Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość decyzja jaka.... ?

Wygodniej karmić piersia czy z butelki modyfikowanym??

Polecane posty

Gość decyzja jaka.... ?

I nie chodzi mi o kwestie,które jest zdrowsze,ale o sam fakt karmienia. Spodziewam sie dziecka juz wkróce i nadal nie wiem czy chcę karmic piersia czy sztucznym mlekiem. Chyba karmienie poiersia jest bardziej uciązliwe? jesli chodzi o czestotliwosc przystawiania a buteleke to co jakies 3 godziny?? jak to jest? No i trzeba diete stosowac karmiac piersia.. co wybrać... ??? Czy po mleku matki dziecko spi dluzej czy krocej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostaniesz tu rozne odpowiedzi... jedne wola karmic piersia, bo : -ciagle gotowa do uzycia -nie kosztuje itp ja karmie butelka, plusy: -mala sie szybko najada, duzo spi, ma niecale 2 miesiace a przesypia noce -mam podgzrewacz caly czas wlaczony, wiec mieszanka gotowa w 30 sek -mala moze sie zajac babcia, tato, ciocia i ja sie nie martwie, ze za malo ma sciagnietego pokarmu, bedzie plakac z glodu -nie mam problemu w sklepie, bo nie musze szukac ustronnych miejsc, zeby wystawic piers... minusy: -wszedzie musze zabierac podgrzewacz (na szczescie mozna go uzyc nawet w aucie) -jesli gdzies idziemy pol torby zajmuja butelki -koszt butelek i mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiadomo jest ogolnie
ze karmienie butelką jest wygodniejsze. Po mleku modyfikowanym dziecko spij dluzej to z pewnoscia. Jesli chodzi o piers jestes niewolnikiem dziecka, nie mowiac juz o tym jak to boli. Ponoc mleko z piersi jest lepsze dla dziecka - ale ja tego nie zauwazylam, w drugim miesiacu karmienia nie wytrzymalam i przerzucilam sie na butelke. Jakby mi kamien z serca spadł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiadomo jest ogolnie
no i tak - karmienie piersią - 0 zł mlekiem modyfikowanym - od 100 do 200 zł miesięcznie Odkad przeszlam na karmienie butlką maly przespal całą noc - miał 2 miesiace i tak do dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole butelka, a powodow
mam mnostwo. Po pierwsze to wlasnie wygoda, moje dziecko karmilam piersia tydzien i byl to najgorszy tydzien mojego zycia. nawet sie nie cieszylam dzieckiem, bo taka bylam umeczona. Odkad przeszlam na butle jest super:) ale to indywidualna sprawa kazdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
Ja tez mowie, ze butelka jest wygodniesza z wyzej wymienionych juz powodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
ja wole butelka, a powodow mam mnostwo. Po pierwsze to wlasnie wygoda, moje dziecko karmilam piersia tydzien i byl to najgorszy tydzien mojego zycia. nawet sie nie cieszylam dzieckiem, bo taka bylam umeczona. Odkad przeszlam na butle jest super ale to indywidualna sprawa kazdego. Znam ten bol .Ja meczylam sie 2 miesiace i mam wrazenie, ze przez te 2 miesiace to albo wiecznie mialam synka przy cycku, albo siedzialam jak dojna krowa przy laktatorze... po 2 miesiacach podziekowalam i dopiero odzylam. Teraz zamierzam od poczatku podawac butle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocet
ja karmilam dziecko 2 miesiace piersia a potem butla z mlekiem modyfikowanym.po butli dzecko jest spokojniejsze,a Ty wiesz ile zjadlo,a karmiac piersia siedzisz z cyckiem na wierzchu i czekasz az dzecko zawola.zdecydowanie lepiej zarowno ja ,jak i dzecko(wnoskuje to po przybieraniu malej na wadze) czulysmy sie przy karmieiu mlekiem sztucznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
jak dla mnie karmienie piersią jest wygodniejsze - trzeba się przemęczyć z tydzień i potem już z górki zalety: zawsze pod ręką;), zawsze w odpowiedniej temperaturze, trzeba jedynie miec przy sobie koc, żeby sie w razie czego zasłonić co do długości snu to zależy od dziecka - moje dzieci przesypiały dobrze ponad 3h (w pierwszych dniach po porodzie zdarzało się i 5-7h)... dziś córka kończy 8 tyg. nocki od jakiegoś czasu wyglądają tak, że pije o 11 wieczorem, potem 3,4 nad ranem i potem o 7, 8 także się wysypiamy (w dzien też przeważnie ładnie sypia), nie ma kolek (żadne nie miało), prawie nie ulewa; odpada mycie butelek, sterylizacja, szukanie miejsc gdzie zrobić i podgrzać mleko jeśli sie wychodzi... spobuj - sama zobaczysz...a na butelkę zawsze zdążysz przejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jipwg[0qkiq][\
ja przekonam się za 2 tygodnie, i na dzień dobry zamierzam piersią, przemawia do mnie to,że ona jest zawsze pod ręką,odpowiednia temp.i szybki dostęp.Jeśli jednak karmienie będzie strasznie męczące, i dla mnie i małego, będą zapalenia czy inne rewelacje to przejdę na butlę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella ...
Bez dwoch zdan - karmienie piersia jest wygodniejsze i lepsze dla dziecka. Wiem co znaczy bol przy karmieniu, ale nigdy nie czulam sie wiezniem a karmilam 14 mies. Dla mnie to fantastyczna sprawa i zupelnie nie rozumiem jak mozna przedkladac wygode ponad dobro dziecka ... ale coz, takie sa dzisiaj matki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja karmiłam 6,5 miesiąca i nie znam czegos takiego jak kilkugodzinne wiszenie na cycku . Córka po miesiącu czy 2 , najdała sie w 10 minut , pamiętam , że jak karmiłam ją na noc , to siadałam z nia przed tv , jak zaczynało sie "na wspólnej" , a jak zaczynała sie reklama , to mała spała i odkładam ją do łożeczka. Po ponad misiącu budziła sie 2 razy w nocy na krótkie karmienie. Po około 3 -4 miesiącach , budziła sie o 5 rano , jak zjadłą szła dalej spać i potrafiła nawet do 9.00 spać . Potem przeszłyśmy na butlę , zresztą do tej pory pije mleko z kaszą na noc , a ma skończone 2 lata - po prostu bardzo lubi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja karmilam piersią przez 5 tygodni,mały wiecznie wisiał na cycu,nie najadała się.Przeszłam na mleko modyfikowane.Minusy to koszta.Mały nie przesypiał mi nocy po butli,jadł co 2 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jedno i drugie ma plusy
i minusy . Ja karmiaca piersia . Jak dla mnie wygoda, mleko zawsze przy sobie , zdrowe , wszedzie moge nakarmic , nie musze nosic butelek , szykowac mleka , wyparzac butelek , smoczków. na poczatku moze byc trudno , bo przez jakis czas dzieci ok 1-2 m-c,, wisza na piersi ,, ale potem wszystko sie normuje i jest ok , czas karmienia sie wydluza . Natomiast musisz byc caly czas dostepna , ale z tym tez mozna sobie poradzic np odciagnac mleko , zostawic tacie , a samemu gdzies wyskoczyc .Karmiac w nocy tez jest wygodniej ,ale na butelkach dzieci dluzej podobno spia i nie jestes taka uwiazana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemiczkaaaa
karmienie butelką jest wyjatkowo wygodne dla matki pod warunkiem, że mleko robi i karmi dziecko ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiłam piersią 2 lata
jak dla mnie wygoda. Mleko zawsze przy sobie w odpowiedniej temperaturze :P A do tych mam które chcą karmić piersią mam jedną rade od razu przy pierwszym karmieniu poproście położna o pomoc a unikniecie popekanych brodawek i bólu. Karmienie piersią nie boli ale trzeba sie tego nauczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja karmilam piersią przez 5 tygodni,mały wiecznie wisiał na cycu,nie najadała się.Przeszłam na mleko modyfikowane.Minusy to koszta.Mały nie przesypiał mi nocy po butli,jadł co 2 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemiczkaaaa
a w ogóle to durne pytanie dziecko mozna karmić piersią, a czasem dokarmiać butelką w nocy wygodniej piersią, jak się jest z dzieckiem to i w dzień, czasem mozna podać butelkę, jak matka ma wychodne, dziecko przyzwyczai się do butelki to i herbatki potem łatwo podać na różne dolegliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piersiąca
Ja już 6,5 miesiąca karmię piersią i nie wiem co to wiszenie na cycu cały czas czy ból przy karmieniu, ani nawet specjalne diety. Moja mała od początku jadła najpierw ok 15 min, teraz najada się w 5-10min. góra. Budzi się o 23, 2, 4 w nocy na te 10 min i idzie dalej spać, a ja nie muszę biegać po nocy i mleko szykować. W miejscach publicznych można się zakryć pieluchą, kocem i po problemie. A gdy mnie nie ma, to wtedy ewentualnie dostaje modyfikowane, a teraz częściej zupki itp. Jeśli się umiejętnie przystawia malucha do piersi, to nie ma możliwości bólu, tym bardziej, że nie ma jeszcze zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wykarmilam moje
dzieciaki butelka i sa zdrowe,niczego im nie brakuje mialam pokarm,ale byla to moja decyzja,nigdy nie chcialam karmic piersia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jedno i drugie ma plusy
co do sutkow , to przy pierwszym dziecku w pierwszym tygodniu mi popekaly , natomiast przy drugim od razu smarowalam kremem AVENT przeciwko pekaniu i uniknelam popekania. Krem rewelacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam wyboru i karmię dziecko butelką ponieważ ma refluks :/ i bardzo mi szkoda bo pokarmu mam jeszcze pod dostatkiem. Na początku karmiłam piersią i wystarczyło przyłożyć maluszka a teraz wstaję nieprzytomna w nocy żeby robić mieszankę i od razu pucować butelkę (mała musi jadać co 3 godziny)....koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje karmienie piersia
to koszmar, masakra i horror! Karmilam 12 dni i wyladowalam w szpitalu:O Przez karmienie wlasnie, bo dziecko mi wisialo na piersi co 45 (doslownie i dokladnie), nie przespalam przez te dni anie jednej nocy, nie dalam rady jesc z tego powodu, bo zjedzenie czegokolwiek konczylo sie wymiotami z powodu nieprzesapnych nocy. Zemdlalam pewnego dnia z wycienczenia, wyladowalm w szpitalu, kroplowka itd. I co uslyszalam? Pokarm ok, ale dziecko sie nie najada dlatego tak czesto chce jesc. Przeszlam na modyfikowane. O matko! Pierwsza noc przespana a dokladnie 5 godzin, pamietam to dzis:) To bylo jak zbawienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje karmienie piersia
co 45 minut powinno byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-dwojki
zacytuję Jeśli się umiejętnie przystawia malucha do piersi, to nie ma możliwości bólu, tym bardziej, że nie ma jeszcze zębów Co to za bdury????? dwa razy probowalam karmic, za pierwszym razem bol nie do zniesienia, miesiac depresji i jaka ulga po butli, ale ciagle wyrzuty sumienia, bo chicialam , a sie nie udalo- A MUSI SIE UDAC< na pewno cos pani zle robila, przy drugim dziecku- 10 poradni laktacyjnych, dyplomowana pani z poradni przy przystawianiu w szpitalu- I TO SAMO, bol nie do zniesienia!!!w koncu przynaznali mi racje, ze taka budowa, mega tkliwe piersi, albo cokolwiek...Ale co slysze na wizycie u ginekolozki? to nie moze bolec, na pewno cos pani zle robila. Wiec prosze, nie pieprzyc, ze jak sie umiejetnie przystawia to musi byc ok, sama moglabym byc doradca butelka ma wiele plusow, ale uwazam po drugim butelkowaniu, ze karmienie piersia wygodniejsze, zawsze gotowe, zdrowe jak nic na swiecie, tanie. Ale jak nie wychodzi, jak sie maluch nie najada, jak kolki bez konca albo skaza bialkowa- bez zadnych wyrzutow sumienia BUTLA., moje na butki zdrowe jak ryby, czesto piersiowe wiecej choruja, nie ma regul, nie kazde mleko mamy jest najlepsze, jak cienko je, to i mleko malo wartosciowe i nikt mi nie wmowi ze jest inaczej Proponuje zaczac piersia, dac sobie czas na dopasowanie potrzeb obu stron i wtedy zadecydowac, mozna te odciagac i podawac w butli ale to dla heroicznych mam z jedym dzieckiem...ja wytrzymalam miesiac tego klasztoru...)laktator co 2h po 30min) powodzenia w karmieniu jakimkolwiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość decyzja jaka....?
No i zdania amcie podzielone :). Każda mama wybiera to,co dla niej wygodniejsze. Jesli nawet dziecko bedzie karmione piersia i wróce do pracy to bedzie musiało przejsc na butle.. cos musi jesc jak bede w pracy.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmiłam córkę przez pierwsze dwa miesiące (w drugim miesiącu wprowadziłam na noc butlę) potem całkowicie przeszłam na mm. Zaletą karmienia piersią jest wyciągnięcie piersi i przystawienie, nie ma czyszczenia i wyparzania butelek, robienia mieszanki nocą. Karmienie butelką sprawia że jesteśmy mobilne, nie uwiązane przy dziecku, możemy się dłużej wyspać nocą (dziecko też), dziecko jest bardziej syte i wiemy ile wypiło. Moja córka wyrosła na butelce, silna i zdrowa ale kosztowało to bardzo dużo. Obecnie oczekuję drugiego dziecka i planuję karmić jedynie pirsią z oszczędności ale i wygody bo w nocy przystawię do piersi nie musząc wstawać do kuchni i męczyć nad zagotowywaniem wody, studzeniem itp podczas gdy maluch już pręży się i pokrzykuje z głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nic nie bolało zresztą zawsze można nałożyć nasadki silikonowe. W szpitalu na pierwszy i drugi dzień po porodzie bolało kiedy przystawiałam bo macica zaczynała się wtedy intensywnie zwijać i owszem ból był przeszywający ale w podbrzuszu a piersi to pobolewały jak zbliżała się pora karmienia i czułam jak pokarm napływa i uciska kanaliki, wtedy odrazu szukałam wzrokiem dziecka :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie nocne karmienie nie jest uciążliwe przy piersi po jakimś czasie. Ja małego wyjmuję z łóżeczka, kładę się z nim na łóżku, mały ssie a ja śpię dalej. Potem albo się budzę i odkładam małego, albo i nie i tak sobie śpimy do następnego karmienia;) Nawet dobrze się nie wybudzam i jestem wyspana. Ale na to potrzeba trochę czasu, żeby dojść do wprawy. Z karmienia piersią naprawdę zadowolona byłam po 2 miesiącach. Karmienie trwa 10 minut, więc jest mnóstwo czasu dla siebie, nie trzeba tracić go na mycie butelek, mieszanie itp. Mnie natomiast karmienie bolało może z 2 dni, to akurat da się wytrzymać. Ale też trzeba przyznać, że ładnie weszliśmy w karmienie, mleka od początku było dużo, mały pięknie chwytał pierś, nie miałam poranionych brodawek, nie miałam stanów zapalnych, nawału pokarmu, zapchanych kanalików, czy innych historii. Najgorsze są faktycznie pierwsze tygodnie, gdy dziecko wisi na piersi non stop, ale wg mnie warto to przejść dla dużo większej wygody później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmiłam wszystkie dzieci MM i powiem ,że butelka była wygodniejszym rozwiązaniem. Ojciec dziecka tez w każdym razie przykładał się do karmienia dziecka o różnych porach ,czy poza domem, dziecko nie jest wtedy zdanie tylko i wyłącznie na mamę, a to naprawdę jest duża pomoc i komfort nawet jak tata wyszedł z maluchem na spacer, czy gdzie pojechał do kogoś, zawsze butelkę miał ze sobą .Jak ja cos innego robiłam w domu to mąż szedł małe nakarmić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×