Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Gość Nadzieja E14
Dzieki Bahati, Kurcze, to ja tez tak mam. Zaraz po owulacji piersi mnie bola i "puchna", ale do tej pory @ zawsze przychodzila. No nic to, znaczy sie nie ma jakiegos zlotego srodka na "przepowiedzenie" ciazy dopuki nie potwierdzi test albo gin. No nic, bede czekac na moj POZYTYWNY test, moze kiedys WRESZCIE sie uda. Pozdrawiam i wszystkiego naj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziękuję dziewczyny za wsparcie. Pomału dochodzę do siebie. Zawsze twierdziłam, że chciała bym wiedzieć jak to w ogóle jest być w ciąży. Muszę wam powiedzieć że super. Dlatego nie poddaje się. Byłam w poniedziałek u lekarza. Obejdzie się bez łyżeczkowania, ale muszę odczekać przynajmniej jeden cykl aby zacząć od nowa. Tłumaczył mi że przy pierwszej ciąży jest 35% prawdopodobieństwo poronienia. Ja niestety byłam w tym procencie. Ale dodał mi też otuchy, że będzie dobrze. Tak, że nie poddajemy się, w styczniu podchodzimy znowu do inseminacji. Dziewczyny nie ma co zastanawiać się czy teraz podchodzić, czy może za później. Ja się zastanawiałam czy nie odczekać więcej ale tak sobie myślę że może to ten miesiąc w którym się uda. Bo warto i wierze że wszystkim nam się uda. Tym bardziej że ja tak bardzo byłam nastawiona na NIE. że to nie ma sensu a udało się. Nowy rok i nowa wiara. Pozdrawiam i mocno ściskam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny @ spóźnia się juz 4 dni. Wczoraj maż jadł rybę w puszce jak otworzył to strasznie mi śmierdziała. Dzisiaj rano wstałam zrobić mu kanapki wszystko było ok a po powtórnym położeniu się do łózka zaczęło mnie zbierać na wymioty ale przeszło. Po śniadaniu też mnie zaczęło męczyć... Jak nie przyjdzie do niedzieli @ to zrobię test. Nie chcę zbytnio sie napalać. Zobaczymy jakie objawy będą jutro. A wy co myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinko to masz to samo co ja mialam spoznila mi sie piec dni ale zrobila mi psikusa:(ale moze u ciebie tak nie bedzie zycze ci tego poczekaj jeszcze i w niedziele zrob test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko, Ty przekonalas mnie to zrobienia testu - teraz ja przekonuję Cię - ZRÓB TEST. po 4 dniach spóźnienia powinien wyjść pozytywnie, tym bardziej,że masz objawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bahati robiłam z popołudniowego ale to już nie ma znaczenia, bo rano dostałam krwawienie. Nie mam tego do tej pory jeszcze dużo a dalej mam nudności. Zobaczymy jak dalej sytuacja się rozwinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinko to jest zludzenie mi tez wydawalo.sie ze jest mi nie dobrze itd nigdy tyle mi sie@nie spozniala brzuch mnie bolal piersi mocno tylko ja nie robilam testu bo jak to mozliwe ja naturalnie w ciazy eeeee chodz gdzie na dnie serca mialam nadzieje ale przyszla a potem to juz polecialo a ja ide z moim m do gina 17stycznia i mam nadzieje.ze w nowym roku ruszymy z iui po takiej przerwie i leczeniu M latka leca kolejny rok mimo a tu nic w styczniu minie 5lat oby ten nowy rok byl dla nas wszystkich przelomem my dalismy.sobie jeszcze rok na walke o nasze malemstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula pewnie masz rację, to wszystko przez te nerwy. Ja również idę z mężem w styczniu do lekarza i pewnie będziemy podchodzić do IUI. Trzymam kciuki zeby się nam wszystkim udało w 2013 roku!!!! Dziękuję Wam ze jesteście i zawsze moge liczyć na wasze opinie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Bardzo dawno nie odzywałam się, a miałam tydzień temu trzecią IUI. Nie mogę doczekać się wyniku, a nikt nie zrozumie tego tak jak Wy! Mam nadzieję,że tym razem się uda i dostanę najwspanialszy prezent na Gwiazdkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka witaj. No rzeczywiście bardzo długo Cię nie było, ale cieszę sie, ze o nas nie zapomniałaś. Cóż Ci mogę powiedzieć - trzymam mocno kciuki za ciebie i każdą z tego forum. Jestem pewna ze wytrwałość i dążenie do celu każdej przyniesie efekty. Pozdrawiam Cię cieplutko. Pisz jak się czujesz? kiedy robisz test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, boję się wierzyć, ale jestem w ciąży. udało się naturalnie, zupelnie olałam cykl, nawet nie wiedziałam kiedy owu. Robiłam 3 tety, wszystkie pozytywne, dzisiaj beta Hcg 689,4. w poniedziałek powtorzę, i umówię się do lekarza. Dziewczyny jak mi się udało uda się każdej z Was! Wiem co mówię!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marietanka gratuluję. Jak sama sie przekonałas nie ma rzeczy niemożliwych. Twój przypadek daje nam nadzieję, ze i nam sie uda. Tymczasem dbaj o siebie, dużo odpoczywaj i koniecznie napisz jak wyszła druga beta!!! proszę napisz jakie mąz miał wyniki nasienia przed i po rzuceniu palenia? Jeszcze raz kochana gratuluję i trzymam kciuki za drugą betę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka dziękuję. Przed rzuceniem miał 1% prawidłowych, to było w październiku 2011, w styczniu 2012 rzucił papierosy i w maju 2012 kolejne badanie wyszło 12 %. od 2-3 miesięcy bierze też leki, sama jemi składankę zrobiłam: cynk, selen + beta karoten, kwas foliowy, witamina C 1000, witamina E 400, wiesiołek, miałam jemu jeszcze dołozyć żeń-szeń .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marietka gratulacje widzisz my z moim m od 1,5roku tylko spontanicznie nie licze nie mierze nie wiwm kiedy dni plodne a jak widac to nie pomaga i ciazy niema sex tylko sptontanicznie wiec nie kazdemu pomaga wrzucenie na luz mi nie pomoglo i nie pomaga mimo problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marietanka ogromne gratulacje!!! Bardzo się cieszę, że Ci się udało i to na spontanie! SUPER! Ale niesamowicie papierosy działają na nasienie. Dzięki Malinko za dobre słowo! Ja będę wiedziała co i jak w Wigilie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis :)
Malinko - codziennie myślę tylko o tym, że kiedyś nadejdzie taki wspaniały dzień, w którym obwieścisz nam, że zostałaś mamusią. Komu, jak komu - ale Tobie kochana się to należy! :) Myszka - trzymam kciuki, żeby magiczna moc wigilijnego poranka przyniosła Tobie spełnienie marzeń. Marietanka - Podobno na Święta cuda się zdarzają :) Dbaj o siebie oraz o swój mały cud :) U mnie nic się nie dzieje, więc nie piszę. Podczytuję Was za to regularnie :) Święta mnie nie cieszą, a jak znów usłyszę, że życzy mi ktoś potomstwa to normalnie się rozpłaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula proszę przypomnij mi czy mąż był już na badaniach po tych witaminach co zażywał? Myszka obyś na świata miała najpiękniejszy prezent pod choinkę!!!! Alexis witaj. Dziękuję Ci za pamięć. Tez kochana czekam na taki dzień i cały czas mam głęboką wiarę i nadzieję, ze ten dzień kiedyś nadejdzie. Kochana nie zadręczaj się tymi życzeniami, każda z nas przez to przechodzi,ale nie ma co się zadręczać. Musisz być dzielna i się trzymać jak zobaczą, ze nie są w stanie cię ranić swoimi życzeniami to następnym razem już będą innego typu np. spełnienia marzeń. Wiem kochana bo sama mialam taki przypadek A powiedz mi jak się sprawy mają u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis :)
Malinko dziękuję za słowa otuchy, Ty kochana zawsze potrafisz podnieść na duchu i wesprzeć. Sprawy się mają tak, że odstawiłam bromek, prl skoczyła do poziomu sprzed zażywania ( z bromkiem ok. 21, bez ok.38) bo wiem, że w ciąży i tak nie będę, więc po co się truć. Poza tym, zanim zażywałam bromergon miałam swoje owulacje, co innego gdyby mi je hamował. Poza tym innych przeszkód nie ma. TSH cały czas w normie ok 1-1,5. Męża wyniki tylko w ruchu A było 10 - 15% zależy kiedy, ale po dodaniu ruchu A i B zawsze wychodziło ponad 50% i pozostałe parametry w normie. Jajowody drożne, przeciwciała ok, reszta hormonów moich ok, mięliśmy podchodzić do IUI, ale wyszło to podejrzenie nowotworu, więc poddałam się, jak już wiesz. Widać jeszcze nie mój czas na ciążę, na siłę nie będę nic robić. Czuję, że adopcja to dobry kierunek, już się nie mogę doczekać. Czas szybko leci i w najbliższym miesiącu mam nadzieję, będą już testy psychologiczne. Mało tego, ja coraz częściej czuję, że nie tyle chce to zrobić dla siebie, a dla tej małej istotki, którą ktoś odrzucił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marietanko, gratuluje :) Pisałam na tym topiku dawno temu ( z aga) ale nadal podczutuje i kibicuje wam :) Marietanko wide ze ty tez tak jak ja masz niedrozny jajowod. Ja do tego miałam wysoka prolaktyne (40). I udało nam się naturalnie w cyklu w którym nawet iui nam nie chcieli zrobić bo nie było szans. Mój mały ma teraz prawie 8 miesięcy :) Gratuluje jeszcze raz i pozdrawiam wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja na L4 od czwartku jak nie choruje przez caly rok to leze plackiem grypa mnie pochlonela a jutro jwdziemy do lekarza mam nadzieje ze sie doczolgam i biore siatke lekow malinko moj m bral przez jeden miesiac tylko ten proxeed plus bo to cholernie drogie i do tego kwas foliowy ,salfazin,cynkw dawce 10mg ,selen +witam.E pisze nawet na opakowaniu ze produkuje nowe plemniki i faktycznie moj m ma wiecej nasienia a wczesniej tak nie bylo i do tego jeszcze kwas foliowy jutro jedziemy do gina i wyniki odbieramy przed wizyta bo obok jest laboratorium zobaczymy a powiedzcie mi co to jest ten test mar?bo tam mial na skierowaniu ale laborantka mowi ze to badanie osacza jakos tak ale jak mu walła cena 360zl :/ i mowi ze wazna jest ilosc i jakos bo morgologia jest ok boze co za ceny ludzi chca calkiem oskubac z kasy nie wiem co dalej mam nadzieje ze plemnikow bedzie wiecej i mysle ze od przyszlego roku kolwjne IUI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexis podziwiam cie za ta adopcje naprawde jestes kochana wielka mam nadzieje ze BÓG ci to wynagrodzi predzej czy pozniej zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wszystkim za gratulacje!:) Oby teraz wszystko dobrze było. Paula, Mar test to wykrywanie autoprzeciwciał w nasieniu. strasznie drogo u Was, my płaciliśmy 130 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis :)
Paula - dziękuję, za cieple słowa. Właśnie dzięki takim utwierdzam się w przekonaniu, że to słuszna decyzja. Odpoczywaj dużo, a wraz z nowym rokiem życzę Ci nowego członka rodziny! :) Wierzę, że Ci się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexis bardzo się ciesze, ze poznałam Cie na tym forum. Jesteś wspaniała osobą. Powiem Ci ze cię podziwiam. Ja może tez bym sie zdecydowała na adopcję ale mój mąż nawet tego do wiadomości nie chce przyjąć. zresztą jeszcze długa droga przed nami bo będziemy podchodzić do IUI, więc może jeszcze się wszystko ułoży. Najważniejsze że wierzysz, ze dobrze postępujesz i posiadanie maleńkiej osóbki w domu Cię uszczęśliwi. paula wracaj szybko do zdrowia, bo lepsze plemniki czekają na atak hehe. Musi się nam udać!!!! Karola dużo zdrowia zarówno dla Ciebie jak i maluszka. Co u pozostałych????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monjoc
Czesc dziewczeta!! Marietanka gratuluję jeszcze raz na forum ;-)!!!Super, ze udało się Wam naturalnie! Aleksis ;-) masz rację kochana swieta nie cieszą bo znowu zyczenia, które wydaje mi się coraz bardziej , że się u nas nie spełnią, ileż można czekać, starać się!! U mnie dziś @ przyszła, do lakarza jadę po BN bo trzeba zobaczyć co z tą torbielą i ciekawa już jestem jak wyniki mojego M , bo dopiero wtedy odbiorę. Pewnie się okaże do tego, że jedyne wyjście to in vitro. Ciągle pod górę, ostatnio jakoś jestem pesymistycznie nastawiona do wszystkiego. Paula 30 masz rację skandal z tymi cenami, za wszysto sobie liczą w h.. kasy , nie biorą pod uwagę tego , że oskubują biednych ludzi. pozatym wczoraj się zdenerwowałam w Kościela nawet bo jakiś rekolekcjonista mowi kkazanie o rodzinie, o o tym że dziewczęta biorą od 16 roku tabletki hormonalne a potem się dziwią, ze nie mogą zajść w ciążę i po 30 płaczą bo za późno , ale mnie to zdenerwowało !! Bo dalej mowi, ze sie nastawiają na karierę, dom buduję a potem płaczą i wykładają 12 tys na in vitro. i jeszcze, że po 30 jak urodzą to dzici wtedy niee mają dzieciństwa , bo rodzice są za starzy. wiecie co miałam stanąć w tym kościele i zacząć krzyczeć coż za bdzury, on mysli ze u wszystkich tak jest!!Mówię Wam zdenerwowałam się!! Sorry , ale musiałam to napisać!! Pozdrawiam wszystkie pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×