wybijcie mi z glowy sex na boku albo czekam na propozycje

Witam Widzę, że temat w sam raz dla mnie. Mam bardzo podobne problemy. Z moją dziewczyną jestem od ponad 6 lat ale w ciągu ostatnich 2 lat jej libido spadło do tego stopnia, że kochamy się raz na dwa tygodnie. Stosowałem już różne porady znajomych i znajomej psycholog. Jak dotąd żadne moje działania nie przyniosły efektu a wręcz pogłębiały ten stan. Moja dziewczyna podczas przeprowadzonej z nią szczerej rozmowy powiedziała mi, że nie ma ochoty na sex a zmuszać się nie będzie, że nie chodzi o mnie ale o nią bo w ogóle nie czuje fizycznego pociągu. Dla mnie to duży cios bo ja mam duże potrzeby. po 2 latach stwierdziłem, ze dłużej nie wytrzymam i zacząłem na boku szukać kochanki. W tym właśnie celu tez pojawiam się tutaj. Mam 26 lat, pracuję, wykształcenie wyższe. Interesują mnie bardziej panie starsze ode mnie. Jeśli chodzi o to co lubię w "tych" sprawach to od razu mówię, że wszystko Oprócz SM. W razie jakiś pytań zapraszam na maila: fetyszysta84@o2.pl Pozdrawiam

Panterka szukasz kochcanka? Ja szukam kochanki, może się uzupełnimy, co o tym myślisz?

ha. Dodam, że jestem z Kuj-pom

oczywiście ja dalej jestem chętna :) Kraków

phele Tylko że ja jestem z Warsawy, jeżeli to dla ciebie nie jest przeszkodą to możemy na priv przejść i pogadać

raczej wolę mieć pod ręką, bo często mam ochotę na seks. Szukam kochanka na dłużej, nie na jednorazowy epizod...

a ja szukam kochanki z Warszawy

Ech, zawsze nie po drodze....

już to kiedyś zauważyłam, że tu sami warszawiacy siedzą :) z Krakowa bardzo mało...

pehele może i masz żeczywiście trochę racji, nigdy jakoś specjalnie się nad tym nie zastanawiałem, ale widzę tu jakąś niespójność niestety. Niby sami warszawiacy a jak casami zapuszczę temat "szukam kochanki, jestem z Warszawy" to kurcze ani widu ani słychu i tego właśnie nie łapię

Mało tez osób z północnej części Polski. Z Kujawsko-Pomorskiego praktycznie 0. Nie mówiąc już o znalezieniu osoby ze swojego miasta w moim przypadku z Torunia.

to napisz, że z Krakowa to sie odezwą kobiety z warszawy pisząc "o jaka szkoda że tak daleko" :D

A Ty tak robisz?

nie ja tak nie robie, bo ja rzeczywiście jestem z Krakowa, ale jak jest temat o Krakowie to sie warszawiacy odzywają, więc może też będzie odwrotnie :)

dobra, ja już lece zajrze tu późnym wieczorem pa

za póżno wszyscy chyba śpią:(

nie wszyscy ;-)

to miło że nie wszyscy śpią :)

oj sporo poczytałem..... i tak lipa z opola żadnej:)))) jedno jest pewne , to że ten kto tego nie doświadczyl to nie zrozumie

Ja jestem z warm.-maz. i też jestem chętna :)

tak jest bardzo często że jak już z jakąś osobą złapiesz kontakt to ona jest daleko,

ja też jestem :)

ja tez z krakowa i tez chetna

czyżby ekipa powoli się zbierała?

jak tak dalej pojdzie to przerzuce sie na dziewczynki. Czy naprawde nie ma żadnego faceta z kraka?

Ja mam męza - od jakiegoś czasu nam się nie układa - on twierdzi, że to moja wina, że jestem oziębła i takie tam, ale to ja go przyłapałam na sexie netowym i zbreźnych smsach, więc stąd moja niechęć do sexu z nim. Ogólnie to się nie przejmuję tym, nawet kogoś poznałam, co prawda ma on dziewczynę, ale mnie to nie przeszkadza... Zobaczymy jak się znajomość rozwinie - zdradzę, że na razie było bez sexu :/

Możemy zrobić jakieś trio les :)

na pierwszy raz trio? wiesz troche niesmiała jestem :)

Anusiak26 gdybym ja miała takie problemy..... to bym je próbowała rozwiązać.. Podejrzewam, że zataczacie koło: oziębła kobita --> facet szuka w necie --> oziębła kobita itd. Trzeba tylko skończyć ten krąg, szczera rozmowa.... Tak, tak sama radze, chociaż ja ze swoich problemów nie potrafie wyjść :D Mi to nie wyszło więc w pewnym sensie czuje sie usprawiedliwiona. Próbowałam przez ponad rok.

Anusia a gdzie poznałas tego mężczyzne?