Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

Polecane posty

hej no ja chyba nie mam problemu z tarczyca, nigdy nie mialam, ale kto wie co teraz w srodku sie dzieje hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za tydz mam wizyte u gina, zobaczymy co sie ze mna dzieje, podobno to bardzo dobry lekarz, i zajmuje sie tez nieplodnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) a ja już nic nie rozumiem, dziś od rana zaczęły boleć piersi ale to 27dc... zawsze bolały duuużo wcześniej. Idę do kibelka i pojawiło się leciutko różowo-brązowe plamienie.... Pewnie wredna @ się zbliża...nieeee. Pewnie jutro dołącze do pechowych w tym misiącu i znowu się nie udało... smutek mnie ogarnął...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
hej dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja juz odzalowałam @ w zeszlym cyklu. Teraz lada dzien bede miala owulacje. Na razie na testach mi nie wychodzi. Co moge powiedziec juz z doswiadczenia jesli ktos chcialby uzywac testow owulacyjnych to polecam elektroniczne. Jest jednoznaczna odpowiedziec, bo te z dwoma kreskami to ja nigdy nie wiem czy ta druga jest odpowiednio ciemna. A na elektronicznym jest usmiechnieta buzka (czyli wzrost lh) lub nie ma buźki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
pani_biedronkowa zobaczysz co będzie, ja mam 3 dzień @. też piersi zaczęły mnie boleć później niż zwykle i pojawiła się nieoczekiwana @ :( piersi mnie zawsze bolą tydzień przed @, a tu raptem parę dni było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Kurcze 2 dni nie mialam czasu nawet wejść na kafe... Wprowadzamy do zakładu system komputerowy i mamy tyyyle roboty :-( Ale mimo to miałam siłę na przytulanki bo prawdopodobnie wczoraj miałam owulacje :-D. Zresztą w tym miesiącu postawilismy na serie.. W sumie już 5 razy co 2 dni :-P :-P :-P. Mam nadzieję że się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
Na pewno się uda :) powodzonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
To prawda :) ja właśnie wyczytałam kiedyś, że lepiej kochać się co 2 dni, ponieważ plemniki są silniejsze i sperma wartościowsza :) a żeby unikać codziennego sexu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nietoperek ja też wczoraj owu, i my od pięciu dni codziennie, mi gin powiedział, że teoria o słabszych plemnikach została obalona już jakiś czas temu :) Maria zgadzam się z Tobą w 100%. Dla mnie testy paskowe to masakra jakaś. Przez dwa tygodnie druga kreska, tylko ciągle jednak chyba ciut jaśniejsza. Dopiero wczoraj gin mi powiedział, że owu była. No i mam lekką niedoczynność. Gdybym się nie starała, tylko byśmy obserwowały z lekarką, ale jako że się staram, trzeba trochę uzupełnić hormony, bo ich brak może doprowadzić do poronienia. Dobrze, że sobie zrobiłam to badanie. I w końcu postanowiłam: nic sobie nie wkręcam!!! Już mi od dwóch tygodni przechodzi powoli. Piersi mnie bolą, bo bolą często, i często bolały wcześniej, a ciąży nie było nigdy. Jest mi niedobrze, bo jestem głodna, a spać mi się chce, bo miałam męczący dzień w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnosząc sie do testow owulacyjynch dzisiaj zrobilam test paskowy z rossmana i ta druga kreska byla,ale chyba slabsza, dla potwierdzenia zrobilam elektroniczny i pokazalo ze jeszcze nie bylo piku lh, co zreszta jest pewnie prawda, bo ja powinnam miec owulacje kolo niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Codziennie to bym niepodolala bo cały tydzień wstaje o 4.30 :-/ tak co 2 dni to optymalnie :-P Nie żebym się wkrecala ale prawy jajnik mnie kłóje :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko w tym miesiącu jest klopot bo maz wyjezdza na cała niedziele własnie, nie bedzie go od 6 do 22 i nie wiem jak najlepiej optymalnie to rozegrac, mysle zeby probwac w sobote wieczorem i niedziele, ale czy w poniedzialek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maria no to może sobota i poniedziałek, powinno wystarczyć. tym bardziej, że to może będzie sobota. Ja w tym cyklu podejrzewałam wtorek, a było w środę. Nietoperek mi codziennie też niełatwo :) Koleżanka moja zapodawała cały miesiąc dzień w dzień poza okresem. Ja bym rady nie dała :) No ale fakt faktem, bez żadnych zbędnych wyliczeń i mierzeń, w ciąży była od razu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy prawidłowych cyklach podobno ta druga faza ma tyle wynosić, po to żeby się dzidziuś dał radę zagnieździć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli by tak bylo, a ja mam na razie cykle 28 dniowe to u mnie owulacja byla w niedziele i bedzie w niedziele, tylko o ktorej?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, gdyby tak się dało :) u mnie była wczoraj około 17 :) przecież sobotnie albo nawet piątkowe przytulanko może wystarczyć, także do dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem, ze moze.ale wiesz, moj maz nie mial badanego nasienia, bo to za wczesnie na takie badania, ale jak ma malo ruchliwe, to najlepiej sie wstrzelic w ten moment kiedy jajeczko bedzie uwolnione juz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio ją tak do końca nie wiem jak w tym miesiącu będę miała owulacje bo gdyby wszystko w zeszłym miesiącu byłoby ok to owulacje miałabym tydzień temu. A że byłam w ciąży, przestalam być :-( i okres przyszedł tydzień po terminie więc zakładam że owulacje miałam teraz... A zresztą było tak mokro ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, w sumie to nie rozumiem jak to jest. Testy owulacyjne pokazaly owulacje, kochalam sie z mezem w odpowiednim czasie,a okres i tak przyszedl. Moze tak jak pisala AniaMyszula, to jest tak ze organizm musi sie przystosowac do przyjecia zarodka i troche to trwa.Cykl, dwa, moze 3, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, ale niektórym nie musi się przystosowywać, a nam musi :( może te, którym nie musi są bardziej wyluzowane, bo to przecież też ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze,ale ja sie potrafię wylozwac na 2 tygodnie miedzy @ a owulacja. Zobaczymy co bedzie,ale boje sie ze znowu sfiksuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, ja to samo :) jak dojdę do siebie, że @ przyszła, do owu pełen luz. Życie teraz trwa od okresu do okresu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to sie ostatnio zastanawialam jak ja przezylam ostatnie dwa lata,co ja robilam. Juz wiem, myslalam o innych sprawach, zylam tym co mam aktualnie do zrobienia. Teraz probuje wrocic do tego,ale to nie takie proste. W mojej glowie jest zupelnie inny priorytet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka8512
cześć dziewczyny ja to mam takie objawy jak anvers niby @ był ale jakiś nie wydarzony już drugi cykl taki teraz od dwóch dni kłucie lewego jajnika z tym że dzisiaj mocniej bolał , w brzuchu mnie muli jakbym miała znów @ dostać. sutki już nie bolą ale piersi są pełniejsze dzisiaj kupilam sobie test i jutra rano robie. zobaczymy co w trawie piszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×