Jestem pewna że mąż ma romans, ale nie mam dowodów.

karolinka8555555555555 nie przesadzaj,ja swojemu daje "pod nos" jedzenie jak wraca do domu,bo zasługuje na to po wielu godzinach zapierd...na Nasz byt,jak ma wolne to różnie obiady gotujemy,albo on albo ja. A gadanie wszystkiego mamusi jest dla mnie śmieszne,młoda jestem bo mam tylko 23 lata ale ze wszystkim sobie potrafię poradzić,nie muszę skarżyć jego mamusi jak zrobi coś źle ;) bo po co,ja żyję z nim a nie z jego mamą. Faceta można głaskac z włosem i pod włos,ale bez przesady,kapci na nogi nie zakładam,nie wynoszę po nim kubków,talerzy itp.nie lecę do sklepu jak chce napić się piwka itp.chce piwo niech sobie sam idzie,rączki i nóżki ma to niech wyniesie po sobie,ja mogę pomyś bo lubię :D a temu bym powiedziała że widziałam go z inną a jakby zaprzeczył znowu to bym w ryj dała i zapytała czy znowu będzie zaprzeczał tchórz:D I jaki on przykład daje dziecku,tatuś zdradza mamusię-normalnie c%&%$

Pelerynkas, teraz teściowa jest po Twojej stronie i Ci to pasuje, a co jak się kiedyś Tobie sprzeciwi, co wtedy ?A poza tym nie chodzi o to, by mama zawsze była po Twojej stronie, tylko po właściwej stronie. Zresztą Twój facet to nie dziecko, by skarżyć na niego jego mamie.Związek to sprawa 2 ludzi, a nie 3 - faceta, kobiety i mamusi. I racja, nikt nie mówi o zakładaniu kapci na nogi i leceniu po piwko , jak facet ma ochotę, ale obiad po ciężki dniu to chyba można zrobić ?

a ja tam lubie gotowac jak mojemu smakuje :) poza tym my mamy podzial obowiazkow w domu, on raczej nie gotuje obiadow, ale kanapeczki czy sniadanko chetnie mi zrobi, natomiast zmywa, bo ja tego nie cierpie - oczywiscie gary ze sniadania nie leza w zlewie do jego powrotu, ale po obiadku zmywa on, a ja gotuje i tak sie dzielimy :) zinnymi obowiazkami tez jest podobnie, np. on w ogole nie prasuje bo nie lubi i nie umie i robie to ja itd.

ja tez robie odiad jak moge i ma na to mczas i ochote ale nie jest to tak ze on mo mowi zrob mi cos do jedzenie a ja juz lece z wywieszonym jezorem jak glupia.... wtedy zazwyczaj mowie zrob sobie sam

karolinka8555555555555 Ile on ma lat?

29 a ja 26

na twoim miejscu tez wywinelabym jakis numer mezowi... a tak na marginesie to wprost zapytaj dlaczego ci to zrobil, czy znudzilas mu sie czy przestal cie kochac dlaczego i co on zamierza czy mysli ze wybaczysz mu to wszystko czy cche odejsc nie mow o tym co ty chcesz zrobic ale ty masz prawo zadac wyjasnien!

WIEM WIEM

w głowie mi się nie mieści, co teraz sie dzieje, ile zdrad i rozwodów, rozbitych rodzin, samotnych matek, MY musimy byc twarde, autorko, pisałaś że masz dostęp do konta, jedynie co mi przychodzi do głowy to zabezpiecz wasze oszczędności, abys nie została bez grosza, ja bym jeszcze powiedziała rodzicom

rozmowa z rodzicami do dobry pomysł , autorka jest w wysokiej ciąży wiec potrzebna jej bedzie pomoc, dodam że ma jeszcze jedno maleńkie dziecko , a w połogu sama sobie nie da rady, przynajmniej przez miesiąc, a potem już będzie lepiej

wam, że każdy facet zdradzał, zdradza i będzie zdradzać! Mam wielu przyjaciół, kuzynów i kumpli i każdy, podkreślam każdy! zawsze robi skoki w bok. To nasza druga natura. Jedyna różnica między facetami którzy zdradzają i żona o tym wie, a tymi co niby nie zdradzają (bo żona nie wie lub mówi, że jej to nie dotyczy) jest w charakterze żony, bo albo dociekliwa i doszła prawdy, albo w szczęściu faceta, bo jak się mówi, głupi ma szczęście. Pozostałe kobitki, te niedociekliwe żyją w błogiej nieświadomości. Acha, zapomniałbym o tych laskach, które wiedzą na sto procent że ich mąż, facet ich zdradza, ale nie chcą w to uwierzyć i nawet przed lustrem się do tego nie przyznają. Moja kuzynka zawsze na pytanie co u was słychać, wszystkim odpowiada, że wszystko w porządku i do tego dowala zajebisty uśmiech. Niestety wszyscy wiedzą, że jej mąż ma romans od 3 lat. Niestety taka prawda, być może gdyby laski były inne, to faceci by nie zdradzali??????

zapomniałem dodać, że kuzynka też wie o zdradzie męża

wydaje mi się że skoro nie odbiera lub odbiera i rozmawia z żoną szeptem to ta "druga" może nie wiedzieć że ma żonę i dziecko. Tak wiem autorka pisała że ta "druga" wie tylko czy oby nie nakłamał w stylu jesteśmy w trakcie rozwodu separacji itp. Moja koleżanka miała podobną sytuację facet jej nakłamał że odchodzi od żony że nie ma dzieci bo te które wychowuje to żony z pierwszego małżeństwa itp. sama wybrała się do żony swojego "faceta" i wyszło szydło z worka.rzuciły go obydwie i teraz biedaczek mieszka u mamusi która po tym wszystkim z nim nie rozmawia. ja gdybym była w takiej sytuacji chyba spotkałabym się z tą "druga" i uświadomiła co robi. Bez krzyków rękoczynów etc. Następnie przeprowadziłabym rozmowę z jaśniepanem i postanowiła co dalej. Autorce bardzo współczuje ściskam mocno i trzymam kciuki za pomyślność w osiągnięciu celu.

a ja sam zdradzam żonę z wąsatym panem Zdzisiem z budowy,lubię jak mnie smyra pod pachami swoim zarostem

I jak tam, autorko?

to ja ci powiem jesteś jebniętym chujem i nic wiecej niczego soba nie repezentujesz, jestes kompletnym zerem... wspolczuje kobiecie z ktora jestes albo ktora spotkasz bo w koncu bedziesz zdradzal... Do pozostalych nie wierze w to... i to nie dlaczego ze zyje w glebokim przekonaniu ze moj facet nie zdradza... bylam z facetem dlugo i z tego co wiem nie mial zadnych bliskich kontaktow z kobietami ale poflirtowac lubil... nie kazdy taki jest i nei ma co wszystkich do jednego wora wrzucac a co powiesz o kobietach??? tez wszystkie zdradzaja?? jest pelno kobiet ktore udaja dobrze zony przed mezem a leca na bok a maz to wzorowy facet zajmuja sie dziecmi zona i nei ma pojecia co ta wyprawia... zdrada nie zalezy od plci ... są porzadne kobiety i są szmaty tak samo faceci sa chuje i są normalni faceci co nie mysla kutasem tylko głowa i seks nei jest ich priorytetem w zyciu i nie znizaja sie do poziomu takich łajdaków jak np ten co wyzej pisal

no ten co pisal wyzej to chyba akurat zart......

Ja też znam takie kobiety.które wiedzą,że są zdradzane i nic. I tak jak Ty napisałeś na pyt "Co u Ciebie/u Was" ze szczerym uśmiechem odpowiadają, że "wszystko ok" a mężowie bzykają wszystko co na drzewo nie ucieka. Mieć jedną,stałą kochankę to mniejsze zło a Ci faceci co bzykają wszystko dookoła ? Koleżanka wyszła bardzo bogato za mąż. Młody mężulek (przed 30 ) od zawsze ją zdradzał-już jak chodzili ze sobą. On nawet z burdeli korzysta. A żona z trzecim dzieckiem w ciąży. Ale Ona swoje rozterki leczy kasą męża.

i dodam ze ja znam facetów którzy zdradzaja i znam aniołow po prostu;/ czasem po kilku spotkaniach z facetem mogę okreslic czy zdradza bo widze co soba reprezentuje.. rzeczywiscie jesli facet nie ma czym nei zając jest kompletnym nieudacznikiem zyciowym ma wszystko w dupie to i zdradza.. faceci inteligentni na poziomie (i nie mowie tu tylko o wyksztalceniu) ale tacy co maja cos w glowie i chcę miec kochająca rodzice zajmuja sie innymi rzeczami jak zdrada;/ dla przykladu moge podac mojego ojca ... jego brat ma zone a juz na poczatku ogladal sie za innymi, ale nie zdradzal ale slini sie na widok jakiejs kobiety, za to ojciec mojego taty tez byl taki , a moj ojciec nigdy nei spojrzal na inna koibte w mlodosci byl typem 'alvaro' ale kiedy poznal moja matke wszystko sie zmienilo... jadac samochodem nawet mnei nei dostrzega... po prostu jest wierny i tyle..

a skoro juz mowisz ze zona wie ze maz ja zdradza i tkwia w takim wziaku to co jej szkodzi tez moze rozlozyc komus nogi ;..chyba mezowi to nei bedzie przeszkadzac???

Napiszę jeszcze,że żona tego gościa jest szczuplutką i zadbaną kobietą, bardzo ładną blondynką. I zrozumieć tu faceta :/

ja tez tam uwazam ze nie co wszystkich wsadzac do jednego wora... kazdy jest inny, np moj narzeczony nie jest typem ruchacza i chyba ja wiem to najlepiej - bo kto inna ma wiedziec niz jego wlasna kobieta , ale moja siostra ma takiego ktory njachetniej ruchalby sie 10 razu na dobe i powiem szczerze ze ja bylabym zaniepokojanioa majac w domu takiego

jesli jestes z facetem w zwiazku a on przed toba mial przygody na jedną noc to mozesz sie obawiac.. bo moze mu sie zachce... jak nigdy nie sprobowal to nie bedzie mu zal... nie przesadzajmy ze wszyscy faceci to zwiarzeta;/ chyba mają jakies ludzkie odruchy...

moj facet nigdy nie mial przygody na jedno noc zawsze byl w zwiazkach normalnych, dla niego liczy sie uczucie jesli mnie zdradzi to z kims kto bedzie dla niego wazny a nie tylko dla czystego sexu

to tak jak kobiety niektore moja isc do lozka z facetem raz a rano o nim zapomniec... seks bez uczucia ... inna za to nie uznaja czegos takiego jak seks bez milosci... i nie wierze ze nie istnieja faceci ktorzy mysla tak samo... po co zdradzac skoro ze tak powiem ma sie 'dupe do ruchania' .... to mega wkurwiające nie pozwolilabym na to zeby facet mnie zdradzal a potem chcial ze mna seksu... po kiego grzyba faceci co ruchaja na boku potem chca to z zona robic;/ taka kobieta co sie daje poniza sie zero gonosci

wiesz... ale kobiety zazwyczaj o tym nie wiedza ze faceta ma kogos na boku

jak widac niektore wiedza i daja sobie jeszcze dzieciaka zrobic;p trzeba wiedziec jakich facetow wybierac.. AUTORKO JAK SIE TRZYMASZ????CZEGOS WIECEJ SIE DOWIEDZIALAS???

daj znac

Ta moja koleżanka zawsze robi dobrą minę do "gierek męża". Myślę,że to taki typ kobiety chcącej ustawić się finansowo i dlatego znosi te poniżenia. :-) On jest z nią bo Ona jest ogólnie fajną kobietą (zawsze była) do tego ładna i zadbana, super żona i bardzo dobra mama dla dzieci. Mają nianie ale Ona (moja koleżanka) i tak dużo czasu spędza z dziećmi i jest kochającą mamą. Jemu jest fajnie/wygodnie z nią.

Poza tym On jest cwany w jej towarzystwie zawsze daje wszystkim i jej odczuć,że to Ona rządzi :-)