Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

Witajcie. U mnie nuda... nuda... nuda! Nic się nie dzieje, cały weekend przewalałam się z kanapy na fotel, z fotela na kanapę :P Zupełnie inaczej niż zeszły weekend. Z M. jakoś dobrze, czułam że w powietrzu wisi kłotnia, ale jakoś się rozeszło po kościach, znowu miły i w humorze, żeby jeszcze sie przestał czepiać mojego syna to by było OK. Zamiast dzieciaka motywowac to on go dołuje (twierdzi, że żeby cos do niego dotarło i żeby w końcu sie za siebie wziął). Na na szczęście mój syn ma swój rozum i z gadania M. nic sobie nie robi. Ja i mój syn mamy identyczne charaktery, działaja na nas pochwały a nie gderanie i dołowanie, a opinia z zewnątrz nie ma wpływu na naszą samoocenę (ja tak mam i wpajam to synowi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
a ona ona-masz racje zachowywal sie ostatnio bardzo dobrze.Mi nie chodzi po to,ze sie napil chociaz nie powiem,ze bylam zadowolona z tego wyjscia wieczorem bo zwyczajnie inaczej sobie wtedy wieczor wyobrazalam;)Spieszylam sie w pracy poniewaz caly tydzien malo sie widywalismy a on mowi,ze wychodzi ja no coz oki Mowi,ze wroci szybko ok.22giej>mysle ,ze od razu zaplanowal,ze nie wroci bo poszedl przed 21wsza wiec wiadomo,ze godzina to za malo Ale pewnie tak powiedzial bo widzial moja mine i z niczego zrobila sie afera.Tyle razy z nim to przerabialam.Jak nie chcesz wracac o umowionej godzinie to tel albo sms I byloby po sprawie.On nauczyl sie ,ze ja wydzwaniam jak nie wraca a teraz nie wydzwanialam wiec sobie siedzial Czuje sie lekcewazona Dzisiaj tak go nawyzywalam.Wyslalam mu chyba ze 100smsow obelzywych,ze teraz mi glupio:( Taka jestem naladowana,ze chyba mnie zaraz rozsadzi Nie umiem wyrzucac z siebie emocji i wszystki siedza mi w srodku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
jarzebinko kazdy chyba lubi byc chwalony,doceniany,zauwazony tym bardziej nastolatek.Dla niego na pewno wazne sa slowa uznania od mezczyzny,ktory jest glowa rodziny niestety faceci czesto potrafia tylko widziec u dzieci to co zle zrobily,to co im sie nie udalo Czesto potrafia ukarac ale nagrodzic dobrym slowem rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
siedze i wymyslam zepste.Najchetniej zaczelabym sie z kims spotykac.Musze mu cos zrobic ,zeby tez mu bylo przykro Wiem,ze jestem podla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wlasnie wrocilam z pracy, od rana na nogach:( efa i myslisz ze jemu zrobisz na zlosc jak sie zaczniesz z kims sptykac?no juz glupszego pomyslu nie moglas miec.Rozumiem ze czujesz sie zraniona, ale bez przesady,bo sobie wieksza krzywde tym wyrzadzisz. nie mam sily dalej pisac taka jestem zmeczona, a z samego rana znowu do pracy...ja chyba oszaleje:( trzymajcie sie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
drach biedactwo:(ja tez teraz popierdzielam a na nic nie mam sily po prostu jestem rozbita w nocy kazalam mu isc spac do kuchni to ubral sie i wyszedl i dobrze moze poszuka sobie jakies lokum i wynajmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja juz od godz. w pracy:( dzisiaj na 12.45 mam termin do lekarza, beda mi robic dopplera na noge.Od pazdziernika boli mnie codziennie noga i w pazdzierniku zrobili mi termin dopiero na dzisiaj.Jak widzicie niemiecka sluzba zdrowia jak polska, bez roznicy. efa no to znowu zrobilo sie u ciebie wesolo:(, popatrz jakie to zycie popieprzone, nie moze byc dobrze, spokojnie, zawsze cos musi sie spieprzyc.... dobra, pozniej wam napisze czy obetna mi noge czy nie;)...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efa czy ten twoj Romeo jest spod znaku Barana?Bo jesli tak to choc pomysl z zemsta jest bez sensu to jednak w jego przypadku moze odniesc skutek, pozniej napisze wiecej nie mam za bardzo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! u mnie dzis bardzo pozytywnie pomimo ze pracowalam 8 dni pod rzad, teraz mam 7 wolne!! hehehe poszlam dzis pierwszy raz na te cwiczenia co wam mowilam, laski... BYLO SUPER!!! cwiczenia w parku z roznymi urzadzeniami, rekawice bokserskie, skakanki, worki z piaskiem etc taka wycwike mialam ze ho ho czuje sie swietnie mam tyle energii ze chodze i tancze :)) czas szybko zlecial, tak mi sie spodobalo ze zaplacilam za caly miesiac juz :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nogi nie obetna...musze wykonac jeszcze dodatkowe badania...ide spac bo raniutko do pracy... 3manko....pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! alez mnie miesnie dzis bola :)) zaczelo sie moje wolne, mial byc wypad do Rzymu ale nie bedzie bo kolezance ktos konto oproznil a pozyczac nie chce ;> ale to nic, cos lepszego czeka na mnie juz wkrotce :)) heheh teraz bedzie czas tylko dla mnie, zakupy, sport, spotykanie sie ze znajomymi itd zaraz wychodze umowilam sie z kolezanka na lazenie po sklepach, wiosna pelna para a ja stwierdzam ze nie mam ubran hahah :) pozatym potrzebuje wiecej sportowych ciuchow po zakupach ide do sklepu rowerowego.. moze juz dzis znajde moj :D drach- dobrze ze nogi nie obetna heheh :) czasami tez mam stracha kiedy lekarz cos powie a pozniej okazuje sie ze niepotrzebnie sie balam :) Jarzebinka ciesze sie ze u Ciebie spokoj, lepiej spokoj niz problemy to i ja sie dolacze :)) milosc kwitnie la la la :D Efa co tam?? pozdrawiam wszystkie gwiazdy i dammar tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie dolacze ;)
no kwitnie kwitnie :D do tego stopnia ze nie mam na nic czasu :P ogolnie to ostatnio mam takiego lenia w ze to sie w głowie nie miesci.... zaleglosci na uczelni, w pacy tez rzadko bywam... jakos nie moge sie zmobilizowac :P ani skupic na niczym :D ale musze sie wziac w garsc, dobrze ze widze u was że ciagle pracujecie, moj Romeo tez, wiec to tak troche mnie moze zmobilizuje :D Słuchajcie ja nie wiem co jest grane... jak mozna kogos pokochac po 1-2 tygodniu zwiazku (no a sama znajomosc troche dłuższa) ?? nie pojmuje tego. Mojemu ex powiedzialam ze kocham prawie po roku, a w calym zwiazku zaledwie kilka razy (hehe ale po prostu nie bylo to takie jak powinno)... mojej pierwszej milosci za gówniarza, po jakis 4 miesiacach... a teraz?? no ja nie wiem, nie rozumiem tego, ale po prostu czuję... :D nie jestem juz nastolatką, to nie jest moj pierwszy zwiazek... a ja wpadłam po uszy na samym początku... :D On z resztą tez ;) Drach co tam z tą Twoją nogą? Ona_ona oddaj mi troche twojego zapału do ćwiczeń... :D bo ja mimo tego sze szczupła jestem, to jedzenie pizzy ostatnio 4x w tygodniu nie wyjdzie mi chyba na dobre... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa78
Hej kobietki🖐️ Moj P.jest koziorozcem;) No byly bomby,strzaly ale porozmawialismy bo ja myslalam,ze sie wykoncze on wielkiego problemu nie widzi.Zle zrobil,z3 nie zadzwoniol ale to nie powod do takiej az awantury.Mowi,ze cala niedziele mnie przepraszal,chcial isc do kina,na obiad a jak tylko dzwonil to ja zaczynalam od wyzwisk Bylam w pracy cala niedziele ale on tego nie wie.Mysli,ze gdzies wyszlam zeby jego nie widziec Oczywiscie nastepnym razem zadzwoni Drach dobrze,ze z noga oki bo i tak masz duzo zmartwien i stresu widze,ze praca Cie pochlonela A ona ona-cudowny rzym::)Ja jestem wrecz zakochana i jak tylko moge to tam jezdze i zawsze cos nowego odkryje to i ja sie dolacze-fajnie,ze sloneczko sie do Ciebie usmiechnelo:) dammar14 -pozdrawiam:)wiesz cos o koziorozcu?;) Jarzebinka-gdzie sie podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie mam na nic czasu...na nic...zeby nawet do was napisac. Skorzystam z okazji ze czekam wlasnie na klientow. Ostatnio zyje w ogromnym stresie...F. sie nie odzywa...ja nie rozumiem faceta...widze ze mu zalezy ale jakies to wszystkie dziwne. Ale...poznalam kogos innego...juz widze wasze miny i smiech...dobra, to posmiejemy sie razem. To jest Ch. slazak,ktory ponad 20 lat mieszka w niemczech ( 500 km ode mnie).I wiecie co jest dziwne, dla niego te 500 km to zaden problem,on powiedzial ze dla mnie przeprowadzi sie w moje okolice.Bo i tak jezdzi po swiecie i buduje elektrownie sloneczne to wiecej go nie ma w domu jak jest.Codziennie do mnie dzwoni i wiadomo,ze jak pogadamy po polsku to jest calkiem inaczej...a rozmawia nam sie super.Ja go caly czas trzymam na dystans ale on uwaza ze i tak bedzie na mnie czekac, ze ma czas.No i moje dzieci nie stanowia dla niego zadnego problemu, moj starszy syn wczoraj jak rozmawialismy przez telefon, powiedzial ze jak Ch. przyjedzie to mlody chetnie wypije z nim piwo a mlodszy kazal od razu go do nas zaprosic.Takze akceptacje moich dzieci ma. Problem w tym, ze mi zalezy na F. i moze dojsc do takiej sytuacji, ze bede musiala zostawic F. bo zwiazek z nim nie jest tym czego ja szukam.Serce mi chyba peknie z zalu,ale nie bede miec wyjscia.Juz wiem ze bede plakac... Podejrzewam ze jutro sie odezwie,i jezeli sie spotkamy to bedzie albo poczatek albo ostatnie spotkanie...musze z nim porozmawiac bo sie zamecze. dobra musze konczyc,pozniej napisze pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efa o koziorozcu wiem tyle ze Balcerowicz jest koziorozcem.Moja siostra tez ale to dwa rozne charaktery.Trudny znak, ktory ma swoj cel, swoje ambicje i dazy do tego by je zrealizowac.Bardzo zimny, nie okazuje uczuc, to nie w jego stylu, ale ma serce az trudno uwierzyc ale je ma.Mnie sie kojarzy z oszczednoscia.Drach dobrze ze z noga w porzadku, a slazacy sa fajni, zawsze dobrze czulam sie na Slasku, a gwara goda?A tak na marginesie moze powinnas skupic sie bardziej na sobie niz szukac nastepnych zwiazkow?Jestes przepracowana i odbija sie to na twoim zdrowiu, wiec moze czas pomyslec o sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarzębinka999
Witam. Nie znam żadnego Koziorożca. Miałm do czynienia z kilkoma Bliźniakami i nie wychodziło mi z nimi :P Mój obecny mąz jest Strzelcem tak jak mój 2 mąż a to 2 kompletnie rózne charaktery (na korzyść 2 męża) wiec nie do konca można wierzyć znakom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo znakom sie nie wierzy...ale wspolne cechy pozostaja. Ja np. przyciagam byki, i o nich moge duzo napisac, tak samo o baranach, a o skorpionach to cala ksiazke:) Z tym przepracowaniem to u mnie jest tak...ze jak jestem sama to duzo pracuje...ale jak nie jestem sama to potrafie odmowic na korzysc rodziny.I niemcy tez zauwazylam ze wykorzystuja to ze jestem singlem, ale sie zdziwia;) Jutro wielkie otwarcie, na sama mysl jestem juz chora,bo to oznacza ze szefowi ze stresu odbije palma:) Oczywiscie ze goda gwara:)....w nocy 3 godziny rozmawialismy, dzisiaj rano,i caly dzien ida smsy i juz zapowiedzial ze wieczorem zadzwoni.Wczoraj to rozmowa byla bardzo powazna, powiedzial ze jezeli wszystko tak bedzie pieknie szlo dalej to on nie wyobraza sobie innego zwiazku, tylko zeby razem zamieszkac.Facet ma tak konkretne podejscie, zaskakuje mnie to...ale widze ze walczy okrutnie...no slazak....i skorpion.A skorpion jak sie na cos upieprzy to musi to osiagnac...prawie wszyscy faceci w mojej rodzinie to skorpiony.On ma na drugi tydzien caly tydzien wolny bo potem jedzie do wloch nastepna elektrownie budowac i wymyslil sobie ze jak bede chciala to przyjedzie do mnie na tydzien i bedzie mi gotowal i sprzatal ze jak wroce z pracy to wszystko bede miec naszykowane.Oczywiscie nie zgodzilam sie, powalilo chyba faceta :) I pozostaje kwestia F. nie rozwiazana...jezeli jutro nie zadzwoni to rozwiaze sie sama...ale on zadzwoni lub napisze...wiem to.I to jest najgorsze...ja wiem ze ten facet cos do mnie czuje, ale ma jakis problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski na 18.30 mamy w firmie wielkie otwarcie i impreze firmowa.Juz jestem wyszykowana i zaraz jade ( to obowiazkowa impreza, nie kto ma ochote). zycze Wam milego weekendu...pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ale tu cisza :)) az w uszach dzwoni hehe drach jak tam po imprezie?? odezwal sie F?? Efa co u Was? kurcze troche mnie martwia te wasze wyzwiska i obrazanie sie o byle co , chociaz nigdy w zwiazkach nie jest kolorowo i jak sie czlowiek nie pokloci to jest nudno hehe U mnie po staremu, w czwartek znow bylam na cwiczeniach wszystko mnie bolalo ale jest tak super ze nie zalowalam ani chwili, miesnie sie rozgrzaly i czas leci nawet niewiem kiedy.Wczoraj bylam z kolezanka na kawce pozniej na imprezie urodzinowej :) mam dzis lekkiego kaca wiec musialam zmienic plany, ale w domu dzis siedziec nie bede :) Ex Romeo ostatnio dzwonil bo chyba sie stesknil, powiedzial ze tak tylko dzwoni zeby mnie uslyszec, to bylo w srode, wczoraj bylam w restauracji na urodzinach w jego okolicy, wszytsko stanelo mi przed oczami jak czekal na mnie pod stacja, jak robilismy zakupy w lokalnych sklepach itd, korcilo mmnie zeby zadzwonic... ale po co? klamka juz zapadla nie ma sensu aacha i najlepsza wiadomosc: mam rower!! hehehe sam rower nie taki drogi, ale dodatki - masakra, blotniki, swiatelka, zapiecie kask to prawie pol roweru a jeszcze brakuje paru rzeczy :)) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam zbyt wiele czasu pisac, bo syn ma dzis urodziny i zaprosil prawie cala klase.A wieczorem impreza dla znajomych, pogoda nie dopisala, moze sie poprawi bo ja planowalam wszystko w ogrodzie.Syn mnie zaskoczyl, z tym party, gdybym wiedziala wczesniej zrobilabym mu te urodziny w kregielni, ale on chcial swoja ukochana zaprosic do domu, bo u niej tez byl w domu na urodzinach.Lece bo nie mam czasu, mam nadzieje ze wytrzymam 2 godziny z gromada dziesieciolatkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie dolacze :)
hej :) u mnie pogoda dzis piekna :) hehe do mycia okien przed świętami idealna :D Ona_ona no nareszcie :D mozesz zaczać jezdzic :D pogoda akurat, chociaz nie iwem jak u Ciebie ;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej impreza byla bardzo huczna, ale ja po 2 godz. ulotnilam sie.Nie chcialo mi sie tam siedziec. F. nie odezwal sie od soboty, cholera wie o co chodzi, ja nie wychylam sie.Za to znajomosc ze Slazakiem kwitnie w najlepsze.Dzien w dzien non stop wisimy na telefonie, caly dzien smsy i idzisiaj w nocy spotkamy sie na skypie.Jak ja nie zasne.Jakby bylo naprawde tak jak on mowi, no to okazalo by sie ze spotkalam odpowiedniego faceta dla mnie i moich dzieci.Zobaczymy, mnie sie nie spieszy, ale jest fajnie... Siedze w domku z moja kolezanka...i obgadujemy facetow...:) co nam pozostalo...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewczynki :) mam nadzieje ze u was wszystko o.k U mnie praktycznie tez bez zmian, F. sie nie odezwal, Ch. zaprosil mnie z dziecmi do siebie na swieta.Moje dzieci szaleja bo chca jechac, dla mnie wyprawa na koniec swiata.Ja mam tam 530 km.Jeszcze sie zastanawiam, bo to jednak duzy koszt dla mnie, mam 3 litrowe auto.Ale zobaczymy. Na pewno zostane w Niemczech.Dostalam kartke swiateczna od mamy tzn. nie powinnismy tam jechac.Ale tutaj tez bedzie fajnie. A jak wy spedzacie swieta i gdzie w tym roku ? Milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też bez zmian. W sobote byłam u fryzjera - tylko uzupełnienie baleyagu potem spotkałam się z koleżanką a wczoraj nuda - TV + komputer tzn. szukanie jakiegos fajnego hotelu w przystepnej cenie do Egiptu - 6 osób to cena naprawde musi byc przystępna :O Jedziemy ze wszystkimi naszymi dziećmi tzn z czwórką. Miałam obawy co do picia M. ale myslę że przy swoich dzieciach i po tym co było nie bedzie chlać ! Ja na te 2 tygodnie odpuszczam, a jak rozpije sie po powrocie to odchodzę na 100%. Dojrzałam juz do tego, czuje to wewnętrznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drach ja święta w domu, zawsze chodzilismy do rodziców na sniadanie ale moja mama jest jakas słaba i nie chce jej sie w tym roku nic robić i nie idziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ! u mnie wszytsko ok, spedzam moje wolne dni bardzo aktywnie co mnie bardzo cieszy, ze nie siedze w domu i nie trace energii na glupie mysli. Za chwile jade na rowerze na moje zajecia, mam w jedna strone ok 6,5 km wiec calkiem niedaleko :)) Samochody trzymajcie sie dzis z dala ehhhe :)) wczorajszy dzien spedzilam z mama, kolezanka i psem w parku Richmond -jeden z najstarszych parkow w Anglii, sa tam jelenie, sarenki,papugi i malusie kroliczki :)) po parku spotkalam sie z kolega, fajnie spedzilismy czas spacerujac nad Tamiza i pijac kawke :)) wieczorem bylam padnieta i spalam jak zabita heheh jutro jade z kolezanka nad morze, dzis bylam tez u kosmetyczki :)) i umowilam sie na woskowanie ciala, mam dosc maszynek i odrastajacych za 2 dni wlosow :> Swieta spedzam tu, tu mam mame brata i jego coreczke zaprosilam tez kolezanke buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a_ona_ona szalejesz dziewczyno, normalnie energia cie rozpiera...fajnie,wykorzystuj pogode...ale te kilometry na rowerze to ci wspolczuje...dupsko bedzie cie bolalo pare dni:) podoba mi sie ze opisujesz te miejsca gdzie chodzisz, bo to nam przyblizy troche Anglie, takie male ciekawostki sa bardzo fajne... jarzebinka jak ty znajdziesz dla takiego duzego ,,towarzystwa" tania oferte, to mi powiedz ....to bedzie chyba cud jak ci sie uda.Rodzine macie wielka...jak moja z moim ex.Ale te wszystkie dzieci z wami mieszkaja?To ty musisz na obiad wiadro kartofli obierac;)Ale na pewno sie nie nudzicie,a w jakim wieku sa wasze dzieci? ja po pracy jestem tak umeczona,teraz bedzie coraz ciezej, juz to odczuwam...ale co zrobic jak nikt nie chce mnie przysponsorowac...:( walczymy, walczymy....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efa78
Hej,hej kobietki:) Pracuje teraz po 12 godzin bez dnia wolnego.Wieczorami lece na sale pocwiczyc i wracam tak zmeczona,ze nawet kompa nie odpalam;) dzisiaj urwalysmy sie z kolezakna z ostatniej godziny cwiczen i poszlysmy na piwo i pizze;) kolezanka wybiera sie za miesiac na wczasy tam gdzie ja bylam z moim rok temu i tak mi ochoty narobila,ze rozwazam czy z nia nie jechac:) Problem bylby w pracy bo moj jeszcze by mi dolozyl kieszonkowego,zebym tylko jechala-wiadomo mialby spokoj Czasami to az mi glupio bo mysle ,ze mu obojetne czy jestem a w zasadzie lepiej jak mnie nie ma Mialam jechac na swieta do mamy-pisalam Wam,ze go zostawiam samego na te dni ale poznie zlosc mi przeszla wiec zaplanowalam,z pojedziemy razem Wyliczylam z grafiku,ze on powinien miec wolne a ten mowi,ze jeden z nich idzie na urlop i grafik sie zmieni:O Wyszlo,ze on pracuje od rana w lany poniedzialek a ja w wielka sobote do 17nastej Moja mama mieszka 300 km stad wiec nie oplaca sie jechac na jeden dzien Zla jestem a mamie przykro a ten jeszcze mowi-jedz,pobedziesz z mama.Ja sam zostane moglby docenic,ze robie to dla niego:OWszedzie by mnie wyslal,zeby tylko miec spokoj:( Wlasnie dzwonil z pracy(ma nocny dyzur)ze wysylaja go na kurs saperski-od jutra na 3 dni zaplanowal sobie jutro jechac(bo ma przerwe miedzy dyzurami 3 dni)do Gliwic po samochod Daleko bo mioeszkamy na polnocy a auto nie wiadomo w jakim stanie-allegro i tak wlasnie to wyglada-wyjazd po samochod,kurs saperki,musi skonczyc jedna robote,ktora sie dlugo ciagnie a tu swieta zadzwonil i nawet ponarzekal-co mu sie nie zdaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co ty Drach - nie mieszkają. Dzieci mojego męża mieszkają z ich matką a moje z nami, w zasadzie to starszy większość czasu spędza u swojej dziewczyny albo w pracy wiec na codzień jest nas troje. W czerwcu 2 tygodnie w Egipcie Hotel 4 gwiazdkowy i całkiem niezły All Inclusive oczywiście mozna spokojnie wykupic za 2100 zł. Potem w lipcu idzie drastycznie w górę. W tym problem że nasze dzieci nie są "zintegrowane" i moi synowie nie maja ochoty jechać z nimi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ! Jarzebinka, Egipt w czerwcu? ja bym sie zastanowila, upaly siegaja 50 stopni, dlatego i ceny sa tansze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×