Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

monjoc sama nie wiem kiedy testować ;-) wcześniej moje cykle trwały 28 dni, ale ostatni był o 4 dłuższy - przez luteinę. nie wiem, czy nie zaczekać do soboty, chyba że się wcześniej samo wyjaśni :-( a Ty jakie masz długie cykle? ja też mam nadzieję, że sierpień dla wielu z nas okaże się szczęśliwy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobra2222
Czesc dziewczyny jestem tu nowa. Mam niestety cykle bez owulacji. zanim zaszlam w pierwsza ciaze staralam sie z mezem bez wspomagaczy jakies 5 miesiecy, potem byl jeden cykl z CLO i nic, a potem drugi cykl z CLO + zastrzyk i sie udalo. takze wierze ze i tym razem tak bedzie mimo ze lekarz powiedzial ze te moje pecherzyki takie nadal nijakie i bez pomocy to sie raczej nie obedzie. W czw bralam ostatnia tabletka CLO (2x1 przez 5 dni) i do gina.Po braniu CLO pecherzyki ladne ale endometrium kiepskie. Testy owulacyjne robilam w sobote i niedziele i dzialalismy z mezulkiem porzadnie. Dzis znowu na USG kontrolnym bylam.Pecherzyki i endo w porzadku. Z tym ze pecherzyki chyba nie chca za bardzo peknac no i dostalam zastrzyk - OVITRELLE (70zł kosztowal). W czw znow monitoring i info czy popekaly pecherzyki tak jak trzeba. Trzymajcie kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczeta!! Nio u mnie z cyklami to różnie bywało, nieraz 28 a nieraz 40 , ale po owulacji faza tyla trwa co do owulacji chyba tak? Ja miałam dziś test robić , bo mam w domu jest 15 dzień po iui , ale nie robię boję się znowu po raz 7 rozczarować. ale jak juz wam pisałam ze czuje ze @ sie zbliza. Przepraszam,ze sie powtarzam, ale chyb monotematyczna sie rozbie. Witam Cię Kobra2222

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kobra :) A ja mam dzisiaj 17 dzień po IUI a ogólnie to 31 dzień przy cyklach regularnych i nadal nic. Mimo, że beta wyszła 0 nadal nie mam @. Chyba za dużo stresu miałam przez ostatni okres czasu, że nadal nic nie przyszło. Chociaż czuję, że się zbliża już od ładnych kilku dni. No cóż nie pozostaje nic innego tylko czekać. A tak chciałabym już wiedzieć, czy może coś dzieje się na początku cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kobra :-) Ja tez czekam ale u mnie to dopiero 7 dzien po IUI wiec jeszcze troche poczekam :-( . Tosia-czekamy, monjoc82 a jak sie czujecie, macie jakies inne objawy niz zwykle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daysi nio to Ty jeszcze masz do testowania tydzien, ja nie mam zadnych objawów, aby krostami mnie zsypało na szyi i tyle. A ty jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam tak pisząc na forum pomyślałam, że zrobię ten test miałam jakiś paskowy i oczywiście wyszedł negatywny zresztą jak myślałam, płakać mi się chce po prostu . :-( Chyba nigdy nie będę w ciązy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trzymam kciuki, żeby kolejna tchnęła w nas trochę optymizmu. Monjoc82 - póki ta wstręciuch @ się nie pojawiła wszystko jest możliwe - tylko trzeba w to mocno wierzyć. Jesteśmy z Tobą myślami i czekamy na dobre wieści. A u mnie na razie czekanko. 7 dzień przyjmuje Gonal, w środę na wizytę. Zobaczymy czy coś się udało "wyhodować". Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monjoc bardzo mi przykro, ale to przecież nie oznacza, że nigdy nie będziesz w ciąży. Będziesz tak samo jak i ja będę. Dziewczyny wszystkie tutaj piszecie o in vitro gdyby IUI nie wyszło, a czy któraś z Was myślała o adopcji? Ja ostatnio bardziej skłaniam się do adopcji niż do IVF, do którego nie jestem aż tak bardzo przekonana. Mimo, że wiem, że aby otrzymać niemowlę z adopcji, to też nie jest łatwa sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z drugiej strony monjac Gocha ma rację, dopóki nie przyszła @ nadal trzeba wierzyć. Sama mi to napisałaś mimo, że ja miałam betę 0 a @ jeszcze nie przyszła. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monjoc82 wiesz ze testy czesto daja falszywy wynik, lepiej ich nie robic /czy mi sie to uda ? :-) / CZEKAM NA DOBRE WIADOMOSCI OD CIEBIE :-) Ja czuje sie prawie normalnie,prawie bo mam bardziej wyczulony wech- podejrzewam ze to przez te rozne leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Rozumiem, że testy mogą wyjść błędne i wynik negatywny może okazać się, że jednak powinien być pozytywny i tego Wam życzę :) Ale nie rozumiem co się ze mną dzieje od tygodnia czuję się, że @ się zbliża wielkimi krokami, a od 2-3 dni czuję jakbym ją już miała, boli mnie brzuch i w ogóle. A tu nic. Nie chce mi się wierzyć, że beta pokazała zły wynik, ale z drugiej strony pierwszy raz robiłam w szpitalu i chcąc nie chcąc zaczynam mieć znowu nadzieję. Tylko nic nie mówią mojemu M, bo nie chcę, żeby się za bardzo nakręcał - wystarczy, że ja to robię :) Co chwilę chodzę do toalety i sprawdzam czy już i nawet w nocy wstaję, bo wydaje mi się, że już przyszła @. No nic pozostaje dalej czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morais trzymam za ciebie kciuki, a @ to pewnie nie odwiedzi Cie przez ponad 9 miesiecy:) Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie adopcja jest kolejnym etapem po in vitro...i to chyba nie tak od razu, bo w ogole nie jestem na to gotowa w tej chwili...Juz tyle czekamy a procedura jest bardzo dluga, male szanse na zdrowe niemowle...no i glupio,że to piszę, ale to jest takie upokarzające...My którzy tak bardzo pragniemy dziecka, niektóre juz prawie "od zawsze" musimy byc poddawani tak rystrykcyjnym "ogledzinom" a jakas małolata może sobie zrobic dziecko w krzakach, pic w czasie ciąży, potem bic dziecko i pozwalać krzywdzić je swojemu konkubentowi....i to wszystko dla tego,że wyszło z jej... przepraszam za wulgarność:( jakie to upokarzające,że podczas procesu przygotowujacego do adopcji robią ci wode z mózgu aż powiesz "biorę dziecko dla niego,żeby nie było w domu dziecka",nie tak dosłownie ale o to chodzi, jakby zupełnie naturalne nie było,że po prostu chcesz być mamą, miec dziecko dla siebie, jego taty,dziadków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane ! Wprawdzie @ nie przyszla, ale tak jak Morais ciagle mysle , chodzę i sprawdzam :-) Pewnie i tak nie załapałam bo pisza, ze testy maja 99% prawdopodobieństwa. Dzięki kochane, za to ze mnie pocieszacie , tak w kółko kazda kazda !Co do adopcji to moj M mowi ze chce on jest zgodny moj Kochany na wszystko, za to ja nie wiem, czy bym sie zdecydowała. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście sama procedura jest dość upokarzająca i chyba tego boję się najbardziej. Bahati i masz rację my się tak staramy a jakaś małolata pójdzie na dyskotekę i zrobi to z kim nie powinna a potem chce oddać to dziecko. Pewnie dlatego tak musi być, że jedna mają i nie chcą a te co nie mają mają od kogo zaadoptować :( Sama już nie wiem. U mnie w rodzinie jest dziecko adopcyjne i pewnie dlatego też zastanawiam się nad takim rozwiązaniem. Na razie tylko tak sobie myślę, bo nie rozpoczęłam jeszcze żadnej procedury. Natomiast kilka dni temu znalazłam ogłoszenie w necie, że jaka 21latka, która jest w 7 m-cu ciąży chce oddać dziecko. Próbowałam do niej napisać, ale chyba ktoś był szybszy, bo adres mailowy był już nieaktualny. I wiecie co zrobiło mi się jej żal. Bo ja będąc w jej wieku też nie myślałam o dziecku i gdybym zaszła, to pewnie byłaby to dla mnie również tragedia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To,ze jedni chcą a nie mają a inni nie chca a nie mają to jedno...ale chodziło mi tez o to,że jedni maja a nie doceniają/nie dbają/nie kochają i tak jest dobrze, nikt sie nie czepia a my musimy spełnić 10000 warunków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialo być jedni chcą a nie mają a inni nie chca a mają oczywiście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asikj
czesc dziewczyny czytam was juz od marca ale nigdy nie miałam odwagi napisać ,ale dzis sie przełamałam ja staram się o dzidzie juz cztery lata mam ogromną prosbe czy możecie mi pomóc inpretacji wynikow męza ilość4ml ph 8.2 badanie mikroskopijne erytrocyty1/2 .leukocyty 5/10 obecna flora bakteryjna plemniki o ruchu źwawym 40 procent ruchu powolnym 10proc brak ruchu 50 proc plemniki opatologicznej budowie 20 procent ilość plemników ok.156tys. w 1ml. ok.0.156mln. w 1 ml. dziekuje za informacje super ze jesteśćie jest mi zwami razniej pa pa buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was moje kochane. Tak się to nasze forum rozwija szybko, ze nie nadążam za czytaniem. Wiecie co - piszecie o adopcji jakby to było jedyne rozwiązanie - nie możemy się poddawać!!!!. Musimy walczyć aż do tego stopnia, żeby nie dopuścić do wykorzystania ostatniej deski ratunku - adopcji. Raz oglądaliśmy z mężem program o dzieciach które szukają domu. Zapytałam wiec przy okazji męża czy jakbyśmy się nie doczekali własnych czy nie chciałby zaadoptować. Odpowiedział, ze nie. Ja tez już więcej nie drążyłam tego tematu. My we wrześniu robimy badanie nasienia. Później chyba będzie IUI...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malina u mnie było tak samo...mój mąż powiedział adopcji - nie. I już nie drążyłam tematu. Ale tak bardzo mi żal tych wszystkich dzieciaków z domu dziecka. Nie zasłuzyły sobie na taki los. Bardzo podziwiam pary, które decydują się przygarnąć dzieciątko i obdażyć je bezgraniczną miłością. Bardzo Wam Kochane kibicuję. Wierzę, że już niebawem wszystkie będziemy świętować Wasze pozytywne testy!! A ja dzis byłam na badaniach. Lekarz kazał mi zrobić morfologię, kreatyninę, białko, progesteron, bhcg, glukozę, toxoplasmę oraz mocz. Dodatkowo zrobilam jeszcze badanie w kierunku listeriozy, bo wyczytałam, że to paskudna choroba i bardzo niebezpieczna. A ja teraz jestem bardzo przewrażliwiona, więc wolę wszystko sprawdzić. Dzis też zaszalałam. Umyłam jedno okno i wyprałam firany. Wiem, że nie powinnam, ale nie mogłam już patrzeć na te czarne szyby, bleee. Na dworze ponuro, a przez te okna świat wydwał się jeszcze bardziej szary. Czuje sie dobrze, w czwartek mam wizytę u lekarza. Pozdrawiam Was gorąco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula, który to juz tydzień? za to okno powinnas dostac lanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morais nie wiem dokładnie bo u mnie cylke sa roznej długości ale mialam 12 dc iui po 15 dniach po iui zrobiłam test i wyszedł jak juz Wasm pisalam negatywny. :-( ale reasumujac owulacja jesy w polowie wiec juz powinna @ przyjsc. a Ty Morais jak tam? Agula właśnie chcesz lanie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Agula my razem z Twoim mężem musimy Ciebie pilnować :) Trzymam kciuki aby wszystko było w jak najlepszym porządku u Ciebie :) Kobra2222 mam nadzieję, że się sprawdzi i kolejny @ za 9 m-cy :) Asikj fajnie, że z nami jesteś tylko niestety ja Tobie nie pomogę, przykro mi. A ja nadal nic, cykle mam regularne dlatego też mnie to bardzo zastanawia. Dzisiaj mija 32 dzień, a @ nadal nie ma, chociaż tak ja mówiłam czuję się jakbym ją miała, ale za kilka sekund miała dostać. Ciekawe czy taki może być objaw ciąży? Agula Ty chyba możesz coś więcej powiedzieć na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×