Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

Gość efa78
dziewczyny ja po swietach biore sie za siebie,za swoje zycie,komfort psychiczny i spokoj Ksiazka zamowiona i umawuiam sie do psychologa tylko jeszcze mysle czy do poradnii na terapie(ale tam mi srednio odpowiadala ta babka)czy prywatnie do tego co chodzilam(facet a jednak sie otworzylam)opinie ma dobre wiec chyba do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli uwazasz ze potrzebujesz psychologicznej terapii to dlaczego nie ? ja zawsze dawalam sobie sama rade,tym razem bedzie tak samo.Ja po prostu juz wiem z czego nalezy czerpac sile, potrafie sie sama zmotywowac do zycia.Brakuje mi tylko slonca, takiego zwyczajnego sloneczka.Wsiadlabym w autko, dobra muzyczka z glosnikow i przed siebie...uwielbiam to uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drach to Ty cos jak i ja, sama sie zbieram , pomagaja mi rozmowy z mama i kolezankami a przedewszytskim zebranie sie w samej sobie, wsiasc na rower, muzyka na uszy czy tez silownia zawsze dobra na wszytsko dni sa dluzsze w Londynie pieknie slonce swieci, czuje sie lepiej wracam do swiata zywych, jade zaraz do rodzinki na kolacje :) mamuska takiego sernika zrobila... normalnie poezja :) Efa trzymaj sie, bedzie dobrze zobaczysz :) my juz zaprawione tutaj w rozstaniach i widzisz na naszych przykladach ze bez chlopa da sie zyc dalej az znajdzie sie drugi ;-) lepszy nie lepszy ale zawsze cos sie przezywa , moja mama mowi ze nawet jak jest zawod to lepsze niz nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78raz jest lepiej,raz gorze
ja sama nie dam rady z tego wyjsc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
ja sama nie dam rady z tego wyjsc,raz jest lepiej,raz gorzej ale te zle stany sie poglebiaja i ciezej je przechodze-cos jak depresja mysle,ze to z powodu dziecinstwa,tego co przeszlam,nie potrafie zaczac zyc doroslym zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane:) tez o Was myslalam.... czy cos nowego slychac...i zerkalam czy lapka machałyście ;) U mnie rodzinnie, lenichujemy i znowu przytylam bo tyle jedzenia mam nadzieje ze mi zejdzie jak we wrocku znowu przejde na swoje "lekkie" jedzonko ;) Jutro juz wracam zobaczymy co przyniesie dzien:) sciskam mocno.... i 3mam kciuki za Ciebie drach i Efe:* a ona ona jak tam z kijanka swieta ?:P anja jak przezylas?:D p.s. a do mnie znowu M sie odezwal chyba go sumienie ruszylo w swieta i za wszystko przepraszal...:/ wykasowalam odrazu po przeczytaniu...rozdzial zamkniety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
hej blueoczkz:0 byly zatesknil?:Ohmmm tak jak to rozdzial zamkniety to lepiej nie podejmowac tematu Czekam na relacje od Anji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efa zamkniety ale tyle krzywdy narobil ze teraz go sumiennie gryzie..a mnie sciska jeszcze ale juz nie tak jak kiedys... jestm silna dam rade!!!!:P Ty kochana tez :)wspieram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anja tematu tez nie chce podjac :D ale na pewno bylo uroczo :) nie ma innej opcji ;) buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
pewnie,ze jestes silna:)nic nam nie mowilas i zrobilas porzadek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józef i na
Piękny dziś był dzień można się było opalić do słoneczka :-D wiosnę czuć w powietrzu. Efa nie podoba mi się to co piszesz. To zabrzmiało tak jakbys szukała winy w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
🖐️Jpzef:) Ale po czym to wnioskujesz?Ja sie w tym wszystkim pogubilam On mi wpiera,ze nie urodzilam mu dzieciaka-to sie czuje winna Mlody wybywa z domu to tez sie czuje winna Zrobil cos ze skarpetami i sugeruje,ze to ja z mlodym mu wzielismy:O no po prostu szlag mnie kiedys trafi On ciagle o cos nas oskarza,sugeruje,ze jak nie ma too my wzielismy I mowi-musze wyjsc bo mi sie nie chce nawet o tym mowie z taka zloscia na twarzy Zadnych skarpet mu nie wzielismy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
u nas pogoda byla beznadziejna,sniezyce i deszc na zmiane i wiiiialo ja nwet z domu sie nie wychylilam,nie ubralam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efa twoja sytuacja jest bardzo trudna.Bylas dzieckiem,ktore nie odczulo milosci,dlatego trzymasz sie kurczowo faceta,ktory kiedys okazal ci uczucie.Ludzie tacy jak ty,nie potrafia zaryzykowac.Ale to nie twoja wina.Po prostu takie mialas dziecinstwo i te demony pozostaly.Terapia powinna ci pomoc rozliczyc sie z przeszloscia.Ja wiem, ze ty masz w srodku cos takiego, ze myslisz ze nie zaslugujesz na uczucie,bo niby dlaczego,od matki nie zaznalas to niby dlaczego ktos obcy mialby cie pokochac.I TO JEST TWOJ PROBLEM,ktory powinien psycholog z toba przerobic. Musisz sie nauczyc ( nigdy nie jest zapozno),uwierzyc ze jestes wspaniala i zaslugujesz na uczucie bezinteresowne.Dlatego mialas ,,wczesnie"dziecko, kobiety takie jak ty maja szybko dziecko,zeby miec kogo kochac i zeby poczuc milosc.To wszystko mozna naprawic,uwierz mi,przeszlam przez identyczne etapy w zyciu :)Tylko ze ja poradzilam sobie sama,najpierw zmienilam relacje z rodzicami,musialam bo nie ruszylabym z miejsca.Dlatego mysle w moim zyciu bylo tyle zwiazkow,roznych.Bo ja bardzo chcialam zeby ktos mnie tak zwyczajnie,pokochal.Tego uczucia brakowalao mi cale zycie, chociaz pochodze z bardzo porzadnego domu,tylko ,,chlodnego". Teraz nie szukam za wszelka cene milosci.Staram sie kochac siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
dziekuje Drach za te slowa:)az mi lzy stanely bo wszystko co piszes jest prawda ja sie boje zmian,wszystkich-one mnie przerastaja i nawet jak mi jest zle bardzo gdzies czy w pracy czy gdzie indziej to placze ale tego miejsca sie kurczowo trzymam:( boje sie komus powiedziec,ze mnie rani,ze tak nie cgce bo mysle,ze mu sprawie przykrosc,ze sie obrazi bardzo boje sie czyjegos gniewu:( Drach Ty jestes naprawde dobrym psychologiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to wszystko wiem co czujesz.I wiem tez jak ciezko jest z tego wyjsc.Czlowiek obraca sie miedzy ludzmi,a ma wrazenie ze jest na pustej planecie,ze to wszystko bedzie juz trwac zawsze,nie widzisz tego przyslowiowego swiatelka w tunelu,ktore pozwoliloby ci uwierzyc ze poradzisz sobie sama.Pociesze cie ze to jest mozliwe.W tej chwili jestes na etapie ,,chaosu", to wszystko cie przerasta.Wszystkiego naraz nie naprawisz, to jest niemozliwe.Ale podejrzewam ze spotkania z psychologiem,pozwola ci inaczej spojrzec na swoje zycie.Przeciez juz duzo osiagnelas,najwazniejsze,wychowalas fajnego i dobrego syna.Ty myslisz ze to takie proste?Dla ciebie normalne,ale ile kobiet ma problemy z dziecmi.Przeroslas swoja matke.Twoj syn jest juz ,,prawie dorosly",mozesz teraz lekko pomyslec o sobie,jak chcialabys zyc dalej,co chcialabys zrobic itd.Pomalutku,krok za krokiem bedziesz dawac rade.A najwazniejsze to pieprzyc co mowia inni,oni ci na chleb nie daja i uwierzyc w koncu,ze zycie masz tylko jedno i prawie wylacznie od ciebie zalezy co z nim zrobisz, nie trac czasu...jak uwierzysz ze przeciez jestes wyjatkowa ( takiego DNA nie ma nikt :P )znajdziesz swoja milosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józef i na
U nas pięknie dziś było. Może ta pogoda do was idzie? To o szukaniu winy w sobie to wzięło mi się z Twoijego zdania że nie umiesz żyć dorosłym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie tak szybciutko :D bylo super przyjęli mnie bardzo dobrze , odnioslam wrazenie ze odebrali mnie bardzo pozytywnie stół ugiął sie byl tak zastawiony ugoszczona zostalam BARDZO !!!! Sluchajcie u nas jest tyle śniegu ze wczoraj byl problem wyjechac od roberto duzo nie brakowalo a musialabym tam przenocowac :P Ide dalej swietowac ;) Do jutra gwiazdy BUZIAKI :*:*:* MILEGO WieczORU !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józef i na
Poczytałam was trochę wstecz. Efa wiesz, że rok temu byłaś w podobnej sytuacji? Drach bardzo mądrze napisała, pogeneralizowala trochę ale to nie zmienia faktu, że bardzo mądrze. Kiedyś mi mówiono, że zwykły psycholog nie wystarczy jeśli chodzi o DDA, trzeba poszukać kogoś kto się w tym specjalizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
Anja nawet nie wiesz jak sie ciesze Twoim szczesciem:)To daje mi samej nadzieje na lepsze jutro:) jozef ja od kilku lat jestem w tej samej sytuacji Pijacy on,czepiajacy sie i ja nie mogaca znalez wyjscia z tego Chociaz teraz nie pil wcale:)ale nie szanuje mnie a ja nie wiem co jest normalne a co nie Ten psycholog specjalizuje sie w uzaleznieniach-narkotyki,picie,jedzenie a takze w terapii dla par,malzenstw ja ide sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
nie wiem czy rozumiesz ale ja nie rozgraniczam co jest normalne,w normalnych domach i jak on sie tak zachowuje to wydaje mi sie,ze to moze dlaatego,ze ja o cos zapytalam niepotrzebnie mlodego zawsze prosze,zemy X ustapil,nie odpowiadal,nie dyskutowal bo chce uniknac konfliktow,awantur,agresji Niestety jak on jest agresywny,ja najpierw mowie spokojnie ale krotko a za chwile dre sie,przeklinam,placze,cala sie trzese daje sie wciagnac w klotnie,awantury i sama wtedy lepsza nie jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
jadlam to mieso co upiekl to chodzi od wczoraj i ciagle mowi z takim zlosliwym usmieszkiem-co dobrze,ze cos przygotowalem na swieta prawda,w sumie tylko siebie bralem pod uwage bo mialas jechac do mamusi dzisiaj ten tekst slyszalam juz z 5 razy Mowie-jakbym nie jadla tez bys mial pretensje i tak od rana ciagle cos nie tak robie,dzisiaj za wolno wlewalam plun do pralki a on stal obok wiec warknal na mnie a to moja wina,ze caly dzien spedzamy czas przed laptopami i podgaduje,ze tak czas spedzamy,laptopy nas dziela przez stol i dzieje jak sie dzieje a ja zaraz zla na siebie jestem bo moglam cos wymyslec zeby go zabawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezko to wszystko efa czytac, takie warczenie nic nie daje.Doslownie przeraza mnie, jak piszesz ze wszystko robicie z synem zeby tylko nie zdenerwowac X.To wyglada nie inaczej, tylko jakby on was zterroryzowal w twoim wlasnym domu.Mam nadzieje,ze twoj syn kiedys nie wykrzyczy ci tej sytuacji.Przeciez tak nie mozna zyc,twoje zycie polega na tym, zeby tak sie krecic,zeby unikac ,,slownych ciosow",klotni.Wydaje mi sie ze ta cala sytuacja za daleko juz sie posunela.Przeciez wy oboje sie nie szanujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
niestety drach tak jest codziennie od jakiegos czasu,jak tylko jestesmy razem w domu dlatego ja sie ciesze,ze jutro pojde rano do pracy i wroce ok 20tej i tak bede miala teraz codziennie bo jak wycieram podloge to mu sie krece pod nogami:Oi tak ciagle w kolko nie wiem co mu sie porobilo ale jest nie do zniesienia nerwy,nerwy,nerwy ciagle przeklenstwa,jego niezadowolenie,zlosliwosc,podgadywania,agresja jak tylko zaczyn cos mowic to juz jest podtekst zlosliwosci,nasmiewania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje ci,szczerze,tak mi ciebie szkoda :( anja no to pieknie,ze wszystko poszlo ,,zgodnie z planem" :D a ona ona moj syn wybiera sie do Londynu,odbilo Erikowi.Dlaczego tam,nie pytaj,on chyba sam nie wie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
damy rade Drach:)dziekuje,ze jestescie klade sie spac dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
komandos w ogole sie odzywal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to co Efa pisze jak wyglada jej zycie to jakas paranoja.. ale wierze ze tak jest i ze mezczyzni czesto potrafia psychicznie kobiete umeczyc... Efa zycze duzo sily do walki dasz rade! patrzac na Twoje zdjecia poprostu niewierze ze masz takiego chlopa w domu... zaslugujesz na szczescie w pelnym slowa znaczeniu, jestes sliczna zgrabna i madra, poradzisz sobie jezeli potrzebujesz terapeute czy ksiazki to jak najbardziej korzystaj, wierze ze z wiosna wszytsko sie wyjasni i odetchniesz w koncu z ulga Drach a Erik do pracy czy na wycieczke? jak na wycieczke to dluzej niz 3-4 dni nie ma co robic :) tez mialam pytac czy on sie cos odzywal... ale pomyslalam ze sama napiszesz... jak sie trzymasz? Blueoczka z kijanka fajnie spedzilam wieczor, ale z tego raczej nic juz nie bedzie, jestesmy przyjaciolmi o ile to wogole moze sie udac zeby nimi byc, on dzwoni do mnie kilka razy dziennie i naprawde sie martwi o moje zdrowie, nie pali ziola chyba 2 tygodnie z tego co wiem byl u lekarza dostal cos zeby mu pomoglo przetrwac, on chce przestac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Erik chce tylko na weekend poleciec, dokladnie jeszcze nic nie wiem, dzisiaj wyjechal z takim pomyslem, oczywiscie zaraz dodal,:Mamo, ale wiesz ze musisz mnie przysponsorowac :D A czy to byl moj pomysl ? :P komandos dzwoni codziennie, ja prawie wogole nie odbieram, nie mam ochoty z nim rozmawiac.Wczoraj powiedzial ze jego kolega z pracy ( znam) powiedzial mu ze przegial i ze nie powinien byc zdziwiony ze tak zareagowalam.Powiedzial, ze on tak tego nie widzial,dopiero ten kolega uswiadomil mu co robil. Jaki ku***a biedny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×