Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ErnoErno

Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Polecane posty

Podobno najlepszy czerwony garnier ale ja nie mam suchej ckóry więc osobiście nie testowałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Zgadzam się, że czerwony Garnier. A próbowałaś balsamu pod prysznic Nivea? Mi bardzo odpowiada. Co prawda działanie nie jest błyskawiczne, ale po kilku użyciach doprowadza skórę do idealnego stanu. Ja miałam do suchejj skóry, ale jest do bardzo suchej chyba też. Baletka, ta cukrzyca wychodzi po zrobieniu krzywej cukrowej. A objawy? Ja jakoś specjalnie nie zauważyłam. Chociaż może ta moja mega senność i to, że ciągle chce mi się pić. Aaa no i te ketony w moczu, które podobno oznaczają, że organizm do wyprodukowania energii zużywa tłuszcze zamiast glukozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Baletka, przypomniało mi się - kiedyś jak miałam bardzo przesuszoną, swędzącą skórę - taką, że aż była biała, to stosowałam emulsję Emolium. Z tego, co pamiętam, to kupuje się to w aptece i jest przeznaczone dla malutkich dzieci też. Musiałabyś spytać czy można stosować w ciąży, ale wydaje mi się, że tak. Jest bez recepty. Wtedy zdziałała cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka87
Hej Evi a widzial jakies pecherzyki? ja wlasnie wrocilam od gin i mam mieszane uczucia... byly dwa pecherzyki w prawym jajniku 18mm, lewym 15mm, endometrium 9,7 ale podobno stuktura sluzowki czy cos takiego w poprzednim cyklu byla ladniejsza czy grubsza nie pamietam, powiedziala ze wyglada jakby juz pojawil sie sluz rozciagliwy, i dostalam zastrzyk na pekniecie pecherzyka, i kazala nam sie przytulac... przerazona jestem troche bo wspomniala o inseminacji :( a co do infekcji to w srodku czysto tylko ''z wierzchu'' jest podraznienie i dostalam masc... jak wrocilam od gin to na papierze zauwazylam krew, w zasadzie kropke i przed chwila znow, troche mi sluz zabarwio na rozowo, myslicie ze to przez wizyte bo troszke przy usg dopochwowym szukala tych pecherzykow i wszystko dokadnie chciala okreslic... jeszcze byc moze to objawy owulacji bo wkolo tych kropek krwi bylo duzo sluzu bezbarwnego taki śliski błyszczący ale jakis taki malo rozciagliwy i miejscami podbariowny na rozowo... jakos mam takie mieszane uczucia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
Hej blondyneczka , no właśnie nic nie było ale może jest za wcześnie... mam jechać w sobotę to będzie 13 DC. Jeżeli rzeczywiście tak szukał to mógł coś tam przetrzeć czy coś wtedy trochę krewni może ulecieć.... u mnie end wynosi 9 :-( zobaczymy jak to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyneczka ja mam często plamienia po wizytach :) Korzystaj z obecności męża i nie myśl o żadnych inseminacjach. W poprzednim cyklu miałaś taki dobry nastrój, teraz dni płodne się zbliżają więc do boju :) a przesyłka powinna być u CIebie jutro, akurat przed owulacją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mareed
Dziewczyny, zapisałam się do GP to jest lekarza rodzinnego i zobaczymy co dalej. Mam nadzieje że wszystko z dzidziusiem ok. Ja miałam objawy jak na @ dosłownie, tylko moje sutki stały się nieco większe i nad lewą myślałam ze mam siniaka. Biegłam do większego lustra i patrzę żyła, jej tu nie było...ale myśle nie nakręcaj sie kobieto. Następnego dnia jechałam z córką autobusem i mowię do niej ze tu kroś okropnie śmierdzi, a ona ze nic nie czuje. Dojechałyśmy do domu i ja szybko test. Godzina 18.07. Byłam w 27 dniu cyklu, w dniu spodziewanej @ choć czasem przychodziła kilka dni pózniej. Patrzę na ten test a tu najpierw kreska ciążowa wyszła a pózniej kontrolna. Przez łzy niewiele widziałam w takim szoku byłam. Wciąż nie mogę uwierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi endo masz ladne :-) a to dzisiaj masz 10dc, i powinno byc cos widac wczoraj, ale mialas usg dopochwowe? Bo ja pamietam ze moja gin przy takim usg widziala pecherzyki 4mm... a ja jestem tylko 2 dni przed Toba bo mam 12dc****echerzyki 18 i 15... dawaj znac jak tam w sobote sytuacja bo ciekawa jestem jak sie u Ciebie rozwinie :-) Iczozord tez mi sie wydaje ze to po wizycie,ale raczej mi sie to nie zdarzalo no ale jest to prawdopodobne... no i masz racje, trzeba wyluzowac i kierowac sie w strone sypialni :-) a ta babeczka napewno pomoze i juz sie jej nie moge doczekac :-) podziele sie z mezem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
Wczoraj miałam USG dopochwowe i byłam w 8 DC .... w sobotę będę 12 DC wiec zobaczymy :-) ty też dawaj znać cieszę Sie ze nie jestem sama :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyneczka ja też plamilam pi usg ostatnio to normalne. I tak sobie myślę że chyba ta wielkość pecherzylow u ciebie jest ok w tym dniu cyklu ja jak byłam ostatnio w 13 dc to miałam pęcherzyk 14 cm endo 12.5 wiec u ciebie rozumiem ze problem jest endo czy co ze ona gadala ci o insyminacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
Widzę ze wczesniej źle napisał am o 1 dzień....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga pecherzyki okej, maja dobra wielkosc szczegolnie ten wiekszy bo ma wielkosc ktora moze juz pekac, a endo tez ladne, jej chodzilo najpierw o to ze dlugo sie staramy z mezem ale po chwili powiedziala ze jeszcze za wczesnie na inseminacje i zostajemy narazie przy tym co jest... ale jak uslyszalam o inseminacji to sie troche zalamalam ze jest az tak zle :-( ale to chodzi o to ze ta komorka z tym plemniczkiem nie chce sie spotkac... gin powiedziala o tej inseminacji w zasadzie sama do siebie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mareed, co za wspaniała wiadomość !!! :) Teraz tylko na wizytę do ginka i będziesz sierpnióweczką ! PS. Z tym śmierdzeniem to własnie tak jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maredd
Callineczka ty się wiekiem nie przejmój bo ja tez jestem już wiekowa ale się udało ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga bo niby wszystko jest okej, pecherzyki rosna, a ciazy nie ma... A mialas ktoras z Was doswiadczenie z pregnylem? bo dostalam zastrzyk a nic o nim nie wiem :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondyneczka opowiem CI historie znajomych moich rodziców. Starali się o dzieckodługoo... to dawno było wiec za bardzo zaawansowanych badań ani specyfików nie było. Pogodzili sie z tym, że dzieci nie będzie i git. Tak sobie żyli. Nie byli już tacy młodzi, grubo po 30stce (wtedy to sie brało ślub jak sie miało 20 lat wiec oni juz kilkanascie lat po slubie) i ta znajoma zaczyna się źle czuć. Wymioty, zawroty głowy, problemy z trawieniem. Chodziła miesiącami po lekarzach, którzy robili szeregi badań i nic nie odkrywali. Kilka razy sugerowali ciążę ale ona uparcie uważała, że nie, na pewno nie (nauczona doświadczeniem wcześniejszym). Aż zorientowała się chyba w 6stym mc, że jednak jest w ciąży!!! Szczupła nie była także brzuch nie powiększył się od razu, poza tym penwie uznała, że to w związku z tym złym samopoczuciem czy coś. I do dziś nie wiadomo co się stało. Kobieta jeszcze nie przekwitała więc nie ma mowy o ostatnim rzucie płodności przed menopauzą. Po prostu zaszła w ciążę i już i nikt nie wie czemu wcześniej nie mogła a potem się nagle udało. Mam nadzieję, że Ty się dzieciątka doczekasz o wiele szybciej niż oni. Jednak czasem co ma być to być musi. Sami nie wiemy co jest dla nas najlepsze i widocznie nie przyszedł dotąd jeszcze Wasz czas. Trudno szukać innej przyczyny skoro wszystko u Ciebie wygląda dobrze. Ale kto wie, może ten Wasz czas będzie już za kilka dni?:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baletka
Qserra to ja spytam w aptece. Czerwony Garnier miałam przed ciąża może jeszcze się skuszę bo jak Ude pod prysznic to normalnie mam na koszulkach zluszczona skórę... Dziewczyny, ja znam przypadek gdzie kobieta miała stwierdzoną niepłodność czy bezpłodność i jak zmieniła meza to z nowym mężem wpadła mając dobrze po 30stce i to dwukrotnie ;) chłopaki są w wieku mojego młodszego brata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez slyszalam o takich przypadkach ale ja nie mam stwierdzonej bezplodnosci i maz tez nie ma, mojej gin raczej chodzilo o to zeby sie nie starac w nieskonczonosc tylko jesli sa metody to trzeba sobie pomoc :-) przespalam sie z tym wszystkim i sadze ze gin poprostu kombinuje zeby ciaza byla najszybciej i za to jestem jej wdzieczna :-) ale nie ma sensu narazie o tym myslec bo jak sama stwierdzila jest za wczesnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
właśnie czytałam na Onecie artykuł o kobiecie z pco która urodziła czworaczki hihi ja to bym była w szoku nawet z bliźniakami a co tutaj mówić o czworaczkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
z samego rana niespodzianka i kafe stoi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje blondyneczka. W tej historii chodziło mi nie o to, że nawet pary "bezpłodne" zachodzą w ciążę, tylko o to, że niektóre bez wyraźnej przyczyny nie zachodzą a później jakby bez wyraźnej przyczyny się udaje. Taki psikus losu, że po prostu każda para ma swój czas. Nie zawsze też czas wybrany przez nas jest dla nas najlepszy. Czasami nigdy się o tym przekonamy ale jakoś wewnętrznie w to wierzę. Mam takie przekonanie, że moje wcześniejsze problemy były po coś, czegoś nas nauczyły i że właśnie teraz jest dobry czas. I oby był też dla CIebie :) Bo owulacja lada moment?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
właśnie blondyneczka jedziesz jeszcze na monitoring ? czu już się po prostu staracie?? u mnie dzisiaj 10 dc i nic nie czuje :/ żadnego bólu jajników nic... cos mi się wydaje że ten cykl będzie bez owu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi ja czasem miałam owulację nawet 16stego dniamim ze zdarzała się i 10tego :) Nie stresuj się bo to owulacji nie pomoże :) Naprawdę 10ty dzień cyklu to może być jeszcze za wcześnie. I nie do konca sugeruj sie poprzednimi cyklami, każdy moze byc inny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, historia była w mojej rodzinie taka... mama miała drugiego męża który był bezpłodny. Dziś mam siostrę lat 19 która jest jego córką :-P jak? Okazało się, że jego plemniki są żyjące lecz nie pływające. A tu trafił się któryś co jednak pływał :-D i jest tego efekt :-) mojej przyjaciółki siostra, starała się o dziecko lat 10. Wszystkie badania ok, zdrowi, młodzi... W końcu stwierdzili, że chyba nie jest im dane mieć dziecko i wtedy właśnie zaszli :-) Takich historii znam sporo gdyż pracuję ze stadem kobiet i wiele z nich miało podobny problem a teraz są mamusiami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×