Dzieciństwo :)

Deadman na pewno nie będziesz sam, przecież jesteś bardzo sympatycznym facetem(czytałam Cię już troszkę :) ) taki facet to skarb dla dziewczyny, a że nie masz tej "bryki" i ze uważasz że nie jesteś przystojny, to nawet jesli tak jest to naprawdę nic nie znaczy, są ważniejsze wartości a od dziewczyn dla których liczy się super bryka itd to nic tylko trzymać się z daleka:) i nie smuć sie już

Witaj Mary Ehh co tu duzo gadac, jestem swiadomy swoich wad i tego jaki jestem ale nie potrafie poprostu nie potrafie zmienic niczego. Chiclabym przezyc prawdziwa milosc ale czasami juz nie mam na to sily a po drugie boje sie i nie chce obciazac swoja osoba innych :(

Deadman, ale każdy ma wady, mniejsze, większe...znajdzie się ktoś kto Cię zaakceptuje takiego jakim jesteś, bo przecież to się liczy, a nie czym jeździsz i jaką masz zawartość portfela.

Chciałbym aby sie to spełniło i abym mógł sie cieszyć że kogoś kocham a ktoś kocha mnie. Potrzebuje tego bardzo coraz bardziej ale nie chce tez nikogo na siłe do siebie zmuszać. Naprawde to jest tak silne uczucie że by chyba powaliło nawet najbardziej silnego, nie do opisania Dziekuje Wam za wsparcie i dobre słowo

Zazdroszcze czasami innym że maja do kogo gebe otworzyc, maja z kim wyjezdzac i wybierac sie na dlugie spacery tylko we dwoje :( Ehh niby mi wszyscy mowia dookola ze jestem fajny i przystojny ale niestety nie mam tej drugiej polowki a koledzy ktorzy sa uwarzami za frajerow i brzydali maja sie z czego cieszyc. Chcialby miec Ją tylko dla Siebie :)

D, doskonale rozumiem o czym mówisz, bo mam podobne odczucia. Mam takie poczucie że jest we mnie tyle miłości że mogłabym obdarować nią wiele osób, ale brakuje tej jednej, która mnie pokocha i którą ja będę mogła kochać z całego serca. Byłabym wtedy najszczęśliwszą osobą na świecie chyba.

A najbardziej nie znosze tych pytan :( Kiedy Ty znajdziesz sobie dziewczyne ? Masz kogos ?

Wyobrazam Siebie czasami w ogrodku a w ogrodku beiga pies, dzieciaki sie bawia a ja siedze sobie przy cieplym ognisku z moja ukochana :) ale coz pomarzyc warto

D. I znów się okazuje że jesteśmy podobni do siebie. W moim przypadku jest tak że generalnie mam tylko jedną przyjaciółkę, reszta to jakiś dalszych koleżanek, które są albo ich nie ma...gdyby nie przyjaciółka, to chyba zapuściłabym korzenie w domu... Również słyszę często te pytania....strasznie mnie to irytuje, przyjaciółka ciągle mi o tym gada, a niedawno tata się mnie nawet spytał kiedy za mąż wyjdę, do tego jeszcze brat mnie chciał swatać, no porażka po prostu...

Na pewno kiedyś te marzenia się spełnią:)

Nie lubie być swatanym z kims :o Już kiedyś sie dałem ponieść emocjom i skonczylem jak zablocki na mydle :( Boje sie ze jesli kolejny raz sie zakocham to bedzie tak samo :o

Najbardziej mnie wkurza to że wszyscy wymagaja odemnie pomocy a mi nikt nie chce pomóc kiedy Ja prosze. Kumpel tez mnie dzisiaj wkurzyl i to bardzo ale co tam ten problem to pikus bo moge to przepuscic kolo nosa a problem mojej samotnosci jest coraz bardziej dolujacy i coraz bardziej zaczyam wierzyc w sens mojego życia. Wiem mowie jak wariat ale tak mam :(

Ja się nigdy nie dam wrobić w żadne swatanie, nie ma chyba nic gorszego niż robienie czegoś wbrew swojej woli:O Nie miej takich czarnych myśli i nie szukaj miłości na siłę, ona sama na pewno Cię znajdzie, Ty możesz tylko delikatnie jej pomagać:)

Jest pewna dziewczyna która bardzo mi sie podoba, mieszka niedaleko mnie ale nie potrafie sie nawet do Niej usmiechnac a tak wogole zawsze jak ją spotykam to on sie na mnie dziwnie wpatruje, nie wiem co to moze byc i sie nad tym nie zastanawiam bo bym chyba zwariował

Nie zastanawiaj się na tym tylko spróbuj uśmiechnąć...kiedyś przeczytałam, gdzieś takie słowa...uśmiechaj się, bo nigdy nie wiadomo kto może zakochać się w Twoim uśmiechu...więc spróbuj, nic to nie zaszkodzi, a może tylko pomóc:)

Spotykam ją bardzo czesto, hmmm nawet jakos po 18 ją widzialem jak jezdzilem ale jakos nie potrafie bo boje sie ze pomysli ze ja jakis glupi jestem albo coś :o

Ale czemu? Uśmiech nie jest oznaką głupoty, a sympatii. Może ona właśnie czeka na to? Nic nie stracisz gdy się uśmiechniesz do niej.

Nie wiem, może ja za bardzo filozofuje zamiast wziasc sie w garsc i sprobowac :( Może rzeczywiscie nie jest ze mna az tak źle, moze przesadzam ale widzisz zawsze jest te słowo "może"

Ciesze sie ze przynajmniej udalo mi sie prace znalezc i nie siedze calymi dniami na dupie i sie zamartwiam. Dzisiaj wyjatkowo mnie wzielo po tym jak ją spotkalem ehh dostalem takiego świra że małó nie padlem po samochod tak mnie zahipnotyzowala :o

Po prostu potrzeba Ci więcej wiary w siebie(kto to mówi:O) w swoje możliwości. Na pewno nie jest z Tobą źle, pisząc tu wydajesz się być bardzo sympatycznym chłopakiem, więc na pewno taki też jesteś w realu.

Nie umiem sie cieszyc bo nie mam z czego, chyba jedynie z tego że niby żyje i jestem zdrowy

Zreszta Ja lubie dobre żarty, posmiac sie ale czasami przychodza takie chwile ze az we mnie sie wszystko kotłuje

Nie jedynie, tylko aż,doceniaj to, póki możesz!

Może to moja wina że nie potrafie wyluzować, nie lubie imprez, picia alkoholu i tego ciaglego udawania wielkiego maczo :o Dla mnie takie zachowanie jest żenujące ale napewno gdybym taki był znalazł bym sobie dziewczyne ale wiem że nie tędy droga

Bądź sobą, nie udawaj kogoś na siłę, by zaimponować dziewczynie. Chyba nie chciałbyś mieć dziewczyny której imponuje to ile wypijesz albo jak często imprezujesz. Znajdzie się taka która będzie chciała Cię takiego jakim jesteś:)

Mam nadzieje :) Ehh czas sie zbierac do snu bo jutro trzeba isc do pracy, moze to mnie troche odsunie od tych glupich mysli :) Życze Miłego Snu i Do Zobaczenia i jeszcze raz Dziekuje że ze mną pogadałaś ;) Fajnie czasami porozmawiać z kimś kogo na codzień sie nie zna, tak jakoś inaczej i razniej jest Dobranoc :)

Wiem, dlatego tak często tu zaglądam;) I polecam się na przyszłość:) Dobranoc:)

Witam

http://www.youtube.com/watch?v=WRvvSBUbYyQ

http://www.youtube.com/watch?v=BY22x2gxknQ