Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sobie popiszmy

zakupowe błędydla naszych dzieci (przed ciązą i po)

Polecane posty

Gość sobie popiszmy

Witam. Nudzi mi się trochę, jestem mamą 1,5 r dzieckai widzę,że niektóre ciężaróweczki mają te same problemy i często dają się ponieść modzie i kupują balasty,na które potem nie ma miejsca. Tak więc zakładam wątek, który pomoże niektórym ustrzec isę od blędów! Moje wpadki: baldachim do pościeli - nie założyłam ani razu, masakra Krzesełko do karmienia piękne kolorowe, duże, wielofunkcyjne. Efekt-rzeczywiście ładne, ale totalna zawalidroga. Sprzedałam i kupiłam małe, nie rzucające się w oczy z ikei kojec do łóżeczka-mały nie zamierzał sędzić w nim ani chwili. Wózek 3 w 1 to dopiero oporażka, zwłaszcza, jak się mieszka w bloku. Wiadomo, byłam młodą mamusią, chciałam wszystko nowiutkie dla dziecka itp. Teraz, już mądrzejsza, kupiłabym najtańszy wózek 3w1 lub używany a najlepszą spacerówkę, najlepiej maclarena, bo spacerówka służy 3lata a gondola 6mcy a ciężkich kół ze spacerówką z godoli nie zniesiecie z usmiechem na twarzy:) Wpadki moich znajomych? Udziwnione wanienki do kąpieli. Najlepiej kupić zwykłą największą, bo dziecko musi mieć luz i czuc swobodę w wodzie.A kąpanie nie jest trudne.W wanienkach z podpurkami możliwa jest 1 pozycja no i ogólnie kit;) No a co yło moim prywatnym hitem? leżaczek bujaczekz wibracjami. Mały mi tam jadł,często usypiał, mogłam go w nim połozyć i np sprzątnąć mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śpiochy i pajace nie rozpinane w kroku. Dla mnie porażka... I tak sobie teraz leżą i się kurzą, bo używam tylko tych rozpinanych, bo wygodniej przewijać ;] Body - nie zakładane ani razu, bo zakładam kaftanik i śpiochy i styka. Rożki - eh... zupełnie nieużywane ;] jeden robi za pościel do wózka, dwa pozostałe leżą. Za dużo kupiłam w ciąży, ale pocieszam się faktem, że kupowałam tanio i niektóre rzeczy używane ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście chyba z 95 % rzeczy dostałam od przyjaciółek, ale mogę napisać czego nigdy nie używam: -kaftaników - mam ich pełno a nie cierpię ich, ubieramy body i na to pajac, albo body z długim rękawem i śpiochy lub spodenki - sweterków dla maluchów wełnianych lub z kapturem, stylizowanych na dorosłe ciuchy, jeansow, materiałowych spodni -zasypki (puder nivea) dostałam duży wózek (gondola +spacerówka) - fajny teraz na zimę , jak Maly jest mały, ale w życiu go sama z drugiego pietra nie zniosę, więc muszę dokupić lekką spacerówkę na lato narazie to tyle ale mamy dopiero 5 tygodni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim błedem było kupywanie ciuszków bez łatwego lub calkiem bez zapiecia w kroku bo ładne były.masakra:D.oczywiscie nie tyczy sie to połspiochów. Z zakupem biusztonosza do karmienia lepiej poczekac do porodu - nie przewidzialam ze moga jeszcze AZ TAK sie powiekszyc. A tak to raczej bez wiekszych zakupowych porazek. Wczesniej trafialam na podobne tematy i moze dlatego udalo mi sie uniknac wielu błedów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam ciezki wózek- ale z tego zdawałam sobie sprawe przed zakupem, chcialam jezdzic z malym w zimie po wertepach i zalezalo mi na duzych kolach.Na lato kupimy cos lekkiego:) Teraz sie niezle namacham zeby wozek zniesc,wlozyc gondole..itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie popiszmy
mnie rożek się przydał na początku, do noszenia niemowlaczka.ale był zwykły, nieusztywniony. Kaftaniki - rzeczywiście porażka . A body to polecam z tchibo i z early days

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamam26
leżaczek bijaczek na prąd - kosztował ponad 200zł a mały woli zwykły lezaczek po starszym kuzynie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamalejdzidzi
śpiworek- mała nie chce w nim spać za dużo ubranek w rozm 0-3 których nie zdążyłam załozyć łapki niedrapki- nie zakładałam w ogóle smoczek-mała nie używa laktator-użyłam może z 3 razy, mogłam kupić tańszy podgrzewacz do butelek- w ogóle się nie sprawdził gruszka do noska-kiepsko działa, frida jest sto razy lepsza niektóre kosmetyki, maści- mała nigdy nie miała odparzonej pupy i nie było potrzeby ich uzycia i jeszcze masa różnych zbędnych dupereli, w które zaopatrzyłam się w ciązy a okazały się niepotrzebne..nawet nie liczę ile kasy w błoto poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamalejdzidzi
z wózka 3w1 jestem b.zadowolona, pewnie dlatego że nie mam schodów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadomina
-wszystkie ubranka nie rozpinane w kroku, to byl koszmar -bluzy z kapturem, nieprzydatne dopoki dzidzia nie zacznie siedziec mialam jedna na spacery -lezaczek do wanienki ''ulatiwajacy'' kapiel ani razu nie urzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada mleczna toffii
dziewczyny to bardzo dobry temat dla przyszłych mam! doswiadczone mamy moga sie podzielic swoimi obiekcjami! moze napiszcie tez co sie przydaje najbardziej dla dziecka, na co zwracac uwage przy kupowaniu wozków, nosidełka, łozeczka. Bo ja pomalu powinnam juz zaczac kupowac a jestem w kropce bo nie wiem za co sie mam wziasc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgggg
gąbka do kąpieli (taka na dno wanienki)- siedlisko bakterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagatelka0820
- ubranka w rozmiarze 56 - w ogóle nie użyliśmy, - kołdra i poduszka - mały śpi w śpiworku, poduszki jeszcze nie używamy, - kaftaniki, bluzeczki, bluzy, sweterki - zupełnie niepraktyczne dla niemowlęcia, zwłaszcza z kapturem, - mata edukacyjna - mały jej nie cierpi, - laktator i kilka butelek - karmię piersią, a synek nie chce w ogóle pić z butelki, dobrze zaczekać z tym zakupem na czas po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podgrzewacz - bezsens gdy się siedzi w domu, zmniejszył mi się rachunek za prąd jak przestałam używać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie polecam laktatora takiego za 30 zł z takim tłokiem, badziew straszny. Dobry podobno Avent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE POLECAM tak jak napisała poprzedniczka - gąbka poddpórka dla dziecka - bakterie i tylko bakterie, ciężko wyżąć wodę, a jeśli gąbka nie pochłonie wystarczającej ilości wody to poprostu pływa i nie ma opcji aby położyć na niej dziecko, u mnie sprawdził się świetnie materiałowy leżaczek na metalowym stelażu - używałam dosyć długo - śpiochy nie rozpinane w kroku - kaftaniki nie zapinane a zawiązywane na kokardki - porażka, zresztą same kaftaniki też były bezsensu, najlepsze są body - normalna pościel do łóżeczka, dla noworodka, niemowlaka - wystarczy kocyk, śpiworek irp - zależy co dziecko woli. - poduszeczka pod głowę dla niemowlaka - nie nie i jeszcze raz nie, wystarczy rozłożyć na materacyku pieluchę flanelową gdyby się dziecku np. ulało - wózek 3kołówka na osiedle z dużą ilością podjazdów - miałam, nie polecam - mydełek w kostce dla niemowląt - lepszy jest płyn do kąpieli, wystarczy mała nakrętka wlana do wody - specjalnych koszul do karmienia z dziurą na piersi - rozchylają się, piersi wychodzą w nieoczekiwanym momencie, - wózki z małym koszem na zakupy lub z brakiem kosza - nawet jesli nie wybieramy się na typowe zakupy to do duzego kosza mozna wlozyć pieluszki, chusteczki, ubranko na zmiane itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hit : -Gondola z funkcją kołyski ! Wspaniała sprawa ;) Nie musiałam małej kołysać na rękach tylko kładłam ją w gondolke , sama brałam książkę i stopą ją kołysałam . Niestety teraz się nie mieści ;( -Aspirator do noska - z gruszką chyba bym zwariowała -Krzesełko do karmienia - przypnę małą , jest kolorowe i w ogóle więc karmienie łatwizna . -Podgrzewacz - kolejny wspaniały wymysł który przydał mi się po 5 miesiącu jak to mała zaczęła wcinać słoiczki -SŁOICZKI - dziękuję za nie wszystkim producentom ! -Ubranka h&m - kocham po prostu tą jakość . Nic się nie dzieje nawet po praniu w pralce - REWELKA Kit: -Patyczki kosmetyczne dla niemowląt - tego nawet nie będę komentowałą PORAŻKA -Baldachim - oj powiem szczerze , że urzekł mnie na początku . Mam taki typu moskitiera i w lecie zasłaniałam łóżeczko małej przy otwartym oknie ze względu na owady , ale o wiele lepiej kupić siatkę na okno bo ta 'moskitiera' śmierdzi . -Gruszka - może taka zwykła jest ok ale canpola porażka . -Pudry i zasypki - suche na wysuszone . Ahh to połączenie -Pudełka na mokre chusteczki - takie wkurwiajki - Wielofunkcyjne butelki typu lovi sylikonowa z łyżeczką - za słabo naciśniesz nic nie wyleci , za mocno pryska na 3 metry . A i ile namęczyć się trzeba żeby odpowiednio pochylić . Nam służy jako pojemnik na mleko na jakieś wyjścia . Chyba tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bida az piszczyyyy
bo tak jest, ze faze sie ma i wszystko chce sie kupowac, ja tego nie rozumiem bo jestem w 8 i wogole nic jescze niemam wcale mnie to nie kreci, kupowanie tych gadzetow, nic mi sie nie podoba.... wiem ze juz czas ale ja wogole nie czuje fazy , podniety itp chyba cos ze mna nie tak.. wozek jedynie z musu obejrzałam i spodobal mi sie jeden patrze na cene a on 3800! ale poza nim zaden mi sie nie podobał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqQAAA
wózek nie ma się podobać, ma być funkcjonalny:o tak jesteś ewenementem, bo raczej wszystkie kobiety rajcują zakupy. dziwadło:o dziewczyny temat świetny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
nie wszystkie:) nie przejmuj się bida:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bida az piszczyyyy
dzieki:) ciebie tez nie kreci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w 6 mc i tez nic nie mam jeszcze, czesc rzeczy wydaje mi sie nieprzydatna, czesc nie wiem czy kupic, bo nie wiem jak bedzie po porodzie i czy sie w ogole przyda, a nie chce domu w graciarnie zamienic. Poki co robie robie liste zakupow :-) z moze niepotrzebnych rzeczy mam zamiar kupic lezaczek - hustawke, mysle, ze nawet jesli nie za duzo to sie przyda. Z ciuszkow to na pewno nie kupie dzinsow itp, bo to niepraktyczne, moja kolezanka mi poradzila tylko polspiochy z taka szeroka guma w pasie (bezusiskowe), poza tym mam termin na 1- 4 maja, zimno raczej nie bedzie, wiec po co mi masa ciuszkow? O butelkach i laktatorach mysle poki co i nie wiem czy kupic czy poczekac do porodu... ale interesujacy temat, piszcie, piszcie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
nie znoszę - strasznie mnie męczą zakupy niezależnie od bycia czy niebycia w ciąży i chyba dzięki temu uniknęłam tych błędów, które są wymienione wyżej - po poczytałam, przemyślałam, pogadałam z koleżankami, zrobiłam listę minimum i dopiero poszłam do sklepu po konkrety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajajajajja
a więc tak: kaftaniaki porażka, body the best :) podgrzewacz - zbedny wydatek, gdyz trzymalam wode na mleko w termosie i zawsze byla ciepla nawet jak musialam gdzies jechac:) wózek 2 w 1 ogromny, jak sie zrobilo spacerowke wogole sie nie dalo nic skrecac, ale podobal mi sie wizualni, jezdzilismy 5 m-cy potem super spacerowka rożek, używałam tylko kilka dni reszte chyba bardzo mi sie przydalo i bardzo mi się podobają dzieci ubrane na dorosłych wiec tych ubranek mielsimy multum i ze wszystkich bylam zadowolona :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie ja tez nie lubie zakupow, jestem okropna, bo wchodze do sklepu i po 3 minutach obejrzalam juz wszystko i wychodze twierdzac, ze nie ma nic ciekawego. Tym sposobem nie mam poki co nic. Do domu zakupy robi moj maz, bo ja szalu dostaje jak ide do hipermarketu i mam tym wozkiem jezdzic i co chwila odkrywam, ze mi znow wszystko poprzestawiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgggg
i jeszcze żałuję, że kupiłam kombinezon zimowy a kurtkę i spodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga-pelaga nie wiem, czy półśpiochy to dobry pomysł, ja wolałam śpioszki lub pajacyki, bo dziecko leży i ma mu być wygodnie pod pleckami. co do nie przemyślanych zakupów: to co na początku mogło sie wydawać porażka, w przyszłości może sie przydac. Na pewno nie warto na początek kupować duzej ilości ciuszków, bo wiadomo że dziecko szybko rośnie a zawsze ktoś coś przyniesie. a ktoś pisał, że dzinsiki są be - mójk mały miał takie miniaturki9 na pół roczku - rewelacja:)) dużym, plusem do roku są wszelkie spodenki z karczkiem na szeleczki:) dla mnie te w gumki dla rozm 0-6 mc były wielką pomyłką a laktator - przydał sie po 4 miesiącu gdy ściągałam mleko, żeby wyjść gdzieś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniksa2222222333333333
moja córcia ma 3 miesiące a moje kity to: śpiochy nie rozpinane w kroku body zakładane przez głowę ubranka zapinane z tyłu baldachim- siedlisko kurzu i zabawka dla mojej kotki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie się nie sprawdziły : -kaftaniki -śpiochy i body zapinane z tyłu -wypasione krzesełko do karmienia ( okazało się że ikeowskie lepsze , mały je bardziej lubi i może jeść z nami przy stole ) - nosidełko - taki stelaż z materiałem do kąpieli - karuzela z bajerami nad łóżeczko ( lepsza zwykła maskotka zawieszona nad łóżeczkiem) A to co zdecydowanie polecam to leżaczek , dziecko może być przy tobie jak coś sprzątasz , gotujesz ,prasujesz , świetnie się w nim karmi małe dzieci które jeszcze sztywno nie siedzą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie sprawdził się baldachim, nawet go nie założyłam, a w sklepie tak mi się podobał :) Przybornik (komplet z pościelą) też zupełnie nie przydatny, teraz kupiłabym tylko pościel. Laktator też zupełnie nie potrzebny bo nie miałam pokarmu. Jeśli chodzi o ubranka to nie sprawdziły się kaftaniki, pajace zakładam jedynie do spania, pół śpiochy jedynie jak mały był mały :D teraz ma 9 miesięcy i po domu lata albo w rajtkach albo w spodenkach dresowych. Rewelacja jak dla mnie to body i koszulki z długim i krótkim rękawkiem. I na prawdę nie warto kupować dużo ubranek takich małych bo dziecko bardzooo szybko wyrasta i miałam tak, że niektórych rzeczy nawet mu nie założyłam, i jak ktoś pisał wyżej zawsze ktoś przyniesie jakiś ciuszek :) Z wózka 3w1 jestem jak na razie bardzo zadowolona. Wanienka najzwyklejsza - rewelacja. Oilatum do kąpieli też jak dla mnie super. Do pupki to używam sudokremu i jestem zadowolona, jak pojawia się jakieś odparzenie to smaruje od razu bepanthenem i zaraz znika. Krzesełko do karmienia oj bardzo ułatwiło mi życie :) Podgrzewacz też super, zwłaszcza teraz jak w nocy mały pije herbatkę - trzymam podgrzewacz w pokoju i jak się w nocy przebudzi to od razu dostaje ciepłą herbatkę Maty ani leżaczka nie kupowałam i jakoś nie żałuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×