Wspólne odchudzanie!!! Nie dajmy sie zbednym kilogramom!!! ;)

Elo!!! Jak mówią razem razniej. Więc zaczynamy. Ja startuje w poniedziałek 17,01,11. Poniedziałek , wtorek u mnie kefirowo(do woli) wow... Liczę na wasze wsparcie. Do wakacji musimy być jak boginie pięknna i seksu. Czymajcie się cieplutko.

_Victoria_18 no to pogratulowac:) blablagaduła witamy witamy;) Ile chcialabyś schudnąć?

Ja ważyłam 98 kg i schudłam do 60 kg a co najważniejsze od 7 lat utrzymuje wagę. Wiem ile wysiłku trzeba, żeby to osiągnąć dlatego trzymam kciuki za Wasze starania. Na forum jestem przypadkiem ale jeśli ktoś będzie chciał pogadać zapraszam na gg lub skype.Może uda mi się coś doradzić. Moje gg 5624013, skype: jagoda10002

Już jestem:) W piątek zjadłam normalny obiad,ziemniaki z wątróbką,ale niewielką porcję.Potem już nic nie jadłam ale wieczorem było piwko. W sobote na śniadanie jogurt ,3 kostki czekolady do kawki,na obiad ziemniaki i pierś z kurczaka.Wieczorem piwo:P a dziś już grzecznie:) na śniadanie kromka chleba z serem żóltym,na obiad mały talerz rosołu z makaronem.Ale wypiłam dziś 3 kawy z mlekiem i cukrem(normalnie piję czarną gorzką). Jutro się zważę,mam nadzieję że z wagą nie bedzie tragicznie,chociaż na pewno poszła w górę trochę.

Witam:) Na wadze 69kg.Liczyłam się z tym że tak będzie. Dziś ścisła dietka:) blablagaduła-> startujesz dziś? Ile ważysz i jaki masz cel? _Victoria_18-> gratuluje:) widzisz jak ładnie ruszyło? 1 cel osiągnełaś:) Naturellla-> super że sie trzymasz dzielnie:) Miłego dnia!

kuólka witaj:) i tak fajnie ze 6 z przodu:-) u mnei dzisiaj moze byc, troche zle sie czuje ale przejdzie mi :) jeszcze ćwiczenia przede mna:)

Naturellla teraz dużo osób choruje,jakiś wirus panuje.U mnie większość znajomych i rodziny narzeka na złe samopoczucie:( Ja się trzymam póki co:)

to fajnie oby tak dalej:):) juz mi pare znajomych powiedziało ze widać ze troche schudlam:) szkoda ze "troche" ale wazne ze cos tam mnie ubyło :P

Tak zachowuje się nasz organizm podczas odchudzania : (wklejam w razie czego zebysmy nie miały doła ze jesteśmy na diecie a waga stoi: *Wskazanie wagi: Waga lekko spada. Reakcja organizmu: Przy ograniczeniu pokarmu i spożywaniu większej ilości warzyw, przyspieszających perystaltykę jelit, przewód pokarmowy jest prawie pusty, co natychmiast uwidacznia się na wadze. *Wskazanie wagi: Waga stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Trzymamy dietę, kiszki marsza rżną, a mimo to - ciężar się nie zmienia. Dlaczego? Ano dlatego, że organizm jeszcze chroni swój magazyn tłuszczowy. *Wskazanie wagi: Waga lekko spada. Reakcja organizmu: Dobra nasza: organizm zaczyna czerpać zapasy z "magazynu" czyli z tkanki tłuszczowej. *Wskazanie wagi: Waga znów stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Pełna mobilizacja organizmu, który przestawia się na oszczędne spalanie energii. Wszystkie mechanizmy obronne pracują na pełnych obrotach. *Wskazanie wagi: Waga skokiem rusza w dół. Reakcja organizmu: Organizm zaakceptował kryzysową aprowizację. Czerpie energię z zapasów. *Wskazanie wagi: Waga stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Kryzys kryzysem, ale wszystko ma swoje granice. Włącza się alarm: przestawiamy się na jeszcze oszczędniejsze gospodarowanie energią. *Wskazanie wagi: Waga stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Organizm przyzwyczaja się do nowej wagi. *Wskazanie wagi: Waga skokowo idzie w dół. Reakcja organizmu: Organizm sięga jednak po zapasy energii do tkanki tłuszczowej. *Wskazanie wagi: Waga stoi w miejscu. Reakcja organizmu: Organizm przyzwyczaja się do nowej wagi - uznaje ją za coś normalnego. Akceptuje też zmiejszone zapasy magazynów.

Uciekam spać:) dzień mogę zaliczyć do w miarę udanych. Pozdrawiam WAS dziewczyny i do napisania;)

Witam:) Naturellla super że miałaś wczoraj udany dzień,dziś też Ci życzę udanego:) Już kiedyś widziałam gdzieś te wskazania wagi.Strasznie denerwujące jest jak waga stoi no ale cóż tak musi być. Ja wczoraj w miarę,mogłoby być lepiej.Dziś będzie lepiej:P Miłego dnia!

czesc kuólka mam nadzieje ze jakoś dałaś rade dzisiaj:) ja dzisiaj czuje sie jak jakis spaślak..najadłam sie bardzo.. na śniadanie-jogurt+płatki owsiane w międzyczasie 2 jabłka obiad-talerz zupy pomidorowej+ 3 skrzydełka gotowane(oczywiscie samo mięsko) +talerz surówki z kiszonej kapusty i marechewki czy ja nie zjadłam za duzo? mam jakies wyrzuty sumienia;/;/

Naturellla nic się nie martw,nie zjadłaś nic bardzo kalorycznego. Tylko na kolację nie przegnij:P U mnie dziś średnio,przez cały dzień dwie kromki chleba z serem i dwa talerze rosołu z makaronem:( Przypomnę że w moich założeniach nie ma miejsca na chleb i makaron! Ale jakoś mi dzisiaj zimno i źle. Dziś już nic nie jem,czuje się strasznie przejedzona.Zaraz siadam na rowerek i popedałuję z godzinkę,może spalę choć część.

kuólka tez nie zjadlas nic bardzo kalorycznego. Najwazniejsze to zeby sie nie poddawać i dalej trzymac diete:) ja juz po ćwiczeniach.

mi wczoraj tak zle bylo ale na szczęście przeszło... jutro bedzie lepiej:)

Ponad godzinka na rowerku i od razu mi lepiej:) dziś już tylko woda.

znów jakieś znikające posty:O

u Mnie tez :) woda z cytryną:) głodna to ja jestem ale nie dam się :P :P

Dzisiaj mierzyłam spodnie w które podczas świat nie mogłam się zmieścić, ostatnio w nich nie chodziłam bo bardzo mnie cisnęły. a teraz już są idealne, nawet trochę luzu jest:) :) ale się ciesze:)

Gratuluje:)

kuólka dziękuje bardzo:) i dobranoc, juz uciekam spac:)

U mnie dziś na śniadanko dwie kromki wasy z szyneczką. Teraz gotuję kapuścianą i cały dzień zamierzam ją podjadać:)

z kiszonej kapusty?:P bo kiszona ma bardzo malo kcal:) chociaz ja ostatnio juz sie kiszoną kapustą przejadlam, ale odpoczne troche i znowu zaczne ja podjadac:) ja zjadlam talerz pomidorowej ;]

Nie z kiszonej.Miałam jeszcze mrożonke Prezydencką,kupiłam jak zaczełam diete z zupką kapuscianą i tak zostały mi zapasy.Jeszcze na jutro starczy.

Cześć dziewczyny, szukam jakiegoś wątku dającego wsparcie w odchudzaniu i myślę, że trafiłam. Mogę się do Was dołączyć? Mam 24 lata i kilka kilo w nadmiarze...

little white dress Witaj:) Stosujesz jakąś konkretną diete?

kuólka próbowałam coś kombinować z kopenhaską, ale było mi słabo i stwierdziłam,że to nie ma sensu. Teraz stawiam na zdrowe jedzonko i dietę MŻ, nie mam się gdzie spieszyć... daję sobie czas do lata. Staram się też dodać trochę sportu. Dziś byłam na łyżwach, czasem ćwiczenia z dvd, spacer, hula-hop.

Ja też staram się poprostu jeść mniej,z dietami mi nie wychodziło:P a raczej wychodziło przez pierwsze dwa dni a potem był atak na lodówkę:O Teraz jem mniej,i absolutnie nic po 18. No i pedałuje sobie troche:)

kuólka a jesz pieczywo, makarony itd? Bo wszędzie trąbią, że bez tego szybciej waga spada. A ja uwielbiam makaron, np. razowy z pomidorami i bazylią...

aha, już sobie przeczytałam, że starasz się nie jeść ;)