Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ErnoErno

Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Polecane posty

Musialam nadrobić wpisy. Ja jestem z Gdańska dziewczyny wiec aż tak daleko nie mamy od siebie. :) Blondyneczka mogę ci tylko powiedzieć przykro mi kochana walczymy dalej my juz jak weteranki. Ja mam problem ze szczypaniem przed okresem mi tak było ale po tez lekko jest podejrzewam ze będę musiała iść do gina niestety bo pewnie to Infekcja. Moniqu a nie chcesz zrobić testu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia2705
A ja musze iść w poniedziałek do gina,bo odkąd się staramy u niego nie byłam. Tzn bylam w pierwszym miesiącu zrobić wymaz:-) a chce zbadać tarczyce i prolaktyne. Ogólnie karmiłam córcie piersią tylko dwa msc,potem sam mi zanikł pokarm, a teraz? Leci mi jeszcze siara,a jak mi puchną przed @ to w ogóle jest koszmar. Dzwoniłam zapytać do położnej,czy to może przez prolaktyne,a ona stwierdzila,ze to jest normalne i że każda kobieta tak ma, nawet w okresie przekwitania. Moja siostra i mama tego nie przechodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gadaja jak nakrecone caly czas o tym samym, a kazdy post na inny temat pomijaja milczeniem..paranoja. Troche dystansu kobiety, bo psychika wam siadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa nie wiem co myśleć;/ teraz jak patrzę na ten test to coś tam widzę.. ale to już trochę późno.. Gościu jeżeli nie zauważyłaś to odp na pytanie Agnieszki, które się pojawiło nade mną. Odpowiadałam na każdy post do tej pory, na który znałam odpowiedź, więc o co właściwie chodzi? p.s. może się podpisz.. Oliwia przepraszam, że pominęłam, ale niestety nigdy nie karmiłam, nie wiem jak piersi zachowują się po ciąży. Myślę, że jak będzie MamaOleńki lub inne dziewczyny, które mają już pociechę to odpowiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak o tym samym piszemy ? Czytasz mas regularnie czy wyrywkokwo bo jeżeli nie zauważyłaś ty panuje taha atmosfera ze każdy się wspiera i pyta o pewne rzeczy. A tak poza tym mogłabyś się podpisać a nie. czasami czytałam ze jak po czasie pokazało to była ciąża. Ale jest tam kreska czy nie? Bo ja czasami też miałam omamy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga zrobiłam 3 kolejne kazdy innej firmy.. po 5 min jeden pokazal jasniutka kreskę :) 2 kolejne też ale też po 10 min..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
Hej dziewczyny..., dzisiaj mija tydzień od owu.... łupie mnie po prawej stronie niemiłosiernie... :/ już myślę o powrocie do domku i spaniu - napalę sobie w kominku żeby było cieplusio milusio zjem rosołek i zasnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokazałam te testy kumpeli co ma dwojke dzieci juz.. ona mi tu gratuluje, mowi czego mam nie jest i ze data porodu na halloween.. a ja kurcze sie wpatruje w te kreski i nie wierze jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
Monig to zrób kolejny test za 3 dni kreska powinna się umacniać :) no proszę a nóż się udało !!! :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
no to już jak koleżanka widzi to gratulacje to musiało się udać !!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia2705
Super:-* tylko pogratulować! :-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia2705
A jak narzekacie na temat zapłodnienia to coś z innej beczki;-) kobietki też maćie takie obawy przed ciążą? Tyle rzeczy co chwile słysze o porodach, o niedopilnowaniu ze strony lekarzy,położnych, coraz więcej dzieci rodzi się z niedotlenieniem, umiera zawinięte w pępowine. Wiem nie powinnam panikować, pierwsza ciąża przebiegła bez żadnych komplikacji poród ekspresowy,lekarze i położna byli w szoku. Pierwszy skórcz o 2.00 a juz o 4.15 tuliłam w ramionach naszą Oliwkę:-* jedyne na co mogę narzekać to wymioty,cholerstwo. Zaczeły sie od 6 tyg i trwały codziennie aż do 34 tygodnia. Były nawet po 5 x dziennie. Nie mogłam normalnie na miasto wyjśc. A w między czasie straszna senność, skórcze nóg i rąk ale plus jest taki,że przytyłam 20 kg a nie mam ani jednego rozstęptu,ale to chyba genetyczne:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie dziękuję :) właściwie to przez Was i dzięki Wam w ogóle zrobiłam ten pierwszy test:) zycie jest jednak nieprzewidywalne.. Evi nie mogę się doczekać aż zatestujesz też , bo to co piszesz wygląda obiecująco:) Olivia ja niestety w większości lekarzy też widzę brak powołania.. Ale drugiego porodu się nie bój, podobno jest łatwejszy niż pierwszy,a skoro Twój był taki szybki to sobie pomyśl jaki będzie drugi:) Gunia, Blondyneczka a u Was jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaa88
Moniq a moze beta? Bedziesz miala pewnosc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, betę planuję na poniedziałek :) póki co będę patrzeć czy na testach będzie przez weekend wyraźniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję nowej mamusi :))))) Ja w tej ciąży pierwszy test zrobiła i naprawdę musiałam się przyjrzeć, aby coś zobaczyć, ale kreska była :) I nie rośnie niestety z dnia na dzień (przynajmniej u mnie) dopiero po kilku dniach była wyraźniejsza, więc lepiej poczekać albo zrobić betę, po co się stresować: czy nie za blada, czemu jeszcze nie mocna itp. Znamy to, nie dziewczyny?;-) :D x Co do obaw przed ciążą to ja miałam, głównie przed porodem. Samą ciążą hmmm jakoś o tym nie myślałam. Ale wiem, że każda ciąża jest inna, w jednej możesz wymiotować całe 9 mc a w drugiej wcale. Nie wiadomo od czego to zależy ;O Wszelkie stresy i niepewności wyjaśniam z lekarzem i teraz z położną, mnie wiedza uspokaja, bo przynajmniej jak coś jest nieprzyjemne a wiem, że jest prawidłowe to łatwiej mi to znieść. Zaczęłam spotkania z położną i porodu, póki co, nie boję się. Choć jakieś obawy z tyłu głowy są, pytania o to czy wszystko pójdzie jak należy. Ale też powtarzam sobie, że naprawdę robię wszystko, żeby być zdrową, na więcej po prostu nie mam wpływu. Wybrałam dobrego lekarza, dobrą położną i szpital a reszta to już... się okaże :) x Co do mojej ciąży to już mniej piszę bo to jednak temat staraniowy. Faktycznie coraz rzadziej mam tu coś do powiedzenia, bo wszystkie jesteście już takimi specjalistkami, że zwykle nie mam już nic do dodania :) Kibicuję Wam mocno i trzymam kciuki. Wiem i pamiętam jak było mi ciężko podczas własnych starań i wielokrotnych strat... Dlatego łączę się z Wami przy każdym rozczarowaniu. Ale też wierzę, że będzie dobrze :) Nasz mały Karol jest coraz bardziej aktywny, przebiera nogami jak szalony ale ogólnie chyba w brzuszku jest dość spokojny. Ciekawe uczucie, choć wcale nie takie niezwykłe jak mi się wydawało. Po prostu jakby przesuwały Wam się bąbelki gazów w jelitach - dokładnie tak to odczuwam. Powoli się szykujemy, mąż skręcił łóżeczko a ja zamówiłam tkaniny bo mam zamiar sama uszyć wyprawkę do łóżeczka - pościel, ochraniacz, rożek i kocyk. Zobaczymy co z tego wyniknie :P Pozdrawiam!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do przyszlych mam- czy ktoras miala usg genetyczne? Gin zalecil a przyznam sie ze nie bardzo wiem czego oczekiwac. Na weekend pewnie poczytam cos na necie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wiem (ale specjalistką nie jestem) to jest USG w 1 trym (około 11 tyg ciąży) i sprawdza ryzyko wad genetycznych płodu m. in. zespół Downa. Jeśli są podejrzenia można wykonać dalsze badania, inwazyjne i niosące niewielkie ryzyko poronienia, badające wody płodowe. Ja nie robiłam, bo dziecka, nawet z wadą genetyczną, bym nie usunęła i bym się tylko martwiła, że badania wyszły nie tak.A trzeba pamętać, że one obliczają tylko statystyczne ryzyko wady genetycznej, nie dają pewności i czasem dziecko rodzi się zdrowe mimo złych rokowań. Wiem, że niektóre kobiety robią to badania aby ew. móc przerwać ciążę (nasze prawo daje taką możliwość w przypadku niektórych schorzeń w tym np rozszczepu podniebienia...). Z kolei inne mamy wolą wiedzieć wcześniej i się przygotować na ewentualne trudności, nastawić się psychicznie. Mój lekarz (nowy) też uważa, że to najważniejsze badania w ciąży, z czym się nie zgadzam, bo niby dlaczego? Wady genetyczne są wrodzone i nic już z nimi nie da się zrobić. Co innego USG połówkowe, gdzie bada się wady anatomiczne np serca i można, jeszcze w czasie ciąży, podejmować leczenie dzieciątka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iczozord to dalas mi kolejny raz do myslenia:-) chyba jednak zrobie to usg, zobacze jaki jest kosz i ile sie czeka:-) Aga, Blondyneczka ja tam mocno Wam kibicuje i licze ze szybko do nas dolaczycie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GUNIA37
witam was cieplutko więc dziś 2 test i kreseczka bardziej widoczna!!!! ale cieszę się po cichutku bo w listopadzie test cieniutka a za 3 dni @!!-BIOCHEMICZNA!! tylko że na drugi dzień już na tescie NIC nie było! a dziś jest i to wyrazniejsza:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga nie smuć się i nie stresuj. Ja przyjęłam w tym cyklu trochę inną strategię starań. zawsze starałam się co dwa dni od dnia 10-16 bo tak niby powinna ovu wypaść i była dupa. w tym cyklu olałam wszelkie obliczenia, zaczęliśmy dopiero 13 dc, bo wcześniej byliśmy kilka dni na nartach i miałam małą kontuzję. Potem ochota przyszła mi 17 i 19dc i tak tez się przytulaliśmy. Zero jakiś obliczeń kalkulacji, tempkę mierzyłam ale też nie codziennie. Wychodzi na to że owu przypada mi inaczej jak myślałam przez cały ten rok.. jeżeli oczywiście się nam udało.. więc idąc tym tropem warto czasami olać to co logika podpowiada, choć mnie to się jeszcze głowie nie mieści... jestem z Wami dziewczyny, kibicuję jak tylko mogę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
agnieszka co ty gadasz.... jeszcze ja jestem hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia2705
I ja;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda kosztuje koło 200 zł (zależy od gabinetu). Najlepiej zapisać się wcześniej bo mogą być kolejki ale z tego co zauważyłam to w gabinetach zapisuję po prostu wtedy kiedy masz najlepszy termin bo to dla nich opłacalne badanie i wychodzą pacjentkom na przeciw. Jeśli to USG ma CIę uspokoić to zrób i się nie zastanawiaj :) Tylko potem nie analizuj czemu rysyko wyszło CI 1:1000 a nie 1: 10000000 :D :) Jak lekarz powie że OK to OK i tak trzeba przyjąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny głowy do góry. Będziecie tu na forum najlepszymi specjalistkami od starań i najlepiej zrozumiecie dziewczyny które za miesiąc, dwa pięć i dziesięć przyjdą tu i będą na początku tej drogi. Czekanie jest niestety najtrudniejsze, wszystkie o tym wiemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniq super, gratuluje :-) Aga a no zostalysmy a ja teraz mam 2 cykle przerwy, wiec ja to bede kompletnie do tylu i ostatnia... U mnie @ sie rozkreca ale cos mnie szczypie w srodku i boje sie zeby znowu nie grzybica, :-( kupilam lacibios femina i bede lykac a,po @ zobaczymy co sie bedzie dzialo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
mogło by się już nam udać.... ile mamy się męczyć... Ja dziewczynki zrobiłam dzisiaj rezerwacje na 50 twarzy greya w walentynki :) będzie to nasze ostatnie takie święto jako narzeczeństwo... planuje jakieś jedzonko i do kina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×