Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

dzien doberek 🌻 To i ja sie dolacze - zgadzam sie z dziewczynami co do milosci rodzacej sie z przyjazni, nie bardzo w to wierze bo u mnie tez musi byc ta chemia od poczatku, motyle, czlowiek wtedy taki szczesliwy, a Ty juz masz doswiadczenie ze swoim Ex jak to jest , najpierw przyjazn pozniej milosc.. Nie w kazdym przypadku musi tak byc i moge sie mylic, kazdy jest inny Np moja kolezanka znala chlopaka z pracy pozniej zmienila prace znali sie jakies 3 lata, spotykali sie czasem na piwko czy spacer, pozniej ich drogi sie zeszly i sa razem rok i 3 miesiace juz razem mieszkaja, chyba sa szczesliwi chociaz jak dla mnie to nie bylo tam motyli :D ale moze dla nich byly Jarzebinka, fajnie ze te grupy Ci pomagaja, sama myslalam zeby dolaczyc jak z moim mialam problemy ale teraz mysle ze sama dam rade :) chociaz czasami mam wrazenie ze dlugo mi zejdzie zanim znow komus zaufam i bede otwarta na nowy zwiazek Drach no no mowisz zes zajeta ;-) hehe czekam na relacje jak starszy syn zareagowal :)) Efa co u Ciebie?? jade za chwile do Hyde Parku z kolezankami na rolki ;) wczoraj szukalam roweru i niby znalazlam :) chyba bedzie moj heheh pytalas Efa o firmy ja sie nie znam na rowerach ale slyszalam ze Giant,Specialized,Ridgeback, Raleigh sa dobre ponoc i w miare na ludzka kieszen :) Ex znow dzwonil, znajduje smieszne powody wciaz, zeby tylko zadzwonic i pytal czemu ja nie dzwonie ;/ a ja na to ze przeciez mielismy zapomniec ze tak bedzie latwiej, on nie daje za wygrana ale ja juz kompletnie nie widze sensu bycia razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moj romeo juz pojechal...wczoraj bylo super;)...no i oczywiscie jak to w zyciu bywa ,siedzimy sobie a tu przychodzi sms od F.Od razu wylaczylam telefon...romeo sie pyta:kto napisal?...udalo mi sie ukryc zmieszanie i powiedzialam ze kolezanka. bylismy wczoraj w Polsce u moich znajomych, bylo fajnie. Moj starszy syn bardzo pozytywnie zareagowal, mlodszy zreszta tez.Spodobal im sie romeo Ale musze wam cos napisac.Niby jest wszystko o.k, on jest bardzo czuly, mily, kochany, powiedzial ze zadzwoni wieczorem, ze w tygodniu przyjedzie, bo w sobote jedzie do Berlina do kolegi.Pytal sie ile ode mnie jedzie sie do Berlina, moze chce przyjechac tutaj i stad jechac...Niby wszystko jest o.k, ale ja sie dziwnie czuje, czegos brakuje.Boje sie sama przyznac przed soba ze nie mam do niego zaufania, niby mam ale nie tak jakbym chciala.I to nie ma nic wspolnego z moim ex. Nie wiem po prostu w jakim kierunku zmierza ta znajomosc.Spotykamy sie,rozmawiamy ale to wszystko jakies takie rozpieprzone. Odpisalam dzisiaj F., on ma teraz caly tydzien urlop, moze nawet dzisiaj sie spotkamy, jeszcze nie wiem.Z F. to wystarczy 10 min rozmowy i bedziemy wiedzieli oboje na czym stoimy.Jezeli tak zrobie, to zrezygnuje z romea, juz zauwazylam, ze oprocz tego ze jest mily, spokojny,w ,,tych" sprawach;) tez dobry, to niczego wiecej nie moge sie po nim spodziewac. F. to calkiem inny poziom czlowieka, nie tylko jest okrutnie przystojny, ale tez dobrze wyksztalcony,z dobra praca i wlasnym pieknym duzym domem.No i teraz bede do pracy jezdzic kolo jego domu.Do niego mam najblizej.Musze z nim porozmawiac po prostu. Zrobie sobie teraz kawusi i zrelaksuje sie....pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:)) Jak tam minal weekend dziewczynki?...buzki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie dolacze :)
Hej Hej ;) cos tutaj pusto :P za oknem pogoda znowu Okej :) wkurza mnie tylko to ze jeszcze nie jest zielono :[ przeciez juz jakis czas bez mrozu a listków na drzewach ni chu chu ;/ mnie odwiedził mój potencjalny kandydat... :D miło, sympatycznie :) Tego mi było trzeba :) WIOOOOOSNAAA! :D :D 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie dolacze :)
Drach, u Ciebie to sie zaczyna komplikować to wszystko... :P moze spotkaj się tez z F? (to ten stary znajomy tak ?:D ) nie mozna tych romansow przeciagac w nieskonczonosc :d ale tez lepiej sie 10x razstanowic i wybrać dobrze, niz pozniej załować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jak mowilam, romeo cos kombinuje.Wczoraj wieczorem napisal smsa, co robie?odpisalam, on napisal ze idzie zaraz spac, ja odpisalam znowu,on juz nie.Dzisiaj rano wyslalam smsa na dzien dobry, do teraz nie odpisal.Jak tak to dzien w dzien juz o 7 ej przychodzil sms, pierwszy sie wychalal.Moze wieczorem jednego smsa wysle i to wszystko.zaczyna mnie to po prostu wk******iac, nie tak sobie wyobrazam znajomosc z facetem. Zapytam sie F. czy pojdziemy na kregle, jak bedzie fajnie, to podziekuje romeo za wspolprace.Nie wiem dlaczego on chce podtrzymywac ta znajomosc jezeli sie tak zachowuje. U nas swieci slonce, ale mlyn mamy w firmie.Dzisiaj ostatni dzien jestem na starym adresie, jutro juz 30km dalej muze jechac do pracy. Pozniej wskocze tutaj, milego dnia Laski:),pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam drach i co odezwal sie?? troche dziwnie to wyglada, tak jakby sie wycofywal ale moze za wczesnie na osady to i ja sie dolacze, no no oby :) weekend spedzilam milo, sobote szukalam roweru, niedziela w Hyde Parku na rolkach, ex mimo ze mowil ze sie odzywac nie bedzie to dzwoni po 2 razy dziennie, odbieralam z grzecznosci ale dzis mnie juz tak zjeżył ze powiedzialam ze wiecej telefonu nie odbiore bo nasze rozmowy sa bezproduktywne i sprowadzaja sie do etgo ze to wszytsko moja wina ,ze nam nie wyszlo itd dodam ze dzwoniac wczoraj w poludnie byl pijany pozniej dzwonil wieczorem i dzis rano znow , ja juz poprostu odbierac nie bede bo mam dosc, najpierw milutki a pozniej opowiada jakies glupoty nie mam ochoty juz tego sluchac i sie dolowac dzis bylam w pracy na rano a pozniej odwiedzilam z ludzmi z pracy moja kierowniczke ktora odeszla na macierzynki i ma 3 miesiecznego bobasa :) sliczne hinduskie dziecko :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a_ona_ona odezwal sie o 16ej, napisal ze od wczesnych godzin rannych juz pracowal...no to ja nie odpisalam...teraz ok. 20ej znow wyslal smsa :,,Bella, zyjesz?", odpisalam tylko ze tak.I juz na wieczor nie wyslalam zadnego smsa na dobranoc i jutro tez nie wysle na dzien dobry.Niech sie domysla, w czapce to mam.Nie bede sie wychylac jak jakas idiotka.Przez caly dzien nie mial czasu zeby napisac????jak tak to zaraz po przebudzeniu wysylal, a co takiego sie zmienilo?Z mojej strony nic, zreszta wszystko szlo jeszcze lepiej niz wczesniej...nie chce mi sie juz o tym myslec.Jak jutro sie wychyli,to sie wychyli, jak nie to pies go drapal. F. tez nic sie nie wychyla, ten to w piatek lub w sobote znowu z czyms wyskoczy.Jeszcze w tym tygodniu moze sie odezwac S....i bede musiala mu w koncu napisac, ze nie mozemy kontynuowac naszej znajomosci ze wzgledu na odleglosc i bedzie mi przykro,wiem ze bedzie mi bardzo przykro, bo to bardzo fajny facet.Jaka szkoda ze to 300 km.Ale zycie czasami jest wredne:( Ide zaraz spac, rano znowu pobudka i znowu arbeit i tak w kolko...w jakiegos totolotka trzeba wygrac i na chwile gdzies wyjechac i odpoczac od tego wszystkiego.....najlepiej gdzies 300 km dalej;)zartuje... 3manko Laski, dbajcie o siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no i widzicie?poskutkowalo...wczoraj sie nie odezwalam wieczorem, dzisiaj rano tez nie to romeo napieprza juz od rana, slodziutki jak miod.Zaskoczyl chyba.Jak mu odpisalam to natychmiast mialam odpowiedz, a nie po 9 godzinach. Ale ci faceci sa poj****ni... A dlaczego nic nie piszecie dziewczynki?przeciez nie bede odpieprzac tu monologow:), zlamaly mi sie 3 paznokcie, horror, a najgorsze ze nie mam czasu na nagelstudio, dopiero wtorek, a ja bym chciala zeby byl juz weekend:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha! jednak dobrze czasami faceta "przetrzmac" :)) u mnie nic nowego, dzis dzwonil, mialam nie odbierac ale nie da sie, powiedzial ze chce tylko wyjasnic jak to teraz bedzie i czy bedziemy sie nienawidziec. Powiedzialam ze obojetne mi to co bedzie, juz mi tyle nagadal ze wiecej czy mniej nie zrobi roznicy, powiedzial ze z jednej strony mu zalezy a drugiej mnie nienawidzi heh tak jakby to wszytsko moja wina byla... wiecie co? wisi mi to juz, teraz tylko chce spokoju , ale moglam sie spodziewac ze bedzie na wszytskie sposoby probowal tylko ze to nie tedy droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Nie piszę ostatnio zbyt wiele bo po prostu nie mam o czym. Nic sie ciekawego ani nowego nie dzieje. Praca, dom, zakupy i tak w kółko. Jutro biorę urlop na zakupy, sprzątanie i gotowanie bo w piątek mam w domu imprezę. M. in. Pieke 2 pracochłonne ciasta. M. mi dzisiaj powiedział że dzięki mnie wyszedł z picia. Miło mi się zrobiło ale to dowodzi że on nie zdaje sobie sprawy ze swojego uzależnienia bo to że 2 miesiące nie pije to nie znaczy że z tego wyszedł. Ma po prostu przerwę w piciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie dolacze
ja tez malo pisze bo jakos nie mam o czym :D zn znalazło by się... :D spotykamy się, umawiamy na weekendy, generalnie do przodu i pozytywnie :) ale zagladam czesto i czytam co u was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki wlasnie skonczylam pisac z F.( dla przypomnienia to ten co najblizej mieszka):) no rozkrecil sie na dobre, w piatek mamy sie spotkac, bo ja jutro nie mam czasu:( i zeby bylo weselej, w piatek ma przyjechac Romeo... Wlasnie nadszedl moment gdzie wszystko musze postawic na jedna karte. Boje sie, bo wiadomo ze nie wiem czy dobrze wybieram, ale intuicja mi podpowiada zeby wybrac F.Juz wam wczesniej pisalam, ze jakbym miala wybierac pomiedzy F...R...i S to bez zastanawiania sie wybralabym F., czyli nie ma innego wyjscia jak postawic na niego. Romeo odzywa sie codziennie i jakby cos przeczuwal,zrobil sie jeszcze bardziej ambitniejszy(czyt. miluski), ale nie pomoze mu to...musze teraz delikatnie dac mu do zrozumienia ze nie jest nam po drodze... Dzieci od poczatku wiedzialy co sie dzieje...i wiedza juz na kogo postawilam i sie ciesza... Mam nadzieje, ze teraz wyjde na prosta...bo juz jestem zmeczona tymi adoratorami...bo oczywiscie w miedzy czasie znalazlo sie kilku nastepnych, ale juz splawiam towarzystwo od razu, meczy mnie to okrutnie. Dobra, ide spac bo jutro mam od rana w firmie Slowakow i bedzie stres, 3majcie sie , buzki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopisze jeszcze jedna wazna rzecz, dlaczego nie wybiore romea.Z bardzo prostego powodu....za kazdym razem jak sie spotykamy ja za wszystko place, jezdzimy tez wylacznie moim samochodem.Sytuacja identyczna jak z moim ex.Nie chce juz robic za sponsora,facet jest sam bez zobowiazan i czeka ze ja z 2 dzieci bede go utrzymywac?chyba sie z glupim na lby pozamienial jezeli tak mysli. Z tego wlasnie powodu wiedzialam juz po ostatnim spotkaniu, ze nie dam temu facetowi wiecej szansy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drach :) no i fajnie ze cos sie wyjasniac zaczelo, sory dla mnie facet ktory pozwala za siebie placic to dupa, przynajmniej moglby poudawac ze chce placic, poczatek zanjomosci a tu juz wychodzi ze sknera:> poszedl won heheh uwazaj na F bo pisalas cos chyba ze w przeszlosci cos dowali... tak czy siak, baw sie i przebieraj puki jest w czym :D u mnie nic nowego a wlaciwie sporo hehe mam duzo planow na przyszlosc dzis pojechalam z kolezankami do wielkiego sklepu sportowego kupilam sobie ubrania na rower ktorego jeszcze nie mam a kolezanka nowe rolki :D buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a_ona_ona normalnie rozbawilas mnie tym tekstem, ze kupilas ubrania na rower ktorego jeszcze nie masz:):), no to teraz chociaz wiesz jakiego powinien byc koloru;) ja moge byc w ukladzie partnerskim, ale dzieki mojemu ex mam maksymalna awersje do facetow ,,bluszczy"...nie, nie, mam dosyc sponsorowania, wymyslania niespodzianek, ciaglego zaskakiwania czyms nowym.Chce miec faceta, a nie kolejne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie dolacze
drach i bardzo prawidłowo, bo romeo nie zrobil dobrego wrazenia tym że trzeba za niego wszedzie płacić, ojjj nie. ja do tej pory byłam za tym zeby zawsze placic po połowie, ale teraz z "moim" romeo robimy tak, że raz on płaci, raz ja, bo siedzieć w knajpie i zrzucac się po połowie, pozniej rozdzielać reszte itd itp to troche lipa :D nie ten wiek już :) co prawda on zawsze chce, ale ja nie lubię tak. Zarabiam i mam te pieniądze tylko i wylacznie na swoje "widzi mi się" także nie ma dla mnie problemu ;) i myślę, że tak jest dobrze. Pogoda dziś super :) a_ona_ona nooo to teraz juz rower musisz kupic :D i tak jak Drach napisała musi byc pod kolor :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja dolacze:( jestem identycznego zdania jak ty, uwazam ze sposob raz place ja, raz facet jest dobry.Jak planujemy cos wiekszego to sie umawiamy ile przeznaczamy na to kasy i placimy razem.Logiczne ze nie rozliczamy sie sie z kazdego wydanego euro bo to ulomne.Ale pilujemy oboje, zeby ta druga strona nie czula sie wykorzystywana.Czasami nie trzeba placic zeby sie odwdzieczyc, mozna dobry obiad ugotowac lub pomoc np. w ogrodzie, bo placenia sexem nie uznaje z zadnej strony. To chyba zalezy od charakteru czlowieka... Od wczoraj od 18ej wlasnie pierwszy raz odezwal sie romeo co u mnie, normalnie nie chcialo mi sie odpisywac, odpisalam tylko krotko ze u mnie wszystko dobrze, to zaczal napieprzac smsy, nie odpisuje,nie chce mi sie odzywac wtedy kiedy on ma ochote.jak tak to od rana przychodzil sms, teraz pan odzywa sie wieczorem, bo nie ma nikogo pod reka. dobra ide na zebranie do szkoly do mlodszego syna, tam bedzie bez stresu,bo on jest najlepszym uczniem w klasie, ale liste musze podpisac:( Pozniej wskocze....nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz po zebraniu, tak jak mowilam, spokoj swiety...pani tylko gadala caly czas o wycieczce do berlina.Moj maly juz sie nie moze doczekac.On uwielbia berlin, bo chce tam studiowac medycyne. wlasnie dzwonil F. i jutro na 22.00 idziemy na kregle.Troche pozno, ale on o 18 ej gra mecz( pilka nozna).Powinno byc fajnie;) Po moim ostatnim smsie, takim oschlym do bolu romeo juz sie nie odezwal.Moze sam zaskoczy i da spokoj. Mnie sie wydaje, ze gdyby tak bardzo mu zalezalo to by sie pytal co sie stalo itd.A tu na moje oczywiscie szczescie-NIC.Mowilam wam ze nie mam do niego zaufania,i tez podejrzewam ze leci na 2 czy 3 fronty. Dobrze ze jest F., bo mogloby tak byc ze dalej bym brnela z romeo w ta znajomosc i pewnego dnia zostalabym z reka w nocniku:( oczywiscie jutro zdam wam relacje ze spotkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba zle ocenilam romea bo wlasnie zaczal sie pytac co sie dzieje,ze nie chce sie z nim kontaktowac i ze bardzo teskni...no to sobie narobilam:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, u mnie dzis bardzo milo dzien minal, w pracy ale za to bylo wesolo a malo tego w ciagu doslownie 45 min na odprawach 3 mezczyzn mnie podrywalo hehe, kazdy innej narodowosci a jeden zostawil mi nr telefonu najpierw na odprawie a pozniej liscik ehhe przy bramie :) milo mi sie zrobilo ale narazie nic z tego nie mam ochoty na zadne romanse :) Niewiem czy mam napisane na czole ze jestem wolna czy co hehe w kazdym razie odzyskuje dobry humor :) on nie dzwonil juz dwa dni! drach sama niewiem co Ci doradzic... chyba jeszcze musisz poczekac tylko co powiesz Romeo ze sie nie zobaczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drach ! jak ty to robisz, że dajesz sie wkręcic w to płacenie za faceta ?? To kompletnie dyskwalifikuje Romea (przynajmniej w moich oczach). Nie wyobrazam sobie takiej sytacji. Miałam z internetu mnóstwo randek, pewnie 100 albo wiecej i nigdy mi sie nie zdażyło zapłacić w kawiarni, czy gdziekolwiek, na nastepnych randkach tak samo. To działo się samoistnie, przychodził kelner i facet od razu wyjmował portfel. Nie wiem jakbym sie zachowała gdyby powiedział - "zapłać za siebie", zapłaciłabym ale byłaby to 1 i osatnia randka. Zdarzyło mi się sięgać po portfel i powiedzeć, że za siebie zapłacę ale nigdy żaden facet mi na to nie pozwolił. Może Niemcy są inni po prostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jarzebinka Nie wszyscy Niemcy sa tacy...znam tez gentelmenow.Wczoraj wieczorem romeo juz wypisywal jak to teskni,ale dla mnie ta znajomosc jest juz teoretycznie zakonczona.Nie wiem jak mu teraz tylko tak delikatnie powiedziec, ze nic z tego nie bedze.Dzisiaj wieczorem wychodzimy z F. i jutro na pewno tez. Z F. to calkiem co innego, mamy wspolnych znajomych, znamy sie juz po prostu.I oboje jestesmy bardzo rozrywkowi;)...szkoda mi Romea, bo w gruncie rzeczy nic zlego mi nie zrobil, moze trzeba by bylo tylko pogadac i zaskoczylby ze nie bede caly czas placic, moze wystarczy tylko powieedziec, ale mi na nim jako na facecie nie zalezy, nie potrzebuje takich rozmow. On na pewno bedzie chcial przyjechac dzisiaj albo jutro, takze ta rozmowa czeka mnie w ten weekend. Rozmawialam z moimi dziecmi, im romeo tez sie spodobal, ale jak przedstawilam sprawe tak jak wam, starszy syn od razu powiedzial,mamo pogon goscia, to nie dla nas typ. Jestem juz w pracy, zobczymy jak to sie wszystko dzisiaj potoczy...buzki,milego dnia:) a_ona_ona teraz widzisz jak to jest...faceci wyczuwaja ze jestes sama, bo my same inaczej sie zachowujemy jak mamy faceta i inaczej jak jestesmy same, tak to juz sprytnie natura ulozyla...powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie dolacze
Drach, widzisz, moze i dobrze ze tak to wszystko wyszło że Romeo jednak out. jakos tak mi sie od razu wydawalo ze chyba najlepiej bedzie z F. (od kad o nim wspomnialas) bo znasz juz gościa i wiesz kim on tak naprawde jest. Ciekawe jak tam po spotkaniu :) pisz jak wrócisz! :) Ja ze swoim Romeo widze się ostatnio codziennie... tak, z moim! :) Nie myślałam że tak szybko wszystko pójdzie... ale jest magia, czeka się na każde spotkanie i każde przytulenie jakby mialo to byc pierwszy raz... :) Lecę spać, bo wczoraj siedzieliśmy do samego rana, a dziś praca itd itp wiec już padam na pyszczek :) Dobranoc kochane 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej po spotkaniu....? sluchajcie , nie pamietam juz kiedy tak fajnie sie czulam.Bylo super:):) Na kreglach oczywiscie usmielismy sie sie do placzu, ja oczywiscie przegralam, staralam sie jak moglam bo to bly walka polska -niemcy, ale duzo nie przegralam;) nie zaplacilam ani jednego euro, facet tak to sprytnie robil...no tam bylismy do 24.00, caly czas sie pytal czy jeszcze mam ochote gdzies pojsc, moze potanczyc, a moze cos zjesc...no dla mnie to byl szok.Ale pojechalismy do niego;)Do ,, jaskini lwa", tak mi sie wydawalo.Znam jego dom bo juz tam kiedys bylam.Zrobil mi kawy, ja w tym czasie zajelam swoje miejsce na kanapce 2 osobowej,on przyniosl kawe.Sluchajcie, wzielam jednego lyka i myslalam sie gebe mi wykreci.On sie na mnie patrzy jak na wariatke, to mu mowie sprobuj ty.Jak sprobowal,od razu polecial do kuchni:)Ja duzo slodze, kawa w kubku 6 lyzeczek cukru...i wszystko bylo by o.k....ale on mi nasypal soli zamiast cukru:):):) I oczywiscie znowu bylo wesolo...On na kanapce 3 osobowej, ja na 2 osobowej i ogladalismy sobie niemiecki taniec z gwiazdami.No to tez sobie zaczelismy tanczyc...caly czas sie smielismy...no mowie wam,pelen luzik....ale wiadomo bylo ze bez podjecia pewnych tematow sie nie obejdzie....za duzo pisania, w skrocie napisze tylko ze lepiej byc nie moze...ja juz kiedys to wiedzialam, on potrzebowal czasu zeby zaskoczyc ze to jest to czego szukamy w zyciu,ogadalismy normalnie jakbysmy znali sie sto lat, calkiem otwarcie...nie balam sie mowic, zauwazylam ze on tez sie nie bal.Zapytalam sie go czy upiecze dla mnie ciasto, zapytal sie jakie lubie,to ja ze szarlotke.Dobrze bedzie szarlotka, i pytal sie co lubie jesc,wogole co lubie, byl taki kochany i opiekunczy ze myslalam ze to nie dzieje sie naprawde.Powiedzial ze ma pokoj goscinny i moge u niego spac, odmowilam ( mam przeciez blisko do domu;)to on ze dzisiaj na ta szarlotke mam przyjechac i jeszcze jakies miesko przygotuje. No mowie wam bylo super.... Acha wczoraj o 16ej wyslalam smsa do romea zeby sprawdzic co robi i czy czasami nie zamierza przyjechac, odpisal od razu, ze jest jeszcze w pracy i zapytal co ja robie, to ja odpisalam ze czekam na tel. od mamy i ze chyba pojade do polski.Do tej chwili nie odpisal...z jednej strony dobrze, ale z drugiej mysle ze mnie oszukuje i dzisiaj to spotkanie w berlinie nie jest z kolega...tylko z jakas lafirynda.Dla mnie temat jest juz calkowicie zamkniety. Jak przebrnelyscie przez to co napisalam, to was podziwiam, chcialam sie z wami podzielic tym jak bardzo sie ciesze:):):) to i ja dolacze:( widzisz?moze byc pieknie, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przebrnęłyśmy :p Wg tego co piszesz to ten Romeo działa na 2 fronty albo jest jeszcze w jakimś niezakończonym związku - tak to wygląda z Twoich wpisów. Dobrze że masz tego następnego. To i ja dołączę - trzymam kciuki, za nową znajomość, dobrze że zaczęłaś się z kims spotykać. U mnie ostatnio urwanie głowy. Wczoraj miałam u siebie babski wieczór, narobiłam się w kuchni od czwartku jak wół :P chciałam pokazać jaka to ja zdolna i piekłam 2 bardzo pracochłonne ciasta i jeszcze torcik nutellowo-śliwkowy + pieczone pierożki, z różnymi farszami, sałatki, jeszcze sprzątanie, no sporo tego było, ale za to już mam i wysprzątane i jedzenia na cały weekend. Dzisiaj z samego rana przyszła koleżanka robić paznokcie a po południu byłam z inną koleżanką na obiedzie. Dopiero niedawno wróciłam i do końca weekendu odpoczywam, M. poszedł do pracy na noc, dzieci gdzieś się porozchodziły więc jestem sama i zaraz zalegnę na kanapie i obejrzę coś w TV z lampką zimnego Martini z lodem i cytrynką.. Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie dolacze :D :D :)
Drach, przebrnelysmy :) Ciesze się bardz że tak to wyszlo, zobacz jak nam los wynagordzil te krzywdy i wielki płacz... Ja tez jestem mega szczesliwa... to jest wręcz nie mozliwe... mowie wam... sama w to nie moge uwierzyc!!! :) :) :) z resztą... patrzcie na godzinę o ktorej to pisze... ;) dokladnie 3 miesiace temu rozstalam sie z moim ex i bylam ciezko załamana a dzis??? dzis jestem szczesliwa tak jak nie bylam od kilku lat.... :) Miłej niedzieli dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja to juz naprawde nie wiem o co tym facetom chodzi.... najpierw wczoraj o 15ej romeo sie zameldowal ze jest w pracy i po 16ej jedzie do berlina.To to ja wiedzialam, ale po co mi to napisal?... do wieczora F. nie wychylil sie, to wieczorem wysylam mu smsa ze za 45 min.bede.A on sluchajcie dzwoni do mnie i sie pyta czy my zesmy ustalali ze sie spotkamy...no tak mnie wku***l, to mu mowie ze tak to on moze sobie inne gwiazy traktowac...przestraszonym glosem mowi dalej, ze nie ma problemu,ze moge przyjechac bo on siedzi ze znajomymi w ogrodzie przy domu.Rozlaczylam sie, to znowu zadzwonil ze mam przyjechac, ze bedzie wesolo itd. Podjezdzam pod dom, dokladnie to wjezdzam na podworko,a tam siedza 4 osoby i F.i miedzy tymi 4 osobami mama F.To byla jaskinia lwa.Wszyscy bylo widac byli zaskoczeni, ale bardzo mili dla mnie.jego matka, kobieta 75 lat, ale taka rozrywkowa ze 2 godz. plakalam ze smiechu.Oczywiscie wszyscy popili,podjechala taksowka i zabrala wszystkich i tylko ja zostalam.Jak sie zegnali to wszyscy dali mi buzi i przytulili sie, nawet mama F. Fajnie bylo...ale cos mi nie gra...zobaczymy czy sie F. odezwie, takie to wszystko z jego strony cichociemne. jarzebinka ale ty jestes ambitna...chcialo ci sie az tyle gotowac?ja bym chyba w knajpie gdzies kupila:) mam nadzieje, ze towarzystwo chociaz docenilo twoj wysilek;) to i ja dolacze:( jak to fajnie sie slyszy ze tak dobrze sie uklada, odpukujemy w niemalowane, zeby nie zapeszyc...oby sie udawalo dlugo,dlugo. u nas tez piekna dzisiaj pogoda, zabiore chyba gdzies chlopakow na powietrze...pospacerujemy sobie...milej niedzieli laski:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ! widze ze przy weekendzie cisza:D milo ze u Was sie w miare uklada, ja dzisiaj mam dzien wolny mialam plany ze pojde na rolki itd a od 4 rano na kiblu prawie spalam, dopadlo mnie cos niewiem czy wirus czy cos siadlo na zoladku ale lalo sie ze mnie jak z kranu na dwa fronty heh mama przyszla przyniosla mi swieza miete, jagody suszone jakies leki i juz jest lepiej. Strasznie mnie glowa i plecy bola wiec spadam do lozka i nie bede sie rozpisywac hehe do nastepnego ! buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×