dukanka- od dziś kto się przyłączy?

wiesz... podobno mamy tyle lat na ile się czujemy :D ja musiałam jakoś tak bardzo szybko dojrzeć i to może dlatego. Gdy miałam 17 lat moja mama pierwszy raz wyjechała za granicę do pracy i musiałam sama o wszystko sobie zadbać. Zaraz po maturze poszłam do pracy, mieszkanie, szkoła... na wszystko muszę zarobić. Mama jest gościem we własnym domu :) Jutro znowu w nim zagości :P

To faktycznie,szybko musiałaś wydorośleć.Ja dopiero na studiach poszłam do pracy,potem Szkocja i dużo pracy a teraz siędzę w domu z mała i dostaję fioła bo już bym chciała iść do pracy.

Julk a nie chciałaś też wyjechać za granicę?

byłam :) ale to było 4 lata temu :) jeszcze wtedy nawet nie miałam liceum skończonego, to było przed klasą maturalną. Pojechaliśmy do pracy na wakacje. Może i chciałabym wyjechać, ale wiele mnie tutaj trzyma. Między innymi to, że mam rentę po ojcu dopóki się uczę a wiadomo, że szkoła zaoczna tania nie jest. W tym wypadku przynajmniej dostaję pieniądze na naukę, a co byłoby powiedzmy za to 4 czy 5 lat? tego nie wiem czy byłoby mnie stać żeby to wszystko opłacić. Po drugie obowiązki. Mam psa i za nic w świecie się go nie pozbędę mojego Dyziuczka miluszka :P No i teraz jeszcze ten szynszyl... Musiałabym całą hołotę zabrać ze sobą :D No i kolejna rzecz to mieszkanie... Jeżeli mnie tutaj by nie było ani mamy też to kto płaciłby czynsz za pustostan? Wynająć też nie bardzo, bo przecież wszystkie prywatne rzeczy itd... Tak więc wiesz :) To nie jest tak że urwałabym się z rodzinnego domu i jadę sobie w świat :) To jest już decyzja o wiele powazniejsza.

Faktycznie,tym bardziej,że się uczysz. Ja byłam w Szkocji ale na stałe to bym nie mogła wyjechać, jakoś tak obco się tam czułam, niby było fajnie ale na dłuższą metę to nie dla mnie.

Jestem dziewczynki ;) Nie było mnie, bo czasu wcale nie miałam ;P Waga stoi nadal- coś za długo, ale mam @ zobaczymy co będzie po ;) Julk Witaj w klubie :D Ja też szybko musiałam stać się dorosnać ;) w 2kl LO urodziłam córcię ;) Jest dla mnie całym światem :D w kwietniu kończy 5 lat a ja 23 :D termin porodu miałam na 18 urodziny :D ale wykluła się 3 dni wcześniej ;P Najlepsze jest to, że w życiu nie powiedziałam, że jest mi ciężko ( po urodzeniu, jak bylam w ciąży to się bałam). Wręcz podobała mi się ta sytuacja. Teraz też uważam, że dobrze się stało jak się stało. Mam cudownego męża, a gdyby nie Hania to byśmy nie byli razem i to znając życie przeze mnie ;) Jako nastolatka nie umiałam iść nigdy na kompromis, więc jak tylko coś mi nie pasowało to zrywałam z chłopakiem i tyle ;) Dzięki Hani musiałam nauczyć się doroślej patrzeć na związek i nie przegapiłam prawdziwej miłości :):):) Nie wiem czy jest na świecie facet, który byłby dla mnie lepszy niż mój mąż. Wszystkie moje siostry mi zazdroszczą :D jak jeszcze mieszkaliśmy w Lublinie to jednej meble do całego domu zrobił, drugiej wykończył całe mieszkanie a jak chciały mu zapłacić ( fakt- wiele tygodni u nich tyrał bo ona na raz praktycznie kupiły mieszkania) to uciekł i powiedzial, żeby dzieciom coś kupiły :)))) Taki po prostu złoty chłopak :D Jak się źle czuję albo leń mnie dopadnie to zawsze robi mi herbatkę czy jedzenie, głaszcze, dba bardzo. O córce nie wspomnę!!! Bo to jego królewna ;P Kiedyś kumple zaprosili go na piwo to powiedział, że nie pójdzie. Słyszałam rozmowę i spytała dlaczego, a on powiedział: Bo obiecałem Hani, że dzisiaj przeczytam jej przed snem więc nie mogę pójść. No i właśnie taki z niego misio :D Także to, że mam dziecko w tak młodym wieku ma praktycznie same zalety :D I mimo, że nie zdążyliśmy się za bardzo dorobić, to jesteśmy baaaaaaardzo szczęśliwi ;)

Hej dukanki:) Bellik jesteś najlepszym "dowodem"na to,że dziecko w młodym wieku nie oznacza nic złego i że wszystko zależy od nas samych a nie od ludzkiego gadania:)Moi znajomi też mieli szybko dzidziusia i wszyscy wróżyli,że pewnie szybko się rozstaną a oni są już razem ponad 10 lat i też są szczęsliwi:) A ja mam dietowego doła, przytyłam 0,4kg!W sobotę ważyłam 68,3 i tak prawie cały tydzień, wczoraj spadło na 68 a dzisiaj 68,4,niewiem dlaczego i nie podoba mi się to wcale.Tyle poświęceń a tu zamiast spadać to rośnie:( :(:(

Hej dukanki:) U mnie dzisiaj wreszcie spadło na 68,co prawda w tym tygodniu już raz było 68 ale potem urosło, mam nadzieję,że teraz to już będzie tylko spadać:) U mnie pogoda okropna,wieje i pada:( Ale za to weekend się zbliża wielkimi krokami-miłego dnia:)

śniezko ile pijesz? Spróbuj pić po 3l dziennie. Mi też waga stoi... i podejrzewam, że przez to, że przestalam pić :/

Bellik ja pije tak średnio ponad 2 litry, może to rzeczywiście od tego,postaram się więcej, bo herbatki też można no nie? Ostatnio jak byłam przeziębiona to głównie herbaty piłam a nie wodę, więc może to też ma jakiś wpływ.

Nie wiem... ja ostatnio zaczęłam pić bardzo mało i albo waga stoi albo spada jakby chciała a nie mogła -.- Na szczęście @ dzisiaj mi się kończy, jutro 5.02 więc zmiana stopki :D Może jeszcze pare deko ubędzie ;)

Ej..dziewczyny..Mam pytanko.. Czy na diecie można zamiast normalnej wody pić wodę ze smakiem..?.. :)

Maniataxi raczej nie można bo te wody smakowe są np.truskawkowe a to owoce zakazene na dukance:(

ja nie sądzę, żeby tu chodziło o owoce bo ich raczej w wodzie nie ma, ale za to jest słodzona i ma mniej więcej tyle samo kcal co normalny napój :) Ale za to można cole light lub zero ;) jest słodzona aspartamem

No tak racja Julk, źle napisałam chodziło mi o to,że te wody są słodzone a wyszło jakby pływały w nich truskawki.

Dzisiaj zmiana stopki!!! :D:D:D Jestem bardzo zadowolona bo schudłam w równy miesiąc prawie 8kg! :D::D Ale presja miesiąca się odezwała w nocy ;) Miałam okropny sen ;P Śniło mi się, ze kupiłam w sklepie zamiast warzyw banany i je zaczęłam jeść :D Po fakcie się skapowałam, że przecież owoców nie można i się załamałam, bo waga mi wróciła xD No horror normalnie :D

Bellik gratulacje:)A mi dzisiaj spadło 0,3:) mam nadzieję,że już nie będzie rosło tylko spadało.

No..Trudno...;) Będę musiała latać na przerwach do sklepu po "normalną" wodę..;) A gratuluję kolejnych wyników..:)

Ponieważ dzisiaj miesiąc mi minął ;P To postanowiłam zrobić sobie wyżerkę: http://www.wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=3293 DZIEWCZYNY JAKA PYCHA!!!!!!!!!! MÓWIĘ WAM!!!!!!

Owsianka "Gotuję" jeszcze owsiankę: 3łyżki otrąb owsianych + szklanka wody + 1/2 łyżeczki soli - do mikrofali na chwilę (ma się zrobić gęsta papka); po wyjęciu dolewam szklankę chudego mleka i jest pycha. Jak ktoś lubi na słodko, może zamiast soli dodać słodzika.

Bellik a jakie mleko dodawałaś-w proszku czy normalne? ładnie wygląda to ciasto, chyba jutro spróbuję:)

Mleko zwykłe dodawałam ;) Tylko mniej kako dodałam- 1 łyżkę :) Chcę też zrobić pizzę dukanową. Znalazłam poprzednio przepis, który dziewczyny bardzo zachwalały.... jak znów go znajdę to wam podam ;P

dziewczyny wiecie co wam powiem?? zauroczenie to też dobra dieta;) dzięki mojemu adoratorowi zaczęlam biegać i ćwiczyć:) walśnie wrocilam z przebieżki...świetnie się czuje, chociac zakwasy dokuczają... ale po powrocie z biegania stanelam na wadze i zobaczyłam 71,3 :D:D:D:D uwielbiam sie dietować:D dlaczego nie robilam tego wcześniej??

campini Ty na mężu byś poskakała a nie biegała z powodu adoratora ;P:P:P:P:P:P z resztą.... nie ważne skoro waga spada xD

Campini, ależ sobie znalazłaś motywację,heh ale dopóki będziesz biegać po stadionie a nie do adoratora to przecież nikomu krzywda się nie dzieje:)

spoko spoko dziewczyny;) adorator mnie tylko motywuje:D wjechal mi raz na ambicje i postanowiłam biegać:D mowi mi co i jak robić, zeby dobrze było bo w maratonach biegach więc sie zna na oddychaniu itp;)

spoko spoko dziewczyny;) adorator mnie tylko motywuje:D wjechal mi raz na ambicje i postanowiłam biegać:D mowi mi co i jak robić, zeby dobrze było bo w maratonach biegach więc sie zna na oddychaniu itp;)

witam koleżanki, od 3 lutego zaczęłam dietę "prawie" dukanową.. prawie bo jem ciastka otrębowe z duża ilością otębów a wiem że można tylko dwie łyżki i jak na razie dodaje do nich serek homo waniliowy... mam pytanko, ostatnio dodałam do ciastek słonecznik, czy można dodawać jakieś ziarna orzechy do nich? jest to codzienne moje śniadanie. Serek homo zmienię na taki śmietankowy z małą zawartością tłuszczu bo dopiero wczoraj go znalazłam w biedronce. Moja waga 3 lutego wynosiła rano 48,5kg, a dzisiaj 47,1. Waga może nie duża ale mam tylko 153cm wzrostu więc mogę jeszcze schudnąć. Zresztą mam 27 lat i stwierdziłam że jak nie teraz to nigdy tego nie zrobię :P a wczoraj nie miałam za wiele składników i wymyśliłam pyszne danie: pierś z kuraka, pieczrki, jogurt naturalny, zioła i vegeta... wszystko poddusiłam i nie było gęste, a nie mam jeszcze mazeiny... i wrzuciłam serek topiony śmietankowy, wyszło pycha :D polecam :)

noo i miesiac minął:D dziś 71,7, nie mam pojęcia dlaczego jest więcej niż wczoraj ale i tak mnie to satyspakcjonyje:D

wczoraj w biedronce wypatrzyłam nowość serek wiejski ze szczypiorkiem, zawartość tłuszczu 2,5% :) daje ktoś jakieś ziarna albo orzechy do "ciastek" dukanowych z otrębami?