Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

Polecane posty

xenia tylko, że przy inseminacji wszystko dzieje się w brzuchu i jest łatwiej niż po in vitro jak już się zapłodni, ale pięć to już byłby szok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kinga :D a ja dobrze po za tym, że jestem wynudzona na maxa to wczoraj jedynie nasiliły mi się po spacerze skurcze i dzwoniłam do kliniki to mi kazali brać nospe i jest ok więc dzisiaj znowu jestem uziemiona w domu :( wolę nie ryzykować chociaż spacer nie był jakiś daleki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak teraz nawazniejsze jest zebys odpoczywała duzo... bo najgorszy jest ten poczatek... zeby wszystkie 3 sie uchowaly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze normalnie chyba którejś z Was w spadku dam jednego ale do noszenia w brzuchu :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie :D ale jak wyjdzie chociaż jedno to Was wszystkie zarażę :D Taka ładna pogoda a ja w domciu gnije, ale to dla słusznej sprawy :D jutro pojadę do rodziców i chociaż towarzystwo mi zapewnią razem z moim psiutkiem no i na obiadek się załapię i będzie z głowy gotowanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to troche oderwiesz sie od codziennosci.... :) a jak rodzice ? pewnie tez czekaja na wiesci :D kurcze jeszcze 10 dni... pewnie wlecze ci sie teraz ten czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pablinka i Karrrla gratuluje. Az sie mijo robi, ze komus sie udaje. Barbera ja tez siedze w domu z powodu choroby, a na dworze dzisiaj po prostu pieknie. Moze wyjde chociaz z moim pieskiem. Ja juz jestem po owulacji i teraz pozostaje czekanie. Najgorsze jest to ze siedze w domu, dni wolno mijaja i nie mam sie na czym skupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga w sumie jak będę miała dobre wyniki w piątek to testować mogę już w we wtorek, ale jak nie będzie tak jak trzeba to w piątek bo będę musiała brać jeszcze zastrzyki i mogą przekłamać wynik :( Maria to tez pewnie się nudzisz chociaż jak ktoś jest chory to mu się nic nie chce , ale ta pogoda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo powoli wychodze juz z choroby, jest lepiej. Trwa to tyle bo powiedzialam ze nie chce antybiotykow bo istnieje cien szansy ze moge wlasnie zachodzic w ciaze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co ryzykować bo mogłoby coś zaszkodzić a w końcu przejdzie :D najlepiej wygrzać się w słoneczku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xenia33 widzę, że Ty masz fajnego gina (a jesteś z Wrocławia, jak ja) mogłabyś mi polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje dla pablinki i karrrli ja dzisiaj ide do gina (9dc), do tego dopadlo mnie przesilenie wiosenne, jestem doslownie nieprzytomna, nic mi sie nie chce, jakby tego bylo malo mimo, ze od tygodnia biore leki na prolaktyne nadal mam mlekotok, niby nie jest duzy, no ale jest:( zobaczymy co powie gin na to i czy trzeba bedzie zwiekszyc dawke. w nocy znowu nie moglam spac a do tego mialam nudnosci przez te tab:( wiec jak zwieksze dawke to chyba bede musiala sie nocami zaprzyjaznic z porcelana uzytkowa. co do pieskow, to nasze szczeniaczki sa coraz roskoszniejsze, juz zaczynaja stawac na wlasnych lapkach, widzec jeszcze nei widza, ale sa przeslodkie. a nowa kotka jest skrzyzowaniem diablicy z dzieckiem a ADHD. za kazdym razem jak wychodzimy z domu to sie zastanawiamy co zastaniemy po powrocie. a teraz jak ze starsza zaczynaja sie bawic to juz w ogole bedzie jazda bez trzymanki:) ale mozna nie wlacz\ac tv i ma sie rozrywke 24/7:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sippelsweg hihi :) fajnie :) to też będzie dwa dni przed imieninami mojego taty więc pewnie 3 dni świętowania będzie :) krzyca to ode mnie straaaasznie dalego :( no nic będę szukać dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajlin-- wypije wasze zdrowie w swoje ur, coby wam sie ukladalo:) i pamietaj zeby Cie Pan Mlody obszedl jak bedziecie wychodzic juz z kosciola/odchodzic od oltarza - zabobon ktory mi tesciowa podpowiedziala, ze ten kto okrazy druga osobe to bedzie ja cale zycie obskakiwal. jak na razie prawie rok po slubie i sie sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka1981
Hej dziewczyny :) Pablinka, Karrrla gratulacje :) dawno tu nie byłam , ale śledzę co piszecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sippelsweg nie słyszałam tego, ale zapamiętam :) my wypijemy na weselu za Twoje zdrowie :) nie ma to jak picie na odległość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my przed weselem zostalismy uswiadomieni co i kiedy trzeba zrobic coby nam sie szczeslilo. buty na okno, to sie u nas sprawdzilo, bo jedyne 2 dni pieknej pogody to byla sobota i niedziela, a tak to lalo. no ale slub mielismy w zalobe narodowa, zdjecia slubne robilismy w sandomierzu jak byla powodz. bo to byl jedyny sloneczny dzien jaki byl i to miesiac to slubie. wiekszosc zabobonow mi tesciowa i mama podrzucaly bo obie zabobonne strasznie. no ale co nas nie zabije to nas wzmocni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi pewnie moje babcie jeszcze naopowiadają zabobonów. Ja na razie unikam tematu ślubu z rodziną, bo nie lubię tego wtrącania się... jak już wszystko będzie załatwione to wtedy niech sobie gadają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie jakoś ta ładna pogoda dołuje. Płakać mi się chce trochę. Okres powinnam mieć dopiero w środę za tydzień, a tu już mnie brzuch pobolewa jak przed @ od wczoraj, więc oczywiście nic :( Smutno mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
charlotte mnie też cały czas pobolewa brzuch jak na @ i to może wcale nie oznaczać @ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie wtracania nie bylo, bo w gruncie rzeczy cale wesele zorganizowalam sama, jak ktos chcial cos sie wciac to mowilam, ze trzeba bylo pomagac a nie teraz brzeczec. 6 miesiecy mialam wyjete z zyciorysu, co pozniej depresja sie odbilo. ale wesele bylo takie dokladnie takie jak mialo byc. jedynie co wlasnie mowili to co w dniu slubu powinni mlodzi i rodzice aby sie szczescilo, a buty to mi kumpela mowila coby na okno postawic poludniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczny :(:(:(:( ja zlapalam dola, poklocilam sie wczoraj z moim i gown.. ze starania wyszlo, dzis zrobilam test owul. i kreska juz bardzo slaba, a tak sie staralam nie denerwowac zeby owulacja sie nie przesunela, a tu prosze, wszytsko szlag by trafil :(, czasami mam ochote go zatluc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×