Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość comam robić noco

własnie pobiłam się za współlokatorką... to straszne! ja? pomocy...

Polecane posty

Gość comam robić noco
Co kurfa zacieszasz dyrektore? :( Dawno chochlą po dópie nie dostałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volum
Skoro chcesz mieszkac ,oczyśc relacje na ile potrafisz.Zastanów sie ?W czm Ty zawiniłaś i za to Ją przeproś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comam robić noco
Nie ja się kurfa bije tylko ta piździa czyścioszka mnie napierdala łyżkom po ryjcu :( OMG wszyscy sie nade mna znencacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comam robić noco
wsadze jej w dópe, bo zawsze muwiła, że chce w anusa tylko jej chłopak się bżydził jej kałó bo ona nie myje dupy tylko hodzi z takim obesrańcem zwisającym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis głupek
ej, dobrze się stało, atmosfera między wami się oczyściła. teraz proponuję, by spytać się koleżanki rano czy już jej przeszło, przeprosić się i przegadać sprawę. jeszcze będzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comam robić noco
i to ógotuje i dam moim kotkom tylko potem znowu nie domyje garka a ona będzie znowu się próła jak stara szmata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comam robić noco
jakis głupek chyba cie posrało że jom pszeprosze ! :P jeszcze sóka piersza mnie bedzie mósiała pszepraszać bo naśle na nią stado rozgniewanych słoni z afrykanskiego bószu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis głupek
co się odezwę --- topik umiera :o kurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comam robić noco
No i znowó mi pszypiepszyła hohlą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comam robić noco
Zafsze krew mi leci z nosa jak mam okres, co to takie dzifne? Weeeźcie :( Pierdolmy się wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyereytuyty88
jakby ktoś tak ze mną zrobił to na pewno bym poszła to powiedzieć bo sorry ale wylewanie na kogoś pomyj to jest karalne :/ i to ona powinna się wyprowadzić nie ty. powinnaś o tym powiedzieć komuś z akademika a ja bym nawet na policji zgłosiła nękanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryjetta.
Ej no sory ale kuchnia jest od garow a nie lazienka. Przypalonego nie idzie odmoczyc,trzeba od razu druciakiem szorowac. Autorko przypominasz mi mojego ojca menela. Ku.rwa,w lazience garnek? I moze jeszcze po spuszczaniu wody z kibla troche odprysnie na garnek. Do tego te zarazki brrr. Lubisz zrec z gownianego garnka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no patologia i tyle
nie umiecie konfliktow normalnie rozwiazywac? Wiesz, to naprawde moze byc irytuace jezeli ciagle robisz burdel w domu-powywalane rzeczy na lozku? No kurde, to wspolne mieszkanie, obowiazuja jakies zasady! To co dla Ciebie jest normalne dl kogos innego moze byc otatnim syfem. I "moczenie garnka" przez caly dzien? Pierwsze slysze o takich metodach. najwyzej 20 minut w kuchni i szorowac cifem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Dokładnie, kto moczy garnek cały dzień? Jeszcze w łazience?? Przecież to juz po godzinie zaczyna śmierdzieć! Przypalony garnek moczy się max pół godziny a jak nie pomoże to zasypać sodą i schować sobie do szafki, a nie straszyć nim współlokatorki. A jak nie pomoże to kupić nowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regres to uczuciowy gej
brudasek troche jestes, przypalony gar musisz szorowac, ja robie tak wlewam troche wody, plynu do srodka i gotuje to, wtedy brud odchodzi i latwiej sie go myje. tez bym sie wkurzyla jakby ktos w wspolnej lazience gary moczyl. no ale nie oblalabym cie, ja wyrzucilabym ci ten gar do kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam robić - to ja
już się tak nie mądrzcie z tym garnkiem. Mieszkamy w jedyn pokoju małym i nietrudno nadepnąć sobie na odcisk, zresztą już 3 lata. Nie jestem wielką bałaganiarą. Gdybym zostawiła garnek we wspólnej kuchni dawno by zniknął. Nie przyszło wam do głowy że zostawiłam go rano a wyszłam na cały dzien na zajęcia? Poza tym, ja znajduje czesto zostawione przez nie rzeczy w zlewie i to jest to samo. Smieszą mnie osoby które tak się brzydzą przypalonego garnka. Załoze sie ze wy nawet nigdy swoich rączek nie ubrudziłyscie, tylko mama wynosi śmieci i myje gary... No ale nie będę już tłumaczyć co niektorym tłumokom bo nie chce mi się. Rzecz w tym że zaraz po godzinie pogodziłysmy sie. Wyszłysmy na korytarz, wypałilysmy pol paczki fajek i ... zaczelysmy sie śmiać. Tak naprawde nie chodzilo o garnek, tylko o kumulowane od dawna napięcie. Inaczej y sie to też skonczylo gdybym ja zamiast ją szarpac, wziela ten garnek i też ją polała... ale cóż za pozno. Zgodziłysmy sie ze zachowałysmy sie jak dwa terytorialne zwierzęta. Już rozumiem facetów ktorzy leją się po mordzie a na drugi dzien juz jest wszystko w porządku, aczkolwiek do dzisiaj nigdy nie przypuszczałam że takie coś się zdarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×