Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie oddalam i juz!

Odmowilam oddania rzeczy po corce. Co to durna moda z tym oddawaniem?

Polecane posty

Gość uwielbiam Cie Mi Mała
W sumie nie dało się lepiej podsumować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze mi mala
ja po prostu nie zamierzam uprawiac rozdawnictwa tylko z tego powodu, ze ktos ma gorzej? Jak ma gorzej to niech mysli jak poprawic swoja sytuacje a nie czeka z wyciagnieta lapa bo "on ma gorzej" :O Jak zechce to bluzka od Diora czy Armaniego umyje sobie podloge w kuchni bo taki mam kaprys ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W całym swoim życiu spotkałam tylko JEDNĄ osobę która w pełni zasługiwała na pomoc i o tą pomoc nie prosiła i pomimo ciężkiej sytuacji robiła wszystko aby samemu sobie poradzić. I ja wtedy nie miałam nawet zachamwań aby tej osobie dać żywą gotówkę bo tak po prostu zasługiwała na to. Są takie osoby i sa to osoby skromne które nie chcą nic brać i najmniejszą pomoc chcą wynagrdzić i podziękować. I ja takie osoby naprawdę szanuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc z was zachowuje sie
a ja nie widze snenu ani w chomikowaniu ani w oddawaniu- Chyba ze to rodzina to akurat co innego. Nie bardzo rozumiem dlaczego powinno sie oddawac zeby nie uznano cie za nowobogackiego? Ja sie nigdy nie obnosze z tym, ze mam to czy tamto, bo w moim towarzystwie to norma, kazdy ma cenne rzeczy. Ale oddawanie czegos komus kto nie ma? niech zalpracuje to bedzie mial;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluberry ////////////
hahaha. dobrze , ze wiesz ile kosztuja , ale nawet nie wiesz jak sie pisze . kochana BURBERRY I ICH SLYNA KRATKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oddałaś wózek to i tak dużo, a ubranka zostaw jeśli chcesz :) kuzynka to chyba typ osoby co lubi jak jej ktos cos daje bo jej sie wszystko należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy orze, jak moze.... Sa ludzie, ktorzy wyrzucaja niepotrzebne rzeczy lub rozdaja. A ja uwazam, ze lepiej sprobowac sprzedac. Rzeczy po mojej corce sprzedaje 2 razy w roku. Za kazdym razem "zarabiam" na tym ok. (+/-) 1500 euro. To po przeliczeniu na zlotowki 6000 zl. Tak, tak... sa ludzie, ktorzy bez pamieci kupuja, jesli ubranka sa ladnie zaprezentowane. No i wlasnie, jak sobie pomysle, ze ktos do mnie przychodzi i oczekuje, ze mu sprezentuje ubranka po corce, to dla mnie bylby to szczyt nietaktu- to tak, jakby mnie poprosil o 1500 euro, ktorych mi rzekomo nie potrzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc z was zachowuje sie
mi mala niczego nie odracam. ja mam te ubranka w pinicy w workach, niech sobie leza i sie rozpadaja;) Nie zostawiam ich na pamiatke, nie mialam kiedy tego wyrzucic. I nie rozumiem czego sie czepiasz tego, ze je trzymam ogolnie zamiast wyrzucic czy ze nie pokazalam ze jestem dobra i nie podarowalam komus kto potrzebuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc z was zachowuje sie
"ale niektórym jest jednak ciężej - bo nie pochodzą z "dość zamożnego domu", bo nie mają świetnych talentów i zyłki do biznesu jak mnie się udało - to super, ale czy to oznacza, że już nie mogę się podzielić? " to z jakiego domu ja pochodze nie ma znaczenia, bo sama do wszystkiego doszlam, swoja praca. Nie mam tez swietnego talentu, zylki do biznesu nie wiem, bo nie prowadze nic swojego. A jesli ktos ma pecha i nic mu sie nie udaje to strasznie mi przykro, ale to nie znaczy, ze mam temu komus pomagac. Wiekszosc jednak biednych osob jak wspomnialam ma to na wlasne zyczenie i czeka tylko az ktos cos im da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To cale oddawanie wyprawek i ubran dzieciecych to przezytek komunistyczny, ktory niektorym rodzinom nie wyszedl z przyzwyczajenia. Kiedys trzeba sobie bylo pomagac, bo malo co bylo na rynku. Ale dzisiaj mozna kupic na allegro, w second-handzie lub od sasiadek mnostwo rzeczy za smieszne pieniadze. Ale pewnym sprytnym kobitom wydaje sie, ze jak komus dziecko wyroslo z rzeczy, to powinny one oddac te ubranka innym dzieciom- za darmo. A sprobuj tylko zaproponowac, zeby odkupily te wielkie torby z ubraniami za symboliczna cene! To albo sie obraza, ze sie chce na nich zarobic, albo za garderobe na caly sezon zamierzaja zaplacic symbolicznie 50 zl i jeszcze bardziej sie obrazaja, jesli sie poprosi o 100zl. Cwaniary sa wszedzie- tylko by sie chcialy slizgac po cudzej dupie. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieludzkie? Hmmm... Takie argumenty kierujesz nie do tych osób co trzeba. Jedynymi nieludzkimi osobami są rodzice takich dzieci, nie inni. To ten ojciec z tą matką wykazuję się brakiem ludzkich odruchów nie zastanawiajac się za co utrzyma to dziecka. To ich nie obchodzi czy to dziecko będzie miało co jeść, co założyć na siebie, czy będzie miało za co iść na wymarzone studia. Kompletnie nie liczą się ze swoimi dziećmi, z ich pragnieniami, z ich marzeniami. Świadomie i z premedytacją powołują ich do życia wiedząc, że będą miały w życiu ciężko. Odbierają dzieciom dzieciństwo oczekując że dzieci zrozumieją to, że muszą nosić czyjeś rozdeptane buty, że nie pójdą do kina z klasą bo 20 zł to kilkudniowe wyżywienie całej rodziny itd. Tu nie chodzi o nie wiadomo jakie życie na wysokim poziomie, nie chodzi o jadanie kawioru na śniadanie, nie chodzi o kupowanie dziecku każdej zabawki której sobie zażyczy. Chodzi jedynie o zapewnienie podstaw egzystencji dla tego dziecka a ubrania są taką podstawą na którą zawsze powinny znaleźć się pieniądze. I też nie trzeba kupowac dziecku spodni za 200zł, bo wystarczą takie za 20zł i dziecko ich nie zniszczy w ciagu tygodnia jeśli będzie nauczone szacunku do tego co ma. Jeśli człowiek nie potrafi zapewnić własnemu dziecku tych banalnych podstaw to tak po prostu nie powinien był zostać rodzicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza i bardziejdoswiadczona
"bo nie mają świetnych talentów i zyłki do biznesu jak mnie się udało" Mi mała, zapomniałaś dopisać, że twoim największym talentem jest SKROMNOŚĆ. Czytać się twoich wypowiedzi nie da. 20-paro letnia panienka ze zrytą buzią, a mądrzy się jakby encyklopedię połknęła:-O Jak jesteś taka talented i gifted, to trzeba było w PL zostać, a nie do Irlandii spieprzać i zza granicy naród pouczać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny temat dla mnie
he he he a mnie się spodobało: "nakupili firmowek na przecenach w irlandii troszczą się o to jak o największe skarby i dosłownie dorobek życia - pamiątka!" :D :D bo własnie kompletnie nie rozumiem takich ludzi przez wychowanie jakie odebrałam.... jakaś wartość to ma dom, ziemia no i oczywiście wykształcenie, a nie fatałaszki które za 2 lata wyjdą z mody a za 5 lat zeżrą je mole :D co do odsprzedawania... to 10 lat pracowałam jako grafik, zaczęłam wystawiac ubranka i moim zdaniem to się kompletnie nie opłaca, za prace duzo więcej dostanę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez za prace duzo wiecej dostane. Ale to nie oznacza, ze dlatego oplaca mi sie wyrzucac ubrania lub komus dawac za darmo. Pod kreska mam bowiem pieniadze z normalnych zarobkow i dodatkowo za ubrania po corce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praktyczna mamuśka
Mi też żal było oddac, ale jak po roku wyjęłam i zobaczyłam, że są zleżałe, przykurzone i niszczą się od tego leżenia to czym prędzej oddalam kuzynce, która akurat urodziła synka. Ale się ucieszyła ! ;) Jej radośc i wdzięcznośc - BEZCENNE - bo żyją bardzo skromnie. Powiedziała, że jak jej synek wyrośnie to mi odda spowrotem, ale nie chcę. Nie prosiła mnie, sama zaproponowałam, poprosiłam tylko, że jeżeli ubranka jeszcze się będą nadawały to niech odda dalej komuś bardziej potrzebującemu , jak jej mały wyrośnie. Fotelik samochodowy i wózek też jej dałam. I grzechotki i matę edu i leżaczek bujaczek...I dobrze mi z tym. A na pamiątkę mam zdjęcia, filmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba jakis zart
to co wy wypisujecie:D przeczytalam temat i choc dziwne dla mnie jestzostawianie wszystkiego to rozumiem po czesci, ze autorka nie chce oddawac tych rzeczy. Ja czesto wymieniam garderobe swoja i tez wtedy sie sepy zlatuja co licza ze oddam. A figa, ja zatrzymuje:D Moze i nie wloze wiecej sukienki jakiejs tam, ale chce by zostala, jest moja, za moje pieniadze i nie ma nic zlego w szanowaniu tych rzeczy. I tak jestem snobka bo kupuje drogie i nie bede oddawac byle komu cos za kilka tysiecy P.S. Mi mala istnieje taka marka jak Blueberry podobnie jak Burberry. Nie wiem co autorka miala na mysli, ale sama sie osmieszylas negujac istnienie czegos o czym nie masz pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahaha.........
mi mala niezalogowana "i pewnie, każdy może sobie zarobić... ale niektórym jest jednak ciężej - bo nie pochodzą z "dość zamożnego domu", bo nie mają świetnych talentów i zyłki do biznesu jak mnie się udało" :D:D:D:D:D:D:D Normalnie padlam! Co najsmiesniejsze ona w to swiecie wierzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tam sie wpisze
ej nie obrazaj mi malej:P ona w Cambridge mieszka a nie w Irlandii i pracuje w Cambridge University Press :P jest utalentowana, madra, skromna i w ogole zajebista, gotuje swietnie, ma grom przyjaciol, bzyka sie tylko analnie:P a w miedzy czasie siedzi na kafe zeby sie pochwalic jakie to super zycie wiedzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza i bardziejdoswiadczona
Kiedyś była w miarę normalna, ale ostatnio to już zupełnie dziewczynce odbiło... Żeby miała chociaż jakieś dzieci, to jeszcze bym zrozumiała że się mądrzy na tym dziale bo ma podstawy i jakąś wiedzę, no ale jak się pieprzy tylko analnie, jak ktoś tu wyżej napisał, no to dzieci odpadają:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba jakis zart
zeby nie bylo, ze sie czepiam bezpodstawnie mi malej "haha, co za kretynki szpanujecie obie - autorka i skowroneczek z UK ( ), a pojecia nie macie nawet, że właściwa nazwa tej marki to BURBERRY" nie masz racji i pokazalas, ze kretynka tu jest kto inny. Troche wiecej pokory a mniej pewnosci sie bie radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro pożyczyła ci to dlaczego nie chcesz oddać?? jesteś bezszczelna , perfidna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postwa ty się w jej sytuacji czy zgodziłabys sie na rozdanie rzeczy komuś, LUDZKA PODŁOŚĆ NIE ZNA GRANIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tam sie wpisze
bezszczelna? a moze bezczelna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u nas bylo troche podobnie
my dostajemy ciuszki od mojej kuzynki po jej 3 dzieci, wiele jest nowiutkich nieuzywanych. nie pytalam czy dostane, sama sie zaoferowala,wiec biore, bo ceny sa wysokie nowych i nie stac mnie na wszystko nowiutkie. ale nie mozna zadac od kogos ze sie dostanie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza i bardziejdoswiadczona
"prosić nie muszę - potrafię zarobić, bo dał mi dwie zdrowe ręce i talenty dodatkowo dał mi ambicję i pracowitość w charakterze, dlatego dóbr materialnych mam sporo - i na brak funduszy nie narzekam " Mi mała, dziecko drogie, ręce to ci może zdrowe dał, ale o mózgu zapomniał:-D boszzz jak ja nie cierpię takich niewyrośniętych gówniar co to się chwalą na okragło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRACIARNIĘ Z CHAŁUPY SOBIE ZROBISZ:):) POSZUKAJ PO PLUDREXACH TAM SĄ PIĘKNE MARKOWE RZECZY NA DZIECI.W SAM RAZ COŚ DLA CIEBIE SKORO SZKODA ODDAĆ KUZYNCE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tam sie wpisze
Moze i masz te talenty, moze i smykalke ale za grosz wyczucia, pokory i innych walorow dzieki ktorym sie jest lubianym. Jestes zalosna 25 letnia gowniara ktora mysli, ze zlapala Pana Boga za nogi, jeszcze duzo, bardzo duzo nauki o zyciu przed toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×