Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

betii79

Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)

Polecane posty

Gość Gewalia
Hello Dziewczynki Jak u Was z wypadaniem włosów u mnie zaczęło się około 3 miesiąca po po porodzie i nadal trwa stosuję przeróżne kosmetyki i zabiegi ale dalej wypadają garściami :( Po jakim czasie to ustąpi ? Długo jeszcze tak ? Wiem że już ten temat był poruszany ,ale napiszcie proszę może coś macie sprawdzonego czy trzeba po prostu czekać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama mam ten sam problem i nawet dzis odwiedził nas hydraulik bo rury sie w odpływie zatkały przez te moje kłaki. Mnie się wydaje że kosmetyki tu chyba nie pomogą bo też stosuję. Dobrze jest troche obciąc włosy bo długie jeszcze bardziej je obciążają. Ciekawe kiedy to minie, bo wyglądam nieciekawie. Ja ogólnie znacznie schudłam i w dodatku te wypadające włosy, może ma to związek z karmieniem piersią bo przecież to jest obciążenie dla organizmu. Chyba zdecyduje sie na zbadanie hormonów tarczycy i ewentualnie morfologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gewalia mi sie wydaje ze kosmetyki nie pomoga bo to sprawa hormonow. tak mi powiedzial lekarz i ja nic nie stosowalam. jestem juz ponad 6m-cy po porodzie i nadal wypadaja ale juz bardzo malo....czyli bedzie lepiej gewalia:) musisz to przeczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
betii79 Dzieki Kochana za pocieszenie ,czekamy wiec na poprawę, no niestety każda z nas musi przez to przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gewalia Nie martw się Kobietko nie jesteś sama z tym problemem...mi też wypadają garściami:-( stosowałam różne szampony,maski a teraz jem tab.na włosy i paznokcie,ale nie widzę poprawy:-( chyba tak musi być!!! A ja dzisiaj byłam u kuzynki na urodzinkach,która za 4 tyg rodzi:-) miała takie girki spuchnięte że szok!!!dziś jedzie na ktg bo jak była we wtorek miała 48% skurczów i lekarz kazał jej dziś przyjechać,możliwe że ją położy do szpitala...Ja tam mówię że urodzi wcześniej,no zobaczymy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Daga251183 Miejmy nadzieje że niedługo nam to minie , wkurzające to jest bardzo ! Dużo zdrówka dla kuzynki i jej dzidzi. Ja na szczęście nie puchłam jak przyjechałam na oddział rano to mi powiedzieli ,że odwiedziny są później a ja że do porodu to byli zdziwieni jak to do porodu , a ja że na cięcie a oni a który to miesiąc ja że 38 tydzień 9 mies. a oni ojej a myśleliśmy ze pani w 5 góra w 6 miesiącu hahhaaa w takim razie zapraszamy hahaha a o jak miło dziękuje hahhaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiałaś mieć malutki, szczuplutki brzuszek...aż dziw bierze, gdzie takie dzidzie znajdują miejsce w tym naszym ciele.Kiedyś jakiś lekarz powiedział, że jak już dziecko się wyjmie to nie dałoby rady żeby drugi raz się tak zmieściło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Mnie na szczęście ominął temat wypadania włosów :) Mam włosy tak grube i gęste jak przed ciążą. Ja zażywałam zarówno w ciązy jaki i w okresie karmienia piersią tabletki PREGNA PLUS. Dzisiaj akurat jedna z moich klientek w pracy chwaliła strasznie moje włosy ;) A co do nocnego przebierania maluchów to ja początkowo przebierałam JAsia ale za bardzo się rozbudzał i później musiałam go długo usypiać więc przestałam go przebierać. Na Pampersach pisze, że mogą byc na pupie do 12 godzin więc spokojnie maluch może w nim spać całą noc. Od 4 miesiąca Jaś przesypia całe noce więc i tak przebieram go rano i pielucha nigdy nie przebrała. Od pewnego czasu zaczęłam testowac inne pieluchy niż Pampersy i powiem Wam, że fajne są Bella Happy i te z Rossmanna ale zapomniałam nazwy. Baby Dream chyba. Są o wiele tańsze, a jakościowo nie ustepują Pampersom. My używamy 4 lub 4+. Chusteczki też przestałam kupować takie drogie, teraz znalazłam w Kauflandzie takie tanie w zielonym opakowaniu i są super!!! A Wy jakich pieluszek używacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gewalia Co do tych włosów to ja też się wkurzam bo mamy w domu jasne panele i płytki w kuchni i wszędzie widze moje włosy...a do tego wszystkiego jak Młody pociągnie mnie za włosy to wyrywa kilka na raz:-( masakra!!! A co do tego brzuszka to tylko pozazdrościć... Ja niestety puchłam a przecież Tobiasz urodził się w grudniu to była zima...no cóż,widocznie tak musiało być:-) bettykor Ja jak Tobi był mały używałam happy bo miały wycięte miejsce na kikut od pępuszka,potem przeszłam na pampers i do dziś je używam.Jestem bardzo zadowolona:-)Miałam jakieś z Lidla ale nie byłam zadowolona,jakieś takie twarde i szorstkie mi się wydawały. Pewnie trzeba testować bo tych pieluszek i husteczek nawilżających troszkę schodzi.A jak przyjdzie biegunka to już nie wspomnę.... My też używamy już 4,a wczoraj ważyliśmy Tobiaszka i waży 8,5 kg:-)niezły już z niego "klocek",ale nie jest grubasem bo wszędzie ma po równo tego ciałka:-) Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
bettykor Kochana! Zazdroszczę Ci że nie wypadają Ci włosy . Co do pieluch to my używamy Pampersów dla mnie są najlepsze testowaliśmy różne,ale jednak te najbardziej nam podchodzą , wiem że one nie przemakają ale jakoś szkoda mi bobasa że leży całą noc w tych siuśkach i raz w nocy jak mam karmienie to ją przebieram u nas nie ma problemu, bo się nie rozbudza robimy to na śpiocha. Czasem w dzień stosujemy pieluchy Dada (te nowe) z Biedronki ale jednak nie ma jak Pampersy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używałam cały czas pampersów od samego początku, dopiero niedawno zmieniliśmy na pieluszki babydream i powiem szczerze że są porównywalne i tak samo dobrze chłoną. No i jest różnica w cenie. Mają inny obrazek, ale w pampersach bardziej mi sie obrazki podobały kotki, pieski, małpki, świnki, ale to i tak nie ma znaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja jestem ostatnio zabiegana ale za tydz o tej porze bede juz u rodzinki i odpoczne troche:) junior mial w czwartek szczepionke ni byl po niej marudny 2 dni i mial lekka temp. lekarz podczas badania uslyszal jakies "szmery" na serduszku. powiedzial zeby sie nie martwic na zapas( latwo sie mowi). dla pewnosci mamy w przyszlym tyg usg serduszka w klinice kardiologicznej. pediatra powiedzial nam ze 30% dzieci ma rozne odglosy na serduszku ale to nic zlego i przechodzi z czasem. ologlnie maluchy maja raz lepsze a raz slabsze dni. od 2 dni podaje im kilka lyzeczek deserku z glutenem. ja zakladam moim od poczatku pampersy. najpierw new born a teraz baby dry lub active baby. jestem zadowolona. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny nie wiem czy mnie pamietacie niw pisałm bo laptop miałam zepsuty małam rodzić 18 czerwca a urodziłam mojego skarba 01.06 dziewczynke ważyła 3250 i ma 55cm urodziłam wcześniej bo leki odctwiłam byłyśmy z malutka tydzień w szpitalu bo spadał jej cukier ale podobno normalne to u wcześniaków powoli dochodze do siebie bo troszke mie porozrywało bo bóle parte miłam 1,5 godziny ale to sie zapomnina jak kruszyne połaza na brzuch ale już jesteśmy w domu a malutka jest słodziutka jutro jade do pediatry bo malutka ma na brzuszku krosteczki i nie wiem czy to uczulenie czy alergia pozdrawiam wszyskich buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
betii79 Moja córa też miała kiedyś takie szmery w serduszku, ale na szczęście już ustały jest to chwilowe wiec się nie przejmuj ja na początku bardzo się przejęłam ale pediatra uspokoił mnie . Poczekaj troszkę a szmery ustąpią. ailona Gratuluję córeczki. Niech się zdrowo chowa. Kochana nie zazdroszczę Ci porodu naturalnego, ale na szczęście już jesteście po :) Dzięki Bogu rodziłam przez cc- polecam .... uffff -super poród !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ailona Gratualcje!!!:-) Niech Malutka zdrowo Ci rośnie i pięknie je i śpi:-) Ja również nie zazdroszczę naturalnego porodu...ale masz rację każdy ból idzie zapomnieć jak widzi się Skarb leżący w łóżeczku.:-) A tymi chrostkami się nie martw przeważnie dzieciaczki je dostają kilka dni a nawet tygodni po porodzie,ale dla pewności jeź i sobie to skonsultuj po co masz się niepokoić! Trzymaj się:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gewalia dzieki :) pediatra powiedzial nam to samo ale che zebysmy poszli z malym na usg serduszka. co do brzucha to ja mam swoje watpliwosci czy wszystko mi zniknie bo przy mojej dwojce mialam naprawde ogrmn brzuch. w szpitalu nie bylo kobiety ktora miala wiekszy ode mnie. co dwojka to nie jedno:) ailona gratuluje ci szczescia:) niech zdrowo rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
betii79 My też dostaliśmy skierowanie na usg serduszka, ale jeśli szmery by nie ustąpiły ,ale na szczęście z każdą kolejną wizytą szmery były coraz cichsze, aż ustały i nie musieliśmy jechać do specjalisty (kardiologa dziecięcego). Zapewne u Was też tak będzie. Co do brzuszka to może z czasem Ci zniknie ,trudno mi jest powiedzieć ja miałam malutki nie musiałam nawet nosić pasa po ciąży sam szybko spadł w parę tygodni ,ale życzę Ci tego aby jak najszybciej Ci też zniknął, najważniejsze że masz dwa skarby , a brzuszek zawsze można zamaskować więc spokojnie :) będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betii Nie martw sie ja tez mam pozostałości "brzuszka ciążowego" i uwież miałam ogromny brzuch!!!a dzidzia była jedna:-)No daję sobie czas na to żeby znikł... A co do mojej diety to dziś było ważenia rano i jest 2,8 kg na minus:-) :-) :-) strasznie się cieszę:-) może nie widać "gołym okiem"że waga troszkę spadłą ale moje samopoczucie znacznie się poprawiło!!! Teraz drugi etap diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga to super:D w tak krotkim czasie prawie 3 kg wooow ja bym w sumie chciala schudnac 3 kg i byla bym super zadowolona. mozesz mi napisac czego nie jesc najlepiej?? nie chce wprowadzac zadnej konkretnej diety ale te 3kg brzmi super:D pewnie nie mozna jesc bialego chleba? wiec co jesc na sniadanie? ciemne pieczywo lub cos innego? pewnie bede musiala zrezygnowac z nutelli na jakis czas ;) pozdrawiam i oby tak dalej lecialy ci te kilogramy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Dzisiaj podałam właśnie pierwszy raz mojej córeczce mleczko 90 ml +jedna miarka (30 ml) kaszki mleczno ryżowej malinowej , tak mi poradził pediatra , nie wiem czy Wy też tak zaczynałyście ? Czy od razu całą butelkę kaszki ? /czy stopniowo po jednej miarce ? Jak Wy zaczynałyście karmienie z kaszkami mleczno-ryżowymi ? Kaszki podajecie na noc czy na dzień również napiszcie proszę jak karmicie swoje pociechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas kaszka mleczko-ryżowa zupełnie odpada ( AZS ), na szczęście są ryżowe ;) Na razie dodaję miarkę kleiku ale tylko na noc, do 180 ml wody. Po takim posiłku mały budzi się dopiero ok 6 na jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gewalia ja rowniez podaje tylko ryzowa. corka ma podejrzenie skazy bialkowej i do ukonczenia 1 roku zycia ma byc na diecie bez mleka zwyklego czyli bialka. synek nie ma nic ale tez mu daje ryzowa. ja do butli na ok 210ml pokarmu dosypuje 1,5 lyzki stolowej zwyklej kaszki (kleiku) ryzowej bezsmakowej. dodatkowo jedza po poludniu porcje tej kaszki przyzadzonej na wodzie z dodatkiem pol sloiczka musu owocowego ze sloiczka. zajadaja sie tym az im sie uszy trzesa:D dosypuje ta kaszke do butelki tylko na noc. rano pija normalne mleko modyfikowane bez dodatkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
A jaka jest różnica pomiędzy tymi kaszkami mleczno ryżowymi a ryżowymi? Inny sposób przygotowania ? Ryżowe inaczej i dłużej ? Jestem zielona w temacie . Sa tez jakieś z glutenowe polecane też hmmm -czarna magia jak na razie dla mnie z tym żywieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gewalia mleczno ryzowe chyba zawieraja bialko.. poczytaj w necie np. z bobovity. nie chce cie wprowadzac w blad. gluten zostaw na boku do ukonczenia 6m-ca. potem mozez stopniowo podawac kaszki z glutenem. teraz wyczytalam, ze kaszki mleczno ryzowe zawiaraja w sobie juz mleko modyfikowane a tego wlasnie moja cora nie moze jest ze wzgledu na skaze dlatego dostaje specjalny pokarm. jezeli u twojej corki nie stwierdzili zadnych alergii ani skazy bialkowej to spokojnie moze jesc. juniordostaje raz na dzien taka mleczna kaszke, narazie kilka lyzeczek na probe ale juz z glutenem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wierz mi hewalia ze dla mnie to tez czeski film;) caly cza ssie zastanawiam jak to bedzie dalej. nie mam pojecia jak dalej wprowadzac zeby kiedys zaczeli jest schabowe z kapusta:D do tego ta dieta mojej malutkiej mnie dobija bo ona do roczku w sumie nie wiele bedzie mogla jesc, ani ciasteczek ani pysznych kaszek na mleczku a wiadomo ze na wodzie to nie to samo.... no coz. mamy nadzieje z mezem ze jak ja przebadaja to bedzie ok. zero skazy i bedzie mogla jesc wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej sorki z abledy ale szybko pisalam i oczy mam juz zmeczone, lece spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betii Jeżeli chodzi o diętę to ja stosuję Dukana.Nie ma w niej chleba:-((tz.jest ale dopiero w trzeciej fazie)więc chlebek odpada:-( Wogóle my z moim M bardzo rzadko jedliśmy białe pieczywo,zawsze ciemne pełnoziarniste. Oj Kobiatko z nutelli to napewno będziesz musiała zrezygnowac jak chcesz zrzucić kilogramy:-) Ja od 8 dni nie zjazłam ani kawałka czekolady,nic słodkiego:-(a nie powiem bo kocham słodycze -i teraz mi ich troszkę brakuje!!! Przez 7 dni mieliśmy dietę białkową(jedliśmy serki homo,wiejskie,jogurt naturalny,kefir,drób i jaja)teraz mamy dietę naperzemienną 5/5 białkowa i białkowo-warzywna więc jest troszkę urozmaicenia. Jak chcesz zrzucić kilka kg.to zrezygnuj ze słodyczy,owoców bo one też mają dużo cukru,białego pieczywa(ewentulanie ciemne)ziemnieki,makarony,ryż a wszczególności sosy do nich.Pij dużo wogy niegazowanej nawet do 2 l dziennie.Oj sporo jest wyrzeczeń do osiągnięcia upragnionej wagi:-(Mam nadzieję że jakoś mi pójdzie!!!i dam radę,choć czasami przychodzi pokusa no coś zabronionego!!! Gewalia Ja podaję Tobiaszkowi tylko na noc mleko zagęszczone kaszką ryżową bananową lub kleikiem ryżowym.Do 180 lub 210 dosypuję ok.2 łyżki stołowe.Ja to wypije to na następne karmienie(mleko) budzi się po ok.5-6 godzinach.Ja nie podaję kaszek ani kleików na mleku modyfikowanym bo Tobiaszek też miał podejrzenie AZS-ale wszystko wróciło do normy. Jak zrobię kaszkę tak w miseczce to Młody nie chce jeść,próbowałam podawać mu ją z jabuszkiem albo z innym owocem ale nie chce:-( Wogóle nie przepada za warzywami...próbuję już różne ale ni bardzo chce jesć:-( no może polubi za jakiś czas!!! Jeżeli chodzi o kaszki z glutenem to ja jeszcze nie podawałam bo one są chyba ok 7 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga to okropne :( ile rzeczy nie mozna jesc. wszystko co lubie. ja nie cierpie jourtu naturalnego ani kefiru nawet z dodatkami owocow . nie bede tego jesc bo zle by sie to skonczylo. jajka lubie. jak je jesz? na pewno nie w postaci jajecznicy lub z majonezem ;) moge jesc twarozek na sniadanie no ale toz pieczywem bo samego nie rusze......kurcze ciezko bedzie znalesc dla mnie odpowiednia diete :) moj pediatra mowil ze po ukonczeniu 6 m-ca mozna zaczynac z glutenem. nie czekalabym z tym zbyt dlugo daga bo jak dziecko nie toleruje glutenu to najlepiej idzie to odkryc w wieku niemowlecym. ja przez przypadek dalam synkowi deserek z glutenem w 5m-cu ale nie mialm niepojacych objawow po nim. teraz podaje po kilka lyzek deserku z glutenem i narazie nic nie widzie. nawet nie wiem na co zwracac uwage hehe w czwartek idziemy z cora do pediatry to sie spytam. on powiedzial zeby najpierw sprobowac podac z 2 lyzeczki jak jest ok na drugi dzien troszke wiecej i tak z dnia na dzien zwiekszac. twoj synek nie lubi jesc warzyw a moi nadal ciezko maja z piciem. oj musze w nich wmuszac picie. juz jedza 2 posilki stale w ciagu dnia czyli zupka i kleik z owocami dlatego chce zbey wiecej pili a oni sie stawiaja;) w polsce maja wiekszy wybor soczkow niz u mnie wiec nakupuje i bedziemy probowac, moze im jakis posmakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×