Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o co tu kurna chodzi

Koleżanka kąpie swoje dzieci raz, dwa razy w tygodniu !! Uważa, że ja robię źle.

Polecane posty

Gość Ble, ble, ble.
I od razu mówię, że grubasem też nie jestem, bo pewnie zaraz ktoś mi to zarzuci. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też wybieram prysznic
Jakby nie patrzeć - mycie pod prysznicem jest: - szybkie -ekonomiczne pod względem zużycia wody - 'całościowe' - tzn. służy higienie całego ciała, a nie tylko kawałkowi tyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echostar
Kazmiga-dokladnie.Ja tez sie balsamuje od zawsze i tez po ciazy nie mam ani jednego rozstepu,ale mniejsza z tym.Codzienny prysznic to podstawa,tak samo jak codzienna zmiana calego ubrania.Moj maz tez sie kapie co wieczor,zawsze pachnie i lubie sie do niego przytulic bez obawy,ze czeka mnie jakas smierdzaca niespodzianka i sadze,ze moj maz by sie strasznie wstydzil,gdyby byl nieswiezy w lozku czy poza nim,no ale my tez nie pierdzimy przy sobie,nie rzygamy i nie bekamy;) Co do dziecka,ma dwa latka,od urodzenia kapie ja co wieczor i nie ma zadnej alergii.Mieszkam w Niemczech i fakt,ze w szpitalu mi mowili,zeby nie kapac codziennie,ale niech sobie mowia,chce,zeby moja rodzina-cala-pachniala i nikt sie jej nie brzydzil. Gimnastyka przy myciu w misce mnie rozwalila:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też wybieram prysznic
echostar - a rano jak sie myjesz? pod prysznicem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyściusieńkababa
Niech sobie mówią - ja chcę, żeby wszyscy pachnieli. Czyli w szpitalu też brudasy, tak ? Jesteś mądrzejsza od lekarzy ? Widzisz, nawet w szpitalu twierdzą , że nie trzeba myć dziecka codziennie. Mam książkę, nową, z 2010 roku na temat pielęgnacji niemowląt i tam też jest wyraźnie napisane, że NIEMOWLĘCIA NIE TRZEBA KĄPAĆ CODZIENNIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ble, ble, ble.
Dziewczyny, cieszę się, że są jeszcze takie osoby jak Wy. Nie wiem, ale jestem w ciężkim szoku na to, że zwykly prysznic jest dla tak wielu ludzi aż takim wyczynem. Musiałam tutaj wejść, żeby się o tym przekonać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echostar
No chyba nie w misce:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyściusieńkababa
Położna po porodzie tłumaczyła mi,że nie trzeba codziennie kąpać w wanience. W szpitalu mówili mi to samo. Koleżanki nie kąpią dzieci codziennie, bo też się dowiedziały od lekarzy i położnych, że SIĘ NIE KĄPIE CO DZIEŃ. Czyli wszyscy lekarze, specjaliści na świecie są brudasami ? Tylko Wy jedyne czyste ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echostar
A ja mam w dupie co mowia lekarze,pisalam juz,ze mala ma dwa lata,jest kapana codziennie i nie widze skutkow ubocznych:D I tak,nie uwazam,ze ktos,kto sie myje w misce wybiorczo,bo jest leniem albo boi sie utraty skory;) jest zadbany. I dziwi mnie ta dyskusja,bo w moim otoczeniu takich ludzi nie ma,dzieci pachna,dorosli sa czysci i nie boje sie zaprosic kogolwiek do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też wybieram prysznic
Czyściusieńkababa Położna po porodzie tłumaczyła mi,że nie trzeba codziennie kąpać w wanience. W szpitalu mówili mi to samo. Koleżanki nie kąpią dzieci codziennie, bo też się dowiedziały od lekarzy i położnych, że SIĘ NIE KĄPIE CO DZIEŃ. Czyli wszyscy lekarze, specjaliści na świecie są brudasami ? Tylko Wy jedyne czyste ? - ja jako dorosły człowiek myje sie codziennie, ale ZGODZĘ SIE Z TOBĄ - znajoma połozna twierdzi, że noworodka czy niemowlaka można jeden dzień w tygodniu myć bez wanny/prysznica - zmoczonymi myjkami, chusteczkami nawilżającymi itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ble, ble, ble.
No skoro pani pediatra z pierwszej strony napisała, ze dziecka wcale myć nie trzeba, tylko wystarczy przetrzeć chusteczką nawilżaną to też tak będziesz robić?? Wolę nie trafiać na takich pediatrów. Moje dziecko jest kąpane codziennie, od samego początku tak było. I ja jak byłam mała też byłam kąpana codziennie. Nie rozumiem co to za filozofia wschodu? No ale brudas się powoła na wyniki badań nawet instytutu w Pipidówce, byleby tylko usprawiedliwić swoje syfiarstwo. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki odskok od tematu. Ja akurat w szpitalu, z wielkim bębnem przed sobą brałam prysznic kilka razy dziennie, bo lato, bo gorąco a materace skórzane i wszystko po kilku godzinach śmierdziało:P W domu prysznica nie mam, tylko wannę, używanie prysznica jest nie wygodne bo brak zasłonki a nad wanna ciuchy wiszą, wiec albo w kucki albo "kocie mycie"- nad wanną. Przesadzacie już w obie strony, ta dyskusja sięga już absurdu.Aha jeszcze jedno, dziecko tez pod kranem zdarza mi sie umyć, bo do pupy nie chce mi się przygotowywać kąpieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyściusieńkababa
Pediatra nie powiedziała, że dziecko myć chusteczką nawilżaną, tylko że nie kąpać codziennie w wanience.Nie dopisujcie skrzywionych ideologii.Nie rozumiem, jak można wyśmiewać i olewać to, co zalecają lekarze. Kto jak kto, ale lekarz nie zaleci bycia brudasem. Ja wolę słuchać lekarzy i mam w dupie opinie jakiś babek z forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyściusieńkababa
Ja mam przynajmniej podstawę , dowód, że nie trzeba dziecka kąpać codziennie - od lekarza, z mądrej książki. A Wy co,jedyny Wasz dowód to "Ja tak robię i już i nie obchodzą mnie opinię lekarzy" A Ci, co opieraja się na lekarskich radach to syfiarze usprawiedliwiający swoje niedbalstwo.I to według Was mądre ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ble, ble, ble.
Czyściusienka babo - pisałam o pani pediatrze z pierwszej strony tego wątku. Czytaj dobrze i ze zrozumieniem, a nie od razu rzucasz się jak wsza po grzebieniu. :) Ja niestety wielokrotnie się na mądrościach lekarzy przejechałam, więc nie mam zamiaru ich we wszystkim słuchać. Trzeba mieć trochę intuicji, a nie tylko ślepe zapatrzenie w kogoś, kto też jest tylko człowiekiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapiaca codziennie
Ja myję moje dzieci codziennie, "święto lasu" robimy raz na ruski rok, jak gdzieś jedziemy i np. nie ma możliwości kąpieli. I tak to widzę - dzień bez mycia CAŁEGO CIAŁA to dla mnie święto lasu i nic więcej. Poza tym codzienna kąpiel to dla moich dzieci również część wieczornego rytuału. Nieodłączna jak czytanie bajek. Ja i mąż kąpiemy się codziennie, w wakacje nawet 2-3 razy dziennie i ja częściej gdy mam okres. I cała moja rodzina tak robi, rodzice, siostry, bracia. Natomiast siostra mojego męża mieszka w Niemczech i nie kąpie dzieci codziennie, tylko raz na tydzień i robi z tego wielkie zamieszanie. Wręcz naśmiewa się z tego, że my nasze dzieci kąpiemy codziennie, przy każdej rozmowie potrafi zapytać "i co tam u was jeszcze urządzacie codzienne kąpiele?" na co jej odpowiadamy, że tak i nic więcej. Chociaż czasami mam ochotę jej odpalić tekst, dlaczego czuje się lepsza ode mnie, tylko dlatego, że nie raczy myć codziennie dzieciaka? Do tych, co rzadko się myją - zęby też myjecie raz na tydzień???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyściusieńkababa
No i moja intuicja podpowiada mi, ze kąpanie codzienne i balsamowanie to lekka przesada. I nie uważam się z tego powodu za brudasa. Brudas to ten, co się wcale nie umyje przed pójściem spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazmiga
No wiec wlasnie, nie chodzi o codzienne moczenie sie w wannie tylko o mycie. A umyc sie mozna dokladnie pod prysznicem a nie ochlapujac sie w umywalce. Nie jestem w stanie zrozumiec dlaczego w dobie lazienek, biezacej wody sa ludzie, ktorzy wybieraja utrudnainie sobie zycia i chlapanie sie w misce. Wedlug was mycie sie w misce i mycie sie pod prysznicem daje taka sama czystosc. Ale latwiej i szybciej jest myc sie pod prysznicem. Wiec na litosc DLACZEGO chce sie wam wyciagac miski, chlapac lazienke, sprzatac to po myciu? Dla gimnastyki jak sie jedna wyrazila? :D Nastepny argument ZA myciem sie w misce - gimnastyka :D:D:D:D:D:D Padam ze smiechu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapiaca codziennie
Jaka przesada? Po całym dniu takiej aktywności jak wyjście do pracy, przebywanie wśród ludzi, jazda samochodem, robienie zakupów itd itp samo umycie twarzy i rąk jak dla mnie nie wystarczy. I mów co chcesz czyściusieńka, ja po całym dniu pracy prysznic traktuję jak relaks i gdybym się nie kąpała, czułabym się brudna, wymięta. Głowę też myję codziennie. Nie wyobrażam sobie robić inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ble, ble, ble.
Pamiętnik brudasa: Poniedziałek - myję nogi Wtorek - myję ręce, Środa - myję brzuch, Czwartek - myję klejnoty lub mieczysławę, Piątek - myję plecy, Sobota - myję zęby, Niedziela - zmieniam wodę... Znacie to brudasy, co?? :D :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echostar
Otoz to,do niedawna juz w szpitalu kapano dzieci codzienie,teraz w druga strone.Ja kapie codziennie dziecko i nic jej nie jest,za to ma swoj rytm dnia,wie,ze po kapieli idziemy spac i nie mam cyrkow wieczorami.No ale to na przyklad zalecaja ludzie znajacy sie na wychowywaniu dzieci,wiec komu wierzyc?Lekarzom czy im? i mozna tak bez konca,kazdy podejmuje decyzje i z tym sobie zyje,moja corka brudzi sie mocno,bo sama je i czesto sie ochlapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyściusieńkababa
Teraz dowaliłaś koleżanko. Znów skrzywione podsumowania. Nie kąpie się codziennie = zęby myje też raz na tydzień. Koleżanko,zęby to ja myję kilka razy dziennie. Może wysułaś ten wniosek po tym, że Ty myjesz raz na tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyściusieńkababa
Postaram się być kulturalna - odzwierciedlasz dokładnie moje myślenie na temat mycia. To samo uważam. Wiem, ta dyskusja jest śmieszna, ale śmieszą mnie argumenty czyściochów.Jestem brudasem, normalnie szok. Tylko gdzie ten brud ? Hmmmmm......jakoś nie widzę i nie czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapiaca codziennie
Nie, wysnułam ten wniosek po tych farmazonach, o których piszecie. A tak naprawdę żal wam wody i chwili czasu dla dziecka ehhh bo taka kąpiel codzienna trochę dyscypliny rodzica wymaga, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyściusieńkababa
a przełyk i żołądek też sobie myjecie codziennie ? Przecież się brudzi od jedzenia...Ja bym umyła na waszym miejscu taką szczotą do butelek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapiaca codziennie
czysciusienka to ty nie wiesz, że człowiek SWOJEGO smrodu nigdy nie czuje? Tak samo twój facet może śmierdzieć potem na kilometr i też tego nie wyczujesz, bo dla ciebie to może być zapach naturalny "nierozpoznawalny" ale dla sąsiadów, współpracowników to już fetor. Znam ja takich, co myli się raz na kwartał i smród obory z gęby, miesięcznej krwi, nieumytych włosów czuję do dzisiaj :o Chodzili po tej ziemi i nawet im do głowy nie przyszło, że coś jest z nimi nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×