Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość modliszka90

TERMIN LIPIEC 2011

Polecane posty

ja tez myslalam o tych z siateczki bo mozna je uprac. Wiec napewno je kupie mam nadzieje ze u mnie w szpitalu mozna uzywac ich, bo jak byłam na ginekologi po łyżeczkowaniu to był zakaz calkowity noszenia majtek:D A i jeszcze jedno dziewczyny czy zaczynacie odczuwać że wam mleko a raczej siara wydziela sie z piersi?? Bo weszlam na topik dla sierpniówek i tam pisza dziewczyny ze nawet im biustonosz przemaka a ja jedynie zauwazylam taki bialy nalot na sutkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia jak to bez majtek ? Jakos ciezko mi sobie to wyobrazic... Co do piersi to fakt czasem mam mala plamke na pizamie a czasami tylko taki bialo-zolty "nalot" na sutkach. Staram sie ich nie naciskac bo jak ostatnio przygniotlam to mi az siknelo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka to ja tak nie mam, mam tylko biały nalot:D Co do tego jak to bez majtek to nie wiem czy bywałaś kiedyś w szpitalu na ginekologi czy patalogi ale to standard. Podczas obchodu zazwyczaj nie mozna mieć majtek (oczywiscie jesli wymaga tego sytuacja) gdyż lekarz dyzurujacy sprawdza np ile masz na wklade czy podpasce krwi. Ja jak pierwszy raz lerzałam byłam w szoku ale teraz to już standard przyzwyczaiłam sie ze na sali jest to sprawdzane:D I jak czytam rozne opinie lasek które rodziły to czesto sie spotykam z tym że nawet nie mozna miec tych majtek z siatki, tylko podkład poporodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja też leżałam na łyżeczkowaniu z pierwszą ciążą i później w drugiej ciąży na patologii i nie przypominam sobie żebym leżała bez majtek.... Rzeczywiście jak był obchód to leżało się bez tylko z podkładem/podpaską ale ogólnie to coś przecież ten podkład musi trzymać.... a po porodzie z reguły zaraz się wstaje do malucha więc jak to bez?! Co do wycieku z piersi to ja mam już prawie 3 miesiące, najpierw białe plamy a teraz żółte ale nie ma się co sugerować tym że komuś leci a innym nie bo to indywidualna sprawa. Jedni mają wcześniej a inni po porodzie... Ja z pierwszym dzieckiem też miałam wcześnie i tak się cieszyłam że będę mogła karmić i dupa.... Mały nie chciał ciągnąć, mnie zżerał stres przeszliśmy na butle i sytuacja była bez zmian - taki mi się niejedzący gatun urodził - i tak jest do dziś... Więc kobitki nie martwcie się:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe jak te dziewczyny bez majtek sie poruszaly... przeciez do toalety jakos trzeba dojsc. Rozumiem na obchodzie ale tak "na codzien" bym nie wytrzymala. Dobrze, ze rodzimy latem i bede mogla w sukience chodzic w szpitalu :) Paryska nie strasz kobietko :P , bo jak sie okarze, ze nie bede mogla karmic to bedzie strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza, ja nie straszę, tylko mówię że mój gatun taki niejadek się urodził - ja pokarm miałam ale mały nie chciał ciągnąć cyca więc odstawiłam z bezradności a później nawet butli nie chciał i mleka zmieniałam ale on po prostu nie chciał jeść (od 4 miesiąca życia jadł 3 razy dziennie zupy) i teraz ma 4 lata i też mnie czasami szlag trafia jak patrze co on wyprawia z jedzeniem zamiast jeść ale nic na to nie poradzę, taki jest i już. Ważne że zdrowy. Dlatego tak się modlę, żeby tym razem moje dziecko jadło no i rzecz jasna było zdrowe a resztę przeżyję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny uwierzcie mi jest mozliwosc chodzic z podkladem bez majtek:D ja tak miałam do toalety dalo sie przejsc dalej też:) Czytałam że w niektórych szpitalach jest zakaz jakich kolwiek majtek na oddziale położniczym. U nas tylko do obchodu sie sciagało na ginekologi. A tak pozatym ja dziś byłam na wizycie. niestety jutro musze udac sie do szpitala. lekarza zmartwiłły moje twardnienie brzucha. I skierował mnie do szpitala mam tam brac takie tabletki na skurcze, a pozniej w domu bede je łykać. wiec na kilka dni zmykam mam nadzieje ze w piatek wyjde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Widzę, że tematy rozmów coraz bardziej porodowe. Ja też już zaopatrzyłam się w majtki jednorazowe i podkłady. Ostatnio miałam trochę stresów, bo trafiłam do szpitala z podejrzeniem hipotrofi u malucha. Po usg w 32 tc, lekarz stwierdził mały przyrost i mało wód. Uznał, że 1500g na 32 tc to za mało. No i trafiłam do szpitala. Na szczęście podejrzenia okazały się niesłuszne i w szpitalu okazało się że taka natura tego mojego dziecka. Dzisiaj jestem zadowolona bo miałam usg i przez 3 tygodnie dzidzia urosła 500g,i waży teraz 2200g, ilość wód w normie. Pozdrawiam i czekam na szczęśliwe rozwiązania naszych ciąż!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agabell dobrze, ze juz po stresie :) Musze sie wam pochwalic, ze dzis sama bylam na wizycie u poloznej i dalam sobie rade :) Moze dla was to nie zaden wyczyn ;) ale ja wciaz zmagam sie z jezykiem. No i oczywiscie przy KTG maly znow kopal w czujniki (czy jak tam sie nazywaja ;) ) Maly zlosnik z temperamentem sie mi trafil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co taka cisza u nas nastała, myślałam że jak wrócę ze szpitala będę miała co czytać a tu taka cisza:) U nas wszystko ok, dzidziuś strasznie kopał w szpitalu chyba mu się tam nie podobało. A pozatym mam przepisane leki na skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia super że wszystko dobrze z Wami:-) Jutro mam wizytę i nie mogę się doczekać bo będę miała robione usg i wreszcie zacznę pakować torbę do szpitala:-) A tak poza tym to współczuję nam wszystkim teraz tej pogody... niby super bo ciepło a z drugiej strony, będzie nam strasznie ciężko.... ja już z samego rana zaczęłam odczuwać zwiększoną temperaturę bo od rana mam już spuchnięte nogi i jeszcze na domiar złego coś mi strzeliło w kręgosłupie i nie mogę się schylać.... Jeszcze tylko albo aż 5 tygodni..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia witamy ;) jak to zwykle tutaj bywa w weekendy cisza jak makiem zasial ;) Dobrze, ze juz w domu jestescie. Paryska co racja to racja chcialoby sie wyjsc ale sie czlowiek boi, ze zapuchnie :) Maly tak sie pytkami rozpycha, ze mam wrazenie weza w brzuchu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja lato uwielbiam ale teraz w takim stanie nie jest to łatwe. Nogi i łapki mi puchną więc najchetniej by sie lezalo w łóżku z nogami w gorze. U nas dalej trwa remont:( koszmar cale szczescie ze tak wyszlo z lazienka ze ja przelozylismy an wrzesien bo inaczej bym oszalala:D W związku z remontem musze sie wstrzymac z zakupem lozeczka i wozka aby sie nie zakurzyl. mysle ze gdzies po 10 czerwca juz bede zamawiac chcialabym juz miec w domu bo wtedy bede miec wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś na wizycie, wszystko dobrze, mały zdrowy - waży 2930g i nie zanosi się na szybszy poród:-( szyjka trzyma, nie ma rozwarcia i łożysko też funkcjonuje prawidłowo:-) Piszcie co u Was, jak znosicie upały, bo ja strasznie.... no i kto teraz ma wizytę i jak maleństwa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Kasia zycze szybkiego konca remontu... i udanego polowania na lozeczko i wozek ;) i tak podziwiam cie za cierpliwosc z tymi zakupami :) Paryska dobre wiesci przynioslas ciesze sie, ze wszystko dobrze i oby tak dalej :) Co do upalow to ja ich juz nieznosze ;) bylam z mezem na miescie i myslalam, ze mi wody poszly tak sie ze mnie zaczelo lac. Wytrzymalam godzine a potem 2 lezalam bo nie moglam sie ruszyc ;) oczywiscie nogi spuchly i kojaca byla kapiel w chlodnej wodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo Ja wczoraj byłam na wizycie, wszystko oki u mnie też ładnie szyjka Trzyma :P A upały są okropne....mine równiez nie omineło puchnięcie nóg chociaż w pierwszej ciąży mi nie puchły a w pokoju to mam tak gorąco że spać mi ciężko przez całą noc jestem cała mokra... teraz 7 czerwca jade na ktg a 14 czerwca bede miała usg A co do asortymentu ja mam tylko wózek i ubranka które dostałam sama nic jeszcze nie kupiłam :) łózeczko jednak muszę też kupić więc narazie poluje :p Pozdrowionka Dziewczyny mykam na dwór bo nie da się w domu siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super dziewczyny ze u was i maluszków wszystko ok. Tak trzymajcie:) U nas dziś chłodniej niby jest cieplo ale jest wiatr i nie czuc tego ciepla. ja zawsze uwielbialam takie upaly i opalanie sie wiec az tak mi to nie przeszkadza. co prawda puchna mi nogi i rece ale da sie wytrzymac A co do wyprawki to poprostu trzeba sie wziasc w garsc i zaczac zamawiac a jak juz sie zacznie to idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria to bardzo dobre wiesci :) oby tak dalej Kasia lozeczko przeslodkie :D tez mialam na nie ochote ale ostatecznie mam podobne tyle, ze z zyrafa. Wozek tez fajny, funkcjonalny. A jaki kolor wybralas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Wozek wybrałam kolor zielony. moja siostra ma ten sam i jest z niego bardzo zadowolona, prowadzi sie naprawde bardzo lekko, doslownie mozna skrecac jedną reka. Wiec zdecydowałam sie na ten. Tylko teraz czekać na odpowiednią pore z zamówieniem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i najwazniejsze gondola jest dość długa wiec moze sie uda ze w zimie bedzie maluszek jezdzil jeszcze w gondoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem ci Kasiu, ze mi tez mazyl sie zielony... ale M stwierdzil, ze to taki nie chlopiecy kolor ;) A co do gondoli to zgadzam sie z toba w 100% Sama jestem z lipca i mama mowila, ze cala zime jezdzilam w gondoli a spacerowka byla dopiero na wiosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madeline2311
Czesc dziewczyny, mam pytanie. Rowniez rodze w lipcu i chodze do ginekologa w przychodni publicznej. Jeszcze nigdy podczas zadnej wizyty nie mialam badania ginekologicznego a to juz 8 miesiac. Czy to normalne? Tez tak mialyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz mialam 2 razy, gin sprawdzal czy wszystko z szyjka macicy jest dobrze (czy sie nie skraca itp.) Ale im mniej "grzebania" tym lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nifka
W zasadzie ja także miałam badanie dwa razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, tak sobie siedze i mysle jak to jest z tym dopajaniem maluszka. Jesli sie karmi butla to wiadomo ale co z karmieniem piersia? Wtedy tez czy raczej dziecko bedzie czesciej piers ssalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) jesli chodzi o badanie ginekologiczne to ja mam na każdej wizycie. to nie wyglada jak normalnie sie chodzi do ginekologa tylko bardzo delikatnie sprawdzenie czy szyjka cala i macica. Co do koloru to wydaje mi sie ze wlasnie zielony pasuje do chlopca i do dziewczynki. nie wiem bylam raczej przekonana ze to neutralny kolor:) A jesli chodzi o dopajanie jesli sie karmi piersia w takie upaly to mi siostra mowila ze jej pediatra nie zalecał dawanie jakis herbatek maluszkowi tylko czesciej dostawainie do cyca. nawet na 5 minut jak dziecko potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dziś odebrałam wypis ze szpitala i na wypisie okazało się że płytki krwi PLT spadły mi do 115 ostatnio miałam 145, ma któraś z was z tym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie :) Wiecie co... myslalam, ze polska jest biurokratyczna ale sie pomylilam bo niemcy to chyba szczyt biurokracji :) Wczoraj pojechalismy do szpitala w ktorym mam rodzic zeby sie tam zameldowac (takie maja tu wymadania) i co? i dostalismy termin w ktorym mamy sie zglosic i to zrobic :) usmialam sie niesamowicie. Jedno z tego dobre, ze zobaczylam jak to wszystko wyglada i ze maja mlody sympatyczny personel. Dziewczyny co tam u was jak dajecie rade z pogoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×