Ewa 33 co masz dzis na obiad??????

a to bardzo zacnie z twojej strony; sama sie paralam taka wlasnie aktywnoscia swego czasu, ale skapitulowalam, potwierdzajac tym samym pewne dictum Lema nt internetu i idiotow;)

:D

ps. przepraszam, ze tak anomimowo ;)

a znamy sie nieanonimowo?;) p.s. nic nie szkodzi

i tak, i nie, gdyz nawet nieanonimowo jest anonimo. na przestrzeni dziejow wysnulam jednak wniosek, ze na pomaranczowo i bezimiennie latwiej jest trafic do ludu. lud nie czuje sie wtedy imiennie zagrozony, napietnowany. nie traci tez czasu na wymyslanie historyjek, albo personalne zlosliwosci do autora wpisu. nie upiera sie na "nie" tylko dlatego, ze imiennie nie lubi (badz zazdrosci, badz blado wypada na tle) tej osoby.

bardzo sluszne spostrzezenia. chyba rozwaze ;)

Takie zwykłe

Mialam dzisiaj bigos ze slodkiej kapusty. Moze nie mozna tego nazwac bigosem, bo wiecej miesa i kielbasy niz samej kapusty. Ale danie przyrzadzone tak, jak lubie najbardziej:)

smak miał jak gołąbki, słodka kapusta , kiełbasa, przecier pomidorowy

U nas wczoraj flaczki a dzis rosol z kaczki + makaron na pierwsze do tego miesko z wody lub podsmazone na drugie + ziemniaczki i surowka ze sloika. :)

a ja w gościach i nie wiem :) na razie jem spaghetti bolognese na śniadanie

kwaśnica, kotlety mielone z ziemniakami i buraczkami tartymi

na razie jem spaghetti bolognese na śniadanie no ja pierdole a taka niby mONTra prubuje udawac

tylko się nie zapowietrz :)

wczoraj maz gotowal, bardzo smacznie - pieczona ryba w pomidorach, z ziemniakami i fasolka szparagowa a dzisiaj chyba tez on, to nie wiem co bedzie jeszcze;)

Wczoraj było spaghetti bolognese, ale z racji tego że mam jeszcze sos to wykorzystam go na inny obiad. Zapiekane ziemniaki w plasterkach plus polane sosem. Trochę oszczędnie, ale staram się nie marnować jedzenia.

fasolka po bretonsku zmaist kielbasy lopatka podsmazana i duszona ziemniaki truskawki sernik na zimno

A co na jutro?U was potrawy postne?

a u nas jutro pomidorowa i naleśniki z serem i rodzynkami. o ile nie zjemy kolacji na mieście;)

dalej w gościach i nie wiem, co jutro raczej nie postne, chociaż niewykluczone zaczynam od szprotek na śniadanie, juz kupione

zjedz mnie

póki co, jestem po szprotkach pięknie się zrobiło na dworze :)

;) u mnie spaghetti bolognese i na deser upiekłam murzynka ;) tak mnie natchnęło :)

capi z geby jak z niemytej cipy jak ty w ogole po takim sniadaniu rozmawiasz z ludzmi ?

nie wiem, jak ty, ale ja mam stały dostęp do wody, mydła, pasty do zębów i szczoteczki również :)

Krupnik, kluski śląskie z mięsem

oczywiscie, a po sniadaniu szorujesz sobie szczoteczka caly uklad pokarmowy a potem pluczesz go woda z mydlem

podpowiem :) wystarczy wyszorować zęby :)

i przemyc okolice jamy ustnej :D uwielbiam szprotki i wszystkie waniajace ryby z puszek tez i z wlasnego doswiadczenia wiem, ze te 2 w/w czynnosci zalatwiaja sprawe

Jejku wy sie już wszystkiego uczepicie :o co z tego, że szprotki na śniadanie? słyszeliście o czymś takim jak pasta do zębów? idąc takim tokiem myślenia to już w ogóle lepiej nie jeść ryb, cebuli, czosnku i innych bardziej "aromatycznych" potraw.:o