Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem zalamana...

za dwa tygodnie slub a on mi mowi ze nie ma sensu...

Polecane posty

Gość ja nie rozumiem jednego
martini - zrobiłabyś wszystko piszesz - nawet gdyby tak mocno zawiódł twoje zaufanie, nawet gdyby kłamał i zdradził. Wątpię... I właśnie dlatego że nie wiadomo o co chodzi trzeba zachować spokój (choć serce krwawi) i w razie czego zachować resztki dumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy czasem ucieka od odpowiedzialności a szczególnie gdy nie wie co ma zrobić i tak zrobił jej facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłop ma dziecioka z inna
to nie jest ucieczka od odpowiedzialności... to jest robienie z siebie ofiary.... że on niby taki biedny, że uciekł, że może sobie krzywdę zrobił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem ale ja na prawdę zrobiłabym wszystko... czasem on sie śmieje że mam obsesje na jego punkcie... Ja myślałam że prawdziwa miłość nie istnieje ale jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weerwer
martini ale ja juz nie mam ochoty słuchaj o twoim facecie wiec daruj sobie swoja historie. skup sie na temacie jelsi juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiem jednego
ja również uważam że żeby związek miał sens i był zdrowy to dwie osoby muszą się starać. Jeśli tak nie jest i ktoś kocha bardziej to też ktoś nie do końca jest szczęśliwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk.......
no tak -uciekac od odpoweidzialnosci-ale przeciez to pokazuje jak on traktuje swoja ''przyszla' zone...... jak dla mnie to komplenty brak szacunku. fajna dyskusja sie wywiazala,ale widze,ze to jednak prowo....jednakze ,czekam na wiecej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłop ma dziecioka z inna
i koniec atrakcji na dzisiaj.... Autorka przepadła jak kamieńw wodę.... a raczej - jak jej narzeczony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiem jednego
a ja czekam na Autorkę. Nie ma co snuć teorie. Może się odezwie i napisze czy dobrze się bawiła naszym kosztem czy faktycznie coś się wyjaśniło w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie wyjasniają sobie bo w końcu czas żeby sie odezwał nawet jak się wczoraj upił to pewnie już wstał i chciał się spotkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabawy w nieodzywanie sie i
przeczekiwanie to mozna sobie robic jak nie ma w planie slubu za 2 tygodnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za skurwiellll
faceci to skurwiele :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem caly czas, darek do mnie zadzwonil, bez zbednych slow, bez niczego powiedzial, ze niedlugo przyjedzie mi wszystko wyjasnic. twierdzcie ze to prowokacja, ze to chora sytuacja, mam to w dupie. wali mi sie zycie a wasze zdanie w niczym mi teraz jnie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki czips
a ja naiwna wczoraj myślałam, że to prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk.......
wielki czips-ale mi narobilas ochote na czipsy.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja trzymam za was kciuki oby wam się wszystko ułożyło:) i weselicho niech będzie udane.Mam nadzieję ,że rozwiążęcie jakoś ten problem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale bylas u niego mieliscie
obys przyjechal szybko ulzyc ci w tej niepewnosci:( trzymaj sie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiem jednego
ale to już było....miał wyjaśnić. No dobra może teraz się uda. Daj znać co i jak. Jeśli to nie prowo to trzymamy kciuki żeby się wyjaśniło i pozytywnie zakończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga autorko! Piszę tu pierwszy raz, ale od początku czytam Twoją historię. Nie przejmuj się opiniami innych, że to niby prowokacja. Ja trzymam za Ciebie kciuki. Nie zazdroszczę Ci tej sytuacji. Już po wszystkim napisz co Ci powiedział bo tak mnie to wciągnęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie prowo gdyby
rzeczywiscie prowokacja to autorka by nas zapewniala i zaprzeczala za kazdym razem a nie odpisuje na kazdy komentarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj tu też byłam
nie wiem, chce wierzyć ze to prawda ale powoli sie nie da... Pewnie Darek nie odezwie sie już dziś wcale, do nikogo innego się nie dodzownisz a Anka i jej matka bedą "paliły Jana"... Jutro natomiast Darek albo zadzwoni albo napisze, ze DZIŚ ci wszystko wyjasni ;) A my tu bedziemy siedziały (bo teraz nikt nas od tego topiku już nie oderwie) i pisaly jedna przez druga że to skandal i tak być nie może ;) Zenada ale z własnej woli biorę w tym udział:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolnijcie troche
bo nie nadarzę czytac :-) I pyt. do autorki : Czy masz rodzenstwo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłop ma dziecioka z inną
... albo znowu się miną....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk.......
ja mysle,ze nagle marty ojciec albo ktos tam bedzie miec wypadek,albo cos takeigo i ona bedzie musiala [edem leciec do szpitala i minie sie z darkiem ,ktory stwierdzi ,ze pewnie ona go juz nienawidzi i on znowu zaginie i nie bedzie mozna sie do niego dodzownic. marta bedzie dalej do niego dzownic i jutro wieczorem on wysle jej sms@ przepraszam. kocham cie. nie wiedzialem ze tak to wszystko sie potoczy. wiem ze mnie nienawidzisz i ja nienawidze siebie za to co sie stalo.'' i znowu kontakt zostanie urwany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkjbnkjn
ejj ja poza moim tez nie widze swiata, ale po tym co mi zrobil... to troche dystansu nabralam . . . Raz wybaczylam 2 raz bym z anim nie poleciala, teraz wogole za nim nie latam . . . Kiedys przy glupiej klotni potrafilam latac jak glupia, kiedy on mnie olewal i pokazywal, ze to ja nie mam racji, i ja idiotka przepraszalam go za jego bledy. Dzis juz tak nie robie , wytrzymuje i to on 1 ulega (chociaz tez nie dorazu ) ma troche trudny charakter. No i juz mu nie ufam na 100% tak jak kiedys niestey. Staramy sie to i owo odbudowac, ale neiw iem jak to bedzie zmojeje strony , czy wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłop ma dziecioka z inną
za nudne to na scenariusz filmowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk.......
poza tym wydaje mi sie jeszcze prawdopodbne ,ze on w ogole dzisiaj sie nie pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłop ma dziecioka z inną
albo bedzie do niej szedł i spotka go wypadek, tfu, tfuuuu.... żeby tragizm sytuacji był wiekszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkjbnkjn
prawdziwa milosc jest w etdy gdy boje "swiata poza soba nie widza" , oboje sie staraja i latakja za soba jak glupki .To milosc odwzajemniona, a nie w tedy gdy tylko jedna strona sie stara i wszysko robi ... To w koncu milosc, czy imitacja milosci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×