Związek bez zobowiązań?

erkaaaa a który nie myśli? ;)

Są takie rzeczy jak prezerwatywy i tabletki, więc o ciąże raczej się nie martwie droga pomarańczko. Co do wad, owszem ma ich sporo... lubi stawiać na swoim, cięzko go przekonać do swoich racji...

ona sama nie wie czego chce jak widać po tym topiku, więc nie truj mi tu o ograniczeniach umysłu. A kobieta albo jest zwykła dupodajką - i wtedy drugorzędne znaczenia ma czy bierze za to kasę czy nie albo seks wiaze z uczuciami. Ona jak widac jeszcze nie wie kim chciałaby zostać. I tu mała uwaga: zacznie sypiać z cwaniaczkiem, zaczną buzować hormony, pojawi się w jej organiźmie sławetna "trucizna na kurwy" w postaci dopaminy, oksytocyny i endorfin i nagle zacznie panna przebakiwac o dzieciach :P A facet pójdzie dalej, bo przecież ostrzegał, że on tylko worka na sperme potrzebuje takich scenariuszy było już tysiące

boze jak dobrze ze ja juz mam to za soba :P

" zacznie sypiać z cwaniaczkiem, zaczną buzować hormony, pojawi się w jej organiźmie sławetna "trucizna na k**wy" w postaci dopaminy, oksytocyny i endorfin i nagle zacznie panna przebakiwac o dzieciach" jak byłam nastolatka to nie myslałam o dzieciech :P ile masz lat autorko?

nie szmać się - mówisz że takich scenariuszy było już tysiące... nie chce być żadną cichodajką która za darmo rozdaje ani dziwką portową co to się puszcza z kilkoma marynarzami dziennie. Ja też nie chce zobowiązań, mam studia, życie, jednak czasem czuje że potrzebuje seksu i nic na to nie poradzę.

Nie pakuj się w to. On odpowiada Ci pod względem charakteru no i podoba Ci sie fizycznie. Zauroczenie w nim to tlyko kwestia czasu, a jeśli będzie seks to się stanie jeszcze szybciej. Będziesz cierpiała. Często rozmawiacie, spotykacie się?

19, niedługo urodziny 20...

Rozmawiamy tak średnio co dwa dni, czasem trzy, zależy ile mamy zajęć.

nie chce być żadną cichodajką która za darmo rozdaje NO A KIM BYŁABYS W TYM UKŁADZIE?

Co do spotkań to różnie bywa. Ostatnio raczej mało, ale to różnie bywa. Czasem dwa razy w tygodniu, czasem raz na dwa tygodnie.

Użyję słów frytki: Kobietą wyzwoloną ?

wiesz, jesli chłopak ci jasno powiedział ze chce cie tylko do wyruchania to nie wiem czy jest sens z nim tracic dziewictwo :/ ja rozumiem jak bys juz nie była dziewica to pewnie troche inaczej bys do tego podchodzi.... moze bardfziej na luzie ale tu jeszcze nie miałas faceta wiec ........... chłopak nie jest wart tego.... przynajmniej nie ten :) ale jak wolisz ....zrób jak uwazasz :) w koncu to twoje zycie i twoje decyzje i twoje konsekwencje :)

"A kobieta albo jest zwykła dupodajką - i wtedy drugorzędne znaczenia ma czy bierze za to kasę czy nie" Błąd - dupodajką jest wtedy gdy idzie do łóżka z facetem ale nie dlatego bo chce sie z nim kochać tylko chce czegoś więcej (uczucia) Jeśli bierze kasę no to wtedy jest dziwką. "albo seks wiaze z uczuciami. " To dla tych co są w związkach albo są tymi Twoimi dupodajkami i robią coś wbrew sobie A ograniczony umysł masz bo jest jeszcze trzecia opcja której nie widzisz i pewnie nie zrozumiesz - dziewczyna może chcieć z facetem seksu bo go POTRZEBUJE (seksu, nie faceta).

lady joanno- oby Cię życie nie zaskoczyło, a jeśli zaskoczy niech lepiej będzie przy Tobie odpowiedzialny kochający człowiek. Bo Twój pan bez zobowiązan gwaranuję CI że w razie jakichkolwiek kłopotów( np pęknięta prezerwatywa- o tak , zdarza się to i wcale nie tak rzadko jak myślisz) powie Ci PILNUJ SWOJEJ DUPY SAMA. Przepraszam , że tak ostro, ale jak widzę te wszystkie durne laski z nieślubnymi dziećmi, z infekcjami pochwy, po aborcjach niechcianych ciąż, z wererycznymi chorobami to dziwię się, że pozwoliły się tak traktowac" bez zobowiązań". Zobowiązania kochanie są zawsze, tyle że - chłopaki nie płacą.

Użyję słów frytki: Kobietą wyzwoloną ? Jeśli masz takie autorytety, to ja nie mam wiecej pytań :O Idąc do łóżka z kolesiem proponującym ci "seks bez zobowiazań" jestes dla niego TYLKO I WYŁĄCZNIE WORKIEM NA SPERMĘ. Jesli taka rola nie budzi twojego protestu, to strać z nim dziewictwo. Tylko w miare blisko kibla, bo "PO" najprawdopodobniej pójdziesz rzygać.

" cichodajką która za darmo rozdaje" ??!??!??!???! a co to wogole jest??!??!?? oO To jak ma sie zachowywac by taka nie byc? drzec sie i brac za to kase??????

Kobieta która się nie przywiązuje do facetów ma łatwiej w życiu, przynajmniej moim zdaniem...

mam wrażenie, że Ty po prostu chcesz to zrobić. za każdym razem jak ktoś Cie odwodzi znajdujesz argumenty na tak wedle swojego mniemania. nie wierze w związki bez zobowiązań. zawsze ktoś sie zaangarzuje i boli. w związku z tym, ze dla Ciebie to bedzie dopiero wejśćie w życie seksualne to wydaje mi sie że to w Tobie będzie więcej rozgoryczenia i miotających Tobą uczuc. nie rób tego moim zdaniem. pozdrawiam.

Prawiczek, Ty to już w ogóle nie rozumeisz tematu więc z łaski swojej się nie wypowiadaj Tak do przemyśleń Twoich - miałam AŻ jednego w łóżku. Gdzie tu puszczanie się? (Nie odpowiadaj, to pytanie retoryczne)

"Kobieta która się nie przywiązuje do facetów ma łatwiej w życiu, przynajmniej moim zdaniem..." no to nie wiem :) jak chcesz :) tylko pamietaj cały czas o tym ze nic z tego nie bedzie :) Po za tym bedziesz juz miała z głowy dziewictwo i całe te sprawy i w sumie ...i tak zazwyczaj pierwszy idzie na straty :P

dziewczyna może chcieć z facetem seksu bo go POTRZEBUJE I twierdzisz że jest w stanie oddzielić potrzebę seksu od życia emocjonalnego? Takich kobiet jest 2% populacji, więc marne sa szanse, że panna akurat będzie jedną z nich

chodzi mi o sex.... nie odrazu bedziesz miała z tego przyjemnosc. Żadko kiedy pierwszy raz jest przyjemny ale wiesz bywa róznie trzeba było by sie dziewczyn zapytac :) dziewczyny bolał was pierwszy raz? jak było?

a może seks jako wynik miłości? to takie straszne? nie mówię o ślubie czy związku na śmierć i życie- ale nie k..wa bez zobowiązań. Szanuj się dziewczyno bo duża przykrość CIę spotka i nie będzie Ci miło jak po takim numerku bez zobowiązan nagle go z inną zobaczysz. Twój status będzie taki- osoba nie warta zapamiętania, nie warta wysiłkiu, nie warta zobowiązan, nie warta martwienia się- no nic nie warta. Czujesz się nic nie warta? 19 latce daleko do bycia wyzwoloną- wyzwolenie to stan umysłu a Tobie do tego daleko- można Tobą manipulowac jak się chce. Nie rób głupstwa.

Błąd - dupodajką jest wtedy gdy idzie do łóżka z facetem ale nie dlatego bo chce sie z nim kochać tylko chce czegoś więcej (uczucia) Wiesz, ty masz dzou kompletnie spatrzone pojecie na relacje damsko-meskie. :O Jak chce uczuć to jest dupodajką. A jak sie pieprzy bez uczuc to nie jest dupodajką?

co tak jej tej blony bronicie?? rob jak chcesz, najlepiej zebys powiedziala mu ze jestes dziewica, i jak chcesz sie z nim bzyknac to tez mu powiedz a jakbys wolala zrobic to z kims kogo kochasz to tez mu powiedz. a noz cos tam pyknie i tegez a jak nie to sobie pojdzie i bedziesz wiedziala na czym stoisz/stalas pozdro500

"I twierdzisz że jest w stanie oddzielić potrzebę seksu od życia emocjonalnego? Takich kobiet jest 2% populacji, więc marne sa szanse, że panna akurat będzie jedną z nich" No to ja jestem w tych 2%. Autorce odradzam bo to wyższa szkoła jazdy i widać, że prawdopodobnie polegnie w tej "bitwie". "Idąc do łóżka z kolesiem proponującym ci "seks bez zobowiazań" jestes dla niego TYLKO I WYŁĄCZNIE WORKIEM NA SPERMĘ." To było do autorki ale powiem, że workiem na sperme jest prezerwatywa jak już, a ponadto nie obchodzi mnie zdanie facetai tylko czy dostaję to co chcę. Jego opinia mnie nie interesuje, jego potrzebuję tylko do łóżka. Do niczego więcej.

" Ci miło jak po takim numerku bez zobowiązan nagle go z inną zobaczysz.' słuchaj czesto tak jest i to nie tylko w zwiazkach bez zobowiazan :) "wój status będzie taki- osoba nie warta zapamiętania, nie warta wysiłkiu, nie warta zobowiązan, nie warta martwienia się- no nic nie warta." moze dla ciebie i dla niego ale dla kogos innego .... czemu nie :) Spotkałam sie tyle razy z tym ze dziewczyny (a prawie wszystkie jakie kiedykolwiek w zyciu spotkałam) w jakis sposób zostały wykorzystane przez faceta i co???..... teraz maja kogos innego, są zakochane i wogole.... wiec nie pierdol głupot :) o według twojej teori prawie kazda panna nie była by warta niczego :)

no cóż... wstrzymam się z tym i zobacze co dalej będzie. Pewnie nic, ale znajomość warto utrzymać...

to nie chodzi o dziewictwo czy niedziewictwo ale o to, żeby w zyciu zawsze mieć pełen komfort i WSZYSTKO, CO NAJLEPSZE. Jak na razie , decyduje jej kolo- ona może się zgodzić lub nie- ale warunki ustala on. to wyzwolenie? To śmiech na sali jest a nie wyzowlenie nie mówiąc już o ewentualnych skutkach.