Czy moge oddać psa, którego wziełam ze schroniska?

nie będą się krzywo patrzeć na mnie w schronisku? moja córeczka bardzo chciała psa, ma 11 lat, powiedziała że bedzie się nim opiekować wyprowadzać na dwór itd. ale okazało sie ze to tylko puste słowa. nie potrafie jej przetłumaczyć. bawiła sie z nim przez dwa dni a teraz nie zwraca na niego uwagi. jak mnie nie ma w domu to zamyka go na balkonie zeby jej nie przeszkadzal. ja nie mam czasu sie zjmować zwierzeciem, musze sie go pozbyc.

przepraszam za mocne słowa, ale jesteś głupia i okrutna :( wzięcie psa ze schroniska to poważna decyzja, i należy ją przemyśleć przed, a nie po fakcie. Psa w schronisku przyjmą z powrotem, bo co będą mieli zrobić? A jak krzywo się spojrzą to naprawdę, nie dziw się...

ja nie rozumiem, za co te ostre słowa? córka obiecała, blagalam mnie o psa. nie wiem, moze chciala miec jorka i stad to jej zachowanie. wzielismy jamnika.

pojebana głupia dziwko, bachora oddaj do przytułku, wredna babo!!!

przeciez to prowokacja:)

jaka prowokacja? mam problem, nie wiem co zrobic z psem, a wy mnie wyzywacie. przeciez nic nie zrobiłam. i wypraszam sobie komentarze typu "bachor" o moim dziecku!

jak mozna robic taka krzywde zwierzeciu? zabierasz go ze schroniska, a pozniej chcesz oddac bo sie znudzil? Czy Ty normalna ejstes? Jak mozna tak gnebic psychicznie zwierze, ktore juz tyle wycierpialo w schronisku? Wiadomo, ze 11 dziecko zawsze chce miec szwierze a pozniej sie nudiz ale trzeba je nauczyc obowiazkow, a nie ze pobawi sie i wynocha...skoro zamyka psa na balkonie to ukarz corke, niech nauczy sie odpowiedzialnosci. Poza tym pies nie wymaga tyle opieki...trzeba g po prostu wyprowadzac kilka razy dziennie, karmic i okazac troche czulosci...przez takich ludzi jak Ty sa bezdomne zwierzeta itp...bo piesek sie znudzil...cholera jasna!!! zebys Ty sie kiedys komus nie znudizla np. wlasnej corce gdy bedziesz juz stara i niedolezna...corka odda Cie do domu opieki zebys jej nie rpzeszkadzala...naucz ja dyscypliny i obowiazkowosci

a jak oddasz i ona sie rozpłacze bo jednak bedzie go chciała znowu? to co? pojedziesz i go wezmiesz, a za 2-3 dni sytuacja sie powtorzy? Badz odpowiedzialna, przemow jakos do dziecka. skoro jestes matką powinnas to zrobic, nie moesz pokazac takiego niezdecydowania i traktowania zwierzecia jak zabawki (mam na mysli ze corka blagala to wzielas, juz nie chce to oddajesz). pies jest dla niej bo chciała, wiec teraz iech ozbaczy ze to obowiazek.

ostre słowa stąd, że ZWIERZĘ NIE JEST RZECZĄ, którą się bierze ze sklepowej półki, a jak przestaje się podobać, to się odnosi z powrotem. Adopcja to adopcja, nie ważne, czy bierzesz dziecko z bidula, czy zwierzaka ze schroniska. Licz się z nim, ono też ma uczucia.

Dobrze że chociaż myślisz o zwrocie psa do schroniska a nie wywalenie do na drogę lub przywiązanie w lesie do drzewa. Przyjmą psa w schronisku, możesz powiedzieć, że nie może się zaaklimatyzować (psy ze schroniska, szczególnie jak długo tam przebywały mają pewne przyzwyczajenia), że jest agresywny lub coś innego wymyśl. Ale oddaj go a nie wyrzucaj...

A pytałaś jakiego chce psa?

Kobieto pozwól, że będę z Tobą szczera jesteś nieodpowiedzialna. Tyle w temacie..... jak można UWIERZYC 11 letniej dziewczynce w takie slowa? Jak można od dziecka w tym wieku wymagać odpowiedzialności? :o

mozesz zawsze oddac nikt nie wie co mu sie w zyciu moze przydarzyc a od malego dziecka trudno wymagac dojrzalosci i przewidywania , zawozisz go i tyle ...........nie martw sie

nigdzie nie napisalam ze sie znudzil. jakbym miala czas sie nim opiekowac to bym go zostawila. ale mnie nie ma w domu od 7 do 18.

jak dziecko ma byc odpowiedzialne, skoro ma tak nieodpowiedzialna matke????? jaki ty przyklad dajesz?????

a moglabys uzasnadnic po czym stwierdzasz moj brak odpowiedzialności?

i nie sluchaj tych pojebanych dewotek z forum co ci bed pieprzyc ze zwierze to nie rzecz albo inne takie farmazony , one nie mają przyjaciol i są chore

Idz oddaj tego jamnika i weź yorka.

--> kobieta 40 letnia "i nie sluchaj tych poj**anych dewotek z forum co ci bed pieprzyc ze zwierze to nie rzecz albo inne takie farmazony , one nie mają przyjaciol i są chore" a czym według ciebie jest zwierzę?

Dajcie jej spokój, ludzie popełniają błędy, niektórzy dzieci oddają do domu dziecka i jest ok. Moim zdaniem to jak ktoś napisał powinnaś jeszcze z córką o tym porozmawiać, nie wierzę że jest taką zimną wredną gówniarą, której nie ruszy to, że pies będzie cierpiał i tęsknił... A jak nie ruszy, to cóż, wspołczuję Ci...

wychowuje corke bez stresów. nie mam zamiaru na nia krzyczec ani tym bardziej bic, bo jest to karalne!

kur.... to po cholere brałaś? wiedzialas ze tyle pracujesz, dziecko w szkole tez troche czasu spędza. trzeba bylo wytlumaczyc ze narazie pieska nie bedzie bo nie masz czasu. moi rodzice zrobili to samo tyle ze gnojowata siostra ma 4 latka. po 2 tygodniach przestała sie bawic z psem a oni teraz tylko chodzą i sie wkurzają ze mają dodatkowe obowiazki.

jeszcze raz mowie nie tlumacz sie im wiesz o freud napisal o przesunieciach nie mają udanego seksu to przestawily siena koty

i wychodzi wychowanie bezstresowe....

i jeszcze tekst "moze to dlatego, ze chciala yorka a wzielismy jamnika?" Nie chcę Ciebie osądzać ani oskarżać czy jeszcze może wyzywać ale uważam, że jako MATKA masz za zadanie wychować swoje dziecko na porządnego czlowieka i jako MATKA masz obowiązek nauczyć tego malego czlowieczka tego, że zwierze nie jest zabawką a obowiązkiem a wygląda to tak jakby Twoja córka byla rozpieszczona a Ty spelniasz jej zachcianki (tekst z yorkiem na to wykazuje) nie mówię, że tak na pewno jest aczkolwiek powinnaś teraz jej niezlą karę za to dać to raz a dwa już nigdy więcej nie zgodzić się na psa w domu. Musisz ją nauczyć, że pies jest żywym, czującym stworzeniem, które zasluguje na milość i potrzebuje opieki czlowieka BEZ WZGLĘDU NA TO JAK WYGLĄDA CZY JEST RASOWY CZY JEST KUNDELKIEM ZE SCHRONISKA ponadto jak się bierze pieska dla rodziny to się powinno brać psa ze schronu, bo one tej milości potrzebują najbardziej. Pies rasowy z rodowodem sporo kosztuje a córcia pewnie sobie sprawy nie zdaje z tego i marudzi, że chce yorka to każ jej przynieść do domu 1500 zlotych z pracy na niego to zobaczymy co Ci powie :P

a nie córka zwalasz wine i odpowiedzialność na 11 letnia córke? :D:D:D i co, jak córeczka nie wyprowadzi psa, albo nie nakarmi- to bedziesz wdeptywać w gówno w domu, a psa zagłodzisz ?:)

nie bylo wcale tak zmino wtedy.. i nie siedzial tam caly dzien tylko dwie godziny bodajze. przeciez nic mu nie bedzie

nie, dlatego chce go oddać.

Ja nie rozumiem ludzi którzy wyrzucają zwierzę na ulice (żeby samochód przejechał) bosze jakie te psy są wystraszone, jak biegną za samochodem, serce się kroi.. gdzie Ci ludzie mają serce... Patrzą sobie jak ten pies biegnie i jadą.... Dlatego i tak dobrze, że pani chce oddać psa do schroniska, może jeszcze znajdzie kochających właścicieli...

Stwierdzam, że esteś nieodpowiedzialna ponieważ: - zdecydowalas się na psa bo córka miala kaprys mimo, że pracujesz i nie masz dla psa czasu. Powiedz mi który odpowiedzialny czlowiek wymaga odpowiedzialności od jedenastoletniego dziecka????? Powinnaś gówniare wystawić na balkon i zamknąć na pol godziny i mieć w dupie żeby zobaczyla jak to jest. Wstyd dla ciebie jako matki na prawdę takie zachowanie dziecka...