czy istnieje jakieś usprawieliwienie dla zdrady?

co do tych usprawiedliwień powiedzmy, że rozumiem słabość ludzką i to, że czasem wybiera się drogę na skróty (na pierwszy rzut oka łatwiej uszczęśliwić się posiadaniem kochanka czy kochanki niż podjąć trudną drogę rozwodową) a ludzie - zwłaszcza ci umęczeni niefajnym związkiem - często decydują się właśnie na drogę na skróty to bardzo ludzka cecha czy usprawiedliwiam i rozumiem? hmm z pewnością nie potępiam bo sama jestem tylko człowiekiem i popełniam wiele błędów i czasem chodzę na skróty

zawsze szczery goń się ike właśnie zdrada jest tym impulsem właśnie do odejścia a człowiek tak już ma ,że przeważnie myśli o sobie,żeby jemu było dobrze nie patrząc na innych.(pomijam Św franciszka czy matkę teresę i innych świętych) Ty masz doświadczenie ale jest mnóstwo kobiet,których ich mąż jest pierwszym i jedynym partnerem i tak naprawdę nie znają innego życia i poznanie w takich okolicznościach jak wyzej opisałam( moze prostacko ale inaczej nie umiem pisać a chyba tutaj nie trzeba legitymowac się tytułami,żeby pisać ) daje im tę motywację do zrobienia czegoś dla siebie skoro są nieszcęśliwe.

i w tej nieszczesliwosci plodza 3 dzieci i zaciagaja kredyty?

upraszczasz to, że nie potępiam nie oznacza, że uważam, że zdrada jest dobra ci, którzy zdradzają, popełniają błąd i robią źle niezależnie od sytuacji nie potępiam jej tylko dlatego, że wszyscy popełniamy błędy

nie potępiam jej tylko dlatego, że wszyscy popełniamy błędy napisz wprost, ze bylas ta, ktora zdradzala

ale imbecyl z tego podszywacza

dziecko do budy bo jak mamusia zobaczy co wypisujesz to dostaniesz karę

nie którzy są zdradzani na własne życzenie i tyle

ja też sądziłam , że nie ma usprawiedliwienia dla zdrady i byłam bardzo surowa w osądach tego zjawiska dopóki nie przeczytalam dobrego poradnika ''Jego zdrada' wydawnictwa alehistorie i musze powiedzieć dziewczyny, że troche mi sie oczy otworzyły i w sumie to nie jest takie czarno-białe zjawisko , zawsze sa dwie strony i troche mi ta książka dała do myślenia