Topik dla Kobiet po aborcji - zapraszam

PŁÓD to tylko słowo. ten PŁÓD ma ręce, nogi, głowę, bijące serce, myślący mózg. Czym różni się od ciebie? tym że nie jest inteligentny, nie potrafi mówić? Niemowlęta też jeszcze nie potrafią. To tylko nazwa, nic więcej. PŁÓD nie wygląda jak dziecko, ale dziecko nie wygląda jak nastolatek, a nastolatek jak dorosły. PŁÓD to normalny człowiek i NIC nie różni go od urodzonego dziecka, poza NAZWĄ. A NAZWA nie daje NIKOMU prawa do MORDERSTWA.

Każdy z nas był zarodkiem/płodem/embrionem...

Właściwie aborcja nie jest taka zła...gdyby matka autorki ją zastosowała wyswiadczyłaby nam wszystkim przysługę..

Dlaczego Wy - obrończynie życia poczętego tak wściekle atakujecie te kobiety ktore poddały się aborcji???? Jakim prawem je oceniacie? To nie Wy na szczęście będziecie je oceniać! Jezus powiedział :"kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem"! Sądy zostawcie Bogu. A za te kobiety lepiej się pomódlcie!!!!

czy wzięcie tabletki "PO" to też aborcja??? takiej co działa tylko do 72 godzin po stosunku?

To teraz moja kolej. A aborcją jestem oswojona, bo moja mama 3 razy usuwała ciążę. Było to kilkanaście lat temu, ale pamiętam jakby to było wczoraj. Dosłownie przelewała mi się przez ręce. To chyba cud, że przeżyła ostatni zabieg. Kiedyś zapytałam czy myśli o tych nienarodzonych dzieciach. Powiedziała, że nie. Czy żałuje? Nie widać tego po niej. Myślę, że nie. Ja będąc mamą 7 miesięcznego syna podejrzewałam u siebie ciążę. To chyba najgorszy okres w moim życiu. Naczytałam się w internecie o tabletkach, które powodują poronienie. Poszłam do apteki, nakłamałam pani farmaceutce o chorej babci, której skończyły się lekarstwa i że receptę doniosę. 3 dni biłam się z myślami "zrobić to czy nie?" Siedziałam w ubikacji, trzymałam w dłoni pierwszą tabletkę i płakałam. Włożyłam... i chyba cud się stał, bo palce miałam całe z krwi. Dostałam okres! Chciałam krzyczeć z radości i szczęścia!!! Chociaż jestem za aborcją, to jednak po tym wydarzeniu wiem, że sama bym tego zrobić nie mogła. Poczucie winy i sumienie chyba by mnie zabiły. Ale nie potępiam nikogo, kto decyduje się na taki krok. Jesteśmy kowalami własnego losu. I żyjmy po swojemu. Tak, aby być szczęśliwym.

Być szczęśliwą kosztem innego życia??To nazywasz szczęściem?? Pytam sie skoro jesteście za aborcją to co w takim razie z eutanazją?Co to za różnica czy zabić nienarodzone dziecko czy człowieka starszego chorego któremu zostało niewiele życia przed sobą , to też nazwiesz szczęściem?? laaampa "Dlaczego Wy - obrończynie życia poczętego tak wściekle atakujecie te kobiety ktore poddały się aborcji???? Jakim prawem je oceniacie? To nie Wy na szczęście będziecie je oceniać! Jezus powiedział :"kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem"!" Jezus powiedział także NIE ZABIJAJ

ja jestem za prawem do wyboru. Ja nie rozumiem co cię obchodzi życie inny kobiet, swojego nie masz? jestem ciekawa co byś pomyślała jak byś zobaczyła nastolatkę z brzuchem albo z wózkiem pewnie: "co za patologia taka młoda a już dzieci ma", ale jak byś się dowiedziała że ta dziewczyna chciała usunąć ciąże to byś ja wyzywała od morderców. co za hipokryzja. Dajcie sobie baby na wstrzymanie nie twoje życie nie twoja sprawa. Z resztą walczycie tak o życie nienarodzonych dzieci, ale jak już się urodzą to w dupie macie co się z nimi stanie, lepiej jak nastolatka rodzi i wyrzuca dziecko do śmietnika? to jest lepsze niż jak pójdzie na zabieg w 5tyg???? zastanówcie się co mówicie. Nie jestem za tym żeby babki traktowały aborcję jak antykoncepcję ale nie można wszystkich mierzyć jedną miarą, są różne przypadki i różne historie.

Ja jestem jak najbardziej ZA eutanazją na życzenie chorego lub rodziny. Nie wiem po co sztucznie utrzymywać przy życiu kogoś, kto i tak czeka na śmierć. Myślę, że nikt z nas by tego nie chciał. Sama osobiście, gdybym była chora na nieuleczalną chorobę, chciałabym mieć prawo wyboru. I móc godnie umrzeć. Nie patrzeć jak ktoś się męczy opiekując się mną i ma odruch wymiotny zmieniając mi kolejnego pampersa.

Autorka założyła topik dla kobiet po aborcji, a nie dla jej przeciwniczek. Nie rozumiem po co wściubiać nos w nie swoje sprawy. To jest kwestia, której nigdy nie da się rozwiązać.Zawsze będą Ci za aborcją i Ci przeciwko. I każdy ma prawo do swojego zdania. Chciałam się wypowiedzieć, bo nienawidzę chamstwa. Zresztą nie rozumiem jak ktoś, kto broni jednego życia może życzyć śmierci drugiemu życiu:(Wstyd!

Ammeneris - zgadzam się w 100%

bo hipokryzja jest wszędzie, te kobiety które tak oceniają inne plują jadem dalej niż srają, wyzywają je od ... nie chce mi sie nawet pisać jak. Społeczeństwo jest nienormalne.

Czy nienormalne?- na pewno zamknięte na wszelką inność niż samo reprezentuje, i dla takiej inności 0 tolerancji i zrozumienia, i to jest główny problem.

zgadzam się. Nie rozumiem jak można kogoś obrzucać błotem tylko dlatego że myśli i robi inaczej. Owszem mogę mieć inne zdanie ale to nie znaczy że ono jest lepsze czy gorsze jest poprostu inne. Ale te kobiety tego nie rozumieją, one są przeciw i koniec

cholerne króliki :) Najpierw dawać w każdą dziurę, a potem się martwić, ew.się skrobnąć :) patologia. idz się kobieto jedna z drugą wysterylizuj, podwiąż jajniki, czy zrób coś, żebyś się już nie skrobała w ramach antykoncepcji. Że takie prostaki chodzą po świecie :o

nie, to nie jest normalne, inne myślenie :) to jest wynaturzeniem, brak kobiecości i ludzkic odruchów. jak ktoś już napisał, niczym lepszym nie są od tych, co zabijają dwuletnie dzieci.

a co powiesz o 14latce zgwałconej, która zaszła w ciążę? co z nią?? też ma rodzić dziecko?

Po 1 nastolatka w ciąży już nikogo nie dziwi , i na pewno nie pomyślałabym że to patologia. Każdy ma prawo wyboru czyli jeśli ktoś zdecyduje się zabić 2 osobę uważasz że wszystko jest w porządku w końcu miał prawo wyboru a skoro mu ta osoba nie pasowała to miał prawo się jej pozbyć Dlaczego dilerzy narkotyków są tak tępieni w końcu każdy ma prawo wyboru czy kupi czy nie a diler, sprzedawca jak każdy inny a że zarabia na dzieciach ze szkoły to jego prawo wyboru grupy klienta!! Nie pisz mi tu o prawach wyboru bo tego nienarodzonego dziecka nikt nie zapytał czy chce żyć czy nie więc ono wyboru nie miało. A prawo wyboru to masz w sklepie między chlebem krojonym a całym

to co lepiej niech rodzi i wyrzuca do śmieci?????

Odda do adopcji

Napisałyśmy cos innego i już zostałyśmy odpowiednio sklasyfikowane.Czy ja gdzieś napisałam,że jestem za aborcją- Nie! Czy napisałam,że usunęłam ciążę-Nie! Napisałam tylko,że jestem w stanie zaakceptować różny pogląd na dany temat- i albo się zgadzać z nim, albo nie, ale to nie znaczy,że zaraz muszę w chamski i tendencyjny sposób przekonywać wszystkich do mojego zdania.

A czy ja w chamski sposób przekonuje kogoś do moich poglądów??

Kazdy ma prawo do swojego zdania. Ale nie trzeba od razu kogos az tak atakowac, ublizac, mozna dyskutowac jak cywilizowani ludzie. Oczywiste jest, sa kobiety, ktore by nigdy tego nie zrobily, sa takie co zrobily i nie maja zadnych wyrzutow sumienia, sa takie co nie moga przestac o tym myslec... Kazdy jest inny, nie znaczy, ze gorszy. Czasami kobiety decyduja sie na ten krok myslalac, ze nie maja wyjscia, ze to jedyne rozwiazanie, a pozniej sie okazuje, ze jednak moze sie mylily. Ale nie Wam to osadzac, kazdy ma swoje sumienie i cos na swoim koncie. Ja nie potepiam nikogo. A co do adopcjii, taaaak wiele ludzi chca dziecko tylko czemu domy dziecka sa pelne??????

a dlaczego nie mam prawa ich oceniać?

no chociazby dlatego, ze one nie oceniaja ciebie, nie mowia np. jestes glupia, bo zamiast miec aborcje to urodzisz. mam jedno pytanie do zagorzalych przeciwnikow aborcji, z ktorych niektorzy sa tak prostaccy i chamscy, ze robia sobie i swoim pogladom calkowita antyreklame: skoro tak nagabujecie kobiety w niechcianej ciazy aby oddaly dziecko do adopcji, dlaczego WY NIE ADOPTUJECIE DZIECI? nie swiecicie przykladem? (jezeli sie myle, to przepraszam, jezeli macie zaadoptowane dzieci tzn.) to raz, ze wy namawiacie na rodzenie i oddawanie do adopcji niechcianych dzieci, a same raczo ich nie adoptujecie. a dwa: nie widzicie przepelnionych sierocincow? nie, ze prawdopodobnie jak nastepna kobieta odda dziecko do adopcji, to bedzie ich tylko jeszcze wiecej? a tylko nieliczne faktycznie zostana adoptowane? a co do kobiet, ktore mialy aborcje - mysle, ze tylko w bardzo nielicznych przypadkach, nawet trudno mi to sobie wyobrazic, taka kobieta traktuje aborcje jak antykoncepcje, bo nie chcialo jej sie pomyslec. z reguly sa to przypadki, gdy antykoncepcja zawodzi. na szczescie w wiekszej mierze nie zawodzi, ale organizm ludzki to nie automat i czasem plata figle.

i jeszcze jedno (do przeciwnikow aborcji): jezeli chcecie przekonac kobiety ktore mialy, lub rozpatruje, aborcje, zeby tego nie robily, to wytlumaczcie im to w jakis racjonalny, przemawiajacy do rozsadku i logiki sposob, a nie chamstwem ponizaniem i wyzwiskami, bo takie "przekonywanie" moze osiagnac tylko i wylacznie odwrotny efekt.

uu najpierw przeczytaj wszystkie wypowiedzi żeby potem pisać!! One mają prawo zabijać a ja nie mam prawa ich krytykować?? Wolność słowa!! w Polsce to karalne nie jest a aborcja tak. Co do przepełnionych sierocińców to dlatego że dzieci nie mają uregulowanej sytuacji prawnej!!

Wiecie co jest śmieszne? Że wszystkie zagorzałe obrończynie namawiają do urodzenia dziecka. Co z tego, że np nie ma się warunków? Trzeba urodzić i już! Bo one tak chcą, bo tylko ich wybory i decyzje są słuszne, a reszta jest be! A potem taka mama pisze, że nie ma na chleb, mleko i pampersy. Prosi o ubranka i pomoc. A one na nią naskakują, że wstydu nie ma, że dziecku bytu zapewnić nie potrafi, że bieda rodzi biedę/patologię, że mogła pomyśleć zanim urodziła i że szkoda, że się nie wyskrobała. I że z ICH podatków trzeba utrzymywać takich DARMOZJADÓW :o Cóż za hipokryzja. A co do oceniania. Uważam, że żadna z nas nie ma do tego prawa. Dlaczego? Bo się nie znamy i nic o sobie nie wiemy. Poza tym po co pchacie się w cudze życie? Własnego nie macie?

amarylis, no wlasnie tak jest :o blani, onaaaaaa ........ zaadoptujecie dzieci, by cieszyc sie macierzynstwem? bo jak nie, to szkoda w ogole o tym pisac. ogolnie adoptowac dzieci malo kto chce, a ci co chca czesto nie moga, i tak w kolko. nie wazne, dlazcego sierocince sa przepelnione, wazne ze sa i na tym sie trzeba skupic, tam niesc pomoc, bo to jest bardziej realny problem, niz pecherzyk ciazowy usuniety w pierwszych tygodniach ciazy.

a ja myślę,że to jest każdego indywidualna sprawa.to tylko i wyłącznie taka kobieta z tym musi żyć.jeżeli ma odwagę , nie boi się ,ze całe życie będzie ją prześladowało sumienie to niech robi co chce.