Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

betii79

Macierzyństwo po in vitro i nie tylko :)

Polecane posty

Szangril Co do wypadania włosów to mi też strasznie wypadają:-( stosuję maseczkę waxsa,odżywkę w spreyu i jem tabletki ale nadal mi strasznie wypadają-garściami...jak myje włosy nad wanną to wkładam do odpłuwu takie siteczko bo w takim tempie to rury bym zapchała........masakra jakaś!!! A wogóle to znów strasznie popsuła mi sie cera na buzi:-( jestem załamana i nie moge n a siebie patrzeć w lustrze:-(kurcze dlaczego tak się dzieję............jedne nie maja nic a drugie chodzą z syfami??? Jadę do tego dermatologa z Młodym 31 maja to poprosze żeby mi coś zapisała dla mnie(jak ostatnio byłam to pytałam,powiedziała że tylko antybiotyk-ale nie można karmić,a ja jeszcze wtedy karmiłam)oby pomogło!!! Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Dziś podałam Tobiazkowi 4 łyżeczki jabuszka ze słoiczka:-),zjadł chętnie aż buźkę otwierał... Mam pytanko:Czy podać mu jutro również troszke czy czekać czy nie dostanie wysypki,albo jakiegoś uczulenia? Tak sobie myślę że przecież daję mu troszkę soczku z jabuszka i nie uczula to chyba taki deserek nie powinien uczulić. Co sądzicie? Dziękuję za cenne rady:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga jeśli jutro nic się nie pojawi na ciele to spokojnie możesz mu podać. jak dziecko ma na coś uczulenie to jak dasz mu z rana coś nowego to już wiedzorem może mieć objawy. a ja chora :( niestety dzisiaj już nie mogę mówić z jedzeniem też mam też problemy, całe gardło zawalone. dostałam antybiotyki i mam nadzieję, że już jutro poczuję się lepiej. oby tylko mała nic odemnie nie złapała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik Dzieki za odp:-) Wczoraj wieczorem po kąpaniu zauważyłam w kilku miejscach chrostki na ciele-ale w tych miejscach co wcześniej miał to uczulenie więc chyba nie po tym, jabuszku...posmarowałam maścią i dziś już jest ok.Podam mu dziś też troszkę tego jabuszka i zobaczę wieczorkiem co będzie. A Ty Kobietko się kuruj:-) nie zazdroszczę choroby... Wczoraj gadałam ze szwagierką jej córa miała anginę która przerodziła się w szkarlatynę-więc zobacz jakie moga być powikłania od głupiego gardła!!! Pytanie: Po jakim czasie dostałyście miesiączkę? Bo ja dziś zauważyłam że zaczełam plamić,(nie wiem czy to się zmieni w ok)a nie minął miesiąc jak nie karmie Tobiaszka. Z góry dzięki za odp:-) A na naszym forum pustki...........Chbya mamusie korzystają z pięknej pogody i spacerują ze swoimi maluszkami:-)Ja też za jakiś czas wybieram się na spacerek..... pa pa pa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga ja dostalam @ ok 3 m-ce po cesarce. no moze 3,5 m-ca. potem pojawial sie mniej wiecej regularnie co miesiac. jest bardziej obwity niz przed ciaza ale za to trwa krocej. ja mialam mily weekend. maz pojehal w sobote z malymi do rodzinki a ja pojechalam na miasto i do kina. kupilam sobie spodnie i 2 pary butow na lato:) dziewczyny czy wy tez macie czasami dosc tej rutyny????? dzien w dzien to samo hehehhe moj dzien jest juz tak ulozony ze funkcjonuje jak robot, posilki o tej samej porze, spacerki jak pogoda dopisze. kiedy maluchy spia to sprzatam albo czytam ksiazke. zabralam sie znowu ostro za czytanie . wczoraj znowu zamowilam 3 ksiazki:) dzis jak obu poslalam spac po sniadaniu to powinnam posprzatac jak zwykle o tej porze ale pogoda jakas taka ponura do spania i polozylam sie na godzinke. wczoraj junior wieczorem mial okropne bole dziesel i biedak tak plakal i nie mogl pic z butli. ja mialam dosc i na niego nakrzyczalam a potem mialam wyrzuty. biedaczek tak sie meczyl chyba z godzine i te zele nie pomagaly. w koncu o 22ej byl juz taki padniety i glodny ze wypil butelke i zasnal. musze powiedziec ze gdy nie ma takich niespodzianek jak wczoraj to maluchy spia juz cala noc. budza sie miedzy 6-7 ale leza grzecznie w lozeczku i jak ja sie obudze np. o 7ej to ide do nich :D pisalam pare dni temu ze junior przewraca sie juz na brzuch ale nie umie na plecy.... teraz juz umie:) nawet probuje czolgac sie na brzuszku do przodu heheh odpycha sie raczkami i nogami i probuje " isc" do przodu. powoli zaczal tez interesowac sie nozkami, zaczyna lapac swoje stopy. mala oczywiscie panienka sie nie przemecza zeby nie stracic cennych kilogramow:) lece do kuchni milego dnia wam zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola2112
dziewczyny, mam do Was pytanie, kiedyś któraś pisała że na katar w ciąży idealne są inhalacje z majeranku, tylko nie mogę znaleść jakie proporcje i jak to się robi albo może jakiś inny sprawdzony sposób? mam mega katar i zaczynam się dosłownie już dusić oddychając ustami:( ogromne dzięki za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam katar w ciąży, ale p.laryngolog zapisała mi sinupret w tabletkach i marimer-woda morska. Na pewno też samo minie. A ja sie trochę martwię bo Maciek strasznie nie lubi leżeć na brzuszku. Leży tak może z kilka minut z podniesioną główką, a potem stęka i zaczyna kłaść buźkę na matę i denerwuje sie przy tym. A przecież takie leżenie to wstęp do raczkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosia moj synek nie cierpial lezec na brzuszku bardzo dlugo. od narodzin nie nawidzial wrecz tej pozycji. uwierz mi ze wszystko sie zmienia u dzieci nagle z dnia na dzien:) nie ma powodu do obaw karola ja mialam kilka razy przeziebienie w ciazy robilam inhalacje z rumianku, pilam mleko z miodem, duzo wit c. leczylam sie domowymi sposobami:) szybkiego powrotu do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola syrop malunowy jest super na przeziebienia. polecila mi lekarka. dolewalam zawsze do herbaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola2112
dziewczyny ogromne dzięki:) zaraz pobróbuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie wróciłam z zakupów i kupiłam małemu rampersy i krótkie spodenki bo wiadomo że wkrótce lato i upały. Ciekawe jak to jest z tą @ po odstawieniu od piersi? ja jeszcze cały czas karmię i jeszcze tak przez minimum miesiąc no i ciekawe kiedy potem przyjdzie. Pod koniec lipca jedziemy na wakacje i wydaje mi się że lepiej jak mały wtedy bedzie juz na butelce, bo wiadomo że nie zawsze są warunki aby nakarmic piersią zwłaszcza jak jest w koło pełni ludzi. No i troche się boję że @ może mnie zaskoczyć właśnie na wakacjach. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betii dzięki za odpowiedź:-) Więc jak na razie tylko mam plamienia i nie wiem kiedy się rozkręci na dobre...a poza tym pobolewa mnie troszkę brzuch więc może,może!!! Co do rutyny to czasami ma jej dość.Każdego dnia to samo...ale cóż wiedziałyśmy że tak będzie przez jakiś czas:-)Najważniejsze że mamy te dzieciaczki!!! Co do tego wstawania to tylko pozazdrościć Ci betii że możesz sobie pospać do 7.(ja niestety już ok 5 jestem na nogach!!!!!!!!!!!!!!:-( ) Jeżeli chodzi o przewracanie na brzuszek to mój Tobiaszek jeszcze tak nie umie ale przewraca sie na boczki i strasznie wygina:-)może za chwilkę będzie się przewracał... Dosia nic się nie martw niektóre dzieciaki tak mają że nie lubieją leżej dłużej na brzuszku.Mój Tobiasz tez się denerwuje jak za długo leży!!! A z tym zaprzestaniem karmienia to może się wstrzymaj-oczywiście jak masz pokarm.Na wakacjach będzie Ci wygodniej "wyciągnąć" pierś,a tak bedziesz musiała mieć przegotowaną ciepłą wodę,mleko,butelkę,sterylizator itd.Decyzja należy do Ciebie ale ja uważam karmienie piersią za wygodniejsze:-) Jak teraz gdzieś jedziemy to torba Młodego jest pełna...No i przynajmniej nie zaskoczy Cię @:-) Fajnie macie z tymi zakupkami:-) Też musze się wybrać,może sobie coś tam "odpalę"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie U nas też wszystko ok. W przeciwieństwie do Was, nie męczy mnie żadna rutyna - ja z Gabrysiem chodzę już do pracy ( prowadzę żłobek ). Chodzimy sobie żeby się przyzwyczaił, i uodpornił jak to tylko możliwe. Narazie zdrowy, więc czemuż by nie. W żłobku nie muszę się nim w ogóle zajmować, leży na leżaczku, albo na macie i patrzy na dzieci, słucha muzyki, "bierze" udział w zajęciach ;) pozdrawiamy ;) p.s. dziś zjadł pierwszy raz słoiczek - jabłka ze słodką marchewką. Poszło idealnie, śliniak był czysty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a ja własnie testuje nosidełko i chustę. Własnie w tej chwili mój maluszek smacznie sobie śpi w chuście kiedy do was tera piszę. Wczoraj tak mi spał w nosidle przez godzinę. Chcę małego przez jakis czas przyzwyczajać bo w wakacje wyjezdzamy w góry i tak bedzie noszony. Patinna, a czy ty jeszcze karmisz piersią? bo piszesz ze podała małemu marchewke ze słoiczka i ja się zastanawiam czy mam jeszcze z tym poczekać czy mogę juz mu dać. Nasze dzieci są w tym samym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie karmię piersią od 3 tygodni, bo Gabryś ma skazę i to taką "fest", nic nie mogłam jeść bo dostawał takiej skorupy że szok. Słoiczek ładnie strawił, kupka zupełnie w porządku, będę dawać teraz tak co 2-3 dni, powoli przyzwyczajać. ;) Mi doktor polecił żeby już dawać, bo synek jest dość duży i chcemy go trochę odchudzić i staramy się żeby pił mniej mleka. Normalnie to je co 5 h - 150 ml i 5 miarek. po słoiczku o 9 wypił mleko o 13.30 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki Wszystkiego Naj Naj Z Okazji Dnia Mamy!!!:-) Nasze pociechy jeszcze nie umieją złożyć Nam życzeń ale na ten moment uśmiech wystarczy:-) :-) :-) Miłego Dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla wszystkich mamusiek wszystkiego najlepszego, wreszcie doczekałyśmy tego święta :) Maciuś to juz mi złożył życzenia o 2 w nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Gabrycha to śpi do 5-6 zawsze bez pobudki, a tym razem obudził się właśnie o 2.30 ;) miłe rozpoczęcie dnia w nocy ;) Pozdrówka dla Was .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciek tak samo śpi bardzo długo,a wczoraj wyjątkowo obudził się juz o 2. Ogólnie to on i w dzień i w nocy ciągle śpi. Wczoraj położyłam go o 20.00, obudził sie dopiero dziś o 6 na cycka i potem znów spał aż do 10, własciwie to ja musiałam go obudzić. Jejku, jak to wspaniale że mam synka, że mam dla kogo żyć, nie wyobrażam sobie życia bez niego. Byłoby w domu tak pusto i smutno. Wszystko się teraz kręci wokół niego, jest cały moim światem. My wszystkie tutaj wiemy jak docenić macierzyństwo, jesteśmy kobietami które o dziecko musiały walczyć. Wiele trudów musiałyśmy przejść aby tego doczekać i myślę że te doświadzcenia wiele nas nauczyły. Być może przyjdzie jeszcze teki dzień że ponownie będziemy marzyć o zajściu w ciąże :) aby mieć rodzeństwo dla swoich pociech. Nie wiem jednak czy mi będzie to dane chociaż mamy mrożaczki. Jednak raczej na drugie in vitro się nie zdecyduje. Może zdarzy się mały cud :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karen 35
Patiniaa Przepraszam że pytam ale , nie uważasz ze Twój maluch je za dużo , może on jest otyły bo za dużo je jeszcze nie ma 4 miesięcy a Ty juz dajesz słoiczki ? Moj mąż jest pediatra i uwaza ze to za szybko. Ja tez jestem przeciwna takiemu tuczeniu bo potem dzieci beda wygladac jak tu w Ameryce masakra. Uważaj z tym jedzonkiem. Gorzej jeszcze maja te mamy które sa otyłe badz ich ojcowie bo to genetyka się kłania. Ja zaczlam dawać słoiczki po 5 miesiącu życia mojemu Alexowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje jedli w wieku 4 m-cy co 4h miedzy 150-180ml czyli wiecej od patinii:) synek jest szczuplutki bez faldek a malutka to ma ich troszke:D ja jestem szczupla i maz tez wiec mysle ze nie wychowamy grubaskow. jesli chodzi o sloiczki to faktycznie wiekszosc mam sie spieszy nie wiadomo po co????? fakt faktem trzeba najpozniej zaczac przed 7 m-cem ale przed 4 to wczas. patinia pisze ze daje zeby synek nie jadl tyle ale trzeba pamietac ze jedzonko dla dzieci jest wysokokaloryczne nawet warzywa:) moja koleznaka podawala synkowi juz przed 3 m-cem warzywa a w wieku 6 m-cy jakdl juz barszcz. moje wkrotce skoncza 6 m-cy ale jeszcze daleko im do barszczu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoiczki np z marchewką można podawac po 4 miesiącu tak jak jest napisane na etykiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Moja niebawem za 2 tyg. skończy 4 miesiące i na razie nie myślę o wprowadzeniu słoiczków , pediatrzy mówią czym później tym lepiej, jeszcze się naje innych produktów. Na razie jest za malutka nie chce jej obciążać brzuszka ,mleczko jej w zupełności wystarcza. A słoiczki no niestety mają więcej kalorii niż mleczko więc jak koleżanka Karen mówi trzeba uważać z tym jedzonkiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gewalia dokladnie tak jest. sloiczki maja wiecej kalorii nawet same warzywne. do tego jak juz sie zacznie to niestety nie mozna przestac na warzywkach. trzeba stopniowo wprowadzac mieso, kaszki a to wwzystko kalorie. ja bardzo uwazam zeby nie jedli tego za duzo. na szczescie w nocy juz nie jedza to tez juz plus:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Jeżeli chodzi o słoiczki to ja w poniedziałek pierwszy raz podałam Tobiaszkowi kilka łyzeczek(chyba 4) jabuszka ze słoiczka.Zjadł ładnie ale nie chciał więcej.A jak podałam marchewkę w czwartek i dziś to nie chiał zjeść-tylko wypluwał.Chyba mu nie zasmakowała!!! A w sobotę skończył 5 m-cy:-).I tak wcześniej podałam bo pani dermatolog kazała sie wstrzymać aż do kolejnej wizyty kontrolnej(mamy 31 maja)wszystko było opóźnione przez to uczulenie Tobiaszka.Teraz mu ładnie poschodziło,choć co któryś dzień wyjdzie i za 2-3 dni zniknie.Sama nie wiem czy to AZS???Moim zdaniem raczej nie... Ja osobiście uważam że nie ma co za wcześnie podawać takie rzeczy,na wszystko przyjdzie czas. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
betii79 Dokładanie masz rację nie ma co szaleć z tym jedzonkiem na wszystko jest czas i nie ma co tak szybko zaczynać ,producenci oczywiści piszą że można od 4 miesiąca ,ale to wszystko po to by sprzedawać swoje produkty ,oczywiście ze można je podawać ,ale ja nie jestem zwolennikiem podawana tak szybko słoiczków. Po co się niektórzy spieszą to nie wiem , szkoda brzuszków tych małych szkrabów. Moja jest od wczoraj marudna ,ciągle wkłada rączki do buzi nie wiem czy to ząbki już idą ?? Na razie nic nie czuje ,czy któraś z Was stosowała granulki z Niemiec - OSANIT ? Czym mam smarować córeczce dziąsła co polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gewalia ja mam te kuleczki osanit bo plecila mi sasiadka. na moich to niestety nie dziala. lekarz przepisal mi zel przeciwbolowy i on usmieza im bol ale na chwile. nie ma nic co pomaga na stale niestety. dzis rano np. junior byl spiacy ale bolaly go dzisla wiec posmarowalam zelem i pomoglo. po chwili zasnal. twojej coreczce na pwno nie wychodza jeszcze zeby ale ten okres zabkowania juz sie zaczyna. u moich zaczelo sie ok 3m-ca i trwa do teraz a jeszcze nie maja ani jednego zabka. lekarz mowil ze to trwa wiele tygodni a nawet miesiecy. mozesz wyprobowac te kuleczki moze u twojej corki zadzialaja ale na moich dziala tylko zel i to chwilowo. aha, ja kupilam fajny gryzaczek rybka z plynem w srodku. lezy mi zawsze w lodowce i jak widze ze cierpia to wkladam im do buzi rybke i ja trzymam zeby sobie pogryzli, to tez im pomaga. musze jednak trzymac rybke bo jest zimna a oni nie lubia tego trzymac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
betii79 Tez mam taki gryzak , daje małej szoruje nim dziąsła. Osanit muszę zakupić. Widziałyście tz czytałyście ten artykuł : http://dziecko.onet.pl/63797,0,10,dziecieca_apokalipsa,artykul.html To jest dopiero jazda hahhaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mówicie, że słoiczki są bardziej kaloryczne niż butelka mleka ? Ja myślałam, że na odwrót i dlatego zamiast 150 ml mleka dałam raz jabłko z marchewką. Na razie nie daję już słoiczków i mleko mu wystarcza ;) ( je 150 ml co 4,5 - 5 h ). w nocy nie je w ogóle, dopiero ok 6. Pozdrówka ;) Jutro mija rok odkąd Gabryś zamieszkał w moim brzuszku. Zamieszkały w nim dwa zarodki, ale tylko on okazał się silny i przetrwał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×