czterolistna koniczyna na szczęście

Wpiszę się trzechsetpostowo. :)

Słoneczne Dzień dobry...

Jaki ranek. :) Cześć słoneczne.

Witam serdecznie piękny poranek u mnie

Cześć Kawowa. Słońce piękne na niebie. Raźniej się od tego w sercu robi.

:) :) Broom, u mnie niby piękne słońce, a jednak mrozik trzyma, a ja jestem przemarznieta do szpiku kosci :)

A co Ty robiłaś, że się zapytam ciekawsko, o tak wczesnej porze robiłaś, że aż do kości zmarzłaś?

:) :) Przemarzłam Broom bo jak fircyk wybrałam sie na zakupy w wiosennej kurteczce, co za debilny pomysł :)

Rozumiem. :D Słońce oglądane przez okna daje złudzenia ciepełka. Ale nie można jeszcze dać się zwieść. Zimowych paltotów nie można jeszcze odwieszać do szaf.

Dokladnie :) Ciekawe jak tam Ondin ze swoją maseczka na włosy :) :) ja postanowiłam kiesyś, ze bede wcierac we włosy sok ze swieżej rzepy, nigdy mi sie nie udało

Tez kiedyś miałam taki pomysł. Ale rzepa niezbyt przyjemnie pachnie. Na dodatek cały proces przygotowania. Cierpliwości brak.

No właśnie okropna jest, potem kupiłam sobie książkę i zamiarem robienia w domu prostych, naturalnych kosmetyków, gdzie tam :) książka leży :) Ale ja lubie takie domowe pichcidła :)

tylko, że mam ostatnio wrażenie, że niewiele jest kosmetyków, które naprawde działają :)

Ja zacięcia do domowej produkcji nie posiadam. Oprócz wylania na głowie piwa z jajkiem nic innego nie robię. Jeśli już się upiękniam, to robię to tym, co przemysł farmaceutyczny wymyślił. Ale jestem na wiele rzeczy uczulona, więc zwykle po jednej próbie odkładam specyfik na półkę. Z nadzieją, że mi uczulenie przejdzie. :D

Bry :) Słoneczko mnie wybudziło ze snu, ale to nic, mam zamiar w dniu dzisiejszym jeszcze pokimać! Wcielam w życie totalne lenistwo na kanapie z lekkimi dżemkami i prasowaniem boczków :D Jak wrócę do pracy nie będzie dłuugo długo takiej okazji. A na wczasach, aż takiego lenistwa sobie nie wyobrażam, wtedy chce sie spacerować, pływać, zwiedzać i ogólnie żyć!! I marzę już o tegorocznych wczasach... Jeszcze tylko kilka miesięcy!!! Co do suszarki, rewelacja! Wczoraj wypróbowałam jedną końcówkę, a teraz kolejna następną. Włosy już zmoczyłam -- musze jakoś nauczyć się obchodzić z moimi włosami :)

Kawowa damo maseczka jakoś mi wyszła. Troszkę nią nachlapałam, no i byłam nieźle zdziwiona bo z lekka stwardniały mi włosy... Pod wodą wszytsko się spłukało. M. tylko mówi że dziwnie pachną, ja jeszcze nie czuję. Maść zaczyna przynosić efekty, strupek troszkę zmalał. A gdzie dziś W. Sugar?? Może jest zabiegana, trzymam cie zasłowo że wpadniesz w weekend :)

Ondin : ) :) A gdzie sie wybieracie na wczasy, macie juz wybrane miejsce? Ja tez nie wyobrażam sobie wczasów leżąc plackiem na plaży :) to nie dla mnie, ja muszę aktywnie. A do tej maseczki na włosy dałaś całe jajko czy tylko samo żółtko? Bo nie powinny się kleić, to też może być kwestia miody, powinien być świeży, bardzo płynny :)

W.Sugra ---- przepraszam!! Byłaś pierwsza, a ja zwyczajnie jeszcze zaspana. Fajnie że jesteś Mam nadzieję, że i u ciebie robi się coraz cieplej. Kawowa damo miodzik najpierw podgrzałam i dałam tylko żółtko. Może to dlatego, że nie mam takiego fachowego czepka, a siedziałam z reklamówką na głowie :D Komicnzie wyglądałam swoją drogą.

No nie wytrzymam :O Jeszcze przekręciłam nicka W. Sugar jeszcze raz wielkie sory!!!!!!!!!!!!1 Powinnam wypić jeszcze jedna kawę.. Suszarka naprawdę jest świetna, jeszcze nie całkiem sobie radzę, ale trening czyni mistrza ;) Ta obrotowa szczotka jest świetna. Musze jednak kupić jeszcze takie spinki jak mają fryzjerzy do podtrzymywania tych pasm włosów,których akurat się nie układa. Bo jak wsadzam te końcówki we włosy to wszystkie się mieszają i to jest drobny kłopot. Tył i boki wychodzą rewelacyjnie, ale sam przód pozostawia wiele do rzyczenia. To jednak jest ewidentnie moją winą, bo nie mam pomysłu co zrobić z taką grzywnką, która jest już za długa, a jednocześnie nie tak długa żeby ją gdzieś przełożyć... Chyba że jakoś częściowo na boki, albo..???? No włąśnie tego jeszcze nie wiem.

Jakieś pomysły na taką niesforną grzywkę?? Poza tym zauważyłąm spore odrosty, włąśnie się zastanawiam czy zobić pasemka żeby je zgubić, czy kupić farbę i zafabować je w domu.. Hmmm... Będę miałą nad czym myśleć leżakując dzisiaj. No i pewnie niebawem zaczną mnie męczyć koszmary związane z tym co zastanę w pracy po powrocie :O Już zaczynam się lekko bać :O 'Niebieski kwiat i kolce, niebieski kwiat i kolce....." To żeby nie myśleć ;) Shrek i Osiołek :D:D:D

Ach! Pytałaś mnie Kawowa damo gdzie na wczasy. W tym roku postawiliśmy a Turcję--byliśmy kompletnie niezdecydowani i w ostatniej chwili za namową przyjaciółki, która już tam była wykupiliśmy wczasy w Turcji. Zresztą ich zdjęcia z Kapadocji były wręcz bajkowe...

A ty się gdzieś wybierasz w tym roku?

Turcja wspaniale :) My lecimy z mężem do Barcelony i pewnie gdzieś w Polsce jeszcze pobędziemy na łonie natury, z dala od miast wszelkich, pewnie jeszcze gdzies w góry pojedziemy :)

Też brzmi super!! Szkoda tylko, że tego urlopu tak mało... Chociaż ja akurat wykorzystam dopiero ubiegłoroczny. Praktycznie więc mogłabym wziąść więcej urlopu, ale rzeczywistość zupełnie na to nie pozwala. Nie wiem czy kiedyś to się zmieni..

A ja bym chciała do Skandynawii polecieć ale niezbyt lubię planować.

Bromku a ty wychowujesz jakieś pociechy?

Pytam bo wyjątkowo mało nam o sobie napisałaś :)

bromek znikł nam :) A kiedy wracasz do pracy Ondin? od poniedziałku? A tak apropos oglądałaś ten Ondin?

:D:D No właśnie to jest zupełną dla mnie zagadką, bokiedy tak siedziałam i wpisywałam kolejne nicki wyszukując również przez neta, a wszystko było zajęte totalnie starciłam nadzieję. Wieczorem usiadłąm po raz kolejny i kiedy okazało się, że nawet japońskie imiona też są zajęte, postanowiłąm wpisywać wszystko co przyjdzie mi do głowy, a będzie brzmieć sensownie. I w ten oto spoób wpisałam ondin i załapało!!! Byłam totalnie zaskoczona i zdziwiona, zwłaszcza że kompletnie nie miałam pojęcia skąd to słowo znalazło sie w mojej głowie?! Wpisałam szybkow google i okazało się, że jest taki film :D:D Niestety jeszcze go nie oglądałam, ale teraz obejrzę na pewno, zwłaszcza że zaciekawiła mnie fabuła. Lubię takie filmy :)

Romans który zaczął się tam na ekranie, skończył się w Holywood :)