TERMIN LIPIEC 2011

Hej Dziewczyny! Mi tez strasznie szybko zlecialo te 9 miesiecy. Do dnia z terminu porodu zostalo mi juz tylko 11 dni, troszke sie boje tego co bedzie, ale juz sie nie moge doczekac kiedy to nastapi i bede miala małą przy sobie. a mam nadzieje ze nastapi wczesniej :) co do tego KTG to moj lekarz nic nie wspominal ze mam isc na to, nie dawal skierowania ani nawet nie mowil ze cos takiego bedzie robione. Dziewczyny ktore macie termin an poczatek lipca czy czujecie juz jakies skurcze bole itp itd? boli was cos? bo ja to jak nowonarodzona sie czuje ;p nic nie boli i wogule. jedynie od czasu do czasu brzuszek stwardnieje ale to tylko na pare sekund i nic wiecej. chcialabym urodzic wczesniej a jakos tak dziwnie czuje ze to bedzie po terminie.

Kasiulek jeszcze sie doczekasz porodu ;) z tym samopoczuciem tez roznie bywa ja mam termin na srodek lipca smigam niezle i nie nazekam bo nie mam na co :P ale za to mam skurcze przepowiadajace (te jednak troche bola) i tez brzuch mi twardnieje na kilka sekund Kate dzieki za oswiecenie :) wiem, ze pytanie bylo glupie i teraz czuje sie jakos tak dziwnie :P Nifka miejmy nadzieje bedzie dobrze. W zasadzie jakbys teraz urodzila tez nie byloby zle :)

czesc dziewczeta:) Czas leci oj leci. juz prawie koncówka czerwca i zaraz się zacznie:) ciekawe kto będzie pierwszy. Ja w czwartek mam mieć robione ktg kolejne, wogole to troche jestem zla na mojego lekarza ale to dlugi temat:) Jutro przyjezdza moja siostra z jej mala gabrysia i mezem nie moge sie doczekac:) A takto wozek zlozony, łózeczko tez ale z nim niestety mam maly problem bo ma pare skaz:/ no ale coz takie jest ryzyko zamawiania przez neta:(

Kasia tak to juz jest z tymi lekarzami. A chodzisz państwowo czy prywatnie? Z mojego lekarza tez nie jestem zadowolona. Wszystkie informacje uzyskiwałam glównie z internetu moj lekarz o niczym mnie nie informuje, jak zapytalam ostatnio na czym polega i co to jest to ktg usłyszalam " zobaczy pani" - nie takich odpowiedzi oczekuje sie gdy za wizyte płace prawie 100 zl. mysle ze lekarze powinni bardziej dokładnie informowac swoje pacjentki o wszystkim.

Chodzę prywatnie, moj problem polega na tym ze moj lekarz odchodzi ze szpitala i idzie na urlop i prawdopodobnie do mojego porodu go nie zobacze:/ i dlatego jestem zla Dziewczyny jak tam wasze opuchnięte nogi, co mówią lekarze?

Nic sie nie martw ja mam ten sam problem, do porodu mam dwa tygodnie a mój lekarz jest od paru dni na urlopie i tez pewnie go juz nie zobacze

Cześć mamuśki:-) Dłudo się nie odzywałam bo mi padł komputer... złośliwość rzeczy martwych.... Byłam wczoraj na kolejnej wizycie i nadal nic!!! rozwarcie na 2 cm ale szyjka jest twarda i niestety trzyma, za tydzień kolejna wizyta a jak nic się nie będzie działo to 4 lipca na ktg i wtedy bedziemy wywoływać - tak powiedział lekarz więc mam doła.... od tygodnia zapierdzielam, sprzątam, piorę, szoruję podłogi i dywany i nic! Co prawda mam skurcze, takie nawet spore ale po czasie się wyciszają i nic się nie dzieje... Co do ktg z tego co mówił mój gin to jeśli nic sie nie dzieje, tzn wszystko jest ok to ktg robi się w dniu prognozowanego terminu porodu w celu sprawdzenia ruchów i skurczów i ewentualnej decyzji co dalej.... Czuję że niestety wytrzymam do terminu albo jeszcze dłużej co mnie wcale nie cieszy... Co do opuchniętych nóg to problem będzie się utrzymywał do rozwiązania i to podobno normalne w ciąży choć nie każda ciężarna ma z tym problem... Ogólnie mam już dosyć więć nie marudzę więcej i kończę żeby nie przynudzać:-) Pozdrowienia dla wszystkich oczekujących mam:-)

parysa: tak niestety jest ze nieraz czlowiek nic nie robi i ma skurcze i rozaracie, a nie ktore jak ty robia wszystko aby juz urodzic i to nic nie daje. poprostu maly jeszcze chce posiedziec tam gdzie mu wygodnie:) Wczoraj jak bylam na ktg to polozna opowiadala jak rodzila kilka dni temu laska która miała miec chlopca a urodzila sie dziewczynka:) kolejny przypadek. ciekawe jak to bedzie wygladalo u nas hihi a co do nog to dlatego pytam bo jak bylam u mojej lekarki ogolnej z krwinkami to sie wystraszyla moich nog i chciala mnie skierowac do szpitala. wiec dlatego pytam. moj lekarz mowil ze to normalne polozne tez. cisnienie mam dobre, bialka nie mam w moczu wiec nie ma sie czym martwic ale troche mnie wystraszyla.

hejka :) parysa a na kiedy ty masz termin?jak sie czujesz i czy masz jakies bole, skurcze czy cos? bo ja nic takiego nie mam. ja tez bym chciala juz urodzic, termin mam na 2 lipca, wiec to jeszcze tylko tydzien mi zostal. ale takie oczekiwanie jest straszne ;p a po za tym czy ktoras z was moze wie jak wyglada saczenie sie wod ?bo od jakiegos czasu zauwazylam ze robi mi sie tak jakos "mokro" ale tylko gdy leze albo siedze, jak chodze to nie zabardzo. co do spuchnietych nog to ja mam chyba to szczescie bo mi nie puchna. ani razu podczas ciazy nie mialam spuchnietych nog:)

Kasiuuulek, mam skurcze i to dość silne, bóle podbrzusza i kręgosłupa w pasie, ale to wszystko trwa powiedzmy pól dnia i ja się nastawiam na cud a póżniej mi przechodzi i jestem wściekła.... termin mam z wyliczeń ostatniej miesiączki na 3 lipca a z usg na 2 lipca... teraz tez mam takie skurcze że ledwo chodzę czy siedzę ale dopóki szyjka ma trzyma to mogę sobie pomarzyć o porodzie:-( nie marudziłabym tyle gdyby nie ta cholerna zgaga, powinna już przejść a ta cholera mnie trzyma i jest coraz gorzej, teraz to już od samego rana, po pierwszym posiłku się pojawia i trzyma przez cały dzień............ MASAKRA!!! Do tego w pierwszej ciąży nie było mi zupełnie nic, poza brakiem miesiączki i rosnącym brzuchem a teraz to już psychicznie wysiadam... Naprawdę jestem bardzo twardą babka ale ta ciąża doprowadza mnie już do szału - wszystko mnie boli, spać nie mogą bo biodra też mnie bolą, na wznak nie potrafie, nogi i ręce mam jak balony i to już bez znaczenia jaka pogoda no i ta zgaga.... Lekarz nie chce na siłę wywoływać bo to nic dobrego skoro z małym wszystko dobrze, chciałam mu nawet dać w łapę ale jest skubany zbyt uczciwy.... pozostaje mi tylko czekać i modlić się żeby poród nastąpił jak najszybciej bo te wszystkie moje wysiłki nbic nie dają poza przemęczeniem.... Kończę, bo znów przynudzam....

Paryska naprawde ci wspolczuje i mam nadzieje, ze juz niedlugo nastapi ten wyczekiwany dzien.i pisz kobietko ile chcesz przynajmniej sie wygadac mozesz a i moze ktos pocieszy :) Kasiulek przeczytalam tu na jakims topiku, ze jest taki prosty test zeby sprawdzic czy przeciekasz. polozyc sie na plecach i kaszlnac, jak nic nie poleci to za mokrosc odpowiada sluz ktorego bedziemy miec wiecej teraz. Ja w srode bylam na wizycie i polozna powiedziala, ze dobrze ze mam skurcze i mam sie cieszyc(haha bardzo smieszne ;) ) u malego tez wszystko oki tylko szyjka pozamykana i w ciagu 2 tygodni nie powinno to sie zmienic

Ach to czekanie, te ostatnie dni są chyba najgorsze z całej ciąży. Nie tylko douczają nam dolegliwości fizyczne ale tez psychicznie czujemy się inaczej w oczekiwaniu na to co będzie i na to na co wplywu już nie mamy,,, musimy iść z prądem czasu. pozdrawiam

Hej! mnie znowuz wczoraj lapaly skurcze ale w pachwinach, takie dziwne uczucie, czy ktoras tak miala? a jak mala kreci glowka, lekarz powiedzial ze glowka jest juz bardzo nisko wiec wnioskuje ze to nia kreci to kluje mnie "tam" w srodku, masakra. wczoraj przez caly dzien mala byla spokojna, a na wieczor ak sie zaczela wsciekac ;p ze nie moglam juz wytrzymac. a jak tam u was z ruchami? parysa wspolczuje ci tej zgagi, ja osobiscie to nie mam, ale slyszalam ze na zgage dobre jest mleko, wystarczy sie napic lyk i niby powinno przejsc.

Hej Dziewczyny :) Parysa na zgage możesz brać Rennie ja zawsze biore jak mnie łapie i pomaga a też mam bardzo często i po cały dzień nieraz trzyma Też już mam dosyć a najbardziej mnie wkurza przewracanie się w nocy z boku na bok ale tak w sumie to mi się jeszcze nie śpieszy :P wkońcu jestem przyzwyczajona ze mam jedno odchowane dziecko a pozatym wiem co mnie czeka na porodówce :D:D:D Mi ogółem Tylko brzuszek twardnieje i nic wiecej w środe mam wizyte i zobaczymy czy jeszcze jestem pozamykana na 4 spusty u mnie dzisiaj już 38 tc i 2 dni Buziaki :*

Kasiulek moj maluch tez sie wierci ale nie glowka tylko kopytkami. Czasami mam ochotw go pacnac za to wbijanie mi nozek pod zebra, zwykle jednak skutkuje grozba eksmisji ;) Jezeji chodzi o zgage to potwierdzam skutecznosc mleka, slyszalam tez o migdalach ale tego nie prubowalam. Oj tak Daria to przewracanie w nocy to jakas masakra :P zeby tego dokonac musze wstac ;) albo maz mnie przeturla :D

nie znamy sie, ale wpadlam napisac ze wasza kolezanka agabell81 urodzila dzis w poludnie :)

chłopca oczywiscie,3960,56 cm:)

Ullaaa, gratulacje dla agabell!

No i mamy pierwszego dzieciaczka :) super :)) Gratulacje agabell :) ciekawe kto bedzie nastepny :P

Dziewczyny ja jeszcze nie urodziłam, jak urodzę to dam znać na swoim pseudo. Co za cholerni ludzie, zabierajcie się stąd dowcipnisie!!!

No i do nas wkoncu dotarly pomaranczowe podszywy :( A myslalam, ze uda sie bez... ehh ludziom to sie juz naprawde nudzi. Dziewczyny umowmy sie, ze jesli ktoras urodzi to napisze to pod wlasnym pseudo.

Hej Przynależę do innego forum lipcówek ale tak sobie dziś podczytałam co tam u innych dziewczyn ...widze ze Was tutaj malutko jest :) Jesli chodzi o lekarzy to faktycznie jedni sie nadaja a drudzy sa mozna powiedziec "z dupy wzięci" moja kolezanka podobnie jak Nifka otrzymywała tego typu odpowiedzi a płaciła 130zł Ja płace tez 100zł ale na cale szczescie moj gin odpowie mi nawet na pytanie majac w kolejce jeszcze 20 innych kobiet i przy tym dysponujac wykresami tabelami i jeszcze mi narysuje jak nie czaje :) Kwestia podejścia :) A poprzedni gin jak sie go zapytałam o ciaze (zanim zaszłam w ciaze) na moje pytanie o ciążę (mialam problemy z zajsciem) zapytal sie mnie gdzie pracuje i mój mąż, ile zarabiamy i czy bedzie nas stac na dziecko ktore sobie planujemy, czy mamy gdzie mieszkac i czy aby na pewno to nie jest tylko chwilowa zajawka na zabawe "w dom" ...szukal wzrokiem na moich dłoniach obrączki i wogole taki dziwny był...straszny pajac jednym słowem i dobrze ze go olałam bo pewnie by mi moze jeszcze powiedzial ze mi nie pozwala zajsc w ciąże ze wzgledu na to ze dopiero sie budujemy i mieszkamy u rodzicow tymczasem :D Kasia_K26 ja rowniez mam opuchniete kostki ba cała jestem jakas taka opuchnieta :) napita wodą ...a jak sie mam zgiąć w kolanach to przez to ze cale łydki i uda mam napuchniete to nie potrafie sie zgiac ! a raz sie zgielam mimo woli i do teraz mnie boli łydka bo mocniej przykucnełam :D dziwne to jakies...a zeby byla jasnosc nie przytylam 30kg tylko 15 ....Kostki mam zrównane z reszta nogi...ze mam płasko az do stopy :) czasami to nawte nie wiem w ktorym miejscu one byly :)

Nie przejmujcie sie pomarańczowymi osobnikami ... u nas na forum od czasu do czasu tez sie ktos taki zjawia ale to tylko na chwile i spada :) Nie wiem bo nie przejrzałam calego Waszego forum i tak sie zastanawiam czy macie tez taką tabelke jak u nas z terminami porodów kto, ile lat, termin porodu , skąd jest i imie wybrane dla swojego dzidziusia..a no i płec jesli nie podaje imienia :)

agabell ludzie sa dziwni nie wiem co ich tak smieszy w podszywach:( no coz lepiej olac i nawet nie reagowac. freuline: dzięki za pocieszenie odnosnie nog. moje kostki tez tak wygladaja. Zreszta noga od kolana w dol jest spuchnieta nawet palce:/ Ja przytyłam tez narazie 15 kg wiec to nie duzo tak sobie mysle a jednak nogi to koszmar. polozna mi poiwedziala ze przy drugiej ciazy bede miala jeszcze wieksze problemy bo to sie podobno nasila. Robiłam w piatek badanie moczu aby sprawdzic czy nie mam bialka i nie mam, cisnienie mam tez dobre wiec to taki moj urok. chyba wole to niz miec mega roztepy hihi

freuline: my tez mamy taka tabelke, ostatnio była powtarzana na stronie 26

Kasia ciesze sie, ze wyniki wyszly dobrze. Jedyne pocieszenie, ze juz naprawde niewiele nam zostalo do konca. A w zasadzie mozna juz sie liczyc z tym, ze w kazdej chwili moze sie zaczac :) Mi osobiscie by to nie przeszkadzalo ;)

Hej dziewuszki:) Wiem nie odzywałam sie długo ale nie miałam czasu i veny heh U mnie wszystko gra jak narazie,ale sie wczoraj wystraszyłam bo mnie ból taki jakby krzyżowy złapał to az zdretwialam i pot mnie obłał,nigdy czegos takiego nie mialam wiec myslalam ze to juz hehehehe;) Dzisiaj byłam na drobnych zakupach dla dzieciaczka typu pieluszki tetrowe,kremy na odparzenia itp bo juz zaczełam pakować torbe:) Ja tez jestem spuchnieta i mykam w japonkach dla wygody,a ostatnio moj M jak zjechał z Niemiec to rozcinał mi pierscionki bo za Chiny ludowe nie moglam ich zdjac;(:( Ale juz wyjechal i znowu jestem sama i niestety nie odwiedzi mnie tzn NAS w szpitalu:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(.......

Modliszka bardzo ci wspolczuje tej rozlaki i to w tych najwarzniejszych chwilach :( takiego szefa jak ma twoj maz to tylko kopnac i patrzec czy rowno leci :( Ale fajnie, ze sie odezwalas :) Dziewczyny wiecie moze ile przed porodem maluszki sie wyciszaja? Szukam ale jakos znalezc nie moge a moj maly juz 2 dzien spokojny... tzn rusza sie ale nie tak intensywnie jak wczesniej

modliszka wspolczuje tej rozlaki, ale moze chociasz maz przyjedzie jak juz maluszek sie urodzi co? Ja pierscionki zdjelam juz jakies dwa m-ce temu bo czytalam ze pozniej juz nie zdejmie wiec nie mam tego problemu. Mysza ja nie wiem nic na ten temat. u mnie maly sie rusza le nie jest to tak jak kiedys poprostu nie ma kopniakow tylko takie delikatne ruchy. jedynie czasami mnie kopnie i wtedy czuje tak jakby klucie w dole brzucha

Myszko no ja sobie z jednej strony tez wspólczuje,ale z drugiej to juz tak sie staram nie myslec o tym zeby sie nie dołować,a prace zmienil wlasnie niedawno bo ten szef to sku***el na maksa,i juz nie robi u polaka tylko u niemca a ze zaczal tydzien temu to przyjedzie ok 19 lipca bo ma tam duzo pracy,ale no cóż musze jakos poradzic sobie bez niego,mam nadzieje ze nie bedzie tak zle;)A moge wiedziec w jakich regionach w Niemczech mieszkasz?? A co do tych ruchów to ja czytalam ze na krotko przed porodem(ale niewiadomo ile heh) maluszek bardzo malo harcuje co jest powodem obaw przyszlej mamy.Tez jestem ciekawa jak to jest.A masz juz przyszykowana torbe do szpitala?;)