za dwa tygodnie slub a on mi mowi ze nie ma sensu...

autorka byla w domu u darka ale go nie bylo, dowiedziala sie ze chodzi o ionna kobiete ale niby to nie jest zdrada:o i teraz sikamy pod siebie i czekamy:D

Autorka wczoaj pojechala do niego dowiedziec sie prawdy..ale nie zastala go.byla siostra i matka.ktore ponoc nie wiele wiecej wiedzialy niz ona.. matka powiedziala jedynie ze pojechal cos prostowac, ze chodzi o jakas kobiete z przeszlosci ale nie zdrade.autorka poczekala do 22 i pojechala do siebie. gdy ona byla u niego on dobijal sie do niej ok 21(sasiadka jej powiedziala)..on zniknal na cala noc, nikt nie wiedzial gdzie jest.. dzis ponoc dzwonil do niej i zakomunikowal ze bedzie ok 14 zeby wyjasnic.. i tyle.. ale co do koncowki pewna nie jestem bo osoba piszaca to miala inny nick... tzn zamiast :zalamka... miała załamka.. rozni sie kropkami i Ł

mimo tragedii autorki to czekam na kolejny wpis z losami :)

małe sprostowanie nie chodziło o kobiete z przeszłości tego wlasnie nikt nie wie czy on prostuje terazniejsze sprawy czy z przeszlosci

wydaje mi sie,ze on powiedzila,.ze wyjsni to dzisiaj i ze niby do niej jedzie,ale nie ze konkretnie o 14.

prosze wez ta stopke zminimalizuj

wezcie sie uspokojcie. to byl normalny topik dopoki sie nie pojawily te zjeby! daje wam to jaks radosc?

przestancie zwracac na nich uwage bo beda robic to na to samo i nie przyniesie to zadnego skutku a w koncu im sie to znudzi

wyjsanilo sie cos? kurwa caly czas odswiezam ta strone autorko wroc

Ja też czekam. ps.na tych 'stopkowiczów' nie warto zwracać uwagi

to cos wiedzialas na temat tej historii? z twojego pierwszego postu mozna to wywnioskowac. Dziwne. Ja wierze w to ze to prawda. Zycie jest rozne i przewrotne.

a wiecie czemu? na poczatku napisala, ze jej rodzice go uwielbiali jak syna, ktorego nigdy nie mieli. a pare stron pozniej pisze: mieszkam w kawalerce po bracie. hmm????

Po prostu zapytałam. To nie jest dziwne.

kurwa bo chodzilo jej pewnie o brata ciotecznego ile mam y to walkowac az to zrozumiesz

właśnie zgłosiłam Cię.

MARTINI, racja.. przepraszam cos mi sie pomieszalo.. ja tez czekam na info od autorki :) mam nadzieje ze w koncu dowie sie co jej facet wywinal...

kurcze gorzej mnie to wciągnęło niż 10 lat temu "Moda na sukces" :))

"no właśnie co z tym bratem co z nim co z bratem napisała mieszkam z bratem jakim bratem rodzice nie mieli syna kto urodził brata ???????" hehehhehehe ale tu napięcie widze....dobre, dobre ;)

napisala ze mieszka w kawalerce po bracie! moze miala brata ktory zmarl.biadna dziewczyna! zycie jej sie wali a co niektorzy jaja sobie robia!

K.rfa, nie piszcie już nic, poczekajcie na Autorkę, bo te zyeby od stopki spokoju nie dadzą. Fakju!

na miejscu autorki jakbym zobaczyla jakie brechty sobie z niej robicie nic bym nie odpisala, wiec jesli zalezy wam zeby odpowiedziala co sie tak naprawde stalo uciszcie sie

nie mozna tych z tymi stopkami jakos zglosic do administratora albo cos?

przeżywacie jak żyd okupację, musicie mieć zajebiście interesujące życie skoro siedzicie tu jak ostatnie sępy od rana lejąc pod siebie z emocji

i co?

łolaboga mi się wydaje, że to ojciec go porodził i ot cała tajemnica... ;)

przeczytalam od deski do deski, zabilabym skurczybyka

a mi sie wydaje, ze oni teraz mowią ze sobą :(

albo to przyrodni brat z poprzedniego malzenstwa ojca? jak sie rozwiedli to ona zabrala chlopca. stad ona ma brata, a jej rodzice syna nigdy w zasadzie nie mieli :P

to prowo w dodatku ciagle tej samej laski. co jakis czas tworzy na kafe takie historie, ktorymi sie ekscytuje cala kafe.. ten sam styl i zawsze jak ktos zarzuci jej prowo to pisze "jak wam sie nie podoba i uwazacie ze to prowo to tu nie piszcie" zawsze ten sam tekst i zawsze jak pojawiaja sie watpliwosci to w ogole nie odpisuje na te posty tylko dalej ciagnie swoja historie olewajac tych co zadaja niewygodne pytania. po czym znika i nigdy sie nie dowiadujemy co dalej..