Przygotowujemy się do ciąży

Włąsnie zeby to sprawdzic napisałam do innej i ta mi napisała, ze zajede w ciąze pod koniec lutego,to by sie akurat zgadzalo z moim cyklem, ale wlasnie tak to jest z wrózkami. To takie wrózby z internetu przez sms na interii i onecie

wiecie co, wlasnie sobie dzisiaj pomyslalam, ze przydalby sie taki temat: Jak zajsc w ciąże i wczesniej nie zwariować. Ehhh

jak nie zwariowac... dobre pytanie ;) a powiem Wam, ze ja osobiscie nie wierze w zadne wrozby, taroty itp. W przypadki tez nie, wiec jak ma sie udac to sie uda. Predzej czy pozniej. A ze czekanie jest dobijajace i cierpliwosc czasem nas zawodzi.. no coz nikt nie powiedzial, ze bedzie latwo.

to ja tez sie dolacze:)

Powiem tak, ja tez mysle ze mam dosc powarznie rozwinietą racjonalność, nie kieruje sie w zyciu wróżbami, jestem nawet temu przeciwna zeby swoj los oddawac w rece ( podejrzewam, ze to z powodu mojego wykształcenia). I nie wiadomo czemu tak naprawdę, ale w kwestii ciazy jestem gotowa sprawdzic nawet wrózby:)

hej myslałam ze już nikogo nie będzie ja dziś miałam dobry dzień tylko słodycze za mną chodziły i co uległam na całego mam nadzieje ze to nie objaw nadchodzącej miesiączki :(

a wracając do "nie zwariowania" to najbardziej pokręcone i straszne jednoczesnie jest to, że wszedzie pisza, żeby sie tak nie spinac i nie chciec tak ciąży, bo.....nie zajdziesz w ciążę. Wrrrrrrr

gruchaweczka ja też mam teraz dostać oby nieprzyszła ale testu nie kupiłam bo bym nie wytrzymała do poniedziałku

a ja chce zaczac sie starac od kwietnia chce miec dziecko ale boje sie ciazy i porodu bardzo z uwagi na lekkie nadcisnienie i ogolnie nerwowa nature. trzymam kciuki za wsyztskie dziewczyny!

staraczka ja też mam nadciśnienie i biore leki ale ale lekarz powiedział ze damy sobie z tym rade.

Misia, trzymamy kciuki :) mam nadzieje, ze Ci sie udalo, a potem pociagniesz nas za soba..

a co bierzesz misia? ja bisopromrck cwiartke, ale ponoc jak zajde zmienimy na dopegyt ktorego sie boje

dla mnie najtrudniejsze jest to czekanie. Tym bardziej, że mam teraz strasznie długie i nieregularne cykle :(

hihi fajnie by było :P

Hej moge sie przylaczyc? Ja chcialabym jak najszybciej zaczac sie starac i mysle o tym,ale sie boje. 2 tygodnie temu stracilam ciaze pod koniec 13tygodnia,ale dzieciatko obumarlo w 9tygodniu i do 13tygodnia nic nie wiedzialam o tym. O te ciaze staralam sie z mezem prawie 3 lata, Nie wiem jak teraz bedzie ale cos mi sie wydaje ze i tym razem tak szybko nam sie nie uda. Dzis mam caly dzien dola, wszedzie wokol ciezarne lub dopiero upieczone mamusie( ehh, moje kolezanki) Myslalam ze jestem twarda kobieta i ze juz jest lepiej ale znow dopadly mnie smutne mysli. Co prawda byly dzis przytulanka (bez zabezpieczenia) ale i tak nic z tego nie wyjdzie bo raczej nie mam teraz dni plodnych. Zero sluzu. Pozdrawiam

staraczka ja biore Bisocard o zmianie nic nie mówiła narazie ajlin czekanie jest okropne ale ja już troszke czekam i to mnie na uczyło ze brak wiadomości to dobra wiadomość bo jak fasolka sie pojawi to miesiączka nie przyjdzie!!!!!!!!!!!!!

Katiaa85 witaj, smutno mi sie zrobiło jak przeczytałam twój wpis, qyobrażam sobie co mozesz czuć. Ale cóż....podobno czas leczy rany

witaj katia niema co sie poddawać

Maria.D83 niby czas leczy rany a mnie sie wydaje ze jest teraz gorzej niz bylo. Zaczynam pomalu tracic sily na te staranka, a zanim zaszlam bylo dobrze bo i wyluzowalam i cieszylam sie zyciem i nie myslalam o ciazy. Teraz to powrocilo. Mysle ze bedzie w koncu dobrze, czekam do @ ktora nie wiadomo kiedy sie pojawi. Wczesniej bralam luteine na regulacje cykli oraz 2 cykle przed zajsciem w ciaze bralam olej z wiesiolka na poprawe sluzu. (bierze sie go od 1 dnia cyklu do owulacji), folik oraz robilam testy owulacyjne i badalam szyjke macicy. I jak zaczelam te testy robic plus badanie szyjki udalo sie cudem zajsc. Niestety dlugo sie nie cieszylam ale zyje nadzieja na lepsze jutro :) misia 83 anulka ja sie nie poddaje tak dlugo sie staralam i bede sie dalej starac byle w koncu kiedys moc przytulic do serca swoje dziecko. Tylko juz czasami zmeczona tym wszystkim jestem, ale i tak nie zrezygnuje. Co sie nie robi by miec dziecko.

Jeśli ci to jakos pomoze, to ten stan w którym obecnie jesteś jest normalnym proces przechodzenia żalu po stracie, możesz o tym poczytać, pewnie w internecie to będzie, są to kolejne etapy, które przechodzi osoba, która doświadczyła straty.

niby tak... ale u mnie brak @ zazwyczaj oznacza, że jednak nie było owulacji :( nie wiem kiedy płodność wróci :( i to najgorsze jest właśnie :(

przykro mi Katiaa z powodu Twojej straty, ale wierze, ze znajdziesz jednak sily na dalsze starania. Bede trzymac mocno kciuki.

katia jak dla mnie to sobie świetnie dajesz rade bo moja siostra dopiero po roku dopuściła myśl o kolejnej ciąży

Wiem zdaje sobie z tego sprawe juz sie naczytalam na forach i nagadalam z dziewczynami tez po stracie. Ja to teraz chce znow zaczac sie starac ale boje sie i nie chce za wczesnie by potem sie nie powtórzylo to samo. Ale i tak sie nie zabezpieczamy i moj konczy w srodku a ja potem leze z poducha pod pupa taki nawyk chyba juz u mnie przez te lata sie zrobil :P I ciagle nadzieja ze moze sie uda, chociaz wiem za wczesnie ale to jest silniejsze ode mnie. Wiem ze nie uda sie w tym cyklu bo nawet nie mam takiego napedu i checi teraz na przytulanka oraz to nie sa dni plodne (normalnie by byly ale po poronieniu cos mi sie poprzestawialo chyba) bo nie ma sluzu, a szykja uniesiona i nie czuc by byla taka jakby miala byc owulacja. hohoh ale sie znow rozpisalam, sorki kobietki ale musze sie dzis pozalic i pomarudzic troche. Lepiej mi wtedy...

Przykro mi z powodu Twojej straty :( a skąd wiadomo, że szyjka jest jak na owulację? Czytałam, o tym, ale nie rozumiem jak się to poznaje?

jak znajde gdzies na innym forum o staraniach to ci przesle i wkleje tutaj te wiadomosc o tej szyjce szczegolowo jak ja poznac w dniach przed owu i po owu. Musze tylko troche poszperac w starych wiadomosciach. Jak znajde to wkleje.

dziękuję :)

zmykam papa

Hmm nie moge teraz znalezc ale na pewno przejze dokladnie tamte wpisy jest tego troche bo tam jest 186 stron a nie pamietam na ktorej to stronie ktoras z dziewczyn wkleila. Postaram sie poszukac,bo tam bylo szczegolowo opisane co i jak. Ze i ja w koncu sie nauczylam rozrozniac szyjke macicy w poszczegolnych dniach cyklu.Ja zmykam spac papa

Katia brak mi słów nie wiem co powiedzieć. Jesteś dzielną kobietką, że tak szybko choć trochę się otrząsnęłaś. Mam nadzieję, że bycie tutaj z nami pomoże Ci łatwiej przejść przez ten okres nowych starań i będzie Ci lepiej:) Wiecie dziewczny, aż mi sie płakać chce. Jakie to wszystko jest straszne. Także nie ma co się zamartwiać, najpierw musimy zajść w ciąże , bo to chyba najmniejszy ze stresów które nas czeka:)