne interesy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale telefon moze przejrzec i dyktafon podrzucic zobaczymy co przyniesie noc :), mam nadzieje ze autorka sie jeszcze odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja majka
faceci to gnojki, jak tak mozna???Kobieta zyje z nim, ufa mu, w ciazy z drugim dzieckiem a ten kreci prawdopodobnie na boku....Cos mi sie ta przyjaciolka meza nie podoba. NIema przyjazni damsko meskiej tym bardziej ze to wszystko zaczelo sie jak poszedl do nowej roboty i tam ja poznal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko ja tez bym tak zrobiła jak radza ci dziewczyny,pośledz go sama,moze nie dosłownie bo jestes tuz przed porodem ale jak usnie przeszukaj jego telefon,kieszenie,portfel,moze tam cos znajdziesz,jakies rachunki,płatnosci kartą nie wiem.... Nie mów tesciowej nic,ona go uprzedzi,popros koleżanke zeby za nim pojechała,odpal jej jakąs sumke czy obiecaj ze sie jakos odwdzięczysz i niech jedzie za nim. Pomysł z dyktafonem tez jest dobry,zostaw dyktafon tam gdzie mąz wychodzi zapalic (łazienka,korytarz,balkon).Działaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja majka
tez zlaezy jakie ma kontakty z tesciowa....jak moj maz mial romans i zaczelam go podejrzewac o to, sledzic, kontrolowac to powiedzialam o tym tesciowej bo wiedzialam ze moge jej w tych sprawach ufac, bardzo mi pomogla a maz do tej pory niewie ze ona cokolwiek wiedziala na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolisia8555555555
u mnie nie bylo by opcji zeby mi nie dal tel przejrzec jakby nie dal to chyba zjadlby go na kolacje zawsze mu powtarzam ze nie ze mna te numery( w razie co )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze czytam to i az mi sie wlos na glowie jezy...ja sie tylko modle, zeby i mnie cos takiego nie spotkalo...to musi byc okropny cios a takiego faceta to na pal i podpalic jaja...naprawde, jacy ludzie potrafia byc wredni i to dla tych, podobno najwazniejszych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja majka
ja tez kiedys wierzylam ze mnie to nie spotka i bylam pewna swojego faceta jak nikogo innego..ze moj jest naparwde inny, okazywal mi uczucia isam mowil ze gardzio zdrada i takimi osobami co zdradzaj...ale po ostatnim jego wyskoku nauczylam sie zeby nigdy nie mowic nigdy i nie wierzyc nikomu tak do konca, nawet mezowi...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolisia8555555555
ja tez nie wierze i nie ufam ,zawsze jestem przygotowana, nigdy nie zdejmuje reki z pulsu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolisia8555555555
popzatym po przesiadywaniu na kafeterii i czytamniu tylu problemow milosnych o zdradach oit to czlowiek chyba juz nie moze byc normalny i ufac komukolwiek,,, nawet sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bandziorka
zawiedziona...rozczarowana...Ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytałam Was, radzicie dziewczynie aby go śledziła, piszecie ze jej mąż ma romans na 100%, a może nie ma, może jej nie zdradził, być może go zauroczyła jakaś laska, ale do niczego nie doszło, ja bym najgorszego nie podejrzewała, radziła bym najpierw porozmawiać, jak sie nie udało pierwszy raz to kolejny i kolejny, bez awantur, bo skończy się niepotrzebna kłótnią i trzaskaniem drzwiami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja majka
a jesli sie nawet tylko zauroczyl, pisze z nia po kryjomu smsy, jezdzi do nie czy z nia np na tego sylwestra, a przy tym wszystkim klamie i ukrywa to przez zona to to nie jest zdrada??? Nie tylko pujscie do lozka z inna mozna nazwac zdrada, przynajmniej to moje zdanie...moj maz wlasnie zauroczyl sie inna a ja poczulam sie jakbym dostala obuchem w glowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie ma nikogo z warszawy
kto by mial troche wolnego czasu i pomogl jej sledzic tego gnoja i zrobic jakies fotki. WIdac ze nie ma kasy na detektywa ani kogo poprosic o pomoc. Gdybym blizej mieszkala sama bym ci chetnie pomogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam w bajki wierzysz ABS
:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja majka
autorko, odezwij sie jak juz cos bedziesz wiedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie zastanowiliscie sie
przypadkiem ze to fajna PROWOKACJA?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prowokacja -prowokacja , ale nie trzeba od razu tak stawiać sprawy na ostrzu noża, a w bajki czasem trzeba wierzyć aby nie zwariować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam w bajki wierzysz ABS
tesciowej moze powiedziec o swoich obawach lub ( jezeli bedzie miała pewnosc ) o zdradzie , ale nie powinna JEJ mówic o dyktafonach , detektywie , sledzeniu itp Z tym się nie powinna ujawniac , bo matka to jednak matka i moze mu powiedziec Nie powinna sie zwierzac tesciowej ze swoich planów - jak go złapac na zdradzie Poza tym sa rózne tesciowe , jedna pomoze synowej , a druga się np ucieszy ( jesli synowej nie lubi ) lub nie uwierzy , bo synek jest prawie swiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam w bajki wierzysz ABS
jasne ,ze moze to byc prowokacja , ale ja jakos jej wierze Po siedzeniu na kafe łatwo rozróznic kto bajeruje , a kto pisze prawde Jasne ,ze mozna się pomylic , ale ogólnie łatwo to wychwycić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ida0897979
w glowie mi sie to nie miesci, rozjebalabym mu ten tel na jego pustej glowie i sprawilabym zeby byl uwazany w swojej rodzinie i wsrod znajomych za nic nie wartego gnoja, a dzici nie zobaczylby juz! jesli chowa fotelik to znaczy ,ze WSTYDZI SIE WLASNEGO DZIECKA! chuj nie czlowiek! trzy mam kciuki kochana i glowa do gory! nie bedziesz sama! pomozemy Ci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ida0897979
nie mow nic tesciowej! ona w koncu cos wypali! on bedzie juz wtedy wiedzial,ze Ty wiesz. Nic nie mow! A jeszcze zobaczysz jak kochana tesciowa moze pokazac Ci pazurki, kiedy zacznie bronic syna. Nie nie nic jej nie mow, dzialaj z zaufana osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona...rozczarowana...
zapewniam Was że to nie prowokacja... nie w głowie mi takie numery. Mąż jeszcze nie wrócił z pracy... niby, teraz dzwoniłam to nie odebrał, tylko napisał mi smsa "co tam", napisałam mu że ma zadzwonić, a on na to że teraz nie może i że później zadzwoni, więc ja zaczęłam znowu dzwonić, nie odbiera. To koniec, czuje to... żal mi naszych dzieci. Ja nie miałam nigdy ojca - nie chciałam żeby to spotkało moje dzieci, chciałam żeby miały pełną, szczęśliwą rodzine. A tu prosze... znasz człowieka tyle lat (wzięliśmy ślub bo 5 latach) , myślisz że on naprawde Cie kocha... i taki cios. Ktoś pytał ile ma lat - rocznik 82, za 3 miesiące będzie 29.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna podac dziecku
i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej autorko meza nie ma od rana? naprawde zastanow sie nad kupnem dyktafonu i podrzuceniu mu go do samochodu a tak poza tym ciekawe dlaczego nie mogl odebrac, pisalas ze jest kierowca , napisac sms-a mogl a odebrac tel juz nie? oj kiepsko trzymaj sie! dla tego maluszka w brzuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie wytrzymała tyle cza
su- wyrwałabym mu ten tel z reki i sprawdziła od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×