Jestem dziwką - macie pytania?

jakobcych ? ja ich znam ... :) wiem gdzie mieszkają i wszystko o nich wiem !! :) i nie za drobrne srebrniki .... odkładam sobie :) bo byle srebrniki to faceci swoim żoną dają a kochanką futra potrafią kupywać :) po za tym każda kobieta też ma potrzeby .. ja jestem wolna ... a Ty pewnie nie raz chciałes ledwo poznaną wyruchać albo chodząc ulicą miałes mysl żeby ją przelecieć wiec zachowaj swoje glupie komentarze

Ja szanuję tylko te prostytutki, które nie oszukują przyszłych partnerów i mówią im o tym, dlaczego są takie zaradne. Gdybym dowiedział się po 10 latach, dlaczego z żoną miałem taki dobry start (czyli jej oddawanie się), to zwymiotowałbym na dywan.

Choicaż bez bicia się przyznam, że jestem 21-letnim prawiczkiem i może z braku powodzenia i dziwkę bym zaakceptował?

calkiem powaznie. :) typową dziwke to ty masz w gaciach :)

szczezrze... jak bym sie dowiedział ze osoba która wydawała mi sie wartosciowa chodziła na dziwki (przepraszam dziewczy nie chodzi o was tylko o niego, bo wy wiecie co i jak) a ja bym go pokochała i mu sie oddała....pewnie bym sie zabiła....podcieła sobie zyły ale nie bynajmniej NIE Z z miłosci do niego ale z tego powodu jaka osobe on we mnie widział.

I jeszcze dodam tak od siebie, ze ex prostytutka powinna partnerowi powiedziec o przeszlosci. Nie od razu na pierwszym spotkaniu, ale jak powoli juz zacznie sie do niego przekonywac. A powinna dla samej siebie, duzo latwiej zyc z kims kto zna nasze zycie i miec komfort psychiczny w postaci tego, ze kocha cie i akceptuje w pelni. Pisze z doswiadczenia wiec wiem.

ciełabym sie pewnie do konca zycia ..... az do skutku bo nie byłabym wstanie podarowac sobie tego co zrobiłam.

ekskluzywna- a co z psychiką? No i kiedy dochodzi się do takich pieniędzy w tym zawodzie , by stwierdzić, że one szczęścia nie dają? No i najważniejsze- JAKA JEST MOŻLIWOŚC AWANSU W ZAWODZIE tak , y około 40 tki mieć ustabilzowaną pozycję i spijac śmietankę ż życia? Chyba tu nie za bardzo jest dobrze... leczenie, związkó zawodowych prostytutek chyba nie ma , pozostaje samotna walka z życiem. Kiepsko moim zdaniem i szkoda czasu na tego typu zarabianie nawet 15 kawałków miesięcznie - co się niektórym wydaje niewyobrazalną sumą....

"Ja powiem tak większość facetow jest nic nie warta ... bo zadarmo ruchają a jak im się znudzi to szukają innej dziury... i mają dużo kochanek ... Nawet żonaci faceci zdradzają i płacą za sex ... a jak chcą płacić to już ich problem a kobieta przynajmniej ma za co o siebie dbac i spełniać swoje marzenia" na to wyglada.... nic sie juz nie liczy.

zwiedziłaś prostytutko kawał świata a nie masz poczucia że straciłaś kupę czasu? Mieszkanie i samochód do nie sa wartości niemożliwe do zdobycia w normalny sposób, wakacje z fajnym , kochającym chłopakiem - bezcenne moim zdaniem:-) Świat jest ciekawy do zwiedzania- ale moim zdaniem nie takim kosztem

Jeśli prostytutki są szczere, to tak naprawdę nic do nich nie mam. Jedynych kobiet jakich nie akceptuje to takich, które dokonują aborcji, bo nie potrafią się zabezpieczyć. Od takiej uciekałbym, jakby była: piękna, mądra i tak dalej. Przyznam się, że raz byłem u prostytutki. Ale wycofałem się. Jeszcze miałem sumienie.

wiesz co uczepiliście się tej psychiki ... zrypaną psychike by miała dziewczyna która by się na okrągło puszczała i jeszcze nic z tego nie miała a dlaczego ? bo czułaby się wykorzystana ... a jakby jeszcze wszyscy wiedzieli i by ją wytykali ,że puszcza się na lewo i prawo za np. butelke wina ... psychike może mieć zepsutą osoba gdzie mąż ja prześladował itd albo przeżyła wypadek samochodowy gdzie cała rodzina zgineła !!! Chociaż kazdy czlowiek ma inna psychike ... jeden zalamie sie glupota ... a inny zniesie duzo :) wazne by byc szczesliwym i umiec cieszyc sie z zycia :)

"Jedynych kobiet jakich nie akceptuje to takich, które dokonują aborcji, bo nie potrafią się zabezpieczyć. Od takiej uciekałbym, jakby była: piękna, mądra i tak dalej." mądra powiadasz?

"Przyznam się, że raz byłem u prostytutki. Ale wycofałem się. Jeszcze miałem sumienie." jakie ? o jakich ty sumieniach mówisz?

łaniu- polecam Tobie byś jie czytała opinni na tym forum bo spaczysz sobie obraz świata w którym zyje mnóstwo dobrych i szlachetnych ludzi- tu zazwyczaj wylewane są pomyje, ciemna strona ludzkiej natury- każdy z nas ją ma. Ale świat realny nie jest zły- rozwjrzyj się wokół siebie - nie tu:-)

Nie odmawiam kobietom, które dokonują aborcji takich cech jak mądrosć i inteligencja.

no tak ... wakacje z kochanym facetem .... masz rację, ale żeby takiego poznać to trzeba mieć szczeście .... bo to też nie reguła i nie można miec wszystkiego czego się chce ....

Źle to ująłem. Stwierdziłem, że nie warto, bo może kogoś poznać. I jak takiej osobie przyznać się, że pierwszy raz miałem z prostytutką? Innymi słowy, stchórzyłem.

"ciemna strona ludzkiej natury- każdy z nas ją ma." dokładnie....która kazdy ma........kazdy. Daltego ja nie wierze w nic. W nic nie wierze. Nie ma ludzi dobrych. Wszystko to gra pozorów i hipokryzja. Tyle tylko jest. Dobrze ze mam tego swiadomosc.... juz nie mam złudzen i w sumie dobrze mi z tym.

Nie ma dobrych ludzi.

kot13 nie wiem o jakim awansie piszesz. Ja nie bylam zwykla prostytutka dorabiajaca sie i zaczynajaca od pracy na godziny. Zaczelam start od tzw. wyzszej prostytucji wiec nic nie moge napisac o awansach czy innych tego typu rzeczach w zawodzie. Co do kasy, ja przeszlam etap poprzez zachlysniecie sie tym lepszym zyciem przy moim pierwszym sponsorze/kliencie. Przeszlam etap zepsucia pieniedzmi i korzystalam wtedy z zycia na maksa. Ockelam sie po roku kiedy to uswiadomilam sobie, ze takim stylem zycia do niczego nie dojde i jesli chce sie dorobic w tym zawodzie to musze sie nauczyc pokory i szacunku do pieniedzy. Wciaz zylam na poziomie, ale zaczelam przykladac uwage do odkladania kasy, oszczedzania, a moim celem bylo skonczenie studiow, podjecie normalnej pracy majac ulatwiony start w postaci mieszkania i oszczednosci. I ciesze sie ze udalo mi sie dotrwac do celu. Przy czym nie mam spaczonej psychiki jak niektore, co zyja z dnia na dzien i musza przyjmowac klientow do 40 by potem obudzic sie z reka w nocniku.

stalingrad- już daj spokój z tą aborcją bo nie chce mi się już po Tobie jechać - jesteś naprawdę chyba największym hipokrytą na tym cafe Miłego dnia wszystkim

ja mam kolezanke ... mloda dziewczyna ... miala wspanialego kochajacego faceta, ktorego kochala ... wpadla sobie z nim chajtli sie przyrobili drugie ... on popadl w alkoholizm zaczol ja robic po bokach , nie dbac o siebie , smierdzialo od niego z kilometra ... w koncu sie od niej wyprowadzil i po 4 latach wspolnie przytych pieknych wakacjach ma ... 2 dzieci na utrzymaniu malych ... gdzie nie ma czasu nawet nigdzie wyjsc ... a on co ? tacy sa faceci ... :) nie wszyscy ale wiekszosc ..

Mnie dziwi postawa faceta, że zaakceptował przeszłość byłej prostytutki. Albo desperat, albo naprawdę pokochał.

juz nie mam złudzen i w sumie dobrze ze tak wyszło.

jak mozna kochjac wora na sperme(dziwka)??

kot13 niczego nie zaluje, nigdy nie robilam niczego wbrew wlasnej woli. Nie uwazam bym stracila czas. A wakacje z ukochana osoba spedzam teraz. I tak na marginesie wakacje z moimi klientami zawsze byly rowniez udane.

"jak mozna kochjac wora na sperme(dzi**a)??" a jak ciebie mozna kochac?

Stalingrad moj maz nie byl nigdy desperatem, tak wyksztalcony, inteligentny facet na stanowisku mogl miec kazda. Ale jest ze mna, bo wlasnie pokochal mnie i docenil szczerosc

Kot 13,:) )))))))))) Ty się zastanów nad SWOJĄ przyszłością! .. Może byś na misjonarza sie nadał - kariera pewniak !?:) Idź do dobrego psychoanalityka, bo masz poważne kompleksy a Twoje problemy zaczną sie znacznie wcześniej niż problemy autorki, które tutaj jej wieszczysz z takim przekonaniem. Nie piszę tego, żeby Ci dokuczyć, ale żeby Ci uzmysłowić, że "grzeszysz pychą", uważając się za wiedzącego "lepiej"!