Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

Polecane posty

hejka! ewus-- klinika wcale nie jest zla, w brew pozorom sama psychika, nie ma az tak wielkiego wplywu. klinika za to jest ogromnym przezyciem dla portfela. u mnie badania w sumie w wiekszosci wychodzily bardzio dobre. teraz ostatnie badania bialka aktywnego C i wolnego S wyszly mi ponad norme, wiec jakies odchylenie jest. teraz jak pojade z wynikami to juz bedzie blizej sensownej diagnozy, bo jednak jakies odchylenie od normy jakiegos badania mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie się podziała większość dziewczyn z tego forum? Zawsze było tyle wpisów a teraz prawie nikt się nie odzywa. Czyżby przygotowania do świąt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, ja też Was czytam kochane, to mój 12 cykl w marcu zeszłego roku rozpoczęłam starania. Przez rok nic.... miałam robione podstawowe badania, nic nie wykryły, mąż miał badanie nasienia i jego morfologię, niby ok, dostał witaminki, na wzmocnienie budowy, bo było tylko 3% o prawidłowej budowie, ale lekarz powiedział, że te 3% spokojnie wystarczy do zapłodnienia. Bo przecież potrzebny jest tylko 1 plemnik ;P dziś idziemy na 2 wizyte do kliniki leczenia niepłodności, lekarz kazał nam przyjśc po całym roku starń (my byliśmy w 8 cyklu u niego, wiedziałam, że jest coś nie tak, bo ja dobrze czuje kiedy mam dni płodne - mam bardzo dużo śluzu, jak jest owulacja, to mnie kuje i bolą piersi) ale lekarz się uparł, że po 12 miesiącach. Więc dziś mu powiem, że przychodzimy po 12 miesiącach i że miałam rację, że jest coś nie tak...... eh..... tylko boje się co jest przyczyną barku fasolki..... mam mętlik w głowie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chyba zaciążyłam :) robiłam test w sobotę wyszły 2 krechy ta druga trochę słabsza. Dzisiaj muszę kupić jeszcze jeden żeby się upewnić. Najbardziej się obawiam tego, że 1 poronienie już jest za mną. Teraz muszę chuchać i dmuchać na dzidzie... Okres miałm 05.03. Ale przed nim miałam 2 dni plamienia i nie wiem czy to wliczać jako pierwszy dzień miesiączki czy liczyć od normalnego krwawienia. Możecie mi podpowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli teorytycznie okres spóźnia mi się już 2 dni. Dzisiaj kupie i zrobie test. Kupie pewnie 2 na wszelki wypadek :) dzięki za odpowiedz. A czemu stare forumowiczki się wogóle nie wypowiadają? Dawno z żadną z nich nie rozmawiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luska, jeszcze raz gratuluje i zazdroszcze:) Ja sie bujam juz 11 cykl i mimo, ze wyniki moje i mojego M sa idealne,bobasa nie ma. Nie wiem co z innymi, ja po prostu bardzo rzadko tu zagladam i siedze na innym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie za teraz za pierwszym razem od razu strzał. Ale przed moim poronieniem udało się za drugim razem. Teraz się boję że znowu ta sytuacja może się powtórzyć choć staram się myśleć pozytywnie. Do lekarza idę 13 pewnie da mi jakieś tabletki. Wiecie może co ewentualnie mogę dostać jeśli już byłam w ciąży i poroniłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luska-- pewnie dadza Ci luteine albo duphaston, na podtrzymanie. jesli nie mialas zadnych badan, to w sumie wiecej nie moga Ci praktycznie dac, bo nie wiadomo co bylo przyczyna. ja jestem po 2 poronieniu i mam furmanke badan juz za soba i kilka przed soba, na razie musze czekac na @. jak do swiat nie dostane to mam wywolywac. po @ mam do wykonania jedno w klinice i kilka z krwi. no zobaczymy co mi tym razem wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałm poronienie samoistne co kolwiek to znaczy. Żadnych badań mi nie robiono. Nie wiem zupełnie jak mam teraz funkcjonować aby przypadkiem nie zaszkodzić dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poronienie samoistne tzn ze nie nastapilo z przyczyn zewnetrznych - uraz itp, czyli Twoj organizm postanowil sie oczyscic:(. teraz oszczedzaj sie, mnie lekarze powiedzieli, ze nie wolno mi cwiczyc od momentu 2 kresek, mam sie oszczedzac, nie robic gwaltownych ruchow. ogolnie trza sie ze soba piescic jak z jajkiem. wielu lekarzy zaczyna robic badania dopiero po 3 poronieniu - przerazajace no ale tak maja. choziaz z drugiej strony badania pod katem nieprawidlowosci powodujacych poronienia sa kosztowne. mozesz zrobic sobie sama dla siebie progesteron, to wtedy bedziesz wiedziala, czy to nie jest przypadkiem przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki nie odzywalam sie tyle bo mialam sporo spraw na glowie i nie mialam nawet kiedy zajrzec sorki, w tym cyklu podwojna dawka clomidu nic nie dala, przecherzyk zaden nie urosl, bralam duphaston na wywolanie i czekam teraz na @, po @ potrojna dawka clomidu, moze tym razem cos urosnie, normalnie kobieta powinna miec jeden pecherzyk co miesiac, u mnie co miesac jest sznur korali ze tak nazwe, co potwierdza tez moje PCO, ale najwazniejsze ze nie stwierdzono ze nie moge miec dzieci, czekam juz tyle i bede czekac chocby to mialo trwac do przekwitniecia hehe luska - trzymam kciuki zeby to byla fasolka pozdrawiam was i zycze wesolego jajka i mokrego dyngusa, zajrze po swietach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Postanowiłam się przyłączyć:) Więc Zaczęliśmy od jakichś 2,5 tygodni starać się o dzidzie:)Ja mam 21,5 lat a mój partner 28 no prawie 29:) w czerwcu bierzemy ślub ale już nie możemy się doczekać małego szczęścia:)Czekam na okres(mam nadzieje że nie przyjdzie....)spóźnia mi się już trochę ale niestety nie mogę dokładnie powiedzieć ile bo nie zapisałam sobie kiedy miałam ostatnim razem...Poza tym niecały rok temu rzuciłam tabletki anty...i od tego czas mam nieregularne @...nie jakoś tragicznie ale zawsze to nie to samo jak są regularne..zawsze przed okresem strasznie bolą mnie piersi...teraz mnie nie bolą..Poczekam jeszcze tydzień i zrobię test...Tak pragnę tego dziecka i się nakręcam że boję się że przez takie moje zachowanie nic się nie uda...Mam nadzieje że mogę liczyć na wasze wparcie dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! ja w koncu wywolalam @, bo jej sie nie spieszylo z pojawieniem sie. no ale laskawie raczyla sie dzisiaj pojawic. wiec zadzwonilam do lekarza umowic sie na histeroskopie, pan doktor mnie poinformowal, ze na nfz ma termin w lipcu... zwatpilam i doszlam do wniosku, ze do lipca to ja czekac nie zamierzam, wiec prywatnie to od reki praktycznie, mam zadzwonic we wtorek i mnie umowi na 24.IV na badanie. owszem juz odplatnie, no ale do lipca czekac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos tutak cicho,
nawet morgana nie zaglada napisac kilka zdan.ciekawe czy u niej wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie mnie tez to zastanawia... Ja bylam u lekarza na potwierdzeniu ciazy i jest pecherzyk ciazowy. Dostalam liste badan do wykonania mam zrobic 19.04 wizyte mam umowiona na 15.05 a USG bo u siebie nie ma a musze jechac w inne miejsce i kazal zrobic je 31.05 czy to nie za pozno i czy lepiej zrobic prywatnie i wczesniej dla upewnienia sie a potem tego ostatniego maja? Co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos tutak cicho,
luska abys wyrobila sie do 13tc bo miedzy 11 a 13 tc bada sie przeziernosc karkowa i gin sprawdza czy jest kosc nosowa u dzieci.nie wiem na jakim etapie ciazy jestes,ale ja na twoim miejscu poszlabym prywatnie na to badanie jezeli 31.05 to za pozno aby je wykonac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnia @ mialam 05.03. czyli zaraz konczy mi sie 5 tc. Z tego co liczylam to bd poczatek 12 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja z mężem jestem po pierwszym cyklu starań, i już zobaczyłam drugą bladą kreskę na teście, @ miała być w poniedziałek, ale do tej pory jeszcze jej nie ma, w przyszłym tygodniu powtórzę test i później śmigam do lekarza aby mieć 100% pewność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kobietki wlasnie wrocilam z wizyty od gina, dzis 9dc z potrojna dawka clomidu, 3 cykl po HSG, pecherzyk w lewym jajniku ma 14mm :):):) pieknie rosnie, normalnie myslalam ze poplacze sie sie ze wkoncu cos uroslo hehe, lekarz powiedzial ze w tym cyklu powinno sie udac, ciesze sie ale nie nastawiam sie bo niewiadomo co z tego bedzie, we wtorek nastepna wizyta i prawdopodobnie bedzie zastrzyk z pregnylu, tak wogole to ciesze sie jeszcze bo za 8 miesiecy zostane ciocia pierwszy raz :):):):) witam panne mloda i muszelke - i zycze powodzenia w staraniach, obyscie nie musialy zmagac sie z takimi problemami jakie mamy tu na forum luska - czulam ze tobie sie udalo, ja tam sie nie znam na tych badaniach ale lepiej isc za wczasu zeby nie bylo za pozno sipp - hsg nie jest straszne, podobno nawet jak wynik jest dobry to czesto kobiety zachodza w pierwszych cyklach po tym badaniu mongrana - napisz jak u ciebie, czy wszystko dobrze sie rozwija i jak sie czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anvers-- ja hsg mialam w zeszlym roku w lipcu, zaraz po nim zaszlam w ciaze. teraz ide na to co kamerke wprowadzaja w macice i ogladaja czy nie ma jakichs zmian w budowie. dostalam wyniki kolejne i kolejne w normie, wiec ogolnie czekam teraz na to badanie, pozniej robie jeszcze raz progesteron, prolaktyne i tpo i z kompletem wynikow jade do Radomia coby zobaczyl gin co i jak dalej ze mna. mam jecac do niego w 10-11 dc wtedy bedziemy dzialac dalej. witam nowe i powodzenia w staraniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos tutak cicho,
luska to w takim razie panstwowo zalapiesz sie na to badanie.jezeli nie masz zadnych plamien/krwawien to nie ma co robic czesto usg.ja akurat mialam problemy bo palmilam w 7tc a w 14 okazalo sie,ze mam krwiaka bo lozysko tworzac sie nie dokladnie "przykleilo"sie do scianek i mialam plamienia.musialam lezec ok.3-4tyg.i pozniej juz na kazdej wizycie mialam usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, mam pytanie. Od tygodnia mam taki ból podbrzusza jak na @- której nie ma,pojawia się co jakiś czas, czy to jest normalne? Trochę mnie to niepokoi, do lekarza zapiszę się dopiero w przyszłym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anvers - hoduj pecherzyk, hoduj!!!! :-D zagladam do Was co jakis czas, bo Wam kibicuje i mam nadzieje na dobre wiadomosci od Was :-) Na necie spedzam sporo czasu ale glownie czytajac. Na pisanie nie mam sil, nie moge za dlugo siedziec (czytam na lezaco). Mnie jest sie ciezko poruszac i dopada mnie chwilami panika, zwl. ze pierwsze majowki juz rozpakowane :-o Nic dobrego taka akcja przed terminem :-( muszelka - takie bole po zagniezdzeniu to normalna sprawa, moga sie pare tygodni utrzymywac Trzymam za Was wszystkie kciuki i zycze duzo sil i pogody ducha - obie sie bardzo przydaja - i w czasie staran i w czasie ciazy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×